Wykład 19. Oś podziału mikroświata.

Awatar użytkownika
Andrzej P Ordynski
Posty: 390
Rejestracja: 9 gru 2010, 13:34
NIM: 479233
Kontakt:

Wykład 19. Oś podziału mikroświata.

Post autor: Andrzej P Ordynski »

Szanowni Państwo,

Jean Parvulesco przedstawił koncepcję przez wieki ścierających się ze sobą Zakonu Eurazjatystów i Zakonu Atlantystów. Pomysł ten do tego stopnia przyjął się w geopolityce, że został opisany w „Podstawach geopolityki” prof. Dugina, dziele wykorzystywanym jako podręcznik w rosyjskich akademiach wojskowych. Czy w mikroświecie również możemy odnaleźć oś wokół której odgrywają się spory ponadpersonalne i ponadpaństwowe, a więc po prostu odnoszące się do kwestii ideowych, a nie bieżących interesów? Jak wiemy z wykładu o geopolityce, geograficznej osi historii (vide Mackinder) wytyczyć nie jesteśmy w stanie. Pozostaje nam szukać osi ideologicznej lub egzystencjalnej. Czy jest temat, który polaryzując mikronautów na dwie grupy, najlepiej ukazuje różnice między nimi? Istotne jest tu odrzucenie podejścia prezentystycznego, czyli rozpatrywania problemu przez pryzmat bieżącej sytuacji. Dlatego już na wstępie trzeba odrzucić kuszący podział na Sarmację i oś Dreamland-Bialenia oraz państwa znajdujące się między tymi biegunami.

Tradycja kontra Postęp?

Taki podział wydaje się być najbardziej intuicyjnym, progresywiści i konserwatyści ścierają się ze sobą we wszystkich epokach. To nie tylko kwestia ideologiczna, ale prawdopodobnie element natury ludzkiej, wynikający z temperamentów, które sprawiają, że jeden dobrze czuje się jako pilot szybowca, gdy drugi woli księgowość. Również dlatego nie wydaje się, by była to oś podziału mikroświata, że nie można wytyczyć granicy pomiędzy zwolennikami obu tych stanowisk, czy może raczej podejść do życia. Zachowanie zwolenników tradycji często jest fetyszyzacją reliktów przeszłości, zamiast brania przykładu z działań dawnych bohaterów, takich jakimi były one w swoim miejscu w czasie i przestrzeni. To nasuwa mi na myśl jedną z wypowiedzi Piłsudskiego, który zauważył, że łatwiej jest bezpiecznie wspominać Kościuszkę, niż walczyć pod jego komendą. Słusznie przewidział, że przyszłość przyniesie mu wielu "następców", gdy już nie będą musieli oni ponosić ofiary krwi. Z drugiej strony, zwolennicy rewolucji niekiedy chętnie przyjęliby w całości dotychczasowy system, zmieniając jedynie swoje w nim miejsce. Uważam dychotomię Tradycji i Postępu za fałszywą. O nieostrości tych pojęć świadczą choćby dogmatyzm w niektórych nurtach komunizmu oraz istnienie rewolucyjnego konserwatyzmu po stronie drugiej. Tradycja jest więc Postępem, który zdążył się historycznie ugruntować.

Atrofia kontra Pleroma

Więcej wspólnego z rzeczywistością ma podział ludzi i narodów pod względem sił witalnych. Nie można go dokonać raz na zawsze, bo w toku historii (cyklu etnogenezy?) wartości te są zmienne. Wchodząc w to zagadnienie zbliżamy się do niemierzalnych wirtualnie kwestii biologii i psychologii, bo bodaj tylko one mogą zbliżyć nad do głębszego zrozumienia różnej energii prezentowanej przez poszczególne jednostki. Mikrozofom pozostaje próba behawioralnego pogrupowania, które nie będzie wolne od interpretacji.

Termin atrofii oznacza zanik, uwiąd. W podtytule użyłem tego pojęcia w kontekście zanikania idei stojącej za mikroświatem, a także stopniowego zamierania kolejnych elementów tworzonej przez nas rzeczywistości. W kontekście społecznym atrofię reprezentują przedstawiciele opisanych już czterech skonfederowanych stanów (emeryci, trolle, ciemniacy, kacykowie)

Pojęcie Pleromy wywodzi się z religioznawstwa i w gnostycyzmie oznacza pełnię boskiego bytu. Dokonuję więc sekularyzacji tego pojęcia, by oznaczało pełnię bytu mikroświata, realizację pełnego potencjału naszej rzeczywistości. Durkheim dowodził, że grupy ludzkie czczą swoją kolektywność w formie religijnych kultów, co być może usprawiedliwia niniejszą immanentyzację. Reprezentantami Pleromy są ci wszyscy, którzy posuwają mikroświat naprzód: pasjonariusze, niezależnie od dziedzin w których działają na rzecz osiągnięcia pełni jej funkcjonowania.

Gdybym miał podzielić, za przykładem Parvulesco, wpływowych mikronautów na dwa zakony, byłyby to Zakon Atrofistów i Zakon Pleromistów. Nie są to oczywiście grupy zorganizowane, choć w ciągu ostatniego roku zaczynam dostrzegać nić porozumienia, czasem opartą na wymianie myśli i inicjatyw, a czasem tylko międzywierszowym okazywaniu solidarności, wśród Pleromistów. Wraz z kurczeniem się mikroświata (chwilowym?) podział ten będzie coraz mocniej widoczny. Ludzie, którzy będą chcieli choć trochę odepchnąć Pollin od skraju skarpy, będą musieli współpracować ponad podziałami państwowymi. Druga strona w odpowiedzi także zewrze szyki. Możemy być świadkami pozornie dziwacznych sojuszy.

Nieuchwytna Idea Zombiakova

Diuk Prokrust Zombiakov w prezentacji swojej kandydatury poselskiej z 28 grudnia 2018 r. podzielił się z nami, jakby mimochodem, niezwykle ważną myślą o afirmacji wirtualnego życia i idei stojącej za mikroświatem. Idei, "która niczym śliski glut przecieka nam przez palce wraz z każdym nieudanym lub po prostu zarzuconym projektem i spada na cmentarną glebę czekając by znów ją podnieść, uformować i ponownie wypuścić z rąk". Afirmacji ma podlegać między innymi niestałość i zmienność, a więc na gruncie idei diuk Zombiakov znajduje się blisko nordatyzmu - afirmacji krainy życia, sakralnogeograficznego Wschodu. Przypominam ten niedoceniony artykuł dlatego, że Nieuchwytna Idei jest wspólna dla całego Zakonu Pleromistów, bez względu na to, czy dochodzą do niej poprzez kultywowanie Tradycji, czy reformy i Rewolucje. Zdolność do afirmacji stanowi egzystencjalną oś historii mikroświata. Nie może być mowy o długofalowym, konstruktywnym działaniu na rzecz mikroświata w przypadku osób, które nie potrafią się choćby przez chwilę zachwycić tym, co tutaj tworzymy. Nie mówię tu, rzecz jasna, o głupawym i oderwanym od rzeczywistości, ekstatycznym podziwie dla wszystkiego i wszystkich, ale byciu owładniętym ową Nieuchwytną Ideą, która sprawia, że trwamy i tworzymy dla niezwykle wąskiego audytorium.

Dziękuję za uwagę. W następnym wykładzie dokonam krótkiego podsumowania. Chętnie odpowiem w nim na pytania, które pojawią się poniżej.
prof. Andrzej Płatonowicz Ordyński
Awatar użytkownika
Stanisław Dmowski
Posty: 1783
Rejestracja: 17 maja 2018, 09:04
NIM: 318196
Kontakt:

Re: Wykład 19. Oś podziału mikroświata.

Post autor: Stanisław Dmowski »

Wprzęganie pojęć filozoficznych typu gnostycka pleroma tylko z pozoru wydaje się nie na miejscu, bo akurat w tychże opisach państw dość dobrze oddają ich stan demograficzno-życiowy. Temu krajowi chyba jednak to pojęcie jest coraz to dalsze a szkoda...
ODPOWIEDZ

Wróć do „Instytut Mikrozofii Ogólnej”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości