Czy Król robi sobie jaja?

Powiększanie wspólnego dobra, walki o władzę. Esencja dreamlandzkiego życia.
Awatar użytkownika
Daniel von Witt
Posty: 13223
Rejestracja: 5 cze 2012, 15:38
Numer GG: 41404078
NIM: 877416
Lokalizacja: Bekka-Heach (Rolandia)
Kontakt:

Czy Król robi sobie jaja?

Post autor: Daniel von Witt »

Rozumiem, że w związku z urlopem JKM wybory Premiera zarządzi teraz Marszałek Dworu Królewskiego? Nikt nikomu nie odmawia prawa do urlopu, ale ludzie, bądźmy poważni. Wybory powinny być zarządzone JUŻ, skoro Król jest przekonany, że tak być powinno. Jeśli sam ich nie zarządza, mógł ustanowić regencję, która się tym zajmie, a tu nic. Król po prostu sobie wyjeżdża, no bo po cóż ma tu siedzieć. Koronowano go? Koronowano. Prawo wyborcze, które zaprojektował (zamiast zaprojektować oprawę swojej koronacji) jeszcze przez Parlament jest mielone. To po cóż tu siedzieć? Po co nam Król w takim okresie?

(-) Daniel von Witt
Awatar użytkownika
Stanisław Dmowski
Posty: 1783
Rejestracja: 17 maja 2018, 09:04
NIM: 318196
Kontakt:

Re: Czy Król robi sobie jaja?

Post autor: Stanisław Dmowski »

Daniel von Witt pisze:
Rozumiem, że w związku z urlopem JKM wybory Premiera zarządzi teraz Marszałek Dworu Królewskiego? Nikt nikomu nie odmawia prawa do urlopu, ale ludzie, bądźmy poważni. Wybory powinny być zarządzone JUŻ, skoro Król jest przekonany, że tak być powinno.
A skąd wy wiecie, że JKM Alfred aż tak bardzo chce przeprowadzenia jak najszybciej wyborów? Trzeba wziąć pod uwagę 2 opcje tj. projekt prawa wyborczego jeszcze nie został przegłosowany przez parlament, czyli wybory ogłoszone teraz nie byłyby na "słusznych" zasadach oraz fakt, że rządzą republikanie.

Właśnie, apropo rządu. Czy on jeszcze rządzi czy śpi? W kampanii wyborczej JE Premier zapowiedział m. in. rewizję ustawy o forum, prace nad stroną główną, coś ruszyło? Coś czuję, że nie, bo po szumnym wycofaniu kandydatury widać, że JE Chamberlainowi zależało tylko na daniu szansy przeciwnikowi tj. "niech oni się męczą". Lud zdecydował jednak inaczej, lud was kocha towarzyszu! Wasi zwolennicy dali wam czas, który może okazać się zbawieniem albo przekleństwem, zatem rządźcie!
Awatar użytkownika
Chamberlain
Posty: 1956
Rejestracja: 16 maja 2016, 19:46
Numer GG: 62994040
NIM: 866253
Kontakt:

Re: Czy Król robi sobie jaja?

Post autor: Chamberlain »

Urlop zakończony. Wracam do normalnego wykonywania obowiązków.

Nie znam ani przyczyny królewskiego urlopu, ani powodu, dla którego wybory nie zostały zarządzone. Być może Marszałek Dworu rzucić nieco więcej światła i ustosunkuje się do pewnych wątpliwości. Mogę się jedynie domyślać, że chodzi o trwające w Parlamencie Królewskim prace nad nową ordynacją wyborczą. Przeprowadzenie wyborów na postawie starych przepisów rodzi ryzyko powtórzenia się impasu, skoro kontrkandydat nie był i raczej nie będzie w stanie przekonać do siebie większości wyborców. Towarzystwo obumarło, jego lider loguje się raz na dobę i wyłącznie w porze urzędowania poczty, główny siepacz zgrillował samego siebie. Nie widzę tu woli objęcia steru władzy, ani realnych możliwości realizacji zaprezentowanego programu, bo tego nie da się zrobić w czasie 20-minutowej obecności na forum. Nie ma też poważnej dyskusji o problemach, lecz walkę krabów miotających się w sedesie.

Mamy problem z ordynacją wyborczą. Zgłoszono dwa projekty - rządowy i pałacowy. Bynajmniej nie jednakowe w treści. Wszyscy parlamentarzyści mają możliwość zgłoszenia kontrprojektu lub poprawek. Dlaczego ani Klub, ani Towarzystwo ich nie zgłosiły choćby w trakcie głosowania nad projektem nowelizacji, który zaprezentowałem 19 czerwca? Dlaczego nie robią tego teraz, w trakcie trwania debaty nad projektem królewskim? Dlaczego w ogóle nie biorą w niej udziału? Dlaczego debata została zarządzona 5 dni po wniesieniu projektu?

Poza ordynacją wyborczą mamy zatem problem numer 2. Całkowitą pasywność opozycji.
- - William diuk Chamberlain-Schlesinger
Awatar użytkownika
Chamberlain
Posty: 1956
Rejestracja: 16 maja 2016, 19:46
Numer GG: 62994040
NIM: 866253
Kontakt:

Re: Czy Król robi sobie jaja?

Post autor: Chamberlain »

Florian von Stettin pisze:
Właśnie, apropo rządu. Czy on jeszcze rządzi czy śpi? W kampanii wyborczej JE Premier zapowiedział m. in. rewizję ustawy o forum, prace nad stroną główną, coś ruszyło? Coś czuję, że nie, bo po szumnym wycofaniu kandydatury widać, że JE Chamberlainowi zależało tylko na daniu szansy przeciwnikowi tj. "niech oni się męczą". Lud zdecydował jednak inaczej, lud was kocha towarzyszu! Wasi zwolennicy dali wam czas, który może okazać się zbawieniem albo przekleństwem, zatem rządźcie!
Uporządkuję Pańską wiedzę. Przede wszystkim - nie jestem "towarzyszem". Ten zwrot przysługuje w relacjach między członkami jednej partii, najlepiej komunistycznej.

Wyborcy nie mieli szansy opowiedzieć się za kandydatem republikańskim i nie było to referendum "za" lub "przeciwko rządowi". Kandydat republikański nie brał udziału w wyborach, czym powinien walnie ułatwić zwycięstwo rywalowi. W wyborach wziął natomiast udział kandydat Towarzystwa, który nie zdołał przekonać do siebie wymaganej w ordynacji wyborczej większości wyborców. Nie oznacza to sympatii "ludu" do "towarzysza Chamberlaina", co najwyżej brak takiej sympatii do lidera opozycji lub jego otoczenia.

Program, który zaprezentowałem przed wyborami, zamierzam realizować. Priorytetem są obchody rocznicowe, nawet jeśli obecny gabinet nie weźmie w nich udziału w roli gospodarza (a jest takie ryzyko). Jednocześniep podkreślę, by rozwiać wszelkie wątpliwości: nie brałem udziału w wyborach, więc ich nie wygrałem. Tym samym nie posiadam wymaganego mandatu społecznego - taki mandat posiadał jedynie zwycięzca przeprowadzonych w marcu wyborów, czyli JKM Alfred. Przejąłem gabinet w trybie awaryjnym jako ledwie "pełniący obowiązki" i jedynie na czas niezbędny do przeprowadzenia wyborów przedterminowych. Zakładałem, że nie dłużej niż na 2 tygodnie. Mam zatem bardzo ograniczone pole manewru, a tym, czego najbardziej mi teraz brakuje, to jasna informacja o dacie nowych wyborów.
- - William diuk Chamberlain-Schlesinger
Awatar użytkownika
Daniel von Witt
Posty: 13223
Rejestracja: 5 cze 2012, 15:38
Numer GG: 41404078
NIM: 877416
Lokalizacja: Bekka-Heach (Rolandia)
Kontakt:

Re: Czy Król robi sobie jaja?

