Upadek demokracji dreamlandzkiej

[Leszek van der Fryssau]

Drodzy obywatele,
Drogie obywatelki,
Królestwa Dreamlandu,
Królestwa Scholandii,

nasz kraj przechodzi wielki wewnętrzny kryzys ideowo - polityczny, który spowodował osłabnięcie władzy centralnej. Nowy monarcha powołał nowych Marszałków - Dworu i Parlamentu. Jednak urząd Parlamentu Królewskiego został tymczasowo zawieszona. Jego uprawnienia przekazano "tymczasowo" w ręce powołaną Radę Konstytucyjną. Z kolei urząd Premiera został "tymczasowo" przekazany w ręce Marszałka Dworu. Takie zachwianie instytucji państwowej źle wróży. Powołanie Alusia barona de la Ciprofloksję na urząd Marszałka Dworu, który w przeszłości sprawował urząd Marszałka Parlamentu oraz związany był "obecnym i nieobecnym" premierem Prezerwatywą Tradycja Radzieckim, może stworzyć pod fasadą urzędu Marszałku Dworu swoistą dyktaturę postkomunistycznych pogrobowców, którzy w przeszłości w byli łasi na urząd premiera oraz nie próbował nic przeciwko ekscesą swoich członków.
Rojalistyczna Partia Dreamlandu nie będzie tolerować dyktaturę postkomunistycznych pogrobowców. Apelujemy do Króla Dreamlandu i Scholandii, żeby zarządził wybory na urząd Premiera Rządu Królewskiego oraz zlikwidował urząd Rady Konstytucyjnej i przywrócił uprawnienia w ręce Parlamentu Królewskiego, który jest nadal jedyną legalną instytucją parlamentarną.
Mogą być rządy rojalistów, konserwatystów, liberałów, ludowców czy socjalistów. Nigdy nie mogą być rządy komunistów i dyktatury postkomunistycznych pogrobowców.
Wzywamy obywateli do nie posłuszeństwa dla dyktatury postkomunistycznych pogrobowców.

W imieniu rojalistów i obywateli Dreamlandu i Scholandii
(-) sir Leszek van der Fryssau

[Fryderyk Orański-Nassau]

Mam ochotę napisać "xd" i przejść się do następnych postów do nadrobienia, ale to chyba nie wpłynie pozytywnie na aktywność, więc wysilę się na coś więcej.

Baron de la Ciprofloksja był w rządzie z byłymi komunistami, co nie znaczy, że nagle sam jest komuchem xD Niech mnie poprawi, ale uważa się chyba za centryka.
Kolejna rzecz to w naszym systemie, przy zaniknięciu partii politycznych, rzucanie w siebie błotem o takie rzeczy to absurd. Ja też raz wszedłem do rządu PTRa w imię dobra Dreamlandu i w rządzie Alusia też byłem czy jestem jako MSZ. I co, mi też Pan zarzuci bycie komuchem? Ja wierzę, że to może być ożywcze i coś robiło jak JKM wchodził na tron, ale robienie kolejnej opozycji do ruchu naprawczego to chyba nie to rozwiązanie.
Swoją droga nadal nie rozumiem zwrotu "Królestwa Dreamlandu, Królestwa Scholandii". Pomijając, że to twory bezosobowe, jeszcze mogłoby być Królestwa Dreamlandu i Scholandii, ale królestw pod królestwami nie było ostatnio jak patrzyłem na mapę. Żałuję, że nie chciało mi się założyć partii monarchistycznej od upadku Waszej partii ostatnio, bo znów czytam sporo absurdu naliczanego na konto słowa "rojalizm" i lokalnych środowisk monarszych.

[Leszek van der Fryssau]

Panie Fryderyku Orański-Nassau,

pańska osoba wiele zarzuca moje osobie, gdyż atakuje nie tylko moją osobę ale też społeczność rojalistów, monarchistów i konserwatystów. My nigdy, prze nigdy nie będziemy zadawać się z postkomunistycznym trupem. Pana można nazwać co najwyżej Liberałem - Aferałem, który broni postkomunistycznych pogrobowców. Aluś baron de la Ciprofloksja jest osobą jak nazwisko pokazuje z Biednej Republiki Ciprofloksji, kraju silnie socjalistyczno-komunistycznego. To budzi jedynie wstręt do osób, które zadają lub zadawały się z postkomunistycznymi pogrobowcami, którzy chcą obalić najstarszą polską mikronacyjną monarchię i wprowadzić komunistyczne rządy terroru i destrukcji.

Biada tym, którzy uwarzają iż komunizm w Dreamlandzie się skończył!

[RIIF]

Drogi sir!

Zazwyczaj nie wypowiadam się na tematy polityczne, i tu nie będę tego czynił, jednak będę bronił naszego Premiera/Marszałka Dworu. Aluś de la Ciprofloksja, baron!, nigdy w okresie mijającego półrocza nie dążył do obalenia monarchii, nie podkopywał pozycji monarchii, ani monarchy. Wręcz przeciwnie. Wspólnie działamy - w miarę posiadanego wolnego czasu - na rzecz umocnienia zarówno Królestwa, jak i monarchii w ogóle.

Fakty, panie Leszku, fakty.

[Christien van der Pohl]

Drogi Panie Leszku, proszę się nie obawiać jakiejś dyktatury lub komunistycznych działań. Zważając na obecny kryzys i spoglądając na to jak bardzo zagraża dobru Królestwa władza nie zaryzykowałaby dodatkowym krokiem na odejście obywateli. Proszę zauważyć na bardzo silne prośby od monarchy oraz jego nowych odpowiednio wybranych ministrów co do obywateli.
Jako ktoś nowy w szeregach KD bardzo pochwalam obecne działania, gdyż są one prowadzone tak aby każdy obywatel mógł coś zdziałać a demokracja jest wszechobecna.
Swoje wnioski i pomysły można szeroko opowiadać i realizować bez sprzeciwu władzy a nawet przeciwnie, ponieważ wszystkich cieszą działania zwiększające aktywność obywatelską.
Tak więc moim zdaniem - nie ma się czego obawiać, jednakże to tylko moje zdanie, co do reszty poruszonych spraw się nie wypowiem w związku z ich nieznajomością.

[Daniel von Witt]

(...) robienie kolejnej opozycji do ruchu naprawczego to chyba nie to rozwiązanie.

Karmienie się papką miksowana przez Jego Okupacje daje widzę rezultaty. Nie wysylajcie takich idiotycznych przekazów do obywateli: "albo jesteście z nami w ruchu naprawczym, albo jesteście w opozycji w ruchu destrukcji". Nie wysyłajcie, bo są one nieprawdziwe.

(-) Daniel von Witt

[Andrzej]

No czo ten Leszek Śmieszek to ja nawet nie XD

[Aleksander]

Drodzy obywatele,
Drogie obywatelki,
Królestwa Dreamlandu,
Królestwa Scholandii,

Bardzo przepraszam. Mogłem się powstrzymać, ale nie chciałem.

Z kolei urząd Premiera został "tymczasowo" przekazany w ręce Marszałka Dworu. Takie zachwianie instytucji państwowej źle wróży.

A zanim zostałem "tymczasowo" Marszałkiem byłem Premierem. Wybranym w wyborach powszechnych większością blisko 65% głosów. Co więcej, nikt urzędu premiera nie zniósł.

Powołanie Alusia barona de la Ciprofloksję na urząd Marszałka Dworu, który w przeszłości sprawował urząd Marszałka Parlamentu oraz związany był "obecnym i nieobecnym" premierem Prezerwatywą Tradycja Radzieckim, może stworzyć pod fasadą urzędu Marszałku Dworu swoistą dyktaturę postkomunistycznych pogrobowców, którzy w przeszłości w byli łasi na urząd premiera oraz nie próbował nic przeciwko ekscesą swoich członków.

Tak bardzo byłem związany, że regularnie dostawałem od swojego najlepszego kumotra nadzór. Dosyć specyficznie rozumiany związek.

PS. Może wróć do szkoły i uzupełnił edukację. Bo jesteś nie tylko ordynarnym kłamcą, ale też analfabetą.

Rojalistyczna Partia Dreamlandu nie będzie tolerować dyktaturę postkomunistycznych pogrobowców.

Litości. Znaczysz tu jeszcze mniej, niż Polonia Warszawa w Warszawie xD To co ty będziesz tolerować a co nie jest kompletnie nieistotne.

Baron de la Ciprofloksja był w rządzie z byłymi komunistami, co nie znaczy, że nagle sam jest komuchem xD

Nie byłem nigdy w rządzie z komunistami! Pierwszy raz do rządu wszedłem za kadencji Floriana von Stettina. Potem kontynuowałem swoją misję w "rządzie" Torkana Ingawaara. O ile temu drugiemu można zarzucać jakieś związki z Komunistyczną Partią Dreamlandu, o tyle ten pierwszy zdecydowanie stał tam, gdzie pan tu nie stał!

pańska osoba wiele zarzuca moje osobie

Ty nie jesteś osobą. Ty jesteś ordynarnym kłamcą i analfabetą.

Aluś baron de la Ciprofloksja jest osobą jak nazwisko pokazuje z Biednej Republiki Ciprofloksji, kraju silnie socjalistyczno-komunistycznego.

Biedna Republika nie istnieje od sierpnia 2011 roku. Czas przestawić zegarki do przodu.

To budzi jedynie wstręt do osób, które zadają lub zadawały się z postkomunistycznymi pogrobowcami, którzy chcą obalić najstarszą polską mikronacyjną monarchię i wprowadzić komunistyczne rządy terroru i destrukcji.

Kolejne kłamstwo. Nikt nigdy nie zarzucił mi, jakobym zmierzał do obalenia ustroju w Dreamlandzie. Co więcej, kolejni monarchowie doceniali moją pracę na rzecz Dreamlandu nobilitując mnie. Nawet moi oponenci, by przywołać w tym miejscu Daniela von Witta, dziękował mi za moją pracę jako marszałka Parlamentu Królewskiego.

Biada tym, którzy uwarzają iż komunizm w Dreamlandzie się skończył!

Uwarz sobie zupkę witaminową, bo mamusi to zdecydowanie kwasu foliowego w ciąży brakowało.

Z mojej strony EOT. Dyskutować z tobą, to tak jak odpierać wyzwiska menela w tramwaju. To nie jest kwestia moralna czy honorowa, a co najwyżej estetyczna.

[RIIF]

Uh... niepotrzebne emocje. Każdy ma prawo do własnej opinii. Dyskutujmy o nich z zachowaniem minimum szacunku do rozmówców. Nie potrzebne są teksty w stylu "ty nie jesteś osobą...". Panowie - stać Was na więcej!

[Aleksander]

Dyskutować można o faktach. A to wyżej to są zwykłe pomówienia. Frysio nieudolnie w swoim stylu próbuje zrobić politykę wożąc się na innych.