კარო’ს თითს pisze:
Okej, spoko, ponieważ wszystko wypadło gdzieś w środku zmiany rządów, czekam jeszcze kilka dni aż nowy rząd wszystko ogarnie. A potem najwyżej zacznę grillować, lać po mordach, bić po kaskach, sikać po śniegu, etc. etc.
Jezus Ipanienko pisze:Polecałbym zrezygnowanie z przenoszenia opinii jednej z obywatelek MW na cały Wandystan. Formułowanie takich opinii może być szkodliwe dla relacji MW-KD.
Na tym etapie opinię Towarzyszki Polyny przenoszę jedynie na osobę Towarzyszki Polyny. Dzielę się również narastającym sceptycyzmem co do jakości wzajemnych relacji, tym razem między zwykłymi obywatelami. Jesteśmy w stanie podpisać dowolny dokument międzyrządowy, ale lektura powyższych komentarzy nie pozostawia mi wielkich złudzeń co do perspektyw tej współpracy. Nie jesteśmy wielomilionowymi narodami, lecz kilkunastosobowymi społecznościami. Wandystan chyba kilkuosobową. Liczy się każdy głos podniesiony publicznie, zwłaszcza taki, który nie jest równoważony głosem przeciwstawnym (w tym przypadku – oficjalnym), jak również taki, który publikowany jest na forum Dworu. Tutaj Towarzyszka serwuje nam wyzwiska, senankurowskie komentarze o słabych genach, pizdusiach i zapowiada "bicie po kaskach". To nie jest sposób na "zbliżenie".
Rozumiem, że stanowisko władz Mandragoratu reprezentuje Towarzysz Ipanieko, i że jest to postawa otwarta, ciepła i dystansująca się wobec stanowiska Towarzyszki Polyny, która nie posiada prawnego umocowania do reprezentowania stanowiska władz Mandragoratu. Prozę zatem przyjąć zapewnienie, że sprawę implementacji kluczowego elementu traktatu będę monitorował na Dworze i forum Rządu Królewskiego.