Post autor: Daniel von Witt »

Wystarczy, że jeśli Pan wystartuje w wyborach to nie wycofa się jak ostatnio. Ta ordynacja działa, bo na jej podstawie wybrano wcześniejszych premierów. Wybierze się w końcu kolejnego. A zwlekanie z zarządzeniem wyborów po to, by przebierać nogami w celu przyjęcia nowej ordynacji na te wybory, które już trwać powinny - to zły pomysł. Reform takich nie robi się na szybciora. Niech Król nie leci w kulki i zarządzi wybory. Klub Polityczny św. Augustyna dołoży starań, aby debata nad prezentowanym projektem prawa wyborczo-referendalnego była wyczerpująca i długa. Niech Król nie liczy, że zostanie to przyjęte na jego pstryknięcie palcami.
Chamberlain pisze:
Dlaczego ani Klub, ani Towarzystwo ich nie zgłosiły choćby w trakcie głosowania nad projektem nowelizacji, który zaprezentowałem 19 czerwca? Dlaczego nie robią tego teraz, w trakcie trwania debaty nad projektem królewskim? Dlaczego w ogóle nie biorą w niej udziału? Dlaczego debata została zarządzona 5 dni po wniesieniu projektu?
Dlaczego Premier pali cygara?

(-) Daniel von Witt
Awatar użytkownika
Chamberlain
Posty: 1956
Rejestracja: 16 maja 2016, 19:46
Numer GG: 62994040
NIM: 866253
Kontakt:

Re: Czy Król robi sobie jaja?

Post autor: Chamberlain »

Daniel von Witt pisze:
Dlaczego Premier pali cygara?
Bo lubię. Pytam poważnie. Otworzył Pan debatę z pięciodniową zwłoką. A zegar, jak stale zwraca Pan na to uwagę, tyka. Król ogłosił dziś czterodniowy urlop i w reakcji chwycił go Pan za worek mosznowy.

Bardziej interesują mnie jednak odpowiedzi na poprzednie pytania. Nie próbuję włożyć kija w mrowisko, po prostu zastanawiam się nad przyjętą przez opozycję postawą.
- - William diuk Chamberlain-Schlesinger
Awatar użytkownika
Daniel von Witt
Posty: 13223
Rejestracja: 5 cze 2012, 15:38
Numer GG: 41404078
NIM: 877416
Lokalizacja: Bekka-Heach (Rolandia)
Kontakt:

Re: Czy Król robi sobie jaja?

Post autor: Daniel von Witt »

Chamberlain pisze:
Otworzył Pan debatę z pięciodniową zwłoką. A zegar, jak stale zwraca Pan na to uwagę, tyka. Król ogłosił dziś czterodniowy urlop i w reakcji chwycił go Pan za worek mosznowy.
Wbrew pozorom moja aktywność też się bardzo zmniejszyła. Przez pierwsze chyba dwa czy trzy dni zwłoki celowej dawałem każdemu chętnemu deputowanemu czas, aby zapoznał się z tym arcyważnym w swym przedmiocie projekcie. To takie manipulowane kilka dni dodatkowej "debaty". "Debaty", gdyż debaty tak samo wyglądają przeważnie, jak oczekujący na przyjęcie pod obrady projekt ustawy. No ale jednak też liczę, że debata się wywiąże. Obiecuję, że ze strony KPA tak się stanie. Przez kolejne niemal dwa dni mnie nie było, mniej więcej od kilku godzin przed meczem z Kolumbią, do wtorku. Chcę jednak zwrócić uwagę, że każdy deputowany jest wyposażony w specjalne prawo przejmowania kompetencji Marszałka Parlamentu, gdy ten nie reaguje, a musi. Tak więc bez Marszałka Witta sobie chyba poradzić możecie. Deputowanych jest 13! Zakładam, że większość nie jest niedorozwinięta, skoro w głosowaniach bierze udział. Skoro tak, to każdy z tej trzynastki może być okresowo marszałkiem. Bardzo bym chciał myśleć, że ja tu potrzebny do niczego nie jestem. A jednak. Projekt leży 5 dni, bo żaden deputowany nie chce ruszyć nawet palcem w bucie. Za co Wy bierzecie te uposażenia?

Natomiast tryb pracy Parlamentu Królewskiego nie ma absolutnie nic wspólnego z wyborami Premiera. NIC. Nawet wtedy, gdy przedmiotem obrad Parlamentu Królewskiego jest projekt nowej ordynacji wyborczej. Bo skoro to projekt czegoś nowego, to jakieś stare chyba obowiązuje. I obowiązuje nie Parlament, a Króla, który perfidnie opóźnia rozpoczęcie nowych wyborów, chociaż nie tylko może je rozpocząć, co musi. I ma do tego obowiązujące już przepisy. Wadliwe, ale żadne nasze prawo idealne nie jest. Niech więc ruszy swoją dupę i te wybory zarządzi, bo, jak już powiedziałem, skoro on robi wszystkim na złość, to jest tyle sposobów na duszenie jego projektu ustawy w Parlamencie, że ja z tych sposobów będę korzystał, i jemu na złość zrobię.
Chamberlain pisze:
Bardziej interesują mnie jednak odpowiedzi na poprzednie pytania. Nie próbuję włożyć kija w mrowisko, po prostu zastanawiam się nad przyjętą przez opozycję postawą.
Nie rozdwoję się.

(-) Daniel von Witt
Awatar użytkownika
Casimir van Oranje-Nassau
Posty: 468
Rejestracja: 8 lip 2016, 12:30
Numer GG: 64651462
NIM: 509236
Lokalizacja: Geldberg (Unia Saudadzka)
Kontakt:

Re: Czy Król robi sobie jaja?

Post autor: Casimir van Oranje-Nassau »

Chamberlain pisze:
Towarzystwo obumarło, jego lider loguje się raz na dobę i wyłącznie w porze urzędowania poczty, główny siepacz zgrillował samego siebie. Nie widzę tu woli objęcia steru władzy, ani realnych możliwości realizacji zaprezentowanego programu, bo tego nie da się zrobić w czasie 20-minutowej obecności na forum.
Zazwyczaj loguję się raz lub dwa razy na dobę, naprawdę to jest taka sensacja i skandal? Czy rząd już nie ma innych zajęć, tylko wyszukiwanie nawet najbardziej absurdalnych pretekstów do atakowania opozycji? Od kiedy rolą rządu jest pouczanie opozycji, jaką ta ma przyjmować strategię działania i jak ma atakować rząd?

Chamberlain pisze:
Dlaczego ani Klub, ani Towarzystwo ich nie zgłosiły choćby w trakcie głosowania nad projektem nowelizacji, który zaprezentowałem 19 czerwca? Dlaczego nie robią tego teraz, w trakcie trwania debaty nad projektem królewskim?
Czy rząd lub Naczelny Prawnik Dreamlandu pracuje już nad ustawą wprowadzającą przymus zgłaszania poprawek do każdego możliwego projektu ustawy?
Chamberlain pisze:
Dlaczego w ogóle nie biorą w niej udziału?
Czy rząd lub Naczelny Prawnik Dreamlandu pracuje już nad ustawą wprowadzającą przymus brania udziału w każdej możliwej debacie w Parlamencie Królewskim?

Jeśli chodzi o projekt królewski, mogę powiedzieć tylko tyle, że spełniają się moje prognozy odnośnie poczynań Jego Królewskiej Mości. A Panu Chamberlainowi pragnę przypomnieć, że to opozycja jest od atakowania rządu i ustalania swojej strategii tego atakowania, natomiast rząd jest od tego, aby rządził, a nie, żeby rozkazywał opozycji, jak ma działać.
Awatar użytkownika
Chamberlain
Posty: 1956
Rejestracja: 16 maja 2016, 19:46
Numer GG: 62994040
NIM: 866253
Kontakt:

Re: Czy Król robi sobie jaja?

Post autor: Chamberlain »

Casimir van Oranje-Nassau pisze:
Zazwyczaj loguję się raz lub dwa razy na dobę, naprawdę to jest taka sensacja i skandal?
Nie ma tu ani sensacji, ani skandalu. Raczej konsternacja wynikająca z obserwacji prostego faktu: loguje się Pan na krótką chwilkę, zostawia 2-3 wiadomości i znika na całą dobę. To troszkę za mało, by odegrać rolę, jaką wyznaczył Pan sobie w Manifeście. W ten sposób niczego Pan nie zmieni, nikogo za sobą nie pociągnie, co najwyżej jakiegoś przypadkowego najemnika z anonimowego kraju na Nordacie, który będzie szukał okazji do poplucia sobie na Sarmację. "Kwadrans dla Dreamlandu" to za mało, by zadać komukolwiek ból, wywołać wojnę czy ruszyć jakąkolwiek sprawę naprzód, ale pewnie w sam raz, by raz na 24 godziny klepnąć jakiś post o "niewolnictwie umysłowym". Nawiasem mówiąc, jest to określenie jak ulał pasujące do obecnej postawy Towarzystwa. Moje wcześniejsze przypuszczenia co do Kononowitza czy Ruyscha błyskawicznie znalazły potwierdzenie.

Niech Pan ochłonie i przeczyta raz jeszcze moją wczorajszą wiadomość. I post Stettina, który stanowi jej kontekst. Nie ma obowiązku brania udziału w debatach, nie ma obowiązku przedstawiania własnych kontrprojektów. Tyle że przyjąwszy całkowicie pasywną postawę, chyba głupio jedynie narzekać, że król czeka, aż Parlament przyjmie ordynację na "słusznych zasadach", a zatem wygodnych dla którejś z opcji politycznych. Stoicie w miejscu i bijecie pianę. Zgłoście własny projekt lub zaproponujcie jakiekolwiek poprawki.

To, do czego zachęcam Towarzystwo, to upodmiotowienie się: przemówcie własnym głosem, włączcie się w proces decyzyjny, poczujcie się odpowiedzialni za cokolwiek.
- - William diuk Chamberlain-Schlesinger
Awatar użytkownika
Alfred
król-senior
Posty: 2535
Rejestracja: 16 kwie 2013, 19:12
Numer GG: 47634183
NIM: 196135
Kontakt:

Re: Czy Król robi sobie jaja?

Post autor: Alfred »

Dzień dobry,

pewna pilna sprawa wymagała mojej interwencji; przy okazji mogłem zalogować się i zapoznać z ostatnimi dyskusjami. Wyjaśniam: udałem się na urlop, ponieważ przez te trzy dni przebywam poza domem, uczestniczę w realowym wydarzeniu i jestem zajęty od pobudki aż do nocy. Komunikat kancelarii, sugerujący nadmorski wypoczynek, jest czysto narracyjny.

Nie zamierzam zarządzać nowych wyborów do czasu poprawienia obowiązującej ordynacji. Jeszcze niedawno panowała zupełna zgoda co do tego, że ich zmiana jest potrzebna. Jak widzę, teraz z kolei mamy do czynienia z twierdzeniami, że wszystko przecież jest dobrze. Otóż przed kilkoma dniami proces wyborczy wywalił się na twarz. Wolałbym nie liczyć, że następnym razem nam się poszczęści. Jeśli Pan Marszałek zamierza opóźniać procedowanie projektu, mogę tylko pogratulować odpowiedzialnej postawy. Parlament Królewski jest autonomiczny i może sam osądzić to postępowanie.

Ze strony aktualnej opozycji znów padają sugestie, że kieruję się w dwóch działaniach dobrem Partii Republikańskiej. Pragnę zwrócić uwagę na dwa ważne fakty. Gdyby poprzednie wybory odbyły się na proponowanych przeze mnie zasadach, p. Oranje-Nassau byłby w tej chwili naszym premierem. A dłuższe urzędowanie niekoniecznie służy rządowi republikańskiemu, który od zarządzenia wcześniejszych wyborów — nie zdziałał nic. Więcej kontaktu z rzeczywistością, Panowie.

Do zobaczenia w sobotni wieczór.
(—) Alfred de Ebruz, r. s.
salus rei publicae suprema lex esto!
Awatar użytkownika
Casimir van Oranje-Nassau
Posty: 468
Rejestracja: 8 lip 2016, 12:30
Numer GG: 64651462
NIM: 509236
Lokalizacja: Geldberg (Unia Saudadzka)
Kontakt:

Re: Czy Król robi sobie jaja?

Post autor: Casimir van Oranje-Nassau »

Chamberlain pisze:
Nie ma tu ani sensacji, ani skandalu. Raczej konsternacja wynikająca z obserwacji prostego faktu: loguje się Pan na krótką chwilkę, zostawia 2-3 wiadomości i znika na całą dobę. To troszkę za mało, by odegrać rolę, jaką wyznaczył Pan sobie w Manifeście.
Pozwoli Pan, że sam będę decydował, w jaki sposób dążę do urzeczywistnienia idei zawartych w Manifeście. Loguję się na tyle, na ile mam czas, a w ramach tego wolnego czasu na tyle, na ile uznam to za stosowne. Czy rząd lub Naczelny Prawnik Dreamlandu pracuje już nad ustawą regulującą minimalny czas obecności w Dreamlandzie, poniżej którego nie można prowadzić żadnej działalności politycznej w Dreamlandzie?
Chamberlain pisze:
Niech Pan ochłonie i przeczyta raz jeszcze moją wczorajszą wiadomość. I post Stettina, który stanowi jej kontekst.
Przeczytałem. Wypowiedź Pana von Stettina dotyczyła pracy rządu. Pan teraz odbija piłeczkę i pyta się o działalność opozycji. Ja Panu odpowiadam. Tyle, że rolą rządu nie jest raczej rozkazywanie opozycji, jaką ta ma przyjąć strategię działania, tylko rządzenie. Pan i Pański rząd nie rządzi, tylko usadowił się wygodnie na fotelach premierowskim i ministerialnych i czeka na koniec kadencji, aby zamiast samemu rządzić, być zwolnionym od wszelkiej odpowiedzialności i tylko wytykać innemu rządowi, czego to on nie robi. A na pytania Pana von Stettina nie doczekaliśmy się żadnej odpowiedzi.
Awatar użytkownika
Chamberlain
Posty: 1956
Rejestracja: 16 maja 2016, 19:46
Numer GG: 62994040
NIM: 866253
Kontakt:

Re: Czy Król robi sobie jaja?

Post autor: Chamberlain »

Casimir van Oranje-Nassau pisze:
Przeczytałem. Wypowiedź Pana von Stettina dotyczyła pracy rządu. Pan teraz odbija piłeczkę i pyta się o działalność opozycji. Ja Panu odpowiadam. Tyle, że rolą rządu nie jest raczej rozkazywanie opozycji, jaką ta ma przyjąć strategię działania, tylko rządzenie.
Czytał Pan nieuważnie. Pytam o działalność i taktykę Pańskiej formacji, ponieważ ta formułuje zarzuty wobec ordynacji, sama nie przedstawiając żadnych propozycji. Projekt rządowy zostanie utrącony. Projekt pałacowy - być może również. Na razie Marszałek Parlamentu robi wiele, byśmy procedowali nad nim do połowy lipca. Pytam zatem, czy zamierzacie cokolwiek zaproponować Królestwu, by wyjść z obecnego impasu? Na przykład udział w debacie? Nie pytałbym, gdyby nie był Pan jedynym znanym mi kandydatem do przejęcia władzy. Pytam również, by wyobrazić sobie jakość polityki krajowej pod rządami TE, najwyraźniej całkowicie zmarginalizowanej przez plan wielkiego odrodzenia mikroświata. Przy pasywności dwóch pozostałych opcji, które grupują ponad 50% aktywnych politycznie obywateli, Królestwo jest i będzie martwe i nie zmieni tego żaden gabinet. Republikański, Senancourowski czy Wittowski.

Piłeczki nie odbijam. Odpowiedziałem już wyżej - w ciągu tych 2-3 tygodni, jakie mi zostały, zamierzam zrealizować tyle z programu, ile to możliwe. Priorytetem są obchody rocznicowe.
- - William diuk Chamberlain-Schlesinger
Awatar użytkownika
Casimir van Oranje-Nassau
Posty: 468
Rejestracja: 8 lip 2016, 12:30
Numer GG: 64651462
NIM: 509236
Lokalizacja: Geldberg (Unia Saudadzka)
Kontakt:

Re: Czy Król robi sobie jaja?

Post autor: Casimir van Oranje-Nassau »

Chamberlain pisze:
formułuje zarzuty wobec ordynacji, sama nie przedstawiając żadnych propozycji
To prawda, mamy zarzuty wobec projektów ordynacji. Czy jest Pan jednak w stanie powiedzieć, jakie zarzuty wobec ordynacji formułujemy? Bo jeśli tak, propozycje ujawnią się same. A jeśli nie, jaki okaże się pretekst do atakowania opozycji?
Awatar użytkownika
Chamberlain
Posty: 1956
Rejestracja: 16 maja 2016, 19:46
Numer GG: 62994040
NIM: 866253
Kontakt:

Re: Czy Król robi sobie jaja?

Post autor: Chamberlain »

Casimir van Oranje-Nassau pisze:
To prawda, mamy zarzuty wobec projektów ordynacji. Czy jest Pan jednak w stanie powiedzieć, jakie zarzuty wobec ordynacji formułujemy? Bo jeśli tak, propozycje ujawnią się same.
Jest trzecia opcja - formułujecie jedynie zarzuty. Z tym właśnie mamy do czynienia. Pierwszy z brzegu przykład: post Stettina w tym wątku (streszczając: król czeka na przyjęcie wygodnych dla siebie i swojej byłej partii zasad organizacji procesu wyborczego). Pańskie przemyślenia ograniczyły się do krótkiego stwierdzenia: "komedia". Mało jak na mesjasza.

Casimir Oranje-Nassau pisze:
A jeśli nie, jaki okaże się pretekst do atakowania opozycji?
Zacytuję moje pytania, by ustalić, co właściwie rozumie Pan przez "atak".

  • Pytam zatem, czy zamierzacie cokolwiek zaproponować Królestwu, by wyjść z obecnego impasu? Na przykład udział w debacie? Nie pytałbym, gdyby nie był Pan jedynym znanym mi kandydatem do przejęcia władzy.
  • To, do czego zachęcam Towarzystwo, to upodmiotowienie się: przemówcie własnym głosem, włączcie się w proces decyzyjny, poczujcie się odpowiedzialni za cokolwiek.
  • Dlaczego ani Klub, ani Towarzystwo ich nie zgłosiły choćby w trakcie głosowania nad projektem nowelizacji, który zaprezentowałem 19 czerwca?
Wszystkie moje pytania i uwagi można sprowadzić do wspólnego mianownika: jest nim zachęta do podjęcia zwykłej aktywności obywatelskiej.
- - William diuk Chamberlain-Schlesinger
Awatar użytkownika
Casimir van Oranje-Nassau
Posty: 468
Rejestracja: 8 lip 2016, 12:30
Numer GG: 64651462
NIM: 509236
Lokalizacja: Geldberg (Unia Saudadzka)
Kontakt:

Re: Czy Król robi sobie jaja?

Post autor: Casimir van Oranje-Nassau »

Chamberlain pisze:
Jest trzecia opcja - formułujecie jedynie zarzuty.
To ta sama opcja, co pierwsza. Na pytanie Pan nie odpowiedział, lecz powtarza to, co napisał w poprzednim poście. Mamy zarzuty wobec ordynacji. Pozwolę sobie ponowić pytanie: czy jest Pan jednak w stanie powiedzieć, jakie zarzuty wobec ordynacji formułujemy? Stwierdził już Pan, że formułujemy zarzuty i nie musi Pan tego powtarzać. Pytanie brzmi — jakie zarzuty formułujemy?
Chamberlain pisze:
Mało jak na mesjasza.
Nigdy nie ogłaszałem siebie mesjaszem.
Awatar użytkownika
Chamberlain
Posty: 1956
Rejestracja: 16 maja 2016, 19:46
Numer GG: 62994040
NIM: 866253
Kontakt:

Re: Czy Król robi sobie jaja?

Post autor: Chamberlain »

Casimir van Oranje-Nassau pisze: Na pytanie Pan nie odpowiedział, lecz powtarza to, co napisał w poprzednim poście. Mamy zarzuty wobec ordynacji. Pozwolę sobie ponowić pytanie: czy jest Pan jednak w stanie powiedzieć, jakie zarzuty wobec ordynacji formułujemy?
Wyłożyłem post wyżej. Zaczynam wątpić, czy Pan w ogóle wie, jakie ma zarzuty wobec czegokolwiek.

Niech zgadnę. Dalszy ciąg tego kabaretu jutro koło południa?
- - William diuk Chamberlain-Schlesinger
Awatar użytkownika
Casimir van Oranje-Nassau
Posty: 468
Rejestracja: 8 lip 2016, 12:30
Numer GG: 64651462
NIM: 509236
Lokalizacja: Geldberg (Unia Saudadzka)
Kontakt:

Re: Czy Król robi sobie jaja?

Post autor: Casimir van Oranje-Nassau »

Chamberlain pisze:
Zaczynam wątpić, czy Pan w ogóle wie, jakie ma zarzuty wobec czegokolwiek.
To jest inna sprawa. Moje pytanie dotyczyło tego, czy Pan wie, jakie ja mam zarzuty. Bo że je mam, to już Pan powiedział. Ale wciąż nie mogę się doczekać odpowiedzi na moje pytanie, a ta znacznie rozjaśniłaby sytuację i ułatwiła dyskusję.
Awatar użytkownika
Chamberlain
Posty: 1956
Rejestracja: 16 maja 2016, 19:46
Numer GG: 62994040
NIM: 866253
Kontakt:

Re: Czy Król robi sobie jaja?

Post autor: Chamberlain »

Casimir van Oranje-Nassau pisze:
To jest inna sprawa. Moje pytanie dotyczyło tego, czy Pan wie, jakie ja mam zarzuty. Bo że je mam, to już Pan powiedział. Ale wciąż nie mogę się doczekać odpowiedzi na moje pytanie, a ta znacznie rozjaśniłaby sytuację i ułatwiła dyskusję.
Zastrzegam, że to mój ostatni post w tej dyskusji. Pańskie "zarzuty" ograniczyły się do opublikowanego w wątku wyborczym komentarza o treści "komedia" i deklaracji, że dalsze kroki zostaną podjęte po rozpatrzeniu skargi rewizyjnej przez Sąd. Minęło kilka dni i nic - ani w Parlamencie, ani tutaj. Stąd moja zachęta - zabierzcie głos, póki debata w Parlamencie nie dobiegła końca.
- - William diuk Chamberlain-Schlesinger
Awatar użytkownika
Casimir van Oranje-Nassau
Posty: 468
Rejestracja: 8 lip 2016, 12:30
Numer GG: 64651462
NIM: 509236
Lokalizacja: Geldberg (Unia Saudadzka)
Kontakt:

Re: Czy Król robi sobie jaja?

Post autor: Casimir van Oranje-Nassau »

Gdzie Pan tam widzi deklarację, iż dalsze kroki zostaną podjęte po rozpatrzeniu skargi rewizyjnej przez Sąd? Pozwolę sobie zacytować odpowiedni fragment wypowiedzi:
W związku z zaistniałą sytuacją oświadczam, iż nie zamierzam podejmować żadnych działań związanych z wyborami na premiera do czasu rozwiązania sprawy i wydania orzeczenia w sprawie interpretacji Ordynacji Wyborczej przez Sąd Królestwa.
W owej wypowiedzi nie ma nic o tym, że zamierzam podejmować jakiekolwiek kroki po wydaniu orzeczenia przez Sąd. Wypowiedź ta dotyczyła tylko i wyłącznie czasu przed wydaniem tegoż orzeczenia.

I to nie są zarzuty wobec projektów ordynacji, nie wiem, jakim cudem wysnuł Pan teorię o powiązaniu tych spraw. Okazało się zatem, iż właściwy jest drugi wariant spośród tych, jakie przedstawiłem: według Pana nie formułujemy zarzutów wobec projektów ordynacji. Zatem cała konstrukcja Pańskiej krytyki opozycji legła w gruzach, co sam Pan przed chwilą przyznał.
Awatar użytkownika
Chamberlain
Posty: 1956
Rejestracja: 16 maja 2016, 19:46
Numer GG: 62994040
NIM: 866253
Kontakt:

Re: Czy Król robi sobie jaja?

Post autor: Chamberlain »

Casimir van Oranje-Nassau pisze:
I to nie są zarzuty wobec projektów ordynacji, nie wiem, jakim cudem wysnuł Pan teorię o powiązaniu tych spraw. Okazało się zatem, iż właściwy jest drugi wariant spośród tych, jakie przedstawiłem: według Pana nie formułujemy zarzutów wobec projektów ordynacji. Zatem cała konstrukcja Pańskiej krytyki opozycji legła w gruzach, co sam Pan przed chwilą przyznał.
Parsknąłem śmiechem. W porządku. Bardzo podoba mi się ta interpretacja, choć nie wiem, na ile Ruysch czy Stettin byliby z niej zadowoleni - oznaczałoby to, że ich wypowiedzi uleciały w niebyt. Do tej pory również wszystkie Pańskie dąsy sugerowały coś innego, ale widocznie to tylko Pański "narracyjny sposób na siebie".

A Pańskim zdaniem - posiada Pan jakieś zarzuty wobec ordynacji i procesu wyborczego, czy może raczej jest to zbyt intymne pytanie?
- - William diuk Chamberlain-Schlesinger
ODPOWIEDZ

Wróć do „Polityka”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości