Brak kontroli nad tym, co dzieje się w Domenie

Siedziba Gubernatora, centrum decyzyjne dla Domeny Królewskiej
Awatar użytkownika
Daniel von Witt
Posty: 13223
Rejestracja: 5 cze 2012, 15:38
Numer GG: 41404078
NIM: 877416
Lokalizacja: Bekka-Heach (Rolandia)
Kontakt:

Brak kontroli nad tym, co dzieje się w Domenie

Post autor: Daniel von Witt »

Art. 5 ust. 2 pisze:
Kraje mogą nadawać prawo oraz określać zasady tworzenia i funkcjonowania formacji zbrojnych na swoim terytorium przez inne jednostki podziału terytorialnego i obywateli.
Art. 6 ust. 1 pisze:
Jeżeli jest to w danym kraju dozwolone, obywatele mogą tworzyć i zrzeszać się w prywatnych formacjach zbrojnych.
Domena Królewska rzecz jasna nie ma odpowiednich regulacji dotyczących nadania jej obywatelom przywilejów tworzenia prywatnych formacji zbrojnych, a ten proceder trwa. Czy Królowa lub Rząd zamierzają zareagować na łamanie prawa?

Skytja i Eislar nie należą do Królestwa Dreamlandu, bo nasze władze nie kontrolują tego co się tam dzieje i nie chcą nawet tego stanu rzeczy zmienić.

(-) Daniel von Witt
Awatar użytkownika
Torkan Ingawaar
Posty: 1647
Rejestracja: 1 gru 2014, 19:01
NIM: 156339
Lokalizacja: Sangajokk
Kontakt:

Re: Brak kontroli nad tym, co dzieje się w Domenie

Post autor: Torkan Ingawaar »

Domena Królewska rzecz jasna nie ma odpowiednich regulacji dotyczących nadania jej obywatelom przywilejów tworzenia prywatnych formacji zbrojnych, a ten proceder trwa. Czy Królowa lub Rząd zamierzają zareagować na łamanie prawa?
Zasada gwarancyjności prawa się kłania. Jeśli prawo Domeny nie zabrania tworzenia formacji zbrojnych, takie działanie nie jest zakazane.
Skytja i Eislar nie należą do Królestwa Dreamlandu, bo nasze władze nie kontrolują tego co się tam dzieje i nie chcą nawet tego stanu rzeczy zmienić.
Należą. Zgodnie z treścią hołdu lennego JXW Ulfa Haakona Skytja jest zależna od Dreamlandu, z którym łączy ją stosunek stosunek lenny. Chociaż - z drugiej strony - objęcie przez Dreamland opieki nad Księstwem w 2013 roku dokonało się w sposób dość jednostronny (wspomniay hołd księcia Skytji) i nie jest potwierdzone żadnym traktatem międzynarodowym, dekretem czy ustawą. Śliska sprawa.
(–) Torkan Ingawaar (ᑐᕐᑳᓐ ᐃᖓᕚᕐ)
Obrazek
Awatar użytkownika
Daniel von Witt
Posty: 13223
Rejestracja: 5 cze 2012, 15:38
Numer GG: 41404078
NIM: 877416
Lokalizacja: Bekka-Heach (Rolandia)
Kontakt:

Re: Brak kontroli nad tym, co dzieje się w Domenie

Post autor: Daniel von Witt »

Chodziło mi o stan faktyczny: uzurpacja władzy, rządy wbrew prawu, prowadzenie samodzielnej polityki zagranicznej w przeszłości (najmocniej w sprawie Baridasu i Teutonii) itd. - tego nikt nie kontroluje i nie chce kontrolować. Mowa głównie o Królowej, bo ona tu rządzi, choć to też śliska sprawa :)

Jeśli nasza władza Was nie chce i generalnie ma w nosie czy Wy prawo łamiecie czy nie i co się na Skytji dzieje, niech Skytja się jakoś ustosunkuje do tego i usankcjonuje ten stan faktyczny - walczcie o status prowincji lub państwa stowarzyszonego, czy cokolwiek. Taki bałagan jak teraz to nie sprzyja nikomu. Na ruch ze strony Królowej nie liczę, Rząd tu do gadania ma mało, więc obywatele muszą wziąć sprawy w swoje ręce.

