Jednym z elementów kultury teutońskiej od zawsze był humor, przez jednych uważany za cięty przez innych za chamski.
Na początek warto przypomnieć jeden z niegdyś najbardziej znanych dowcipów, zwalczany przez sarmackich słodziaków, a następnie także i teutońskich milusińskich szukających poklasku wśród tych pierwszych:
- Czym się różni gellończyk od wiadra gówna?
- Wiadrem.
Dowcip ma już kilkanaście lat, warto przypomnieć jego tło. Gellonia była kiedyś jedną z silniejszych sarmackich prowincji (obecnie istnieje wyłącznie jedynie jako część tzw. Starosarmacji). Tzw. Teutoński Maj był następstwem odmowy powołania JCM Jakoba na stanowisko kanclerza Sarmacji - za czym stali głównie mieszkańcy Gelloni. Gellonia od tego czasu była cierniem wbitym w bok każdego Teutończyka, stąd tyle dowcipów i obowiązkowe pisanie Gelloni/Gellończyka z małej litery.
Na początek warto przypomnieć jeden z niegdyś najbardziej znanych dowcipów, zwalczany przez sarmackich słodziaków, a następnie także i teutońskich milusińskich szukających poklasku wśród tych pierwszych:
- Czym się różni gellończyk od wiadra gówna?
- Wiadrem.
Dowcip ma już kilkanaście lat, warto przypomnieć jego tło. Gellonia była kiedyś jedną z silniejszych sarmackich prowincji (obecnie istnieje wyłącznie jedynie jako część tzw. Starosarmacji). Tzw. Teutoński Maj był następstwem odmowy powołania JCM Jakoba na stanowisko kanclerza Sarmacji - za czym stali głównie mieszkańcy Gelloni. Gellonia od tego czasu była cierniem wbitym w bok każdego Teutończyka, stąd tyle dowcipów i obowiązkowe pisanie Gelloni/Gellończyka z małej litery.