Wniosek o nadanie obywatelstwa

[Archibald Stankovski]

Zgodnie z art. 4 ust. 1 ustawy o obywatelstwie z dnia 3 czerwca 2020r. i późniejszymi zmianami, jako cudzoziemiec Archibald Stankovski, składam wniosek o nadanie obywatelstwa na ręce Pana Ministra Imigracji lub pełniącego Jego obowiązki.

Uzasadnienie:

Chcę być pełnoprawnym obywatelem Dreamlanu i mieć wpływ na jego rozwój poprzez swą aktywność.

Podpisano:
Archibald Stankovski

[Leszek van der Fryssau]

Ekorre, dnia 11 sierpnia 2021 r.

Obwieszczenie o przyjęciu wniosku pod dyskusję

Szanowni Państwo,

zgodnie z art. 5. nawiasem 1. ustawy o obywatelstwie dreamlandzkim przyjmuję wniosek pod dyskusję, która potrwa 24 godziny od chwili publikacji niniejszego obwieszczenia.

Jednocześnie pouczam Obywatelki i Obywateli o prawie do zgłaszania zastrzeżeń wobec wniosku zgodnie z art. 5. nawiasem 3. ww. ustawy.

(—) wicehrabia Leszek van der Fryssau
PIERWSZY MINISTER KRÓLESTWA

[Aleksander]

Nasza osoba popiera ten wniosek.

[Leszek van der Fryssau]

Ekorre, dn. 12.08.2021

Na podstawie art. 7 ust. 1 ustawy z dnia 3 czerwca 2020 r. o obywatelstwie dreamlandzkim, zwracam się z uprzejmą prośbą do JKM @Aleksander o nadanie obywatelstwa dreamlandzkiego panu Archibaldowi Stankovskiemu. Poniżej przedstawiam projekt postanowienia.

Ekorre, dnia ... sierpnia 2021 r.

MY, ALEKSANDER,
król Dreamlandu i Scholandii,

pan ziemi morlandzkiej, surmalajskiej i weblandzkiej, senior Furlandii i Luindoru, zwierzchnik Skytji,
senior Delty i Proftazji, Bergii i Elfidy, Arden i Inselii, Dolii i Faerie, Darei i Scholii,
źródło sprawiedliwości, zwierzchnik sił zbrojnych, Wielki Mistrz Heroldii Królestwa Dreamlandu, etc.,

działając na wniosek Naszego Rządu, na podstawie art. 8 ustawy z dnia 3 czerwca 2020 r.
o obywatelstwie dreamlandzkim,

nadajemy obywatelstwo dreamlandzkie panu Archibaldowi Stankovskiemu i zobowiązujemy go do złożenia przysięgi obywatelskiej według następującej roty:

Ja, Archibald Stankovski, przysięgam: dochować wierności Królestwu Dreamlandu, jego Konstytucji i prawom; bronić ich przed wszelkimi zagrożeniami, z zewnątrz i wewnątrz; uczestniczyć w rozstrzyganiu spraw publicznych zgodnie ze swoim sumieniem i najlepszą wiedzą; służyć wspólnemu dobru wedle swoich sił i umiejętności.

Pouczamy, że przysięgę należy złożyć przed Nami w ciągu tygodnia od wydania niniejszego postanowienia, a nadanie obywatelstwa będzie skuteczne dopiero od momentu złożenia przysięgi.

(podpis)

[Alfred]

Czy premier umie liczyć do dwudziestu czterech?

[Archibald Stankovski]

Proszę o wybaczenie, ale czy mógłby Waść nie przeszkadzać w procedurze zdobywania przeze mnie obywatelstwa? Mój dobry znajomy opowiadał mi o okresie, kiedy Szanowny był premierem tego kraju i obawiam się, śmiem nadmienić, iż Wasza Ekscelencja powinna być ostatnią osobą albo w ogóle się nie odzywać w kwestiach proceduralnych.

Jeżeli Wasza Ekscelencja pragnie wyrazić sprzeciw badź poparcie, to byłbym rad i proszę nie obrażać nowowybranego premiera.

[Alfred]

Chciałbym zatem wnieść zastrzeżenie wobec wniosku. Wszystko wskazuje, że mamy do czynienia z kolejnym wcieleniem znanego furiata, którego obecność przez długi czas nie była tu mile widziana. Nie mam pojęcia, jakie stanowisko zajmie w tej kwestii nowy rząd. Nie ulega jednak wątpliwości, że nadanie mu obywatelstwa doprowadzi nas albo do utonięcia w szambie, albo do konieczności potraktowania własnego obywatela w sposób niegodny.

Właściwym władzom zalecałbym porównanie profilu wnioskodawcy z "Pawłem Linde", który nawiedził nas w maju.

[Archibald Stankovski]

Ma Pan podstawy do nieprzepadania za niejakim Pawłem Linde i w wyniku tego stwarza Pan zastrzeżenia. Ma Pan do tego pełne prawo.

Nie ulega jednak wątpliwości, że nadanie mu obywatelstwa doprowadzi nas albo do utonięcia w szambie, albo do konieczności potraktowania własnego obywatela w sposób niegodny.

Proszę udowodnić swą wątpliwość, bo paranoiczne wywody Szanownego Pana nie robią już na nikim wrażenia. Przypominam Szanownemu, że jest Wasza Ekscelencja niesłowny, niewiarygodny i niekompetentny.

[Torkan Ingawaar]

Niezależnie od zasadności podejrzeń Jego Królewskiej Wysokości, prawo nakazuje odczekać co najmniej 24 godziny od zarządzenia debaty nad wnioskiem. Jest to uwaga, która dotyczy również procedowanego w równoległym wątku wniosku mojego drogiego małżonka, z którego powrotu niezmiernie się cieszę.

Mój dobry znajomy opowiadał mi o okresie, kiedy Szanowny był premierem tego kraju i obawiam się, śmiem nadmienić, iż Wasza Ekscelencja powinna być ostatnią osobą albo w ogóle się nie odzywać w kwestiach proceduralnych.

Czy tym znajomym nie był aby Arkadiusz Karbiak?

[Archibald Stankovski]

Czy tym znajomym nie był aby ***** ***?

Może Wasza Ekscelencja przejść do rzeczowych pytań? Rozumiem, że zapomniał już Wać Pan o karygodnej postawie poprzednika obecnego premiera, Pierwszego Ministra Alfreda? Jego Ekscelencja Alfred ma prawo odczuwać ucisk w klatce piersiowej i odczuwać żal, że znowu mu się nie powiodło. Jeżeli na podstawie jakiś negatywnych emocji czy też odczuć względem niejakiego Pawła Linde, który wystosował okrutną i obelżywą krytykę względem czynów Pierwszego Ministra Alfreda, Jego Ekscelencja Alfred chce decydować o moim losie, to gołym okiem widać, że Jego Ekscelencja Alfred nie radzi sobie z krytyką swojego tak zwanego rządu inaczej, któremu przewodził. Ogólnie, Jego Ekscelencja Alfred nie radzi sobie z krytyką i jako akt obronny używa mechanizmu niwelacji osobników mu niepasujących, nieprzytakujących, niepodporządkowujących się. Pomaga mu przy tym niejaki Torkan Ingawaar.

Żeby w Dreamlandzie zapanowała jakakolwiek poprawa, należy coś zrobić z elementem złowrogo nastawionym do cudzoziemców przybywających do tego kraju.

Jak to jest możliwe, że Jego Ekscelencja Alfred nie ma żadnego szacunku do nowowybranego premiera? Wytłumaczenie jest proste - nie może się pogodzić, że to on już nie rządzi i co najgorsze, nie potrafi grać uczciwie, dlatego będę wnioskował w przyszłości o szafot dla króla-seniora Alfreda i przeprowadzenie egzekucji na nim z otoczką narracyjną.

[Alfred]

Jak to jest możliwe, że Jego Ekscelencja Alfred nie ma żadnego szacunku do nowowybranego premiera?

W istocie mam pewną dozę szacunku dla nowowybranego premiera. Na przykład nie posunąłbym się do narracyjnego zgaszenia mu papierosa na czole, tak jak to uczynił jeden z jego rządowych kolegów. Być może zatem szanuję premiera nawet nieco bardziej, niż on sam szanuje siebie.

Trudno mi natomiast szanować kogoś, kto od lat okazuje innym tylko pogardę i agresję, kryje się za dziesiątkami coraz to nowych pseudonimów, a w swoich podchodach jest na tyle nieudolny, że zdemaskował się już w piątym poście.

[Archibald Stankovski]

Przepraszam, to, że pewna grupa polityków jest przyzwyczajona do niezdejmowania masek, to już zdążyłem zauważyć. Nie ukrywam, że czekam, aż się zagazują.

Najpierw proszę ocenić swoją nieudolność, złożyć wyjaśnienia Dreamlandczykom, ukorzyć się i przeprosić (ewentualnie zainicjować narracyjnie odejście). Bo argument, że Szanownemu internet zabrało w pociągu do nikogo już nie przemawia.

Nie jestem jedyną osobą, która okazuje Wać Panu taki sam brak szacunku jaki Pan okazuje innym.

[Aleksander]

Skoro wywołała się dyskusja, to nasza osoba, abstrahując od kwestii podnoszonych przez jednego z naszych poprzedników, chętnie dowie się, jakie plany wiąże pan z Dreamlandem. Co pana interesuje?

[Archibald Stankovski]

Najsampierw, chciałbym zdobyć obywatelstwo dreamlandzkie. Potem, po 14 dniach od otrzymania obywatelstwa chciałbym zostać lordem w Parlamencie zgodnie z tutejszym prawem i jako lord będę wspomagać, wspierać, doradzać obecnemu premierowi, który, jak zapowiedział, w ciągu najbliższego tygodnia przedstawi plany na tę kadencję. Też zamierzam przedstawiać swoje poprawki do obecnego prawa dreamlandziego i wyjaśniać z obecną administracją państwową pewne nieścisłości wprowadzające celowo bądź przypadkowo w błąd.

Przy okazji, będę inicjował różne sytuacje narracyjne, a to, czy ktoś będzie chciał wziąć w tym udział, to inna sprawa.

Co do zainteresowań, to najlepiej nie wiedzieć i nie interesować się niczym. Tylko się zalogować i patrzeć, czy ktoś coś napisał, przytaknąć albo ustanowić jakiś opór i się wylogować. Nie chce mi się pisać, czym się interesuje.

[Leszek van der Fryssau]

Drodzy moi,

jako iż rozgorzał spór o to, że wydałem wniosek przed upływem 24h od wyznaczenia przeze mnie dyskusji. Rozumiem, że mogłem poczekać. Jednak, tu chodzi o to, żeby było więcej Dreamlandczyków. Jako, iż dostałem zielone światło od JKM, to skróciłem tym wnioskiem procedury. Jeżeli wnioskodawca, jak wyjaśnił, nie jest trollem, to nie ma przesłanek, żeby odrzucać w/w wniosku. Dlatego w ramach procedur administracyjnych zwracam się Archibalda Stankovskiego o złożenie przysięgi o treści, która znajduje się w moi drugim wpisie w tym wniosku. Gdy złoży pan przysięgę, to JKM nada panu obywatelstwo. Proszę złożyć przysięgę w przeciągu 1 tyg.

(—) wicehrabia Leszek van der Fryssau
PIERWSZY MINISTER KRÓLESTWA

[Archibald Stankovski]

Poproszony o złożenie przysięgi obywatelskiej przez samego Premiera Królestwa Dreamlandu, wstał z krzesła, na którym siedział jak na przesłuchaniu, i wyrecytował na głos słowa przysięgi:

Ja, Archibald Stankovski, przysięgam: dochować wierności Królestwu Dreamlandu, jego Konstytucji i prawom; bronić ich przed wszelkimi zagrożeniami, z zewnątrz i wewnątrz; uczestniczyć w rozstrzyganiu spraw publicznych zgodnie ze swoim sumieniem i najlepszą wiedzą; służyć wspólnemu dobru wedle swoich sił i umiejętności.

Potem złożył swój podpis na dokumencie potwierdzającym złożenie przysięgi.

[Leszek van der Fryssau]

Drogi Archibaldzie Stankovski,

w imieniu swoim i całego rządu gratuluje złożenia przysięgi.

(—) wicehrabia Leszek van der Fryssau
PIERWSZY MINISTER KRÓLESTWA

[Maciej II]

Jak to jest możliwe, że Jego Ekscelencja Alfred nie ma żadnego szacunku do nowowybranego premiera?

W istocie mam pewną dozę szacunku dla nowowybranego premiera. Na przykład nie posunąłbym się do narracyjnego zgaszenia mu papierosa na czole, tak jak to uczynił jeden z jego rządowych kolegów. Być może zatem szanuję premiera nawet nieco bardziej, niż on sam szanuje siebie.

Pozostaje to jedną z niewielu spraw, jakich nieszczerze żałuję, co do spraw szczerych - pozostają mi wspomnienia rządu optymatów, do którego sam, z pomocą losu, doprowadziłem.

Ad. 2. Gratuluję koledze osiągnięcia stanu pełnoobywatelstwa, obywatelem de Arbuz proszę się nie przejmować, ma duży apetyt ale kruche zęby.

[Archibald Stankovski]

Dziękuję za dostąpienie zaszczytu bycia pełnoprawnym obywatelem Dreamlandu, choć jeszcze czekam na postanowienie Jego Królewskiej Mości na ziszczenie się tego w pełni.

Jego Ekscelencję Alfreda podrzucono tutaj w celu zaprowadzenia odpowiedniej polityki w Dreamlandzie. Jest dzieckiem bezpieki sarmackiej, a że ja lubię takich pożerać na śniadanie, to się najem przynajmniej.

[Antoni Moskwicz]

Sytuacje narracyjne? Chętnie spróbuję.