Oczywiście że będzie pisał tak długie wypowiedzi. To świadczy że bardzo dobrze się wypowiada, a pan nie nadąża za jego tempem. Natomiast panu proponuje się nauczyć cierpliwości w czytaniu odpowiedzi.ᑐᕐᑳᓐ ᐃᖓᕚᕐ pisze:Ferdynandzie czy
możesz nie pisać wierszem
bardzo Cię proszę
Różne wykresy i dane o aktywności na forach państw
- Leszek Roskohard-Wespucci
- Posty: 97
- Rejestracja: 26 wrz 2017, 20:11
- NIM:
- Kontakt:
Re: Różne wykresy i dane o aktywności na forach państw
Rodowity Ardemczyk
- Aleksander
- król-senior
- Posty: 5759
- Rejestracja: 1 sty 2017, 22:00
- NIM: 435954
- Herb: a13
- Lokalizacja: Tauzen
- Kontakt:
Re: Różne wykresy i dane o aktywności na forach państw
(-) Alexander, r.s.
- Fryderyk Orański-Nassau
- Herold Koronny
- Posty: 2772
- Rejestracja: 30 sie 2016, 02:35
- NIM: 132626
- Herb: c08.gif
- Lokalizacja: Księstwo Furlandii i Luindoru, Segali
- Kontakt:
Re: Różne wykresy i dane o aktywności na forach państw
Apropo "przeżyjmy to jeszcze raz":
Dosyć zabawne z perspektywy czasuGaston de Senancour pisze:A ja się zastanawiam, dlaczego stara gwardia jest tak nieprzychylna młodym? Skąd te wszystkie złośliwości i przytyki? Zapomniał wół, jak cielęciem był?
(-) Fryderyk Karol Albert książę Orański-Nassau OOIII ONZII
Hrabia Flores
"Pochlebiamy sobie patrząc na Sarmację, że zobaczcie; oni są prymitywni, a my wysublimowani. Ale wysublimowany autyzm nadal pozostaje autyzmem."JKM Aleksander, 2 października 2017 r.
"Może ten słynny dreamlandzki neoprymitywizm wcale nie jest taki zły?"
Helmut Pohl, 7 lutego 2019 r.
Hrabia Flores
"Pochlebiamy sobie patrząc na Sarmację, że zobaczcie; oni są prymitywni, a my wysublimowani. Ale wysublimowany autyzm nadal pozostaje autyzmem."JKM Aleksander, 2 października 2017 r.
"Może ten słynny dreamlandzki neoprymitywizm wcale nie jest taki zły?"
Helmut Pohl, 7 lutego 2019 r.
- Daniel von Witt
- Posty: 13223
- Rejestracja: 5 cze 2012, 15:38
- Numer GG: 41404078
- NIM: 877416
- Lokalizacja: Bekka-Heach (Rolandia)
- Kontakt:
Re: Różne wykresy i dane o aktywności na forach państw
Publikacja rankingu nie zostanie przerwana, ponieważ jest on źródłem cennych informacji oraz wyraża słowa Jego Królewskiej Mości Krzysztofa Uhryckiego, Króla Santery:
Krzysztof Uhrycki pisze:Ideą państw wirtualnych było stworzenie miejsc do fajnej zabawy w której społeczności tych państw budują swój kraj podług własnego uznania i współpracują z innymi wirtualnymi Krajami, a nie szydzą z innych, deprymują działania ich obywateli i władz by wykazać, że są na wyższym poziomie rozwoju, a cała reszta to zbiorowisko gimbusów, gówniarzy, półgłówków, patafianów, itd (lista jest długa), którzy nie maja pojęcia co to państwo wirtualne.
Pasują tu również słowa Maksymiliana Gorewicza, też stamtąd:
Maksymilian Gorewicz pisze:Jeśli komuś nie podoba się Królestwo Santery nie musi tu zaglądać i z wypiekami na twarzy relacjonować jaka to wspaniała kserokopiarka. Ile posadzono roślin i ile założono muzeów. Ilu to namnożyło się Petrowiczów i Uhryckich i jakie to wszystko prymitywne. Każdy ma swoje podwórko i powinien się nim zająć, a nie rzucać kamieniami przez płot, bo sąsiad nie ma działki tak poukładanej jak on chce. Nie wbijamy gwoździ w wasz kraj, wie wbijajcie ich w nasz.
Krótko mówiąc - w Santerze ktoś lubi sadzić rośliny i kopiować wikipedię, a w Dreamlandzie ktoś lubi robić rankingi, naparzać się z całym światem czy rzucać wulgaryzmami. Jeśli kogoś coś drażni - nie ma obowiązku czytania tego, ale też jeśli kogoś coś drażni to może sobie to skomentować, tak jak w Santerze komentują rankingi, a my komentujemy ich wikipedię. Każdy, kto nie chce promować rankingu i podniecać się jego wynikami - niech go zwyczajnie nie ogląda i nie kopiuje. Tymczasem to właśnie w Santerze (jako Agurii) najpierw ranking publikowano, a teraz się go tam zamieszcza miesiąc w miesiąc.
Mikronacje nie polegają więc tylko i wyłącznie na sadzeniu roślin i robieniu rankingów w bezstresowym otoczeniu, tylko na dodatek na komentowaniu i drażnieniu innych w sprawie tego, czemu sadzą rośliny i robią rankingi. Polegają na walce koncepcji wyglądu państw wirtualnych, choć nikomu nie można żadnej koncepcji narzucić. Santera, gdyby naprawdę chciała - byłaby sobie państwem, o którym nikt by nawet nie wiedział, w którym kopiuje się wikipedię i dba, by nikogo nie drażnić, by nikt ich nie czytał i nie komentował tego, co tam się dzieje. Tymczasem nie dość, że pozwalają się czytać (mogliby przecież zamknąć forum dla niezalogowanych) to na dodatek sami komentują wydarzenia na świecie i wdają się w sprzeczki z cudzoziemcami. Przy czym ich sprzeczki polegają na bezpiecznym komentowaniu tego, co dzieje się za granicą, gdyż w ich państwie nic się nie dzieje. Apteki, ogrody zoologiczne, muzea - prosperują świetnie, medale i ordery ma każdy obywatel, żaden nikogo o nic się nie czepia, każdy jest wzorowym bezkonfliktowym poddanym Uhryckich. Kraj sielanki. Kraj, którego sami nie chcą, bo im nie wystarcza, więc szukają inspiracji do emocjonowania się wytworami zagranicy. Dowodzi to więc, że sami mają w dupie swoje ogrody zoologiczne i muzea, gdyż one żadnych emocji im nie dostarczają, ale z drugiej strony są potrzebną kroplówką, aby państwo widniało w pierwszej dziesiątce rankingu aktywności na forach.
