Patronem czynimy teologię polityczną św. Augustyna z Hippony (354-430), Doktora Kościoła i jednego z jego najświetniejszych Ojców. Nazwa i formuła działania nawiązują z kolei do doby przedrewololucyjnej, gdy partii politycznych we współczesnym rozumieniu po prostu jeszcze nie było. Jesteśmy otwarci na wszystkie osoby o temperamencie konserwatywnym - monarchistów, tradycjonalistów, sympatyków idei suwerenności narodowej oraz neokonserwatystów. Z czasem pomyślimy o osobnej witrynie internetowej. Na razie wystarczy nam osobny dział na forum.
Wiem, że nie jestem osobą lubianą. Nie musicie mnie lubić. Zakładam, że w ostatnich tygodniach dałem się poznać jako osoba zaangażowana, słowna i zdyscyplinowana. Nie mam ambicji ubiegania się o fotel szefa rządu - zależy mi raczej na zorganizowaniu alternatywnego wobec frontu lewicy obozu sympatyków doktryny konserwatywnej. Chcę zainicjować ruch, który da Królestwu kolejnych liderów i aktywistów. Sprzeciwiam się ideologii poprawności politycznej, gardzę wszelkimi przejawami liberalizmu politycznego, mówię stanowcze "NIE" rozpasaniu w sferze obyczajowej. Zależy mi na nowym Dreamlandzie - zdyscyplinowanym, zwartym, agresywnym w stosunkach zewnętrznych i samowystarczalnym kadrowo.
Nasza oferta programowa świadomie nawiązuje do wcześniejszych formacji konserwatywnych, obecnych na dreamlandzkiej scenie politycznej w ostatnich latach (Partia Burżuazyjna, Dreamlandzka Partia Monarchistyczna i - w wybranych elementach - Klub Republikański, matecznik obecnego Monarchy).
- statalizmem - Państwo i lojalność jego obywateli zasadą prymarną (w konsekwencji: zaostrzenie prawa obywatelskiego);
- monarchizmem;
- silną rolą arystokracji;
- obecnością związków wyznaniowych w przestrzeni publicznej
- systemem głosów ważonych, premiującym osoby najbardziej aktywne;
- antykomunizmem, w którym dostrzegamy toksyny antypatriotyzmu i ateistycznego zdziczenia;
- dyscypliną społeczną, w tym aktywną rolą moderatora lub moderatorów forum - być może można tu sięgnąć po elementy neofeudalne (suzeren dyscyplinuje i motywuje do pracy swoich wasali, Książę FiL - arystokratów z obszaru Unii; wicekról Scholandii - na terenie Królestwa, etc.);
- eliminacją patologii nepotyzmu i tolerancji dla zasłużonych emerytów;
- walką z promocją permisywizmu, rozpasania obyczajów i zaniżania standardów kultury politycznej;
- promocją aktywności na poziomie prowincji - tu zaczynamy i tu kończymy.
- zerwiemy z jałowym językiem politycznej poprawności;
- trzymamy się zasady: żadnych sojuszy - w dobie pustych kontynentów są absolutnie zbędne i jedynie ograniczają swobodę manewru (nazwijmy to odwróconym izolacjonizmem);
- opowiadamy się za aktywizacją polityki dynastycznej - wiarygodny, heteroseksualny Król powinien być elementem aktywnej polityki zewnętrznej, wzorem świata realnego (nachalna seksualizacja życia publicznego to zasługa lewicy - czas postawić kropkę na "i" i odbić piłeczkę, by uwydatnić groteskę mentalnego ekshibicjonizmu);
- będziemy szukać partnerów wśród państw metrykalnie nam najbliższych (mowa o metryce obywateli, nie państw);
- w odniesieniu do sprawy Awary Południowej wyznajemy zasadę, że pacta sunt servanda.