Slawonia kolejną zdobyczą Sarmacji?
- Fryderyk Orański-Nassau
- Marszałek Dworu
- Posty: 2407
- Rejestracja: 30 sie 2016, 02:35
- Numer GG: 44703021
-
Herb:
- Lokalizacja: Dreamland, Księstwo Furlandii i Luindoru, Alhambra
- Kontakt:
Re: Slawonia kolejną zdobyczą Sarmacji?
Szczerze mówiąc, ni to imponujące, ni zabawne. Możemy sobie wyczarować kolejny kontynent dla siebie, tylko po co. My już teraz nie ogarniamy obszarów, które mamy. Im chyba też powinno starczyć, a jednak.
(-) Fryderyk Karol Albert markiz Orański-Nassau OOIII ONZII
Hrabia Flores
"Pochlebiamy sobie patrząc na Sarmację, że zobaczcie; oni są prymitywni, a my wysublimowani. Ale wysublimowany autyzm nadal pozostaje autyzmem."Aluś, 2 października 2017 r.
"Może ten słynny dreamlandzki neoprymitywizm wcale nie jest taki zły?"
Helmut Pohl, 7 lutego 2019 r.
Hrabia Flores
"Pochlebiamy sobie patrząc na Sarmację, że zobaczcie; oni są prymitywni, a my wysublimowani. Ale wysublimowany autyzm nadal pozostaje autyzmem."Aluś, 2 października 2017 r.
"Może ten słynny dreamlandzki neoprymitywizm wcale nie jest taki zły?"
Helmut Pohl, 7 lutego 2019 r.
- Darudo Ranlerald
- Posty: 99
- Rejestracja: 19 lis 2018, 13:00
- Numer GG: 808484
- Lokalizacja: Dreamopolis
- Kontakt:
Re: Slawonia kolejną zdobyczą Sarmacji?
Nie zupełnie, Wasza Ekscelencjo.
Każde v-państwo, jako społeczność, to tylko i wyłącznie ludzie. Nie prawo, nie terytoria, nie instytucje. To wszystko prawda, niemniej jednak, jest potrzebne coś, żeby tę społeczność budować, integrować, budować jej wspólną tożsamość.
Takimi działaniami mogą być, i pewnie są, przejmowania kolejnych terytoriów. Wśród zwykłych Sarmatów może to budować poczucie dumy. I tak pewnie jest.
Na dłuższą metę może to powodować chęć przyłączenia się kolejnych v-państw, a w istocie kolejnych osób.
Nie ma mikronacji bez jej obywateli, ale nie ma obywateli bez narzędzi, którymi obywateli można pozyskać, a potem utrzymać. Utrzymać aktywnymi.
Wiele zdziwienia tutaj ujawniamy nad działaniami Księstwa Sarmacji, ale to własnie Księstwo Sarmacji żyje, a nie jak my dyszymy.
Każde v-państwo, jako społeczność, to tylko i wyłącznie ludzie. Nie prawo, nie terytoria, nie instytucje. To wszystko prawda, niemniej jednak, jest potrzebne coś, żeby tę społeczność budować, integrować, budować jej wspólną tożsamość.
Takimi działaniami mogą być, i pewnie są, przejmowania kolejnych terytoriów. Wśród zwykłych Sarmatów może to budować poczucie dumy. I tak pewnie jest.
Na dłuższą metę może to powodować chęć przyłączenia się kolejnych v-państw, a w istocie kolejnych osób.
Nie ma mikronacji bez jej obywateli, ale nie ma obywateli bez narzędzi, którymi obywateli można pozyskać, a potem utrzymać. Utrzymać aktywnymi.
Wiele zdziwienia tutaj ujawniamy nad działaniami Księstwa Sarmacji, ale to własnie Księstwo Sarmacji żyje, a nie jak my dyszymy.
(-) Darudo Ranlerald
Filozof, etyk, pustelnik
Filozof, etyk, pustelnik
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości