Al Rajn "wraca" do życia
- Angus Kaufman
- Posty: 848
- Rejestracja: 21 mar 2012, 17:54
- Numer GG: 60315947
- NIM: 390155
- Lokalizacja: Skytja / Domena Kr
- Kontakt:
Al Rajn "wraca" do życia
Nie wiem już - śmiać się czy płakać. Federacja Al Rajn, największa klonernia mikroświata, wraca do życia. Na łamach tamtejszej prasy jakiś biedny propagandysta podsumował ostatnią aferę z udziałem kilkudziesięciu klonów uwagą o "problemach technicznych". Mamy murowanego kandydata do złota w konkursie na eufemizm roku.
Tylko czekać, aż ponownie ruszy "największa liga piłkarska mikroświata" i wybory parlamentarne z udziałem 85 wyborców. A teraz siadam wygodnie z miską popcornu i czekam, aż wielcy tego świata zaczną słać do sułtana listy gratulacyjne. Najlepiej z Surmenii i Hasselandu.
https://sultanat.wordpress.com/2016/04/ ... n-powraca/
Tylko czekać, aż ponownie ruszy "największa liga piłkarska mikroświata" i wybory parlamentarne z udziałem 85 wyborców. A teraz siadam wygodnie z miską popcornu i czekam, aż wielcy tego świata zaczną słać do sułtana listy gratulacyjne. Najlepiej z Surmenii i Hasselandu.
https://sultanat.wordpress.com/2016/04/ ... n-powraca/
(-) Angus Kaufman / renegat / pornoprankster / zwykły cwel / cichy tytan pracy
- Torkan Ingawaar
- Posty: 1647
- Rejestracja: 1 gru 2014, 19:01
- NIM: 156339
- Lokalizacja: Sangajokk
- Kontakt:
Re: Al Rajn "wraca" do życia
Sądząc po nikłym odzewie w komentarzach pod artykułem al - Rajn (o ile rzeczywiście wróci) będzie najwyżej kilkuosobowym tworem. Czyli, mówiąc bez ogródek, liczba obywateli wreszcie będzie adekwatna do poziomu państwa.
(–) Torkan Ingawaar (ᑐᕐᑳᓐ ᐃᖓᕚᕐ)
- Gaston de Senancour
- Posty: 1626
- Rejestracja: 19 sty 2016, 13:02
- Numer GG: 59036457
- NIM: 312584
- Kontakt:
Re: Al Rajn "wraca" do życia
W pierwszej chwili pomyślałem, że w swoim stylu trochę Pan przesadził z tym komentarzem, w końcu poza klonami są tam chyba jacyś ludzie z krwi i kości? Ucierpieli przede wszystkim Bogu ducha winni obywatele, którzy mają prawo czuć żal, jeśli nie gniew.
Z ciekawości zajrzałem jednak na forum Al Rajn i zobaczyłem, że panowie spokojnie dyskutują sobie tak, jakby problemem faktycznie były technikalia forumowe, a jednocześnie środki, po jakie przy tej okazji sięgnięto (przedłużenie stanu wyjątkowego, rozwiązanie parlamentu, rząd tymczasowy, dyskusja o zniesieniu konstytucji), wskazują, że problem ma zupełnie inne podłoże niż informatyczne. Wygląda to na gorączkowe łatanie dziury po klonach, które wyeliminowano w trakcie jakieś zakulisowej czystki. Przecież jeśli komuś pada forum czy serwer - a tam nic nie padło, lecz zostało w sposób kontrolowany zamknięte przez władze - nie znosi się świeżo wybranego parlamentu i rządu. Nie zadbano o odpowiednią wiarygodność "narracji kryzysowej", choć zmowa milczenia wokół klonów wywołuje jedynie uśmiech politowania. O ile mi wiadomo, Al Rajn olał nawet sprawę swoich sklonowanych delegatów na forum MUP.
Każdy może się potknąć, ale obywatele Federacji mogliby chyba zdobyć się na słowo szczerej samokrytyki. Przecież już sam fakt, że w "85-osobowym" państwie nie znalazł się nikt, kto przez dwa miesiące zadałby pytanie o źródło problemu czy poddał krytyce sprawę klonów, rodzi pytanie o skalę patologii. Inicjatywa powinna wyjść od kogoś nie uwikłanego w to szambo.
Jednocześnie jedyny komentarz sułtana Saida al Falima do sytuacji to te trzy zdania: Mieliśmy wyjątkowego pecha. Państwo wypadło z rytmu praktycznie na dwa miesiące. Zobaczymy czy zdołamy pozbierać się.
Na tak bagnistym gruncie nie uda się zbudować nic zdrowego.
Z ciekawości zajrzałem jednak na forum Al Rajn i zobaczyłem, że panowie spokojnie dyskutują sobie tak, jakby problemem faktycznie były technikalia forumowe, a jednocześnie środki, po jakie przy tej okazji sięgnięto (przedłużenie stanu wyjątkowego, rozwiązanie parlamentu, rząd tymczasowy, dyskusja o zniesieniu konstytucji), wskazują, że problem ma zupełnie inne podłoże niż informatyczne. Wygląda to na gorączkowe łatanie dziury po klonach, które wyeliminowano w trakcie jakieś zakulisowej czystki. Przecież jeśli komuś pada forum czy serwer - a tam nic nie padło, lecz zostało w sposób kontrolowany zamknięte przez władze - nie znosi się świeżo wybranego parlamentu i rządu. Nie zadbano o odpowiednią wiarygodność "narracji kryzysowej", choć zmowa milczenia wokół klonów wywołuje jedynie uśmiech politowania. O ile mi wiadomo, Al Rajn olał nawet sprawę swoich sklonowanych delegatów na forum MUP.
Każdy może się potknąć, ale obywatele Federacji mogliby chyba zdobyć się na słowo szczerej samokrytyki. Przecież już sam fakt, że w "85-osobowym" państwie nie znalazł się nikt, kto przez dwa miesiące zadałby pytanie o źródło problemu czy poddał krytyce sprawę klonów, rodzi pytanie o skalę patologii. Inicjatywa powinna wyjść od kogoś nie uwikłanego w to szambo.
Jednocześnie jedyny komentarz sułtana Saida al Falima do sytuacji to te trzy zdania: Mieliśmy wyjątkowego pecha. Państwo wypadło z rytmu praktycznie na dwa miesiące. Zobaczymy czy zdołamy pozbierać się.
Na tak bagnistym gruncie nie uda się zbudować nic zdrowego.
[x] Gaston de Senancour / Lider Frakcji Radykalnej
Re: Al Rajn "wraca" do życia
W tym chyba jest główny problem. Najpierw ktoś taki musiałby się znaleźć.Gaston de Senancour pisze:Inicjatywa powinna wyjść od kogoś nie uwikłanego w to szambo.
Inna sprawa, że nie mam nic przeciwko kloningowi do momentu, gdy osoba jest w stanie prowadzić parę postaci w miarę niezależnie. Owszem, ma wtedy większy wpływ, ale - przynajmniej teoretycznie - ma szanse wnieść nieco więcej, niż jest w stanie jedną postacią.
Mat Max von Salvepol
Daniel von Witt pisze: ↑13 sty 2019, 02:15 Liczy się adrenalinka xD i na tym może już poprzrstane, chociaż głowa pełna jest myśli tym, co tu poruszone zostało nie mówiąc już nawet o tym, co zakryte.
-
- Posty: 215
- Rejestracja: 20 sty 2016, 17:33
- NIM:
- Kontakt:
- Gaston de Senancour
- Posty: 1626
- Rejestracja: 19 sty 2016, 13:02
- Numer GG: 59036457
- NIM: 312584
- Kontakt:
Re: Al Rajn "wraca" do życia
Intrygująca myśl. Rozwinie Pan? Czy kloning w obrębie jednego państwa z samej swojej natury nie wyklucza prowadzenia postaci "w miarę niezależnie"?matmax pisze: Inna sprawa, że nie mam nic przeciwko kloningowi do momentu, gdy osoba jest w stanie prowadzić parę postaci w miarę niezależnie. Owszem, ma wtedy większy wpływ, ale - przynajmniej teoretycznie - ma szanse wnieść nieco więcej, niż jest w stanie jedną postacią.
[x] Gaston de Senancour / Lider Frakcji Radykalnej
Re: Al Rajn "wraca" do życia
W wielu przypadkach wyklucza, to fakt. Wyobrażam sobie jednak, że ktoś - w przypływie chęci prowadzenia narracji - mógłby jednocześnie prowadzić parę różnych postaci, które nawet mogłyby się ze sobą spierać. Zależy, jak bardzo personalnie podchodzi się do kreowanych tu postaci, jak dużo ma się czasu i ochoty do działania.Gaston de Senancour pisze: Intrygująca myśl. Rozwinie Pan? Czy kloning w obrębie jednego państwa z samej swojej natury nie wyklucza prowadzenia postaci "w miarę niezależnie"?
Osoba prowadząca taką narrację kojarzy mi się nieco z pisarzem, który tworzy kilka osobowości. Przez chwilę były tu nawet dyskutowane podobne pomysły, aby zezwolić na prowadzenie paru - oficjalnie oznaczonych - klonów.
Mat Max von Salvepol
Daniel von Witt pisze: ↑13 sty 2019, 02:15 Liczy się adrenalinka xD i na tym może już poprzrstane, chociaż głowa pełna jest myśli tym, co tu poruszone zostało nie mówiąc już nawet o tym, co zakryte.
- Angus Kaufman
- Posty: 848
- Rejestracja: 21 mar 2012, 17:54
- Numer GG: 60315947
- NIM: 390155
- Lokalizacja: Skytja / Domena Kr
- Kontakt:
Re: Al Rajn "wraca" do życia
Podchodzi Pan do sprawy jak socjolog, względnie - psycholog. Tymczasem tutaj kluczowy jest aspekt prawny, polityczny, może dla kogoś również - etyczny. W przypadku kloningu wewnątrzpaństwowego nie da się zachować żadnej niezależności. W końcu ludzie biorą udział w wyborach powszechnych, a w małych społecznościach każdy głos ma znaczenie. Jeśli w Al Rajn afera sięga 2009 roku, a na to wskazują screeny opublikowane przez szefostwo MUP, a problem dotyczy ok. 45-50 osób (co z kolei potwierdzają screeny dotyczące ligi piłkarskiej, gdzie lud talibów przestał się logować w parę godzin po wyłączeniu forum) to znaczy, że kilkanaście ostatnich wyborów zostało wypaczonych, a kolejne rządy nie miały żadnej zdolności traktatowej w stosunkach międzynarodowych. To samo dotyczy inkorporacji Arctiq , którą jeden z klonów podporządkował Federacji - społeczność międzynarodowa nie powinna uznać tego faktu.matmax pisze: W wielu przypadkach wyklucza, to fakt. Wyobrażam sobie jednak, że ktoś - w przypływie chęci prowadzenia narracji - mógłby jednocześnie prowadzić parę różnych postaci, które nawet mogłyby się ze sobą spierać. Zależy, jak bardzo personalnie podchodzi się do kreowanych tu postaci, jak dużo ma się czasu i ochoty do działania.
Nie ma się co zatem dziwić, że Al Rajn poszedł w "izolacjonizm". Ostrożny kloner nie chciał zostawiać śladów w postaci IP na żadnych forach i czatach. Kto się udzielał za granicą z grona talibów? Kojarzę jedynie Ramzaniego, który teraz majaczy o problemach technicznych i zapowiada "kolejne wyłączenia po 24:00".
Wracając to pytania postawionego przeze mnie w pierwszym poście: pierwsze gratulacje dla klonerni popłynęły z Agurii. Święty Patafianie, co za ciemna masa!
(-) Angus Kaufman / renegat / pornoprankster / zwykły cwel / cichy tytan pracy
- ABW
- Posty: 815
- Rejestracja: 9 gru 2015, 23:02
- Numer GG: 47635658
- NIM: 148603
- Herb: a11
- Lokalizacja: Eskalibur (Luindor)
- Kontakt:
Re: Al Rajn "wraca" do życia
Dlatego uważam, że kloning powinien być zakazany, bo przynosi więcej szkód niż korzyści, a jak się wymknie spod kontroli to małe są już szanse na ratunek i niby dlaczego nie może mi wystarczyć jedna postać? To chyba nawet lepiej jak inni znają nas pod jednym nazwiskiem niz pod wieloma innymi? Poza tym pod wdziankiem klona można działać na szkodę państwa, jakiś sabotaż czy udział obcych ludzi to chyba nie jest zbyt dobra koncepcja. Gdyby ktoś mnie pytał o przyzwolenie na klonowanie to odpowiedziałbym stanowcze NIE!
Re: Al Rajn "wraca" do życia
Aż mnie zastanawia czy to samo nie jest prawdziwe w przypadku pewnego innego państwa które poszło w izolacjonizm i jest oskarżane o bycie pełnym klonów pewnego państwa na S. Tym bardziej że jego mieszkańcy wyglądają jakby mieli więcej RiGczu niż przeciętny młody mikronauta, jakby mieli trochę doświadczenia już w mikronacjach…Angus Kaufman pisze:Nie ma się co zatem dziwić, że Al Rajn poszedł w "izolacjonizm".
Hm, raz na IRCu wandejskim pojawiła się na obchodach 11-lecia pewnaOstrożny kloner nie chciał zostawiać śladów w postaci IP na żadnych forach i czatach. Kto się udzielał za granicą z grona talibów?
- Gaston de Senancour
- Posty: 1626
- Rejestracja: 19 sty 2016, 13:02
- Numer GG: 59036457
- NIM: 312584
- Kontakt:
Re: Al Rajn "wraca" do życia
Rozszyfruje Pani? O jakie państwo chodzi? Domyślam się, że to na "S" to Sarmacja.Polyna pisze: Aż mnie zastanawia czy to samo nie jest prawdziwe w przypadku pewnego innego państwa które poszło w izolacjonizm i jest oskarżane o bycie pełnym klonów pewnego państwa na S. Tym bardziej że jego mieszkańcy wyglądają jakby mieli więcej RiGczu niż przeciętny młody mikronauta, jakby mieli trochę doświadczenia już w mikronacjach…
[x] Gaston de Senancour / Lider Frakcji Radykalnej
-
- Posty: 215
- Rejestracja: 20 sty 2016, 17:33
- NIM:
- Kontakt:
Re: Al Rajn "wraca" do życia
Są nawet dwa takie państwa na literę "S" (Skarland i Sarmacja właśnie), a państwem o to oskarżanym jest Kugaria.Gaston de Senancour pisze:Rozszyfruje Pani? O jakie państwo chodzi? Domyślam się, że to na "S" to Sarmacja.Polyna pisze: Aż mnie zastanawia czy to samo nie jest prawdziwe w przypadku pewnego innego państwa które poszło w izolacjonizm i jest oskarżane o bycie pełnym klonów pewnego państwa na S. Tym bardziej że jego mieszkańcy wyglądają jakby mieli więcej RiGczu niż przeciętny młody mikronauta, jakby mieli trochę doświadczenia już w mikronacjach…
Bialeńczyk od urodzenia.
- Angus Kaufman
- Posty: 848
- Rejestracja: 21 mar 2012, 17:54
- Numer GG: 60315947
- NIM: 390155
- Lokalizacja: Skytja / Domena Kr
- Kontakt:
Re: Al Rajn "wraca" do życia
A kto oskarża?Maciej Kamiński pisze: Są nawet dwa takie państwa na literę "S" (Skarland i Sarmacja właśnie), a państwem o to oskarżanym jest Kugaria.
Przyznaję, że temat jest mi obcy. Widziałem na Planecie ich prasę. Wysoki połysk. W sumie to dość zabawne, że gdy w jednym miejscu lądują dwie-trzy osoby zdolne do zbudowania zdania z podmiotem i orzeczeniem, kwestią czasu jest pojawienie się zarzutów o kloning czy inne zboczenie. Jak to świadczy o dzisiejszym mikroświecie?
(-) Angus Kaufman / renegat / pornoprankster / zwykły cwel / cichy tytan pracy
-
- Posty: 215
- Rejestracja: 20 sty 2016, 17:33
- NIM:
- Kontakt:
Re: Al Rajn "wraca" do życia
Oj, trochę tego było. Musiałbym pogrzebać, kto, o co i kiedy oskarżał.
Bialeńczyk od urodzenia.
- RomanoPorfavor
- Posty: 3638
- Rejestracja: 21 lut 2013, 16:31
- NIM:
- Kontakt:
Re: Al Rajn "wraca" do życia
O to, że klony Skarlandczyków, to o ile pamiętam to ktoś z Trizondalu oskarżał. Ale potem się tłumaczył, że chodziło mu jedynie o skomentowanie faktu, że Kugarowie darzą Skarlandczyków dużą sympatią, a między Trizondalem a Skarlandem stosunki są raczej słabe, a nie o sugerowanie faktycznego kloningu.
Co do klonowania z Sarmacją to nie wiem, ale bym się nie zdziwił, niektórzy Sarmaci (i nie tylko) co jakiś czas lubią sobie założyć świeże, poboczne państewko żeby się wyżyć kreatywnie. *kaszl* Gnomia *kaszl* Słowenia *kaszl* (nie mylić z orientycką Slawonią czy jakoś tak, Wysokoleśna Republika Słowenii istniała tak ze dwa lata (?) temu przez dwa tygodnie czy nawet mniej. A parę państewek ex-sarmaci Mikroświatu dali: Wandystan, Valhallę, Bialenię, Ciprofloksję, Gnomię, Angstrem, Tirecję, Zongyę (później w ramach Trizondalu), z tych co mi pierwsze do głowy przyszły. Pewnie jeszcze jakieś inne by się znalazły. Przy czym większość z nich nie miała charakteru klonerskiego, tylko zwykłej migracji.
A co do samego Al Rajnu - to mając bardzo bogate doświadczenie z wieloma różnymi mikronacjami, odnoszę wrażenie, że w Al Rajnie z klonami odbywa się szwindel na skalę, przy której bledną osiągnięcia tow. Piotra i Pawła, a nawet niedawne sukcesy olimpijskie Mikisigosa.
Co do klonowania z Sarmacją to nie wiem, ale bym się nie zdziwił, niektórzy Sarmaci (i nie tylko) co jakiś czas lubią sobie założyć świeże, poboczne państewko żeby się wyżyć kreatywnie. *kaszl* Gnomia *kaszl* Słowenia *kaszl* (nie mylić z orientycką Slawonią czy jakoś tak, Wysokoleśna Republika Słowenii istniała tak ze dwa lata (?) temu przez dwa tygodnie czy nawet mniej. A parę państewek ex-sarmaci Mikroświatu dali: Wandystan, Valhallę, Bialenię, Ciprofloksję, Gnomię, Angstrem, Tirecję, Zongyę (później w ramach Trizondalu), z tych co mi pierwsze do głowy przyszły. Pewnie jeszcze jakieś inne by się znalazły. Przy czym większość z nich nie miała charakteru klonerskiego, tylko zwykłej migracji.
A co do samego Al Rajnu - to mając bardzo bogate doświadczenie z wieloma różnymi mikronacjami, odnoszę wrażenie, że w Al Rajnie z klonami odbywa się szwindel na skalę, przy której bledną osiągnięcia tow. Piotra i Pawła, a nawet niedawne sukcesy olimpijskie Mikisigosa.
/-/ ppłk bryg. kontr. Benedictus Juan Maximiliano Romano de Malagretta y Pigafieta da Cano del Porfavor
vel Prezerwatyw Tradycja Radziecki (MW) vel Mubarak Zprzcz (ŚKW)
vel Prezerwatyw Tradycja Radziecki (MW) vel Mubarak Zprzcz (ŚKW)
- Angus Kaufman
- Posty: 848
- Rejestracja: 21 mar 2012, 17:54
- Numer GG: 60315947
- NIM: 390155
- Lokalizacja: Skytja / Domena Kr
- Kontakt:
Re: Al Rajn "wraca" do życia
Ech, a myślałem, że to coś na serio.PTR pisze:O to, że klony Skarlandczyków, to o ile pamiętam to ktoś z Trizondalu oskarżał. Ale potem się tłumaczył, że chodziło mu jedynie o skomentowanie faktu, że Kugarowie darzą Skarlandczyków dużą sympatią, a między Trizondalem a Skarlandem stosunki są raczej słabe, a nie o sugerowanie faktycznego kloningu.
Co tam ciekawego dzieje się w Trizondalu? Marcel wciąż liczy posty?
(-) Angus Kaufman / renegat / pornoprankster / zwykły cwel / cichy tytan pracy
- Otto von Teller
- Posty: 151
- Rejestracja: 6 gru 2014, 21:03
- NIM:
- Lokalizacja: WM Winktown
- Kontakt:
Re: Al Rajn "wraca" do życia
Cytat z forum Al Rajnu:
Ani słowa o klonach, tylko o sztucznie wykreowanej aferze. Brak mi słów.- Straciliśmy kadrę narodową :/ Królestwo Bantu zostało wykluczone z MUP :/
- Jak to? :shock: Z jakiego powodu?
- Wybrali kanalię z Sarmacji na Prezydenta MUP. Sztucznie wykreował aferę żeby pozbyć się wszystkich kadr narodowych pochodzących z Federacji.
- Prostak i burak! Niech się ...!
(-) Otto von Teller
Pustkowia Winków
Pustkowia Winków
- Daniel von Witt
- Posty: 13223
- Rejestracja: 5 cze 2012, 15:38
- Numer GG: 41404078
- NIM: 877416
- Lokalizacja: Bekka-Heach (Rolandia)
- Kontakt:
Re: Al Rajn "wraca" do życia
Federacja jest tak dużym państwem, że sama stworzy sobie alternatywę MUP :)Otto von Teller pisze:Ani słowa o klonach, tylko o sztucznie wykreowanej aferze. Brak mi słów.
(-) Daniel diuk von Witt
- Angus Kaufman
- Posty: 848
- Rejestracja: 21 mar 2012, 17:54
- Numer GG: 60315947
- NIM: 390155
- Lokalizacja: Skytja / Domena Kr
- Kontakt:
Re: Al Rajn "wraca" do życia
Nie żebym nie czuł zawartej tu ironii, ale po deklonizacji Federacja będzie (jest) państwem malutkim jak penis ślimaka. Spółdzielnia trzyma wszystko ostro za twarz i na razie sztucznie pompuje odbudowę Warszawy. Ani słowa o tym, co się naprawdę dzieje. Z jednej strony się nie dziwię - trzeba zagłuszać sygnał, bo gdy informacja w końcu rozleje się na forum, "władze" będą mogły się pocałować w kolano. Z drugiej - jednak się dziwię. Przecież to się lada chwila rozsypie. Nie szkoda czasu?Daniel von Witt pisze: Federacja jest tak dużym państwem, że sama stworzy sobie alternatywę MUP :)
I jakie poruszenie w SAR Camel League! Jednego dnia, po dwóch miesiącach przerwy, cudownie "odżyły" 32 zespoły. Ktoś się ostro nalogował.
Akurat fakt, że w dziale Bantu ktoś tam w ogóle postawił pytanie o reprezentację, świadczy na korzyść pytającego.Ani słowa o klonach, tylko o sztucznie wykreowanej aferze. Brak mi słów.
(-) Angus Kaufman / renegat / pornoprankster / zwykły cwel / cichy tytan pracy
Re: Al Rajn "wraca" do życia
A faktycznie ktoś się w ogóle tą deklonizacją zajmuje? Czy raczej "tralala, nie ma sprawy"?Angus Kaufman pisze: Nie żebym nie czuł zawartej tu ironii, ale po deklonizacji Federacja będzie (jest) państwem malutkim jak penis ślimaka. Spółdzielnia trzyma wszystko ostro za twarz i na razie sztucznie pompuje odbudowę Warszawy. Ani słowa o tym, co się naprawdę dzieje.
Mat Max von Salvepol
Daniel von Witt pisze: ↑13 sty 2019, 02:15 Liczy się adrenalinka xD i na tym może już poprzrstane, chociaż głowa pełna jest myśli tym, co tu poruszone zostało nie mówiąc już nawet o tym, co zakryte.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości