Królestwo Dreamlandu

Żebym ja to wiedział...

https://rzeczpospolitaobojganarodow.pl/ ... 8&start=10

W Ronie mamy powtórkę z zeszłego roku, tj. czas na wywalenie Potockiego z tronu.

Śmieszny ten Potocki.

Poczytam sobie.

Burza w Rotrii.

https://forum.rotria.pl/showthread.php?tid=3199

Martin Liedermann pisze: ↑30 sty 2023, 15:25 Poczytam sobie.

Kto jak kto, ale Pan pod postacią Aleksandra Czerepacha miał okazję poczytać sobie od razu.

Martin Liedermann pisze: ↑1 lut 2023, 09:35 Burza w Rotrii.

https://forum.rotria.pl/showthread.php?tid=3199

Jakbym nie obserwował tego żałosnego spektaklu od jakichś 5 lat to może nawet bym się zaśmiał.

Przeczytałem sobie ten rotryjski temat podczas walenia kac kupy z dupy do kibla.
Nie wiem dlaczego to mnie tak rozbawiło, anyways:

joke:

Z całym szacunkiem, ale Rzeczpospolita osiąga apogeum swojej natury. Dotąd bowiem mamy tam multum, nazwanych dawniej, mieszkańców funkcyjnych. Mieszkaniec - duchowny, mieszkaniec - plotkara, mieszkaniec - ewangelista na każdy dzień. Jaka ich część jest klonami, nie wiem, choć się domyślam. Niemniej, RON coraz bardziej stacza się w fikcję i nieistnienie. Niedługo już będzie tam jeden człowiek i mnóstwo "mieszkańców fabularnych" + konta funkcyjne.

broke:

Musimy napisać im jasną i zdecydowaną odpowiedź. Albo wyznają swoje grzechy, ukorzą się przed Najjaśniejszym Panem i grzecznie oddadzą nam Urbino albo wkraczamy na wojenną ścieżkę.

woke:

Jeszcze RON padnie na kolana przed Rotrią, a jego szlachcice zegną głowy pod patriarszym pantoflem.

Na ten moment nie jestem nawet pewien, czy to jeszcze na serio, czy te warstwy post-post-post-śmieszkizmu spowodowały wygięcie kręgosłupa autora do tego stopnia, że nie musi się już schylać, żeby zlizywać korale z arcybiskupich Kukli.

Zobaczymy co się stanie niebawem.

W miarę rozumiem, po co Ramzani tworzył klony - wtedy można było nabrać kilkaset osób, był przyjmowany zagranicą jako sułtan drugiej największej mirko, no i może ruch wywoływany aktywnością klonów przyciągał jakieś nie-klony do zabawy.
Trochę mniej rozumiem fenomen Agurii - ale OK, można było mieć drugie miejsce w rankingach demograficznych "Kuriera", była możliwość zabawy dyplomatycznej z kilkoma krajami "rotryjskiego kręgu kulturowego".
Ale dzisiaj? xD W mirkonacjach jest 100 osób, wliczając w to tych, którzy raz w miesiącu coś od niechcenia napiszą. 1/8 mirkoświatowej aktywności to rajd, podejrzewam, że podobna część to działalność różnego typu klonów w grzybowych dolinach.
Nie wiem jaką frajdę mają Potoccy i im podobni klonerzy oraz skrybowie dzielnie przepisujący wikipedię - 1/ wszyscy wiedzą kim są i nikt nie traktuje ich poważnie, 2/ nawet gdyby ich oszustwo się udało, to nabiorą najwyżej kilkadziesiąt osób, co jest słabym wynikiem w internetach, 3/ ile lat można xD?, 4/ teraz każdy debil może dostać z marszu wysoki stołek w "poważnej" mirko, więc po co tworzyć klonerskie yoyo i pisać samemu ze sobą?

Reasumując, kogoś nieźle posrało.

Moim zdaniem -> viewtopic.php?p=91781#p91781 -> Boty zostały zaprojektowane z założeniami na rok pański 2016, kiedy ktoś jeszcze dawał o to wszystko jebanie.

Nie ma dzisiaj poważnych mikronacji, jakbyśmy dzisiaj, przy użyciu wehikułu czasu, przedstawili te skarlałe gówno mikronautom roku 2013, to zostalibyśmy z miejsca wyśmiani.

Natomiast, wraz z rozwojem nowoczesnych technologii, coraz bardziej zaczyna mnie frapować idea mikronacji złożonej w całości z zapętlonych skryptów ChatGPT, w dobie wszędobylskiego gówna, moglibyśmy uznać ją nawet za okaz zdrowia, a ktoś, o zgrozo, może nawet zacząłby to czytać w kontrze do Rajdów, systemów gospodarczych i dyskusji o niczym.

https://forum.rotria.pl/showthread.php?tid=3212

Rotria się zbroi.

Czemu nie krucjata przeciwko heterykom?

https://www.sarmacja.org/artykul/pokaz/13526/3

Sarmaci się ponownie zesrali o Sclavinię, tutaj szykuję dłuższą polemikę w SAZu.

Zobaczymy co WKW napisze niebawem.

W RONie zablokowali Wojtyłę za zgadzanie się z Potockim (przeßladowania ßwiętojebliwych nie ustają). https://rzeczpospolitaobojganarodow.pl/ ... 919#p67699

Ten Potocki to śmieszna persona.