Wybory Premiera (IV.2025) - zgłaszanie kandydatów, kampania wyborcza

[Wojciech Bombina]

Dotychczasowa frekwencja wynosi 55% Jutro ostatni dzień głosowania, zachęcam do działania.

Niski wynik to wyłącznie kwestia kolejek do urn.

[Edward Ebruz]

Dotychczasowa frekwencja wynosi 55% Jutro ostatni dzień głosowania, zachęcam do działania.

Niski wynik to wyłącznie kwestia kolejek do urn.

Ostatnia prosta. Podejrzewam, że wszyscy już weszli w tryb mycia okien. To potrafi być wciągające.

[karol flibustier]

Ciekawe, że do tej czynności robotów nie wymyślono!

[Wojciech Bombina]

Wyniki wyborów są już znane, bardzo dziękuję za udzielone mi poparcie, doceniam przewagę jaką uzyskałem nad głosem pustym.

Na ten moment nie przewiduję expose, gdyż miałoby w istocie wyłącznie ceremonialny charakter, a poza tym już poprzedni gabinet na tymże ceremoniale poległ.

Najbliższe dni to czas ustalenia składu nowego rządu, przy czym wolałbym jednorazowo powołać wszystkich ministrów, tak żeby dało się uszyć z tego jakąś spójną wizję.

Zwracam się więc z bardzo uprzejmą prośbą do wszystkich zainteresowanych teką ministerialną o informację w tym wątku lub tez kontakt via priv - myślę, że można pokusić się o próbę utworzenie rządu narodowego, budującego lepsze Królestwo niezależnie od różnic politycznych, czy też osobistych animozji.

[Edward Ebruz]

A jednak! Już myślałem, że w Pałacu Ekhorn padł ostatni agregat prądotwórczy.

Serdecznie gratuluję, Panie Premierze.

[Maciej Hergemon]

Ponownie przedstawiam moją propozycję sprzątania i upgrade‘owania forum nowemu Premierowi Królestwa. Sporo tematów leży rozgrzebane i wymaga czasu, aby przynieść jakieś frukta.

[Arthur de Rivey]

Również gratuluję wyniku, cieszy także rosnąca z wyborów na wybory liczba oddanych głosów.

[Baldwin]

Oczywiście jeśli Ekscelencja Premier poprosi, nie będę się wzbraniał przed ministrowaniem... a na poważnie, myślę, że jesteśmy na takim etapie, że wszyscy tu obecni w jakiś sposób wesprzemy rząd.

[Edward Ebruz]

Na ten moment nie przewiduję expose, gdyż miałoby w istocie wyłącznie ceremonialny charakter, a poza tym już poprzedni gabinet na tymże ceremoniale poległ.

Wobec tego zapytam: w jakim stopniu aktualny jest ten program? Jak również: czy i co pożyczy Pan z programu Arthura de Riveya?

[Wojciech Bombina]

Wobec tego zapytam: w jakim stopniu aktualny jest ten program? Jak również: czy i co pożyczy Pan z programu Arthura de Riveya?

Podtrzymuję swoje stanowisko, sygnalizując jedynie że ówcześnie prezentowany przez siebie pomysł na politykę zagraniczną aktualnie uważam już za zbyt naiwny. Co do programu Arthura de Riveya - raczej nie jestem przekonany, w każdym razie w zakresie punktów, które faktycznie wiążą się ze sprawstwem premiera.

Za nierozsądne i ryzykowne uważam opieranie jakiejkolwiek części systemów na importowanych rozwiązaniach, zwłaszcza że ich eksporterów dobrze znam i nie budzą mojego zaufania. A życiowe doświadczenie uczy, że jeśli wykorzysta się jakieś rozwiązanie na zasadzie "tymczasowej", to będzie ono trwać wiecznie. Pomijam już kwestię tego, że za rzeczonymi rozwiązaniami stoją ekonomiczni imbecyle, co gorsza uważający, iż jest wręcz odwrotnie. Zawsze do tej pory okazywało się, że są to rozwiązania pozbawione zarówno logiki jak i grywalności.

Nie widzę również sensu poświęcania jakichkolwiek zasobów na marketing zewnętrzny Dreamlandu, bo będą to zarówno czas jak i inne zasoby wsadzone psu w wiadomą część układu pokarmowego, czym powinien przecież zajmować się jednak wykwalifikowany weterynarz, a nie niewykwalifikowany premier. Dreamland zajmuje w mikronacjach taką niszę, że jeśli ktoś do nas ma trafić i się już w mikronacje bawi, to prędzej czy później trafi. Skupmy się więc na naszej marce w ramach mikronacji.

[Alfred]

Skoro prowadzimy otwarty nabór do rządu jedności narodowej, zgłaszam się na ministra kultury. Moim celem bedzie wydźwignięcie Dreamlandu ze stanu forumnacji pozbawionej łączności ze swoją przeszłością i budowa ram działalności kulturalnej — organizacyjnych, ale przede wszystkim infrastrukturalnych.

[matmax]

Za nierozsądne i ryzykowne uważam opieranie jakiejkolwiek części systemów na importowanych rozwiązaniach, zwłaszcza że ich eksporterów dobrze znam i nie budzą mojego zaufania. A życiowe doświadczenie uczy, że jeśli wykorzysta się jakieś rozwiązanie na zasadzie "tymczasowej", to będzie ono trwać wiecznie. Pomijam już kwestię tego, że za rzeczonymi rozwiązaniami stoją ekonomiczni imbecyle, co gorsza uważający, iż jest wręcz odwrotnie. Zawsze do tej pory okazywało się, że są to rozwiązania pozbawione zarówno logiki jak i grywalności.

A jest chęć coś własnego budować, czy stwierdzamy że nie ma sensu, bo dobrze nam w domenie słów?

[Wojciech Bombina]

A jest chęć coś własnego budować, czy stwierdzamy że nie ma sensu, bo dobrze nam w domenie słów?

Ja bym chętnie coś własnego zbudował, ale posiadam z zakresu php/sql wiedzę, która wystarcza jedynie do obmyślenia struktury, mechanizmów itd., zakodować sam nie potrafię. Więc przydałby się ktoś kto potrafi, ew. zastanawiam się nad powierzeniem tej misji kodowania AI.

[Wojciech Bombina]

Trochę to trwało, ale mam przyjemność zaprezentować skład właśnie sformułowanego rządu:

Premier: bar. Wojciech Bombina
Minister Spraw Zagranicznych: hr. Baldwin
Minister Spraw Wewnętrznych: JKW Maciej II
Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego: JKW Alfred de Ebruz
Minister Bezpieczeństwa Narodowego i Religii: JKW Aleksander
Minister Transportu i Technologii: bar. Antoni Moskiwcz

Nie trzeba nikogo przedstawiać, więc też nie będę tego czynić. Skład gabinetu jest szeroki, mam nadzieję że zapewni dużo radości zarówno jego członkom jak i telewidzom. Do szczęścia brakuje mi tylko resortu finansów i gospodarki – ale niestety nie mamy ku temu póki co żadnej infrastruktury.

[Edward Ebruz]

Premier: bar. Wojciech Bombina
Minister Spraw Zagranicznych: hr. Baldwin
Minister Spraw Wewnętrznych: JKW Maciej II
Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego: JKW Alfred de Ebruz
Minister Bezpieczeństwa Narodowego i Religii: JKW Aleksander
Minister Transportu i Technologii: bar. Antoni Moskiwcz

Imponująca lista.

Wiem, że exposé nie jest planowane, ale przydałaby się tu jednak jakaś szczątkowa prezentacja planów i intencji ministrów. Dość frapująco wygląda już choćby rozdział kompetencji i nazwy resortów: czym, na przykład, będzie zajmował się minister bezpieczeństwa i religii? Widziałem oczywiście akt powołania ministrów i trafiłem na wzmianki o "dbałości o kulty religijne" i "ratowaniu dreamlandzkiego cukrownictwa, a także nadzorze nad postępowaniami o czasowe odebranie zwierzęcia", ale ciekaw jestem, co to oznacza w praktyce. Jak widzi swoją misję minister Baldwin? Przegląd naszych placówek dyplomatycznych? Gdzie będziemy ocieplać nasz wizerunek, a gdzie spuszczać napalm? To byłby interesujący punkt wyjścia pod debatę w Parlamencie. I dalej: czy działania ministra Moskwicza będą sprowadzały się do działań wyłącznie narracyjnych?

[karol flibustier]

Gratuluję utworzenia Rady Ministrów! Królestwo Dreamlandu i Scholandii naprzód!

[matmax]

Pół kraju w rządzie, robi wrażenie.

Chętnie też usłyszałbym plany poszczególnych ministrów.

[Edward Ebruz]

Pół kraju w rządzie, robi wrażenie.

I co to mówi o nas, tej "mniejsze połowie"?

Czy wypada tak leżeć na piasku, gdy zaangażowani towarzysze wykrwawiają się na froncie walki o lepsze jutro?

[Edward Ebruz]

Królestwo Dreamlandu i Scholandii naprzód!

Podzielam entuzjazm, ale oficjalna nazwa kraju to Królestwo Dreamlandu. To "i Scholandii" to efekt jakiegoś drobnego nieporozumienia chyba z czasów JKW Karoliny Aleksandry, która wprowadziła na forum rangę "króla Dreamlandu i Scholandii", co następnie, na zasadzie mechanizmu kuli śniegowej, przybrało obecną, zupełnie nieformalną formułę. W sensie prawno-ustrojowym Scholandia to jednak wciąż tylko prowincja Królestwa. Taka sama jak Webland czy Morland.

[karol flibustier]

Dreamland i Scholandia
Forum dyskusyjne