Kapi von Agorek pisze: ↑11 wrz 2023, 19:48patrząc obecnie na strony innych mikronacji jak Sarmacja czy Bialenia to one są takie piękne rozbudowane, a w przypadku Dreamlandu jest dla mnie taki nijaki
Tu jak najbardziej się zgodzę, bo to, że jest lepszy od poprzedniego, nie musi oznaczać, że jest najlepszy. Nijakość bije po oczach, ale mimo wszystko zalety nadal są, tj.:
—
prostota, w dobie dzisiejszych socialmediów im więcej tekstu, tym mniej atrakcyjny przekaz, bo trzeba zmarnować więcej, niż 15 sekund na zorientowanie, gdzie się trafiło,
—
łatwość w poruszaniu, na poprzedniej stronie było dużo hiperlinków, systemów nieaktualizowanych od dawna, wprowadzających chaos.
Jest jednak problem. Wyżej wymienione argumenty są mieczem obosiecznym.
—
tekst i prezentacja państwa jest nadal mało atrakcyjna. Zamiast mianować się państwem o elitarnym charakterze, budującym przywiązanie i dumę z posiadanej społeczności, zmiękcza się znaczenie do osadki, która szuka koniecznie nowych ludzi, chcących wnieść swoje pomysły i idee (cytat ze strony).
W prostej dedukcji:
trafiając głębiej, trzeba na start wypruć się z koncepcji, które nijak nie będą odpowiadać warunkom panującym w KD (osoba niezwiązana do tej pory z mikronacjami, nie zna jeszcze realiów i możliwości ich realizacji), a powinna być otoczona personami, od których nauczy się sposobu funkcjonowania,
—
likwidacja całej machiny działania państwa poza forum dyskusyjnym, Centralny Bank Dreamlandu? Nie ma. Baza Prawna Sądu Królestwa? Też nie ma, a przecież sam widok takich aktów prawnych na głównej stronie, mógłby wprowadzić niektórych w zaciekawienie.
Poza tym, już abstrachując od wyglądu strony:
KD przespał dostosowywanie się do algorytmów google'a (tj. SEO), który moim zdaniem był głównym czynnikiem (oprócz znajomych), że internet poznawał mikronacje,
nie tworzył materiałów propagandowych na świat — TikTok zapewniłby ogromny przypływ ludzi, który sam by się spokojnie przesiał na najbardziej wartościowe jednostki.
Faktem jest, że aktualnie Królestwo Dreamlandu jest niczyje. Nikt o nie nie dba, bo nikt nie widzi sensu. Co jakiś czas są podejmowane próby przez użytkowników tj. i mnie, ale zapał gaśnie po „48h”, gdy widać, że nie ma dla kogo tego robić.
A przyczyna zaczyna się jeszcze wcześniej.
Ostatnia wymiana pokoleniowa, to 2016/17 rok, oraz troszkę 19. Wszyscy dorośliśmy i nikt nie ma zamiaru marnować dziesiątek godzin na modernizację i zmianę tego stanu rzeczy, poświęcając swój prywatny i tak już skromny czas oraz potencjalny zarobek w pracy lub wypoczynek.
To jest zapewne powód, dlaczego strona wygląda tak, a nie inaczej.
Aktualnie działam w branży socialmediów i aktywnie buduję swoje zasięgi.
Kiedyś może w miejsce pustyni uda się stworzyć oazę?
(proszę wybaczyć ciężki styl pisma, dzisiaj nie mam weny, a coś jednak wpadło do głowy)