(-) Daniel von Witt
Awatar użytkownika
Torkan Ingawaar
Posty: 1647
Rejestracja: 1 gru 2014, 19:01
NIM: 156339
Lokalizacja: Sangajokk
Kontakt:

Re: Brak kontroli nad tym, co dzieje się w Domenie

Post autor: Torkan Ingawaar »

Jak zwykle zręczne wymijanie tematu. Zarzucił mi doktor, że ostatni dekret łamie prawo. Uzasadniłem, że jednak go nie łamie, co pozostawił doktor bez odpowiedzi, pisząć, że chodziło o jakieś inne sprawy, których jednak post otwierający wątek w ogóle nie dotyczy. Czyli klasyczne odwracanie dorsza ogonem.
Rząd tu do gadania ma mało, więc obywatele muszą wziąć sprawy w swoje ręce.
Oho. Czego możemy się spodziewać? Planuje doktor coś mocnego? Obywatelski bojkot konserw rybnych? Społeczna akcja palenia plastikiem w piecach celem przyspieszenia globalnego ocieplenia? Rzucanie kamieniami w kutry rybackie?
(–) Torkan Ingawaar (ᑐᕐᑳᓐ ᐃᖓᕚᕐ)
Obrazek
Awatar użytkownika
Daniel von Witt
Posty: 13223
Rejestracja: 5 cze 2012, 15:38
Numer GG: 41404078
NIM: 877416
Lokalizacja: Bekka-Heach (Rolandia)
Kontakt:

Re: Brak kontroli nad tym, co dzieje się w Domenie

Post autor: Daniel von Witt »

Ja się upieram przy tym, że jednak łamie. Może oczywiście wypowie się Premier (na sędziego nie liczę), który na prawie się zna, i przyzna któremuś z nas rację, jednak moim zdaniem brak regulacji w sprawie, czy kraj nadaje przywilej tworzenia swych sił czy nie, nie określa automatycznie, że taki przywilej jest.
Torkan Ingawaar pisze:
Oho. Czego możemy się spodziewać? Planuje doktor coś mocnego? Obywatelski bojkot konserw rybnych? Społeczna akcja palenia plastikiem w piecach celem przyspieszenia globalnego ocieplenia? Rzucanie kamieniami w kutry rybackie?
Książę mnie nie zrozumiał. Chodziło mi o to, aby obywatele Domeny związani z Skytją zrobili z nią porządek prawny (przekształcili ją w prowincję czy inny twór, co do sytuacji prawnej którego i Księcia nikt już wątpliwości mieć nie będzie, bo bałagan nikomu nie służy). A więc zachęcam Skytyjczyków do działania w tym przedmiocie.

(-) Daniel von Witt
Awatar użytkownika
Alfred
król-senior
Posty: 2535
Rejestracja: 16 kwie 2013, 19:12
Numer GG: 47634183
NIM: 196135
Kontakt:

Re: Brak kontroli nad tym, co dzieje się w Domenie

Post autor: Alfred »

Na gruncie ustawy federalnej o Armii Królewskiej nie jest dopuszczalne utworzenie prywatnej formacji bez zezwolenia, wydawanego przez właściwy organ rządu krajowego osobie zainteresowanej (jednostkowo). Nie będę się jednak wdawał w dłuższe rozważania; zakaz tworzenia formacji zbrojnych bez zezwolenia nie jest obwarowany żadną sankcją. Widzę natomiast, że Skytyjski Korpus Ekspedycyjny został skierowany do działań wojennych w Kugarii, co akurat odbywa się już z niewątpliwym pogwałceniem ustawy. Minister Policji zajmie się sprawą.
(—) Alfred de Ebruz, r. s.
salus rei publicae suprema lex esto!
Awatar użytkownika
Karolina Aleksandra
król-senior
Posty: 1954
Rejestracja: 25 wrz 2012, 20:23
NIM: 430209
Herb: k14
Lokalizacja: Ekorre
Kontakt:

Re: Brak kontroli nad tym, co dzieje się w Domenie

Post autor: Karolina Aleksandra »

W świetle ostatnich wydarzeń, jak i przytoczonych w wątku argumentów, coraz częściej dostrzegam, że rozmowa o statusie Skytji w Domenie nie zaszkodzi zarówno samej Skytji, jak i całej reszcie świata. Na dniach zagaję z Księciem.

KA
Awatar użytkownika
Daniel von Witt
Posty: 13223
Rejestracja: 5 cze 2012, 15:38
Numer GG: 41404078
NIM: 877416
Lokalizacja: Bekka-Heach (Rolandia)
Kontakt:

Re: Brak kontroli nad tym, co dzieje się w Domenie

Post autor: Daniel von Witt »

Jeśli nie wiecie co zrobić z Skytją to przekażcie ją Unii Saudadzkiej. Księstwo dostanie specjalny status w naszym Księstwie (jak to brzmi: Księstwo w Księstwie) i będzie należycie wspierane przez władze prowincji, jak każdy inny twór terytorialny, który na naszym terenie leży.

(-) Daniel von Witt
Książę Furlandii i Luindoru
Polyna
Posty: 1173
Rejestracja: 2 kwie 2013, 16:08
NIM: 278556

Re: Brak kontroli nad tym, co dzieje się w Domenie

Post autor: Polyna »

Daniel von Witt pisze:
Jeśli nie wiecie co zrobić z Skytją to przekażcie ją Unii Saudadzkiej.
Albo zatopcie, myślę że Skytyjczycy będą zadowoleni jak będą w większej bliskości swoich ukochanych śledzi!
Awatar użytkownika
Casimir van Oranje-Nassau
Posty: 468
Rejestracja: 8 lip 2016, 12:30
Numer GG: 64651462
NIM: 509236
Lokalizacja: Geldberg (Unia Saudadzka)
Kontakt:

Re: Brak kontroli nad tym, co dzieje się w Domenie

Post autor: Casimir van Oranje-Nassau »

JE Daniel von Witt już widzę wyciąga łapki po kolejnych ludzi i terytoria, żeby im narzucić własny ordnung i ukrócić "samowolę" ich władców oraz rzekome "łamanie prawa". Mówi się tylko o wspieraniu przez władze prowincji (czemu nie zaprzeczam i sobie osobiście cenię), ale oczywiście wplatanie samodzielnie dobrze chodzących trybików do maszyny Unii i dostosowywanie im szybkości chodzenia już jest przemilczane :)
Awatar użytkownika
Daniel von Witt
Posty: 13223
Rejestracja: 5 cze 2012, 15:38
Numer GG: 41404078
NIM: 877416
Lokalizacja: Bekka-Heach (Rolandia)
Kontakt:

Re: Brak kontroli nad tym, co dzieje się w Domenie

Post autor: Daniel von Witt »

Zabawne, że pisze to osoba, której wszelkie prośby, wnioski i apele spełniam, acz może nie zawsze natychmiast (ostatnio mam dla Królestwa mniej czasu), i która działa w Unii tak, jak tylko sobie tego życzy, a w procesy, które inicjuje, ja w ogóle nie ingeruję.

Księstwo Skytji to dziki twór, który działa poza prawem lub wbrew niemu. Książę Skytji jest tu winny, ale nie aż tak bardzo, jak zarządcy Domeny, którzy nie robią kompletnie nic, aby zalegalizować działanie Księstwa, tak więc to, że Książę Skytji łamie prawo jest winą kardynalną trzech kolejnych królów, którzy nie chcieli, nie umieli lub nie wiedzieli, że trzeba i można pomóc Skytji poprzez jej prawne umocowanie w systemie Domeny Królewskiej, którego oczywiście nie ma. I ja proponuję to Księstwu Skytji: zalegalizowanie jego działalności, poprzez kompletne wsparcie prawne. Z tego to powodu rzuciłem pomysł numer 1 - Księstwo Skytji staje się prowincją, pomysł numer 2 - Księstwo opuszcza ten chlewik Domeny i przyłącza się do tworu sprawnego, czyli Unii. Nie po to, abym kontrolował co się w Skytji dzieje, ale po to, by Skytja czuła się pewniej, by miała realne wsparcie i by Książę nie musiał wysłuchiwać ciągle głosów, że robi coś nielegalnie. Bo robi i będzie robił tak długo, jak długo Królowa będzie miała Domenę w dupie.

(-) Daniel von Witt
Książę Furlandii i Luindoru
Awatar użytkownika
Casimir van Oranje-Nassau
Posty: 468
Rejestracja: 8 lip 2016, 12:30
Numer GG: 64651462
NIM: 509236
Lokalizacja: Geldberg (Unia Saudadzka)
Kontakt:

Re: Brak kontroli nad tym, co dzieje się w Domenie

Post autor: Casimir van Oranje-Nassau »

Nie neguję tego, że działalność Waszej Książęcej Mości w Unii Saudadzkiej w ogóle, a także ta dotycząca mojej osoby i moich przedsięwzięć jest chwalebna i bardzo sobie ją cenię, mimo, że czasem występuje poślizg czasowy. Nie ma to jednak większego związku z treścią mojej poprzedniej wypowiedzi.

Czy "dzikość" Księstwa Skytji jest jednoznacznie czymś wyłącznie złym? Czy wszystko musi się odbywać w ramach z góry ustalonych literek, jakie ktoś sobie zapisze w dokumentach zwanych ustawami i dekretami? Laissez faire - pozwólmy działać. Książę Skytji robi dużo dla rozwoju swojego lenna, czy należy to wszystko przekreślać tylko dlatego, że odbywa się po części "na dziko"? Jeżeli prawo jest złe i bezcelowo ograniczające wolność obywateli, to prawo się zmienia, a nie bezmyślnie zrównuje w dół, żeby tylko wpasować się w obowiązujące prawo, niezależnie jakie ono by nie było.
Awatar użytkownika
Daniel von Witt
Posty: 13223
Rejestracja: 5 cze 2012, 15:38
Numer GG: 41404078
NIM: 877416
Lokalizacja: Bekka-Heach (Rolandia)
Kontakt:

Re: Brak kontroli nad tym, co dzieje się w Domenie

Post autor: Daniel von Witt »

Dzikość Księstwa Skytji jest nielegalna, a nie "zła" (co by to miało znaczyć to nie wiem). Jeśli przyjmiemy Pańską postawę i postawę Księcia Skytji ("walić prawo, pozwólmy działać") to przystąpimy niechybnie do likwidacji państwowości dreamlandzkiej w obecnym kształcie, bo przecież po co nam Królowa, Parlament, Rząd i konstytucja, skoro "walić prawo i wszystkie zwierzchności" to Wasze prawo? Aktywność Księcia Skytji, który uzurpuje sobie nienależną mu władzę jest podyktowana brakiem zezwoleń na to, co robi, a nie karbami przepisów, których nie jest w stanie udźwignąć. Skytja to dziki twór, który niestety jest tolerowany przez władze, i które to władze najwidoczniej nie chcą utrzymywać panowania nad całym swoim terytorium, skoro pozwalają na nielegalne wybryki od wielu, wielu miesięcy. Największą odpowiedzialność za to, co się dzieje, spoczywa na kolejnych trzech królach, obecnie na JKM Karolinie. Rozwiązaniem jest pójście w dwie strony - pacyfikacji Księcia Skytji lub zalegalizowania jego tworu i działań. Ja zaproponowałem przecież to drugie, więc nie rozumiem, skąd to całe oburzenie, że jestem za "bezcelowo ograniczającym wolność obywateli" prawem, czy też "bezmyślnym równaniem w dół". Niemniej jednak nie zmienia to faktu, że każdy za swoje działania ponosi odpowiedzialność, a Książę Skytji jakąś ponieść powinien. Odebranie lenna mogłoby być najlepszą i najłagodniejszą z kar, jakie można wymierzyć Księciu.

(-) Daniel von Witt
Marcel von Chacha
Posty: 245
Rejestracja: 11 sty 2018, 23:24
NIM:

Re: Brak kontroli nad tym, co dzieje się w Domenie

Post autor: Marcel von Chacha »

I co? Osiąga ktoś tytuł księcia i każda jego działalność musi być normowana czy też kontrolowana poprzez wyższą hierarchię tak zwanej władzy, która w Dreamlandzie jest władzą urojoną?

Czy takie tuzy debilizmu jak Chamberlain, królowa Karolina, Alfred, Daniel von Witt zrozumieją w końcu, że wmawiacie sobie i innym, że macie nad wszystkim kontrolę i możecie to kontrolować? Przecież są procesy, na które nie trzeba wpływać.

Przecież to chyba za Edwarda II księstwo powstało i dlaczego na ten temat ma się wypowiadać królowa Karolina, czy też nawet zmuszać ją do normowania faktu, który nie jest jej znany, a nawet jakby był znany, to po co te chorobliwe chodzenie w normy i ustawianie ludzi??
Awatar użytkownika
Chamberlain
Posty: 1956
Rejestracja: 16 maja 2016, 19:46
Numer GG: 62994040
NIM: 866253
Kontakt:

Re: Brak kontroli nad tym, co dzieje się w Domenie

Post autor: Chamberlain »

Marcel von Chacha pisze:
Czy takie tuzy debilizmu jak Chamberlain, królowa Karolina, Alfred, Daniel von Witt zrozumieją w końcu, że wmawiacie sobie i innym, że macie nad wszystkim kontrolę i możecie to kontrolować?
To nie jest kwestia "wmawiania sobie" czegokolwiek przez "tuzy debilizmu". To kwestia dostosowania stanu faktycznego do obowiązującego i przyjętego przez obywateli prawa.
- - William diuk Chamberlain-Schlesinger
Awatar użytkownika
Casimir van Oranje-Nassau
Posty: 468
Rejestracja: 8 lip 2016, 12:30
Numer GG: 64651462
NIM: 509236
Lokalizacja: Geldberg (Unia Saudadzka)
Kontakt:

Re: Brak kontroli nad tym, co dzieje się w Domenie

Post autor: Casimir van Oranje-Nassau »

Daniel von Witt pisze:
Dzikość Księstwa Skytji jest nielegalna, a nie "zła" (co by to miało znaczyć to nie wiem). Jeśli przyjmiemy Pańską postawę i postawę Księcia Skytji ("walić prawo, pozwólmy działać") to przystąpimy niechybnie do likwidacji państwowości dreamlandzkiej w obecnym kształcie, bo przecież po co nam Królowa, Parlament, Rząd i konstytucja, skoro "walić prawo i wszystkie zwierzchności" to Wasze prawo? Aktywność Księcia Skytji, który uzurpuje sobie nienależną mu władzę jest podyktowana brakiem zezwoleń na to, co robi, a nie karbami przepisów, których nie jest w stanie udźwignąć. Skytja to dziki twór, który niestety jest tolerowany przez władze, i które to władze najwidoczniej nie chcą utrzymywać panowania nad całym swoim terytorium, skoro pozwalają na nielegalne wybryki od wielu, wielu miesięcy. Największą odpowiedzialność za to, co się dzieje, spoczywa na kolejnych trzech królach, obecnie na JKM Karolinie. Rozwiązaniem jest pójście w dwie strony - pacyfikacji Księcia Skytji lub zalegalizowania jego tworu i działań. Ja zaproponowałem przecież to drugie, więc nie rozumiem, skąd to całe oburzenie, że jestem za "bezcelowo ograniczającym wolność obywateli" prawem, czy też "bezmyślnym równaniem w dół". Niemniej jednak nie zmienia to faktu, że każdy za swoje działania ponosi odpowiedzialność, a Książę Skytji jakąś ponieść powinien. Odebranie lenna mogłoby być najlepszą i najłagodniejszą z kar, jakie można wymierzyć Księciu.
Czy kiedykolwiek głosiłem poglądy chociaż zbliżone do "walić prawo i wszystkie zwierzchności"? Jako monarchista jestem właśnie zwolennikiem istnienia pewnej hierarchii również w mikronacjach, ale to ma niewielki związek ze sprawą działalności Księstwa Skytji. Za co konkretnie książę Skytji powinien ponieść odpowiedzialność? Kierując się zwyczajnym zdrowym rozsądkiem, a nie bezmyślnie czystym prawem, jakie by ono nie było. Bo rozmaite przykłady z historii zarówno realnej, jak i dreamlandzkiej i w ogóle mikronacyjnej pokazują, że na każdego można znaleźć paragraf, jeżeli chce się to zrobić.
Skytja to dziki twór, który niestety jest tolerowany przez władze
Czy zatem uważa Pan, że władze nie powinny w ogóle tolerować Skytji? Może nie powinny tolerować też żadnych działań, które nie wpisywałyby się w czyjąś wizję totalitarną, jaką sobie zapisze w schematach prawnych? Wynika z tego, że najbezpieczniej w ogóle być całkowicie biernym, nic nie mówić ani nie podejmować żadnych działań, niezależnie, jak one rozwijające mikronacjonalizm by one nie były, żeby przypadkiem nie zostać posądzonym o "dzikie" i "nielegalne" działania? Zaczyna Pan przypominać komunistów.
Awatar użytkownika
Torkan Ingawaar
Posty: 1647
Rejestracja: 1 gru 2014, 19:01
NIM: 156339
Lokalizacja: Sangajokk
Kontakt:

Re: Brak kontroli nad tym, co dzieje się w Domenie

Post autor: Torkan Ingawaar »

Skytja to dziki twór
Ważcie słowa, doktorze. Księstwo Skytji jest dreamlandzkim lennem od 2013 (hołd lenny księcia Ulfa Haakona), a ja jestem księciem od 2016 na mocy postanowienia JKW Edwarda II. Ważność lub nieważność aktów prawnych na szczęscie jeszcze stwierdza sąd, a nie Daniel von Witt.
(–) Torkan Ingawaar (ᑐᕐᑳᓐ ᐃᖓᕚᕐ)
Obrazek
Awatar użytkownika
Daniel von Witt
Posty: 13223
Rejestracja: 5 cze 2012, 15:38
Numer GG: 41404078
NIM: 877416
Lokalizacja: Bekka-Heach (Rolandia)
Kontakt:

Re: Brak kontroli nad tym, co dzieje się w Domenie

Post autor: Daniel von Witt »

Casimir van Oranje-Nassau pisze:
Czy kiedykolwiek głosiłem poglądy chociaż zbliżone do "walić prawo i wszystkie zwierzchności"? Jako monarchista jestem właśnie zwolennikiem istnienia pewnej hierarchii również w mikronacjach, ale to ma niewielki związek ze sprawą działalności Księstwa Skytji. Za co konkretnie książę Skytji powinien ponieść odpowiedzialność? Kierując się zwyczajnym zdrowym rozsądkiem, a nie bezmyślnie czystym prawem, jakie by ono nie było. Bo rozmaite przykłady z historii zarówno realnej, jak i dreamlandzkiej i w ogóle mikronacyjnej pokazują, że na każdego można znaleźć paragraf, jeżeli chce się to zrobić.
Daleko szukać nie trzeba. Wyżej Pan to robi w tej dyskusji.

Książę Skytji MOŻE ponieść odpowiedzialność np. za uzurpowanie sobie nienależnej mu władzy. MOŻE ponieść odpowiedzialność za łamanie ustaw federalnych. Może, czy nie może?

Książę Skytji kieruje się przede wszystkim własnym interesem, podważając hierarchię, której, jak czytam, jest Pan zwolennikiem. Robi to, co mogą robić tylko kompetentne organy. Książę Skytji równa się innym dreamlandzkim książętom, którzy mają tytuł, ale niezwiązany z ziemią. Zaś tytuł Księcia Skytji, chociaż z ziemią związany, nie daje utytułowanemu żadnych praw do władania tą ziemią.
Casimir van Oranje-Nassau pisze:
Czy zatem uważa Pan, że władze nie powinny w ogóle tolerować Skytji? Może nie powinny tolerować też żadnych działań, które nie wpisywałyby się w czyjąś wizję totalitarną, jaką sobie zapisze w schematach prawnych? Wynika z tego, że najbezpieczniej w ogóle być całkowicie biernym, nic nie mówić ani nie podejmować żadnych działań, niezależnie, jak one rozwijające mikronacjonalizm by one nie były, żeby przypadkiem nie zostać posądzonym o "dzikie" i "nielegalne" działania? Zaczyna Pan przypominać komunistów.
A co robię w tym wątku? Namawiam władze Domeny Królewskiej, aby objęły we władanie Skytję i ją zorganizowały, albo Rząd do wyciągnięcia konsekwencji wobec Księcia Skytji. Albo Koronę - do jednego i drugiego. Namawiam (po raz któryś) samego Księcia Skytji, by zadbał o swoje interesy (tak, o te zadbać powinien) i uregulował nieuregulowany status Skytji w Domenie. Inaczej będzie zawsze oskarżany (prawdziwie i słusznie) o działanie wbrew prawu lub poza prawem.
Torkan Ingawaar pisze:
Ważcie słowa, doktorze. Księstwo Skytji jest dreamlandzkim lennem od 2013 (hołd lenny księcia Ulfa Haakona), a ja jestem księciem od 2016 na mocy postanowienia JKW Edwarda II. Ważność lub nieważność aktów prawnych na szczęscie jeszcze stwierdza sąd, a nie Daniel von Witt.
Było to już omawiane. Skytja nie jest lennem. Skytja to taka sama część Domeny Królewskiej jak Motley czy Kastoria. Niczym się od tych miejsc nie różni, poza faktem, że do Skytji przypięty jest książę, który za dużo sobie wyobraża i za dużo robi. Przez lata zaniedbań nikt go na ziemię nie sprowadził, przez co dziś mit Księstwa Skytji jest silniejszy niż w 2016 roku. Skytja to dziki twór. Lennem przestała być, gdy ją do Domeny wcielono.

