Wykład. Zarys myśli mikrozoficznej K. von Schwarzengraua

Awatar użytkownika
Andrzej P Ordynski
Posty: 390
Rejestracja: 9 gru 2010, 13:34
NIM: 479233
Kontakt:

Wykład. Zarys myśli mikrozoficznej K. von Schwarzengraua

Post autor: Andrzej P Ordynski »

Zarys myśli mikrozoficznej Karla von Schwarzengraua

Karl von Schwarzengrau należy do najważniejszych, a zarazem najaktywniejszych myślicieli mikrozoficznych. Swoje poglądy przedstawia poprzez wygłaszane w ramach suderlandzkiego uniwersytetu wykłady oraz publikowane m.in. w czasopiśmie naukowym „Acta Microsophica” artykuły. W centrum zainteresowań naukowych tegoż mikrozofa znajdują się kwestie politologiczne. Konieczne jest poczynienie wzmianki, że chociaż von Schwarzengrau jest nie tylko teoretykiem polityki, ale i praktykiem, odgrywającym kluczową rolę dla Suderlandu (obecnie jest on p.o. Caudillo Nowego Państwa Suderlandzkiego) oraz Nordaty. W niniejszym opracowaniu kwestie praktyki politycznej zostaną poruszone jedynie, jeśli będzie to konieczne ze względu na klarowność wykładu.

1. Politologia Karla von Schwarzengraua

Von Schwarzengrau pod wpływem koncepcji budowy nowej nauki traktującej w sposób całościowy o mikroświecie, tj. mikrozofii, podjął się próby stworzenia podstaw politologii mikronacyjnej. Cykl zaplanowany jest na 15 wykładów, jak dotąd ukazało się jedynie 6 z nich. Za cel politologii mikrozof uznaje opis i obserwację zjawisk politycznych. Zaznacza również, że naukowiec także w ramach tej dyscypliny zobowiązany jest do prezentowania obiektywnej prawdy, co jest utrudnione, zwłaszcza w przypadku zajmowania się też praktyką polityczną, co w mikroświecie jest niemalże nie do uniknięcia. Mimo tego, politologia mikronacyjna jest niezwykle ważna, ponieważ mikronacje są w dużym stopniu symulatorami państwa. Aby zrozumieć ich działanie, konieczne jest poznanie podstaw politologii. Schwarzengrau formułuje nawet postulat politologii jako „nauki dla wszystkich mikronautów”, opowiadając się za przekazywaniem wiedzy językiem uproszczonym, przy zachowaniu pełni treści. [1]

W ramach wykładu o typologii partii politycznych, politolog uznał, że partia w politologii to każda grupa dążąca do zdobycia i utrzymania władzy, niezależnie od statusu prawnego. Dokonał także podziału partii politycznych pod względem kilku kategorii. Po pierwsze, istnieją partie realne (podejmujące rzeczywiste działania) i fasadowe (uśpione ze względu na kryzysy demograficzny lub reżim polityczny). Po drugie, pod względem stosunku do rzeczywistości, występują partie rewolucyjne, reakcjonistyczne, konserwatywne i reformistyczne, co zdaje się nie wymagać szerszego omówienia. Istnieją również partie syndykatowe (stosunkowo nietrwałe, bez typowej hierarchii, dążące do ściśle określonych celów) i kadrowe (sformalizowana struktura, dążenie do realizacji szerszej wizji, a nie jedynie konkretne interesy). Pod względem programu partie dzielą się na jednolite (oparte na konkretnej, spójnej ideologii), pragmatyczne (ideologia wiodąca jest uzupełniana przez inne) i mieszane. [2]

Aż dwa wykłady Schwarzengrau poświęcił problemowi reżimów politycznych. Przez pojęcie to mikrozof rozumie sposób sprawowania władzy i klasycznie wyróżnia trzy: demokratyczny, autorytarny lub totalitarny. Reżim demokratyczny są to rządy ludu, przez który rozumieć należy naród polityczny, czyli osoby prawa wyborcze oraz korzystające przynajmniej z praw wyborczych czynnych. Podstawową różnicą między mikronacjami a światem realnym jest kwestia trójpodziału władzy. Wirtualne, ze względów demograficznych, trójpodział władzy jest tylko formalny. Politolog postuluje wprowadzenie pojęcia bipodziału władzy, na władzę sądowniczą i ustawodawczo-wykonawczą, które to, jego zdanie, oddaje stan faktycznych w mikronacjach o reżimie demokratycznym. Co do systemu partyjnego, pomimo braku ograniczeń oraz często spotykanego istnienia wielu partii, w praktyce ciężko mówić o opozycji, jaką znamy się świata realnego, co wynika z problemów kadrowych z uzupełnieniem wszystkich stanowisk. Z kolei reżim autorytarny opiera się na autorytecie głowy państwa, który jest źródłem władzy, opartej na własnych zasługach. W państwach autorytarnych ograniczona jest rola parlamentu, a jeśli istnieje partia rządząca, to jest ona zapleczem dla rządzących. Możliwe jest istnienie kontrolowanej opozycji. Państwo autokratyczne opiera się na rozrośniętej biurokracji, zaś społeczeństwo znajduje w stanie uśpienia, przekazując inicjatywę w stronę przywódcy i obozu władzy. Z kolei reżim totalitarny opiera się na ideologii rewolucyjnej, sprzeciwiającej się dotychczasowemu porządkowi i formułującej wobec niego alternatywę. Społeczeństwo skupione jest wokół określonej ideologii, a także żyje w przekonaniu, że musi stawić czoła wrogom. To wszystko sprawia, że totalitaryzm nie powinien być widziany jako radykalna wersja autorytaryzmu, jest bowiem reżimem całkowicie odmiennym. [3]

Bardzo ważną tezą postawioną przez Karla von Schwarzengraua jest twierdzenie, iż koniec polityki w mikroświecie nie ma miejsca, a nawet jest niemożliwy. Zmieniają się jedynie jej formy. Tezę tę opiera on na inkorporowanej z realnego Leksykonu Politologicznego definicji polityki, która mówi, że jest to: “zespół działań podjętych przez ośrodek decyzyjny zmierzających do osiągnięcia zamierzonych celów za pomocą odpowiednio dobranych środków”. Tak więc, polityką jest niemal każde działanie podjęte w mikroświecie, nawet jeśli nie wiąże się one z potocznie rozumianą działalności polityczną. Jedną z różnic w stosunku do świata realnego jest ścisłe oparcie wirtualnej polityki na poszczególnych jednostkach, do których kierowane są programy wyborcze (a nie, jak ma to miejsce realnie, do grup społecznych). [4]

Innym ważnym dokonaniem jest zauważenie, że przynależność do elity w mikroświecie jest zjawiskiem zmiennym, a jego istotą jest kontynuowanie działalności. Zaproponował też, by mówiąc o elicie, precyzować ściśle, o kim się mówi. Przedstawił własną definicję, opartą na wyliczeniu: „mikronacyjna arystokracja, politycy, Ojcowie Narodu i inne grupy nacisku mogące zaliczać się do elit”. Z kolei jako egalitarystów uznał on osoby niebiorące udziału w życiu politycznym. Uważa tym samym, że przynależność do elity jest w mikroświecie, w odróżnieniu od świata realnego, kwestią wyboru. [5]

Warto przytoczyć również definicję legitymacji jednostki, pojęcia różniącego się od znanej ze świata realnego legitymacji władzy. „Między legitymacją władzy, a legitymacją jednostki istnieje jedna zasadnicza różnica. Legitymacja władzy dotyczy relacji władczych gdzie rządzony naród polityczny jest przekonany o słuszności lub prawomocności obecnych rządzących. W przypadku legitymacji jednostki nie ma relacji władczych, ponieważ nie ma rządzącego i rządzonych. Jeśli polityk zacznie zaburzać kooperację poprzez narzucanie swojej własnej woli – straci poparcie. Jeśli grupa nie-polityków zacznie narzucać swoją wolę politykowi, straci wpływy i dalsze możliwości rozwoju i działania.” Legitymacja jednostki miałaby zastosowanie w przypadku pokonania problemu elitaryzmu i egalitaryzmu. [6]

Z powyższym łączy się poniekąd oryginalna, nieodrealna propozycja typologii przywództwa, które to w mikroświecie dzieli się na przywództwo autokratyczno-patriarchalne i demoliberalne. Warto zauważyć, że pierwsze z nich może występować także w państwach demokratycznych, opiera się bowiem po prostu na występowaniu jednostki lub niewielkiej grupy, która stoi na straży zasad konstytuujących państwo. Można uznać, że przywództwo tego typu ma charakter organicznych. Inaczej jest w przypadku przywództwa demoliberalnego, które wynika stricte z prawa i opiera się na umowie między przywódcą a jego wyborcami. Jednostka otrzymuje władzę z rąk innych jednostek w konkretnym celu i na czas określony. Politolog uważa, że zniesienie przywództwa autokratyczno-patriarchalnego doprowadzić powinno do upadku państwa, natomiast z przywództwa demoliberalnego można w sytuacji kryzysowej przejść do typu autokratyczno-patriarchalnego. [7] Chciałbym zauważyć, że moje prowadzone niezależnie rozważania doprowadziły mnie do podobnego podziału na przywódców(/prezydentów)-wodzów (odpowiednik przywództwa autokratyczno-patriarchalnego) i przywódców(/prezydentów) urzędników (odpowiednik przywództwa demoliberalnego. [8]

2. Zagadnienia ideologiczne


Kwestią związaną ściśle z politologią, ale zasługującą na wyróżnienie, są kwestie ideologiczne. Schwarzengrau postawił tezę, iż ideologie w mikroświecie są elementem wizerunku polityka, skrywającą cechy charakteru. Widzi on człowieka jako twórcę, a nie produkt danej ideologii, co powoduje, że każda ideologia dzieli się na wiele typów, które prezentują ściśle personalną wizję świata. Drugą rolą ideologii jest interpretowania i kreowanie mikroświata, co przekłada się na funkcjonowanie państwa. Za najpowszechniejszą obecnie ideologię w mikroświecie mikrozof uważa demoliberalizm, który cechuje się reżimem demokratycznym, dużą wolnością osobistą oraz uregulowaniem funkcjonowania państwa poprzez prawo. Dostrzega on również w wirtualnej demokracji cechy syndromu totalitarnego, rozumianego jako przyjmowanie przez demokrację cech totalitaryzmu. Państwa demoliberalne zwalczają inne reżimy i ideologie, występujące w niezależnych państwach. [9]

Krytyka demoliberalizmu łączy się z poszukiwaniem dlań alternatywy. Koncepcja reakcjonizmu wiąże się z tęsknotą za silną władzą osoby lub grupy, która stworzyła dane państwo. Konserwatyzm zaś, wobec braku doniosłości kwestii społecznych i obyczajowych w mikroświecie, sprowadza się jedynie do chęci utrzymania dotychczasowego ładu. Wreszcie, jako rzeczywistą alternatywę dla demoliberalizmu Schwarzengrau widzi ideologie identytarne, czyli opierające się na tożsamości indywidualnej, a zwłaszcza grupowej. Jako przykłady tychże ideologii przedstawia on suderlandzki faszyzm, bialeński narodowy bolszewizm i suderlandzki socjalizm. Ideologia faszystowska, której omawiany przez nas myśliciel jest wszak czołowym ideologiem, opierać się ma na „radykalnym sprzeciwie wobec multiobywatelstw, zamianie reżimu demokratycznego na reżim autorytarny, imperializmie i militaryzmie”. Do charakterystycznych cech narodowego bolszewizmu politolog zalicza „ koncepcję sojuszu ekstremów, antysarmatyzm (przeświadczenie o potrzebie zatrzymania imperializmu sarmackiego), pannordatyzm, budowę świata wielobiegunowego”. Z kolei magnifikacki socjalizm to połączenie socjalizmu z chrześcijaństwem, jego charakterystyczną cechą jest też internacjonalizm. Schwarzengrau wszystkie trzy ideologie identytarne uważa za elitarystyczne oraz opozycyjne w stosunku do obecnie istniejących w mikroświecie ideologii oraz postulujące nowy porządek. Opierają się one też na wypracowanych w konkretnych państwach ideach. [10]

3. Zagadnienia historiozoficzne

Chociaż historiozofia nie jest centrum zainteresowań naukowych omawianego mikrozofa, z wypowiedzi zarówno naukowych, jak i publicystycznych, można wywnioskować, że posiada on całkiem spójną wizję historii mikroświata. O samym doszukiwaniu się sensu w historii świadczy pytanie: „Dlaczego powstał Dreamland, Sarmacja, Bialenia, Rotria, Suderland, Federacja Nordacka, czy ostatnio Westland lub Voxland? Jaka geneza istnienia kryje się za każdym z tych państw?”. Schwarzengrau, chcąc zachować naukową obiektywność, przedstawił konkurencyjne koncepcje. Jedną z nich jest koncepcja umowy społecznej, której zastosowania dopatruje się w początkach istnienia Królestwa Dreamlandu. Uzasadnieniem tej koncepcji ma być twierdzenie, że każda mikronacja jest tworzona przez grupę ludzi, którzy muszą zawrzeć między sobą umowę, zawierającą zasady działania tegoż państwa. Drugą możliwością ma być koncepcja odbudowy, kiedy to z powodu sentymentu i powrotu możliwości działania, państwo zostaje tworzone ponownie, w oparciu o wcześniejsze dziedzictwo. Trzecia koncepcja, nazwana mianem patriarchalnej, dotyczyć ma państw niewielkich, opartych na przywódcy państwowym. Wówczas istnienie państwa wynika z indywidualnych motywacji głowy państwa. [11]

Interesujące są także rozważania mikrozofa na temat upadku demokracji w Suderlandzie. Przypomnijmy, 7 września 2019 r. Republika Suderlandzka na drodze zamachu stanu przekształcona została w Państwo Suderlandzkie, co było efektem długotrwałego sporu personalnego oraz różnic dotyczących wizji państwa, które okazały się być nie do pogodzenia oraz nie do rozwiązania w ramach reżimu demokratycznego. Już wcześniej Norbert Byfyj w artykule „Jak demokracja umarła” zarysował wizję zmierzającej do upadku demokracji, która w sposób niemal naturalny doprowadziła do suderlandzkiego faszyzmu. [12] Jednak to właśnie Schwarzengrau rozwinął tę koncepcję, twierdząc nawet, że kryzys przewidział i starał się mu zapobiec. Postawił także interesującą, choć nieweryfikowalną z punktu widzenia nauk historycznych [13] tezę: „Ten system był skazany na śmierć” i argumentując ją nierealistycznymi założeniami demograficznymi wcześniejszego systemu oraz jego podatnością na wstrząsy w przypadku konfliktów personalnych. Stwierdził też, że autorytaryzm jest naturalny w przypadku kryzysów państwowych. [14]

4. Podsumowanie


Przechodząc do podsumowania, K. von Schwarzengrau dokonał bardzo istotnego dzieła, mianowicie stworzenia podstaw politologii mikronacyjnej. Oczywiście, nie jest to dzieło skończone. Zarówno on sam ma jeszcze wiele do dodania, jak i konieczne są głosy polemiczne. Ważne jest, by alternatywne pomysły opierały się na argumentach, w najlepszym wypadku opartych na empirii. Jak sądzę, udało mi się przypomnieć najważniejsze koncepcje omawianego mikrozofa. Liczę na to, że uda mi się w ten sposób wywołać dyskusję, w którą włączy się także sam zainteresowany. Tylko na gruncie konfrontowania opinii możemy stworzyć intersubiektywną mikrozofię, możliwie najbardziej niezależną od kwestii światopoglądowych.

Chcąc dokonać syntezy myśli mikrozoficznej bohatera niniejszego artykułu, nie sposób nie zauważyć, że jest to myśliciel politycznie zaangażowany. Zachowując obiektywizm w pracy naukowej, nie ukrywa, że ma określone poglądy polityczne: autorytarne, antyliberalne i antydemokratyczne. Faszyzm suderlandzki jest przedstawiony jako część kompleksu ideologii wrogich demoliberalizmowi, co świadczy o skłonności do swego rodzaju sojuszu ekstremów. Alternatywą dla demoliberalizmu jest więc ideokracja jako taka, a nie tylko konkretna odmiana faszyzmu. Sądzę więc, że Karl von Schwarzengrau może być autorytetem dla wszelkich ruchów opowiadających się za „społeczeństwem zamkniętym” (wszystkich „wrogów społeczeństwa otwartego”). Jedyną moją sugestią jest potrzeba stworzenie metaideologii, która pozwoli na zebranie pod jednym sztandarem wszystkich ruchów alternatywnych dla liberalnego, indywidualistycznego mikroświata. Wymagałoby to jednak wyjścia poza akademicką politologię, która, co oczywiste, również jest warta dalszego rozwoju.

Niniejsza praca nie wyczerpuje tematu myśli Karla von Schwarzengraua, a tym bardziej nie może stać się podstawą do oceny tej wieloaspektowej postaci. Niemniej, istotne jest rozpoczęcie międzynarodowej dyskusji naukowej (w znaczeniu: zachowania merytorycznych podstaw, a nie ograniczenia się do grona stricte v-naukowego) nad jego koncepcjami i propozycjami, w dużej mierze niezauważonymi, z racji opublikowania ich jedynie w Suderlandzie. Międzynarodowa wymiana idei jest wręcz niezbędna, by mikrozofia mogła w dalszym ciągu się rozwijać, kontynuując ćwierćwieczną tradycję intelektualną mikroświata, wprowadzając do niej nowe i syntetyzując starsze wątki.
Warto pochylić się nad innymi aspektami działalności von Schwarzengraua, zwłaszcza nad praktyką polityczną. Dopiero wówczas, poprzez skonfrontowania myśli i praktyki, możliwe będzie całościowe spojrzenie na tę postać, w myśl leninowskiego postulatu interpretowania filozofii poprzez historię, a historii poprzez filozofię. [15]

Bibliografia

[1] K. von Schwarzengrau, Wstep do politologii, http://spolecznosc.bialenia.org.pl/show ... 6#pid15966
[2] Tenże, Typologie partii politycznych, http://spolecznosc.bialenia.org.pl/show ... 8#pid15988
[3] Tenże, Reżim demokratyczny, http://spolecznosc.bialenia.org.pl/show ... 1#pid16001; Tenże, Reżim autorytarny, http://spolecznosc.bialenia.org.pl/show ... 6#pid16006
[4] Tenże, Definicja i zjawisko polityki w mikroświecie, „Acta Microsophica” 1, http://spolecznosc.bialenia.org.pl/show ... p?tid=1743
[5] Tenże, O legitymacji jednostki, elitaryzmie i egalitaryzmie, „Acta Microsophica” 2, http://spolecznosc.bialenia.org.pl/show ... p?tid=1748
[6] Tamże.
[7] Tenże, O typologii przywództwa, „Acta Microsophica” 3, http://spolecznosc.bialenia.org.pl/show ... p?tid=1750
[8] A. Swarzewski, Pasjonarni przywódcy, „Acta Microsophica” 3, http://spolecznosc.bialenia.org.pl/show ... p?tid=1753
[9] K. von Schwarzengrau, Ideologie, http://spolecznosc.bialenia.org.pl/show ... 3#pid15973
[10] Tamże.
[11] Tenże, Geneza mikropaństwa, http://spolecznosc.bialenia.org.pl/show ... 0#pid16010
[12] N. Byfyj, Jak demokracja umarła?, http://spolecznosc.bialenia.org.pl/show ... 6#pid15906
[13] Wanda Moszczeńska określa takie twierdzenia mianem twierdzeń historycznych o charakterze teorii. Są to twierdzenia nieempiryczne, których nie można udowodnić, ani im zaprzeczyć na gruncie twierdzeń empirycznych. Zalicza do nich wszelkie twierdzenia oparte na założeniach teoretycznych, np. dopatrywanie się w dziejach ewolucji w określonym kierunku. Oczywiście, w zależności od przyjętych założeń teoretycznych, twierdzenia o charakterze teorii mogą być sensowne lub bezsensowne, patrz: W. Moszczeńska, Metodologii historii zarys krytyczny, Warszawa 1968, s. 286-288.
[14] K. von Schwarzengrau, Śmierć demokracji, http://spolecznosc.bialenia.org.pl/show ... 5#pid15945
[15] Ł. Kim-Kustrzeba, Leninowska metodologia historii filozofii, Warszawa 1971.
prof. Andrzej Płatonowicz Ordyński
Awatar użytkownika
Karolina Aleksandra
król-senior
Posty: 1954
Rejestracja: 25 wrz 2012, 20:23
NIM: 430209
Herb: k14
Lokalizacja: Ekorre
Kontakt:

Re: Wykład. Zarys myśli mikrozoficznej K. von Schwarzengraua

Post autor: Karolina Aleksandra »

Bardzo ciekawa rozkmina. Mam jedno pytanie rozkręcające dyskusję.
Tak więc, polityką jest niemal każde działanie podjęte w mikroświecie, nawet jeśli nie wiąże się one z potocznie rozumianą działalności polityczną.
Z kolei jako egalitarystów uznał on osoby niebiorące udziału w życiu politycznym.
Czy to się jakoś wzajemnie nie wyklucza?

Karolina Aleksandra, r.s.
Karl von Schwarzengrau
Posty: 14
Rejestracja: 25 sty 2019, 13:20
NIM:
Kontakt:

Re: Wykład. Zarys myśli mikrozoficznej K. von Schwarzengraua

Post autor: Karl von Schwarzengrau »

Odpowiem na pytanie.

Andrzej Swarzewski nie oddał w pełni tego kogo uważam za egalitarystów. Zdefiniowałem te pojęcia w drugim artykule do AM w oparciu o to, co napisałem w pierwszym - gdzie poza samym zdefiniowaniem polityki, wprowadziłem typologię na mikronautów związaną z ich zaangażowaniem w działalności politycznej - byli to politycy, osoby aspirujące oraz słupy/niezainteresowani. W przypadku tzw. "słupów" stwierdziłem, że miejsce na liście przed wyborami, a nawet ewentualne zdobycie mandatu posła czy senatora nie czyni z tej osoby polityka, jeśli jej działalność to jedynie głosowanie w parlamencie tak jak tego chce przywódca partyjny.

Pisząc, że polityka jest niemalże wszędzie, miałem na myśli to, iż można nadać znaczenie polityczne każdej aktywności. Dla przykładu - ktoś prowadzi sport np. wyścigi kolarstwa szosowego. Układa trasy i zdaje relacje. Może natrafić się ktoś nadgorliwy (np. osoba zajmująca się gospodarką i finansami w rządzie państwa), która zacznie podważać tę aktywność pytając - "kto wybudował te drogi?". Następnie rozpocznie się dyskusja, że wszelka aktywność powinna (lub nie powinna) mieć miejsce na wybudowanej infrastrukturze, pojawią się projekty regulacji tej kwestii itd. Innym spojrzeniem na ten temat jest to, jaką aktywność wybierają mikronauci. Liczba mikronautów nie jest powalająca (można odnieść wrażenie, że się zmniejsza) w związku z tym, ci co pozostali zaczynają pełnić funkcje państwowe i wdrażają własne wizje funkcjonowania państwa. Tym samym porzucają aktywność niezwiązaną z polityką (jeśli jakąś prowadzili).

Tutaj docieram teraz do problemu egalitaryzmu. Za egalitarystów uznałem osoby będące niezainteresowanymi działalnością polityką (tzw. słupami w mojej typologii) oraz osoby, którym zależy na równych i sprawiedliwych dla każdego mikronauty w danej mikronacji zasadach prowadzenia aktywności - bez związku z tym kim są w hierarchii.

W przypadku egalitaryzmu zwróciłem problem na trudności w jego definiowaniu. Definiując go, chciałem też zwrócić uwagę na to, że mikronacje są na tyle specyficzne, iż egalitaryzm może nie występować.
Awatar użytkownika
Andrzej P Ordynski
Posty: 390
Rejestracja: 9 gru 2010, 13:34
NIM: 479233
Kontakt:

Re: Wykład. Zarys myśli mikrozoficznej K. von Schwarzengraua

Post autor: Andrzej P Ordynski »

Odpowiedź na pytanie Jej Królewskiej Wysokości została wprawdzie udzielona przez samego dra h.c. Schwarzengraua, niemniej w związku z licznie pojawiającymi się kontrowersjami dotyczącymi terminu "polityka", chciałbym zaproponować podział na pojęcie polityki sensu largo (działania podjęte w celu osiągnięcia określonych rezultatów) i polityki sensu stricte (działania zmierzające do przejęcia i utrzymania władzy). Poprzez to rozgraniczenie, jeśli będziemy precyzować o którym znaczeniu polityki mówimy, unikniemy nieporozumień terminologicznych.
prof. Andrzej Płatonowicz Ordyński
ODPOWIEDZ

Wróć do „Instytut Mikrozofii Ogólnej”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości