Korzystając z ożywienia na forum, które nie może zostać zmarnowane, pomyślałem o tym, że można by było ponownie rozpocząć debaty nad naszą gospodarką i zacząć się głowić nad tym, jak sprawić, by nasze pieniądze zyskały jakąkolwiek wartość.
Czy Daniel von Witt byłby skłonny wrócić do projektu? Ja mógłbym się z chęcią przyłączyć do prac.
PS. Do wątku dołączam taką skromną ankietę, czy isthieje w ogóle zapotrzebowanie na gospodarkę...