Ranking będzie nadal publikowany. Ba! Fundacja, jeśli starczy mi czasu i ochoty, będzie tworzyć inne, by Uhryccy, Gorewicze czy jakieś Dugosze się tym emocjonowały.
(-) Daniel von Witt
Mikronacje nie polegają więc tylko i wyłącznie na sadzeniu roślin i robieniu rankingów w bezstresowym otoczeniu, tylko na dodatek na komentowaniu i drażnieniu innych w sprawie tego, czemu sadzą rośliny i robią rankingi. Polegają na walce koncepcji wyglądu państw wirtualnych, choć nikomu nie można żadnej koncepcji narzucić. Santera, gdyby naprawdę chciała - byłaby sobie państwem, o którym nikt by nawet nie wiedział, w którym kopiuje się wikipedię i dba, by nikogo nie drażnić, by nikt ich nie czytał i nie komentował tego, co tam się dzieje. Tymczasem nie dość, że pozwalają się czytać (mogliby przecież zamknąć forum dla niezalogowanych) to na dodatek sami komentują wydarzenia na świecie i wdają się w sprzeczki z cudzoziemcami. Przy czym ich sprzeczki polegają na bezpiecznym komentowaniu tego, co dzieje się za granicą, gdyż w ich państwie nic się nie dzieje. Apteki, ogrody zoologiczne, muzea - prosperują świetnie, medale i ordery ma każdy obywatel, żaden nikogo o nic się nie czepia, każdy jest wzorowym bezkonfliktowym poddanym Uhryckich. Kraj sielanki. Kraj, którego sami nie chcą, bo im nie wystarcza, więc szukają inspiracji do emocjonowania się wytworami zagranicy. Dowodzi to więc, że sami mają w dupie swoje ogrody zoologiczne i muzea, gdyż one żadnych emocji im nie dostarczają, ale z drugiej strony są potrzebną kroplówką, aby państwo widniało w pierwszej dziesiątce rankingu aktywności na forach.
Ranking będzie nadal publikowany. Ba! Fundacja, jeśli starczy mi czasu i ochoty, będzie tworzyć inne, by Uhryccy, Gorewicze czy jakieś Dugosze się tym emocjonowały.
(-) Daniel von Witt
- Gaston de Senancour
- Posty: 1626
- Rejestracja: 19 sty 2016, 13:02
- Numer GG: 59036457
- NIM: 312584
- Kontakt:
Re: Różne wykresy i dane o aktywności na forach państw
Fryderyk Orański-Nassau pisze:Gaston de Senancour pisze:A ja się zastanawiam, dlaczego stara gwardia jest tak nieprzychylna młodym? Skąd te wszystkie złośliwości i przytyki? Zapomniał wół, jak cielęciem był?Dosyć zabawne z perspektywy czasu
Cytat odnosi się do relacji wewnątrzpaństwowych, tj. między jednostkami. Zupełnie inna psychologia, inne mechanizmy działania. Wciąż tamto podtrzymuję: grillowanie młodych/nowych obywateli nie ma sensu.
Czymś zupełnie innym są relacje międzypaństwowe. Jeśli masz 12 lat i nie potrafisz nawet sformatować posta na forum, nie zakładaj własnego państwa – idź do już istniejącego, wspomóż innych, zbieraj wiedzę i doświadczenie. Za dużo mamy obecnie tworów dwuosobowych, śmieszno-strasznych, kalekich, dopominających się o miłosierny strzał w głowę. Wspomagam procesy selekcji naturalnej, eliminując projekty najsłabiej przemyślane.
W idealnie zaprojektowanym świecie Leszek Długosz powinien być niewolnikiem na bialeńskiej plantacji trzciny cukrowej u Macieja Kamińskiego.
Czymś zupełnie innym są relacje międzypaństwowe. Jeśli masz 12 lat i nie potrafisz nawet sformatować posta na forum, nie zakładaj własnego państwa – idź do już istniejącego, wspomóż innych, zbieraj wiedzę i doświadczenie. Za dużo mamy obecnie tworów dwuosobowych, śmieszno-strasznych, kalekich, dopominających się o miłosierny strzał w głowę. Wspomagam procesy selekcji naturalnej, eliminując projekty najsłabiej przemyślane.
W idealnie zaprojektowanym świecie Leszek Długosz powinien być niewolnikiem na bialeńskiej plantacji trzciny cukrowej u Macieja Kamińskiego.
[x] Gaston de Senancour / Lider Frakcji Radykalnej
- Gaston de Senancour
- Posty: 1626
- Rejestracja: 19 sty 2016, 13:02
- Numer GG: 59036457
- NIM: 312584
- Kontakt:
Re: Różne wykresy i dane o aktywności na forach państw
Krzysztof Uhrycki pisze:Wielokrotnie spotykałem się z opinią o zaniku polityki zagranicznej, upadku dyplomacji czy też problemów demograficznych. Spytam wiec, kto ma ochotę na podejmowanie współpracy spotykając się z nieustanną fala ataków, brakiem podstawowych zasad kultury i szyderstwem na każdym niemal kroku. Jak może funkcjonować dyplomacja skoro nie przestrzega się podstaw jej funkcjonowania.
Tyle że to wszystko nastąpiło całe lata temu! Nie pamiętam innego mikroświata poza tym umierającym z nudów. Zanik dyplomacji w skali globalnej w reakcji na posty o złotokapach? Santera, podobnie jak jej poprzedniczka Aguria, w ogóle nie kwapiła się choćby do zainicjowania jakiejkolwiek polityki zagranicznej. Spróbujcie może dogadać się z Leblandią - z jej strony niewątpliwie nie wysłuchacie żadnych zastrzeżeń. Odrobina pieprzu, jaki tu serwujemy, może jedynie poprawić sytuację. Także, dziadku, zapnij pasy i załóż kask, bo będzie bolało. Doceń to. Będziesz miał o czym pisać i na co narzekać.
Casimir de Viries pisze:Gdyby tak z 10 lat temu przestały powstawać nowe mikronacje, to na arenie pozostałoby tylko kilka państw, wcale nie liczniejszych, niż są obecnie (istnieje coś takiego jak pojemność mikronacji). "Sezonowe tekturki" powinny powstawać, albowiem co najmniej ich 20% w późniejszym ich okresie przemieniają się w poważne, liczące się mikronacje (choć zdarzają się również procesy odwrotne, patrz Garapenia). Może 20% to mało, ale jakby owe "tekturki" nie powstawały, byłoby to 0%. Dreamland w początkowej fazie swojego istnienia też był taką "tekturką".
Żadne państwo nie rodzi się jako „sezonowa tekturka”. Państwem sezonowym można się dopiero okazać, nie zdając próby czasu, o której była mowa wyżej. Na przykład zwijając manatki po trzech miesiącach istnienia, narobiwszy wcześniej dużo hałasu.
Dobrym przykładem jest tu IV Rzesza. 90 zarejestrowanych użytkowników, parunastu "aktywnych" obywateli w pierwszych dniach i tygodniach, eksplozja aktywność po publikacji rankingu i nagle cisza. Na dobrej drodze do uzyskania statusu sezonowca jest obecnie Ardemia.
Dobrym przykładem jest tu IV Rzesza. 90 zarejestrowanych użytkowników, parunastu "aktywnych" obywateli w pierwszych dniach i tygodniach, eksplozja aktywność po publikacji rankingu i nagle cisza. Na dobrej drodze do uzyskania statusu sezonowca jest obecnie Ardemia.
[x] Gaston de Senancour / Lider Frakcji Radykalnej
- Fryderyk Orański-Nassau
- Herold Koronny
- Posty: 2772
- Rejestracja: 30 sie 2016, 02:35
- NIM: 132626
- Herb: c08.gif
- Lokalizacja: Księstwo Furlandii i Luindoru, Segali
- Kontakt:
Re: Różne wykresy i dane o aktywności na forach państw
Golden quoteGaston de Senancour pisze:W idealnie zaprojektowanym świecie Leszek Długosz powinien być niewolnikiem na bialeńskiej plantacji trzciny cukrowej u Macieja Kamińskiego.
(-) Fryderyk Karol Albert książę Orański-Nassau OOIII ONZII
Hrabia Flores
"Pochlebiamy sobie patrząc na Sarmację, że zobaczcie; oni są prymitywni, a my wysublimowani. Ale wysublimowany autyzm nadal pozostaje autyzmem."JKM Aleksander, 2 października 2017 r.
"Może ten słynny dreamlandzki neoprymitywizm wcale nie jest taki zły?"
Helmut Pohl, 7 lutego 2019 r.
Hrabia Flores
"Pochlebiamy sobie patrząc na Sarmację, że zobaczcie; oni są prymitywni, a my wysublimowani. Ale wysublimowany autyzm nadal pozostaje autyzmem."JKM Aleksander, 2 października 2017 r.
"Może ten słynny dreamlandzki neoprymitywizm wcale nie jest taki zły?"
Helmut Pohl, 7 lutego 2019 r.
- Karolina Aleksandra
- król-senior
- Posty: 1954
- Rejestracja: 25 wrz 2012, 20:23
- NIM: 430209
- Herb: k14
- Lokalizacja: Ekorre
- Kontakt:
Re: Różne wykresy i dane o aktywności na forach państw
Śledziłam ten wątek w trakcie wigilii pracowniczej. Przeczytałam go ponownie również następnego dnia. A następnie jeszcze zaglądałam do niego parę razy. Za każdym razem reagowałam ze zdumieniem. Kto by się spodziewał, że moja — tak osobliwa — laudacja na rzecz forum wywoła takie reakcje? Bo moja wypowiedź była dokładnie tym: docenieniem funkcji forum dyskusyjnego w stosunku do tego, że przez dziewięć lat mojego mikronacyjnego życia działałam w państwie, które korzysta z forum, strony, ćwirków, komentarzy, facebooków, irców i innych kanałów komunikacji — ze wszystkiego na raz.
Gdy nie wiadomo, o co chodzi, to oczywiście, że musi chodzić o ranking ;) Z tego, co rozumiem, główna burza jest o to, że do rankingu aktywności miałyby się wliczać posty z niejawnych działów forum KD. Wydaje mi się, że posty na forum KD oraz KE opublikowane w działach niejawnych nie są liczone do rankingu aktywności prowadzonego przez JXM von Witta (proszę JXM o potwierdzenie lub zaprzeczenie). Niezrozumiałe więc są dla mnie obawy o to, że w jakiś sposób jest to niekorzystne dla państw, które udzielają się np. na Discordzie. Wasza pozycja, Suderlandzie, Santero czy Ardemio, jest niezagrożona tym, że mamy działy niejawne.
W Dreamlandzie również nie wszystko (chociaż jednak większość) komunikujemy sobie na forum — codziennie dreamlandzkie i elderlandzkie gołębie pocztowe są maksymalnie wykorzystywane do komunikacji prywatnej, Facebooki w zasadzie również, chociaż nie aż w tak sporym procencie, jak np. w Sarmacji (z mojego punktu widzenia). Czasami wpadamy nawet na IRC-a. Wracając do kwestii niedoceniania aktywności na Discordzie, wystarczy popatrzeć na Sarmację, dla której forum to tylko jeden z wielu kanałów komunikacji, a na pewno jeden z dwóch głównych. A jednak co miesiąc wykręcają na nim niezłe wyniki. I nie muszą w tym celu spamować — po prostu sobie radośnie uprawiają mikronacjonalizm i działają.
Natomiast posty w działach niejawnych WKE są wliczane do statystyk forumowych widocznych na dole strony, które cytowałam, mówiąc o 58 000 postach. Nie wiem, czy da się to zmienić, a wydaje mi się, że jednak ma to pewien sens: w ten sposób możemy zmierzyć aktywność całego forum, a nie tylko tą, którą widzimy. Nawet ja jako monarcha nie mam dostępu do wszystkich działów (np. partyjnych), ale dzięki licznikowi mogę zaobserwować jakąś tam aktywność na forum. Chociaż przyznam, że nie śledzę go nałogowo i nie wykonuję codziennie szczegółowych obliczeń. To raczej jakiś tam ogólny wskaźnik, czasami zerkam na początku miesiąca, ile mniej więcej tam jest postów, żeby potem mieć porównanie tak dla siebie — dlatego właśnie, że ranking aktywności nie uwzględnia postów niejawnych.
Gdy nie wiadomo, o co chodzi, to oczywiście, że musi chodzić o ranking ;) Z tego, co rozumiem, główna burza jest o to, że do rankingu aktywności miałyby się wliczać posty z niejawnych działów forum KD. Wydaje mi się, że posty na forum KD oraz KE opublikowane w działach niejawnych nie są liczone do rankingu aktywności prowadzonego przez JXM von Witta (proszę JXM o potwierdzenie lub zaprzeczenie). Niezrozumiałe więc są dla mnie obawy o to, że w jakiś sposób jest to niekorzystne dla państw, które udzielają się np. na Discordzie. Wasza pozycja, Suderlandzie, Santero czy Ardemio, jest niezagrożona tym, że mamy działy niejawne.
W Dreamlandzie również nie wszystko (chociaż jednak większość) komunikujemy sobie na forum — codziennie dreamlandzkie i elderlandzkie gołębie pocztowe są maksymalnie wykorzystywane do komunikacji prywatnej, Facebooki w zasadzie również, chociaż nie aż w tak sporym procencie, jak np. w Sarmacji (z mojego punktu widzenia). Czasami wpadamy nawet na IRC-a. Wracając do kwestii niedoceniania aktywności na Discordzie, wystarczy popatrzeć na Sarmację, dla której forum to tylko jeden z wielu kanałów komunikacji, a na pewno jeden z dwóch głównych. A jednak co miesiąc wykręcają na nim niezłe wyniki. I nie muszą w tym celu spamować — po prostu sobie radośnie uprawiają mikronacjonalizm i działają.
Natomiast posty w działach niejawnych WKE są wliczane do statystyk forumowych widocznych na dole strony, które cytowałam, mówiąc o 58 000 postach. Nie wiem, czy da się to zmienić, a wydaje mi się, że jednak ma to pewien sens: w ten sposób możemy zmierzyć aktywność całego forum, a nie tylko tą, którą widzimy. Nawet ja jako monarcha nie mam dostępu do wszystkich działów (np. partyjnych), ale dzięki licznikowi mogę zaobserwować jakąś tam aktywność na forum. Chociaż przyznam, że nie śledzę go nałogowo i nie wykonuję codziennie szczegółowych obliczeń. To raczej jakiś tam ogólny wskaźnik, czasami zerkam na początku miesiąca, ile mniej więcej tam jest postów, żeby potem mieć porównanie tak dla siebie — dlatego właśnie, że ranking aktywności nie uwzględnia postów niejawnych.
Uwaga, przerywnik merytoryczny: proponuję, by administrator udostępnił niezarejestrowanym użytkownikom przynajmniej archiwum Parlamentu Królewskiego (zdaje się, że jeden z owych 'utajnionych"), by biedanacje mogły liznąć trochę techniki legislacyjnej.
Jakiś czas temu na prośbę jednego z Dreamlandczyków odtajniałam ten dział. Nie wiem, dlaczego znowu został ukryty. Jeśli w ciągu 24h nie zostaną mi przedstawione kontrargumenty, dział będzie dostępny również dla niezarejestrowanych użytkowników.
Karolina Aleksandra
- Karolina Aleksandra
- król-senior
- Posty: 1954
- Rejestracja: 25 wrz 2012, 20:23
- NIM: 430209
- Herb: k14
- Lokalizacja: Ekorre
- Kontakt:
Re: Różne wykresy i dane o aktywności na forach państw
Przepraszam za post pod postem, ale przejrzałam właśnie treść dyskusji na forum Suderlandu dokładniej, zwrócono także moją uwagę na prośbę o odtajnienie treści działów jawnych na forum Królestwa. Przyznam szczerze, że trochę mnie —
kolokwialnie rzecz biorąc — zatkało.
Obawiam się, że nie mogę spełnić tej prośby i odtajnić działów Rządu Królewskiego, Dworu Królewskiego, elderlandzkich sił zbrojnych czy elderlandzkiej Tajnej Rady, ponieważ wszystkie z nich zawierają treści witalne dla funkcjonowania państwa i tajne, takie jak kwestie spraw zagranicznych czy projekty prawne, które są opracowywane w zaciszu gabinetów i mają dopiero trafić do Parlamentu Królewskiego.
Dalej jestem zdumiona. Proszę JXM o pilne potwierdzenie, że ranking aktywności nie zawiera postów z tajnych działów na forum, aby nasi suderlandzcy koledzy mogli zostać uspokojeni, że nie oszukujemy. Jeśli ranking wlicza posty z tajnych działów, proszę o ich nieuwzględnianie (o ile to możliwe) w przyszłej edycji. (Pogrubiam, bowiem w tej ścianie tekstu to może umknąć naszym sympatycznym kolegom zza wirtualnej miedzy.)
Szczerze mówiąc, ta fala hejtu na stwierdzenie w ogóle na marginesie rankingu i odnoszące się tylko do wewnętrznych statystyk forumowych nieco zniechęca mnie do całej idei porównywania aktywności w mikronacjach. Zawsze będzie ktoś niezadowolony i podejrzewający, że tutaj sobie doliczamy, a tam dodajemy, a jeszcze gdzie indziej piszemy jednolinijkowce tylko dla samego rankingu. A dopatrywanie się aluzji do rankingu i ogólnonarodowego spisku polegającego na pisaniu jednolinijkowców w tajnych działach, aby napompować naszą pozycję, jest właściwie… objawem fiksacji na punkcie rankingu.
Osobiście byłam bardzo dumna z pozycji WKE w ubiegłych miesiącach w rankingu — mimo że nie jest to, jak wielokrotnie pisałam, właściwy miernik aktywności z uwagi na to, że nikt nie liczy przecież wymienionych prywatnych wiadomości czy zlicza linijek wypisanych na wewnętrznych kanałach komunikacyjnych, ani też liczby zaaktualizowanych stron (co chyba niekoniecznie jest priorytetem w innych mikronacjach), to jednak jest to jakieś ukazanie jakiegoś poziomu aktywności, będącego efektem wspólnego wysiłku podjętego przez nas wszystkich.
Zaczęłam na poważnie rozważać wypisanie Dreamlandu z całej idei rankingu międzymikronacyjnego albo zmianę głosu w ankiecie na to, aby zmienić częstotliwość wydawania na kwartalną. Śmieszne? Owszem. Groteskowe? Nieco. Ale cały ten wątek w Suderlandzie jest dramatem. Dramatem tego, że ranking, zamiast prowokować przemyślenia i aktywność, stał się narzędziem sprawdzania, czy ktoś nie oszukuje, czy nie dopisuje sobie postów i czy przypadkiem wszyscy nie piszemy jednolinijkowców tylko po to, żeby mieć jak najwyższą pozycję w tabeli. Uznaję ranking jako pewne narzędzie motoru aktywności, ale jestem prawie pewna, że bez niego aktywność w WKE będzie taka sama, a suderlandzki wątek poważnie podważył moje — dotychczasowe koncyliacyjne — podejście do tego sposobu zliczania aktywności.
Karolina Aleksandra
kolokwialnie rzecz biorąc — zatkało.
Obawiam się, że nie mogę spełnić tej prośby i odtajnić działów Rządu Królewskiego, Dworu Królewskiego, elderlandzkich sił zbrojnych czy elderlandzkiej Tajnej Rady, ponieważ wszystkie z nich zawierają treści witalne dla funkcjonowania państwa i tajne, takie jak kwestie spraw zagranicznych czy projekty prawne, które są opracowywane w zaciszu gabinetów i mają dopiero trafić do Parlamentu Królewskiego.
Dalej jestem zdumiona. Proszę JXM o pilne potwierdzenie, że ranking aktywności nie zawiera postów z tajnych działów na forum, aby nasi suderlandzcy koledzy mogli zostać uspokojeni, że nie oszukujemy. Jeśli ranking wlicza posty z tajnych działów, proszę o ich nieuwzględnianie (o ile to możliwe) w przyszłej edycji. (Pogrubiam, bowiem w tej ścianie tekstu to może umknąć naszym sympatycznym kolegom zza wirtualnej miedzy.)
Szczerze mówiąc, ta fala hejtu na stwierdzenie w ogóle na marginesie rankingu i odnoszące się tylko do wewnętrznych statystyk forumowych nieco zniechęca mnie do całej idei porównywania aktywności w mikronacjach. Zawsze będzie ktoś niezadowolony i podejrzewający, że tutaj sobie doliczamy, a tam dodajemy, a jeszcze gdzie indziej piszemy jednolinijkowce tylko dla samego rankingu. A dopatrywanie się aluzji do rankingu i ogólnonarodowego spisku polegającego na pisaniu jednolinijkowców w tajnych działach, aby napompować naszą pozycję, jest właściwie… objawem fiksacji na punkcie rankingu.
Osobiście byłam bardzo dumna z pozycji WKE w ubiegłych miesiącach w rankingu — mimo że nie jest to, jak wielokrotnie pisałam, właściwy miernik aktywności z uwagi na to, że nikt nie liczy przecież wymienionych prywatnych wiadomości czy zlicza linijek wypisanych na wewnętrznych kanałach komunikacyjnych, ani też liczby zaaktualizowanych stron (co chyba niekoniecznie jest priorytetem w innych mikronacjach), to jednak jest to jakieś ukazanie jakiegoś poziomu aktywności, będącego efektem wspólnego wysiłku podjętego przez nas wszystkich.
Zaczęłam na poważnie rozważać wypisanie Dreamlandu z całej idei rankingu międzymikronacyjnego albo zmianę głosu w ankiecie na to, aby zmienić częstotliwość wydawania na kwartalną. Śmieszne? Owszem. Groteskowe? Nieco. Ale cały ten wątek w Suderlandzie jest dramatem. Dramatem tego, że ranking, zamiast prowokować przemyślenia i aktywność, stał się narzędziem sprawdzania, czy ktoś nie oszukuje, czy nie dopisuje sobie postów i czy przypadkiem wszyscy nie piszemy jednolinijkowców tylko po to, żeby mieć jak najwyższą pozycję w tabeli. Uznaję ranking jako pewne narzędzie motoru aktywności, ale jestem prawie pewna, że bez niego aktywność w WKE będzie taka sama, a suderlandzki wątek poważnie podważył moje — dotychczasowe koncyliacyjne — podejście do tego sposobu zliczania aktywności.
Karolina Aleksandra
- Daniel von Witt
- Posty: 13223
- Rejestracja: 5 cze 2012, 15:38
- Numer GG: 41404078
- NIM: 877416
- Lokalizacja: Bekka-Heach (Rolandia)
- Kontakt:
Re: Różne wykresy i dane o aktywności na forach państw
Karolina Aleksandra pisze:Wydaje mi się, że posty na forum KD oraz KE opublikowane w działach niejawnych nie są liczone do rankingu aktywności prowadzonego przez JXM von Witta (proszę JXM o potwierdzenie lub zaprzeczenie).
Jak już kilka razy pisałem - z każdego forum zbierane są dane o wszystkich jego postach. Zbiór danych jest zróżnicowany i wynika z tego, jak dane o aktywności są na danym forum gromadzone. I tak:
- na forach, na których podawana jest łączna suma postów - stan licznika bieżącego pomniejsza się o stan licznika poprzedniego (np. Bialenia);
- na forach, które w istocie są działami na forach innego państwa - stan licznika bieżącego dla działu pomniejsza się o stan licznika poprzedniego dla działu (np. Elderland);
- na forach, które pokazują szczegółowe statystyki miesięczne - odczytuje się stan z danego miesiąca (np. Hasseland);
- na stronach, na których automatycznie lub manualnie dane są publikowane po zakończeniu miesiąca - odczytuje się stan z danego miesiąca (np. Wandystan);
- na stronach, na których nie ma licznika - uzyskuje się dane od administratora podane w innej formie (np. Austro-Węgry).
(-) Daniel von Witt
- Karolina Aleksandra
- król-senior
- Posty: 1954
- Rejestracja: 25 wrz 2012, 20:23
- NIM: 430209
- Herb: k14
- Lokalizacja: Ekorre
- Kontakt:
Re: Różne wykresy i dane o aktywności na forach państw
Dziękuję za wyjaśnienie i rozwianie moich wątpliwości. No to świetnie. Teraz, mimo że do działu rządowego ma dostęp każdorazowy Rząd Królestwa, a do działu spraw zagranicznych tylko osoby zajmujące się dyplomacją, to teraz wszyscy będziemy zmuszeni do przeniesienia się na kanały komunikacyjne w postaci prywatnych wiadomości, żeby nie zostać oskarżonymi o spamowanie w tajnych działach jednolinijkowcami na rzecz rankingu. Ba, za każdym razem, gdy będę pisała post aprobujący dany projekt prawny lub wypowiadać się na temat jeszcze tajnej inicjatywy, będę lekko się rumieniła — a nuż w Suderlandzie uznają, że wyjątkowa aktywność Elderlandzkiej Armii Królewskiej w tym miesiącu polegała na odliczaniu od stu do zera?
Słodki Jezu…
Słodki Jezu…
- Daniel von Witt
- Posty: 13223
- Rejestracja: 5 cze 2012, 15:38
- Numer GG: 41404078
- NIM: 877416
- Lokalizacja: Bekka-Heach (Rolandia)
- Kontakt:
Re: Różne wykresy i dane o aktywności na forach państw
Ma WKM poczucie humoru :)
(-) Daniel von Witt
(-) Daniel von Witt
- Fryderyk Orański-Nassau
- Herold Koronny
- Posty: 2772
- Rejestracja: 30 sie 2016, 02:35
- NIM: 132626
- Herb: c08.gif
- Lokalizacja: Księstwo Furlandii i Luindoru, Segali
- Kontakt:
Re: Różne wykresy i dane o aktywności na forach państw
Kojarzy mi się z całym motywem wartościowania postów w parlamencie "a, bo ten napisał tylko krótko, że mu się projekt podoba,a tamten ma 2 tyś. znaków zastrzeżeń." To bez sensu i regularnie jak ktoś do tego powraca to ktoś mu to wybija z głowy. Nie da się i nie ma to sensu.Karolina Aleksandra pisze:Szczerze mówiąc, ta fala hejtu na stwierdzenie w ogóle na marginesie rankingu i odnoszące się tylko do wewnętrznych statystyk forumowych nieco zniechęca mnie do całej idei porównywania aktywności w mikronacjach. Zawsze będzie ktoś niezadowolony i podejrzewający, że tutaj sobie doliczamy, a tam dodajemy, a jeszcze gdzie indziej piszemy jednolinijkowce tylko dla samego rankingu. A dopatrywanie się aluzji do rankingu i ogólnonarodowego spisku polegającego na pisaniu jednolinijkowców w tajnych działach, aby napompować naszą pozycję, jest właściwie… objawem fiksacji na punkcie rankingu.
Suderland i Ardemia już dawno utwierdziły mnie w przekonaniu, że rozmawiamy z:Ale cały ten wątek w Suderlandzie jest dramatem. Dramatem tego, że ranking, zamiast prowokować przemyślenia i aktywność, stał się narzędziem sprawdzania, czy ktoś nie oszukuje, czy nie dopisuje sobie postów i czy przypadkiem wszyscy nie piszemy jednolinijkowców tylko po to, żeby mieć jak najwyższą pozycję w tabeli. Uznaję ranking jako pewne narzędzie motoru aktywności, ale jestem prawie pewna, że bez niego aktywność w WKE będzie taka sama, a suderlandzki wątek poważnie podważył moje — dotychczasowe koncyliacyjne — podejście do tego sposobu zliczania aktywności.
Karolina Aleksandra
- albo smutnymi siódmoklasistami, którzy nie poszli do wylęgarki patologii jakim jest gimnazjum i teraz nie mają u kogo szukać problemu i źródła wyżycia, a więc wykorzystują do tego względnie e l i t a r n e fora;
- albo z sebami, którzy chcieliby kraść komórki jak reszta, ale każdy ich bije, wiec zamykają się w pokoju i robią problemy w mikro.
(-) Fryderyk Karol Albert książę Orański-Nassau OOIII ONZII
Hrabia Flores
"Pochlebiamy sobie patrząc na Sarmację, że zobaczcie; oni są prymitywni, a my wysublimowani. Ale wysublimowany autyzm nadal pozostaje autyzmem."JKM Aleksander, 2 października 2017 r.
"Może ten słynny dreamlandzki neoprymitywizm wcale nie jest taki zły?"
Helmut Pohl, 7 lutego 2019 r.
Hrabia Flores
"Pochlebiamy sobie patrząc na Sarmację, że zobaczcie; oni są prymitywni, a my wysublimowani. Ale wysublimowany autyzm nadal pozostaje autyzmem."JKM Aleksander, 2 października 2017 r.
"Może ten słynny dreamlandzki neoprymitywizm wcale nie jest taki zły?"
Helmut Pohl, 7 lutego 2019 r.
- Karolina Aleksandra
- król-senior
- Posty: 1954
- Rejestracja: 25 wrz 2012, 20:23
- NIM: 430209
- Herb: k14
- Lokalizacja: Ekorre
- Kontakt:
Re: Różne wykresy i dane o aktywności na forach państw
:)
W tej sytuacji pociesza mnie jednakże to, że Bialenia czy Sarmacja również dysponują tajnymi działami na forum. Myślę, że w innych krajach nie powinno ich również zabraknąć. Być może koledzy z Suderlandu będą musieli rozpocząć śledztwo w tym zakresie, aby ujawnić cały zasięg tego globalnego spisku.
Z drugiej strony, de Senancour niedawno (nawet w tym wątku też chyba) skrycie pochwalił Suderland (chociaż obywatele tego kraju pochwałę zbyli milczeniem — albo może nie zauważyli?). Pod względem tego, co było wcześniej, widać spory postęp. Chociaż, jak odnotowuje Senancour w swojej polemice ze mną, jeszcze mają czas, aby się rozwinąć. I z tego względu bym ich nie skreślała.
Karolina Aleksandra
W tej sytuacji pociesza mnie jednakże to, że Bialenia czy Sarmacja również dysponują tajnymi działami na forum. Myślę, że w innych krajach nie powinno ich również zabraknąć. Być może koledzy z Suderlandu będą musieli rozpocząć śledztwo w tym zakresie, aby ujawnić cały zasięg tego globalnego spisku.
Z drugiej strony, de Senancour niedawno (nawet w tym wątku też chyba) skrycie pochwalił Suderland (chociaż obywatele tego kraju pochwałę zbyli milczeniem — albo może nie zauważyli?). Pod względem tego, co było wcześniej, widać spory postęp. Chociaż, jak odnotowuje Senancour w swojej polemice ze mną, jeszcze mają czas, aby się rozwinąć. I z tego względu bym ich nie skreślała.
Karolina Aleksandra
- Aleksander
- król-senior
- Posty: 5759
- Rejestracja: 1 sty 2017, 22:00
- NIM: 435954
- Herb: a13
- Lokalizacja: Tauzen
- Kontakt:
Re: Różne wykresy i dane o aktywności na forach państw
Gdybym chciał przedstawić listę rzeczy, które są mniej mi obojętne niż ten ranking to musiałbym dołączyć do posta słownik języka polskiego.
(-) Alexander, r.s.
- Fryderyk Orański-Nassau
- Herold Koronny
- Posty: 2772
- Rejestracja: 30 sie 2016, 02:35
- NIM: 132626
- Herb: c08.gif
- Lokalizacja: Księstwo Furlandii i Luindoru, Segali
- Kontakt:
Re: Różne wykresy i dane o aktywności na forach państw
Odniosę się z własnej perspektywy. Odkąd przybyłem do KD otrzymałem 540 wiadomości i wysłałem 539. Zdecydowanie mniejsza liczba niż moje posty, bo choć to niemal 1/3 wcześniej wspomnianych to zawierają się w tym rzeczy raczej techniczno-służbowe jak zwrócenie komuś uwagi na literówkę; załatwienie herbu, który choć jest satysfakcjonujący to też jestem do tego zobowiązany ustawą (czy tam rozporządzeniem-pamiętam, że jest prawo. Nie będę wnikał, który konkretnie ustęp czego.) czy odpowiedzenie na pytanie gościa zagranicznego(To są przypadki sporadyczne niestety. Może z 3 się trafiły).Karolina Aleksandra pisze:W Dreamlandzie również nie wszystko (chociaż jednak większość) komunikujemy sobie na forum — codziennie dreamlandzkie i elderlandzkie gołębie pocztowe są maksymalnie wykorzystywane do komunikacji prywatnej, Facebooki w zasadzie również, chociaż nie aż w tak sporym procencie, jak np. w Sarmacji (z mojego punktu widzenia). Czasami wpadamy nawet na IRC-a. Wracając do kwestii niedoceniania aktywności na Discordzie, wystarczy popatrzeć na Sarmację, dla której forum to tylko jeden z wielu kanałów komunikacji, a na pewno jeden z dwóch głównych. A jednak co miesiąc wykręcają na nim niezłe wyniki. I nie muszą w tym celu spamować — po prostu sobie radośnie uprawiają mikronacjonalizm i działają.
Na FB znajduje się na grupie mikronacji, ale ani ona nie jest przesadnie aktywna(alternatywnie-w ogóle) ani nie mam potrzeby prywatnej komunikacji z jakimkolwiek mikronautą(przez jakiś czas miałem ABW, Oskara i PTR'a w znajomych, ale stwierdziłem, że są mi zbędni, bo i tak nie mam potrzeby kontaktu) a z kolei siedzenie z toną ludzi na Discordzie, gdzie nawet nie wiem kiedy mogę dojść do słowa też mnie jakoś "nie jara". Gadu-gadu służy mi tylko do odczytywania korespondencji rodowej, a IRC na ogół jest raczej pusty bądź akurat brakuje mi tematu. Numerami wymieniłem się tylko z DvW i jak na razie jakiekolwiek nasze kontakty ograniczyły się do sprawdzenia czy dobrze numer zapisaliśmy :V
Podsumowując-preferuję forum i listy. Jestem całkowicie usatysfakcjonowany ze znaniem was wszystkich takich jakich siebie wykreowaliście swoimi czynami. Na ewentualne spotkanie realne przyszedłbym tylko, żeby spojrzeć jak wyglądacie, bo ciężko przez weekend poznać człowieka ;) Że już nie wspomnę, że nie muszę się martwić, że przez nieodwiedzanie jednego z kanałów komunikacji nagle nie będę wiedział o co chodzi w wątku na forum, a ryzyko to istnieje w KS.
Jest nieźle.
(-) Fryderyk Karol Albert książę Orański-Nassau OOIII ONZII
Hrabia Flores
"Pochlebiamy sobie patrząc na Sarmację, że zobaczcie; oni są prymitywni, a my wysublimowani. Ale wysublimowany autyzm nadal pozostaje autyzmem."JKM Aleksander, 2 października 2017 r.
"Może ten słynny dreamlandzki neoprymitywizm wcale nie jest taki zły?"
Helmut Pohl, 7 lutego 2019 r.
Hrabia Flores
"Pochlebiamy sobie patrząc na Sarmację, że zobaczcie; oni są prymitywni, a my wysublimowani. Ale wysublimowany autyzm nadal pozostaje autyzmem."JKM Aleksander, 2 października 2017 r.
"Może ten słynny dreamlandzki neoprymitywizm wcale nie jest taki zły?"
Helmut Pohl, 7 lutego 2019 r.
- RomanoPorfavor
- Posty: 3638
- Rejestracja: 21 lut 2013, 16:31
- NIM:
- Kontakt:
Re: Różne wykresy i dane o aktywności na forach państw
Nie przypominam sobie, żebym utajniał dział archiwum Parlamentu, acz przyznaję że reorganizowałem je trochę, aby mniej utrudniało nawigację na Forum, być może wtedy jakieś uprawnienia się zresetowały - nie było to jednak moją intencją.Karolina Aleksandra pisze:Jakiś czas temu na prośbę jednego z Dreamlandczyków odtajniałam ten dział. Nie wiem, dlaczego znowu został ukryty. Jeśli w ciągu 24h nie zostaną mi przedstawione kontrargumenty, dział będzie dostępny również dla niezarejestrowanych użytkowników.
/-/ ppłk bryg. kontr. Benedictus Juan Maximiliano Romano de Malagretta y Pigafieta da Cano del Porfavor
vel Prezerwatyw Tradycja Radziecki (MW) vel Mubarak Zprzcz (ŚKW)
vel Prezerwatyw Tradycja Radziecki (MW) vel Mubarak Zprzcz (ŚKW)
- Gaston de Senancour
- Posty: 1626
- Rejestracja: 19 sty 2016, 13:02
- Numer GG: 59036457
- NIM: 312584
- Kontakt:
Re: Różne wykresy i dane o aktywności na forach państw
Karolina Aleksandra pisze: Dalej jestem zdumiona. Proszę JXM o pilne potwierdzenie, że ranking aktywności nie zawiera postów z tajnych działów na forum, aby nasi suderlandzcy koledzy mogli zostać uspokojeni, że nie oszukujemy. Jeśli ranking wlicza posty z tajnych działów, proszę o ich nieuwzględnianie (o ile to możliwe) w przyszłej edycji. (Pogrubiam, bowiem w tej ścianie tekstu to może umknąć naszym sympatycznym kolegom zza wirtualnej miedzy.)
Mimo wszystko radziłbym Królowej się położyć.
Znam jeden dział niejawny. Rządowy. W okresie mojej obecności w rządzie miałem okazję czytać zarówno posty z ogólnego subforum, jak i komitetu spraw zagranicznych. Wiele tego nie było (w sensie procentowego stosunku do działu jawnego), ale jedno zapamiętałem: są to posty, nie czat, nie discord, nie wymiana pierdnięć. Posty o długości przewyższającej typową ardemską czy suderlandzką sraczkę o całe kilometry, często dłuższe od tego, co można obecnie przeczytać u nas na forum jawnym (ostatnio o to nietrudno). Do tego bardziej merytoryczne i pisane bez potrzeby robienia teatru dla wyjców. "Apelu" o odtajnienie nie ma nawet sensu komentować, choć pokusa jest silna. Musiałbym się jednak wprowadzić w odpowiedni stan i napisać coś o patafianach, teraz już zupełnie amatorskich, a jestem po przedświątecznej spowiedzi i obiecałem sobie umiar.
Znam jeden dział niejawny. Rządowy. W okresie mojej obecności w rządzie miałem okazję czytać zarówno posty z ogólnego subforum, jak i komitetu spraw zagranicznych. Wiele tego nie było (w sensie procentowego stosunku do działu jawnego), ale jedno zapamiętałem: są to posty, nie czat, nie discord, nie wymiana pierdnięć. Posty o długości przewyższającej typową ardemską czy suderlandzką sraczkę o całe kilometry, często dłuższe od tego, co można obecnie przeczytać u nas na forum jawnym (ostatnio o to nietrudno). Do tego bardziej merytoryczne i pisane bez potrzeby robienia teatru dla wyjców. "Apelu" o odtajnienie nie ma nawet sensu komentować, choć pokusa jest silna. Musiałbym się jednak wprowadzić w odpowiedni stan i napisać coś o patafianach, teraz już zupełnie amatorskich, a jestem po przedświątecznej spowiedzi i obiecałem sobie umiar.
Postęp jest widoczny i myślę, że moglibyśmy już anektować.Karolina Aleksandra pisze: Z drugiej strony, de Senancour niedawno (nawet w tym wątku też chyba) skrycie pochwalił Suderland (chociaż obywatele tego kraju pochwałę zbyli milczeniem — albo może nie zauważyli?). Pod względem tego, co było wcześniej, widać spory postęp.
[x] Gaston de Senancour / Lider Frakcji Radykalnej
- Daniel von Witt
- Posty: 13223
- Rejestracja: 5 cze 2012, 15:38
- Numer GG: 41404078
- NIM: 877416
- Lokalizacja: Bekka-Heach (Rolandia)
- Kontakt:
Re: Różne wykresy i dane o aktywności na forach państw
Na wykresie pokazano aktywność państw Moreniki i Wirtuazji w ciągu ostatnich 12 miesięcy. Dane dla Baridasu i Sarmacji za grudzień ujęte są łącznie. Nie ma na wykresie danych z Solardii, która jest aktywna w tym okresie skokowo i zawsze na poziomie mniej niż 5 postów. Z kolei Francja i Nawarra upadła w grudniu 2016 roku, stąd dla tego kraju jeden pomiar.
(-) Daniel von Witt
(-) Daniel von Witt
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości