Nabijanie postów: monfasz stajl

[Polyna]

Broke: tworzenie klonów i wykłócanie się z samym sobą.

Joke: kopiowanie artykułów o złotokapach z Wikipedii.

Woke: Pracuję.

Pracuję.

Pracuję.

Pracuję.

Pracuję.

Pracuję.

Pracuję.

[Aleksander]

Kto pracuje, ten niechaj też i nie je![1]

[1] Z listu Mancalagi do robotników.

[Oskar ben Grozny Witt]

Żadna praca nie hańbi, nawet i ta..

[Casimir van Oranje-Nassau]

Nawet nie skomentuję... To ten słynny starosarmacki parasystem gospodarczy o kryptonimie "Zyriusz"?

[Stanisław Dmowski]

Nie tylko praca, ale także usługi wysyłkowe zostały urządzone w iście sarmackim stylu.

A tu JXM zaczął walkę z wiatrakami w tej kwestii.

[Polyna]

Nie tylko praca, ale także usługi wysyłkowe zostały urządzone w iście sarmackim stylu.

Weźcie ktoś im powiedzcie że Witt już nie prowadzi rankingów nabijania postów…

Chociaż o tym że Wandystan sobie poszedł i niepotrzebne są jakieśtam normy aktywności sobie zdali sprawę dopiero chyba po 4 latach, więc pewnie i tu trzeba będzie tyle poczekać.

A tu JXM zaczął walkę z wiatrakami w tej kwestii.

Heh, kto by pomyślał że to Czekan będzie kiedyś ostatnim obrońcą RiGCzu w Sarmacji…

[Maciej II]

Spóźnione.

[Aleksander]

Pracuję.

[Otton van der Berg]

yyyy ale o soo hozi?

[Aleksander]

Nabijam.

[Karolina Aleksandra]

Czy nie zauważacie, że to trochę ironiczne: gdyby nikt nie przejmował się licznikiem postów, nikomu by również nie przeszkadzała taka forma prowadzenia systemu gospodarczego?

KA

[Polyna]

Czy nie zauważacie, że to trochę ironiczne: gdyby nikt nie przejmował się licznikiem postów, nikomu by również nie przeszkadzała taka forma prowadzenia systemu gospodarczego?

Jakby nikt nie przejmował się licznikiem, to by jej wogle nie było.

[Karolina Aleksandra]

No właśnie niekoniecznie. Wydaje mi się, że motywatorem powstania tego systemu było zachęcenie do stworzenia jakiegoś rodzaju wspólnoty. Że przez pisanie postów? To podstawowy mechanizm komunikacji w mikronacjach. Mało komu chce się łoić systemy gospodarcze ze wszystkimi przyciskami. Czasami można po prostu kreatywniej wykorzystać forum. A o podobnym pomyśle dyskutowaliśmy i w Dreamlandzie — inicjatorem był bodaj Siergiusz Asketil.

A kontrowersje biorą się z tego, że wszyscy myślą przez pryzmat licznika aktywności.

KA