(-) Daniel von Witt
Marcel von Chacha
Posty: 245
Rejestracja: 11 sty 2018, 23:24
NIM:

Re: Brak kontroli nad tym, co dzieje się w Domenie

Post autor: Marcel von Chacha »

Daniel yyyyyy von Witt pisze:Książę Skytji kieruje się przede wszystkim własnym interesem, podważając hierarchię, której, jak czytam, jest Pan zwolennikiem. Robi to, co mogą robić tylko kompetentne organy. Książę Skytji równa się innym dreamlandzkim książętom, którzy mają tytuł, ale niezwiązany z ziemią. Zaś tytuł Księcia Skytji, chociaż z ziemią związany, nie daje utytułowanemu żadnych praw do władania tą ziemią.
No to chyba dobrze, że kieruje się swoim własnym interesem mając w czterech literach jakieś urojone hierarchie dreamlandzkie... Od paru ładnych lat widać, że ludzie z uprawnieniami moderatorskimi i administratorskimi coś tak naprawdę znaczą i coś dobrego bądź złego mogą uczynić, a to, że książę Skytji sobie działa jak chce (w tym urządza sobie jakieś podboje na innych terytoriach z wykorzystaniem swoich zbrojnych), to co jest w tym złego? Poszedł lać się za granicę, to wojska nieprzyjaciela bądź tak zwane sojusznicze w kraju powinny zająć ziemię skytjiiską w jakimś tam sensie dla urozmaicenia, a nie latać do królowej na skargę, że ten i ten nie ma uprawnień do prowadzenia pojazdem o nazwie Skytja, pomimo, że Edzio dwa mu je nadał...
Zjawa chamberlainowska pisze:To nie jest kwestia "wmawiania sobie" czegokolwiek przez "tuzy debilizmu". To kwestia dostosowania stanu faktycznego do obowiązującego i przyjętego przez obywateli prawa.
Zaraz, zaraz... Państwo chcą dostosowywać ruchomą rzeczywistość do PRAWA? Czy Was pojebało? Wiecie co to oznacza dla tak zwanego ludu? Nieprawdopodobny ucisk!! Żebym ja Was kurwa nie dostosował do paszczy zagłodzonego lwa!

I o jakich Pan prawach przyjętych przez obywateli pieprzysz?? Myślcie tu o tych, co przyjść ewentualnie mają bądź chcą, a nie o tych, co tu byli bądź są... Od paru ładnych lat prawo jest pisane pod te osrane dupy tu zasiedziałe bądź niegdyś zasiedziałe. Względem Was wystosowywać pogardę, to mało!

Zakochajcie się wreszcie w kobietach czy tam mężczyznach! Nie wiem, co Wy tam preferujecie, ale nie, do kurwy nędzy, w prawie po stokroć jebniętym i pisanym przez schizofreników (studentów prawa czy też socjologii)!
Awatar użytkownika
Torkan Ingawaar
Posty: 1647
Rejestracja: 1 gru 2014, 19:01
NIM: 156339
Lokalizacja: Sangajokk
Kontakt:

Re: Brak kontroli nad tym, co dzieje się w Domenie

Post autor: Torkan Ingawaar »

Skytja nie jest lennem. Skytja to taka sama część Domeny Królewskiej jak Motley czy Kastoria. Niczym się od tych miejsc nie różni, poza faktem, że do Skytji przypięty jest książę, który za dużo sobie wyobraża i za dużo robi. Przez lata zaniedbań nikt go na ziemię nie sprowadził, przez co dziś mit Księstwa Skytji jest silniejszy niż w 2016 roku. Skytja to dziki twór. Lennem przestała być, gdy ją do Domeny wcielono.
No widzi doktor, a ja mam tu papierek, gdzie jest wyraźnie napisane, że jednak lennem jest. Dziedzicznym. Co więcej, postanowienie to ma moc obowiązującą i nikt go nigdy nie uchylił ani nie unieważnił. Proponuję przestać żyć w świecie fikcji i dziecięcych fantazj, doktorze.
(–) Torkan Ingawaar (ᑐᕐᑳᓐ ᐃᖓᕚᕐ)
Obrazek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Pałac Gubernatora”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość