Wniosek o przyjęcie do Armii Królewskiej

[Martin Liedermann]

Ja, Martin Liedermann uprzejmie wnioskuję o przyjęcie mnie w szeregi Armii Królewskiej.

[Maciej II]

Gratuluję, w Pana sprawie został wydany stosowny rozkaz, proszę o złożenie przysięgi w tym temacie, zgodnie z treścią rozkazu.

Oczekiwać dalszych rozkazów.

[Martin Liedermann]

Ja Martin Liedermann przysięgam JKM Andrzejowi, Piętnastemu Królowi Ebruz, wiernie służyć, gdzie mnie JKM raczy obrócić albo posłać, we wszystkich państwach, wszędzie wiernym, posłusznym być zwierzchności, której mnie JKM poruczyć będzie raczył, szkód JKM strzec i pożytek mnożyć, a w tych rzeczach, na których mnie w posługi JKM obstalowano, zawżdy wiernie i mężnie się stawić, jako wiernego i cnotliwego sługę zależeć będzie.

[Maciej II]

Czy nie zechce Pan skonkretyzować, co chciałby Pan zrobić dla Armii Królewskiej?

[Martin Liedermann]

Zechcę. Chciałbym pracować w jakiejś akademii wojskowej, jeśli oczywiście jest, a także otworzyć fabrykę zbrojeniową. Ale obrona Dreamlandu w szczególności jest dla mnie najważniejsza.

[Maciej II]

Może Pan opublikować zaczątek jakiegoś artykułu - zachęcam, w szczególności w odniesieniu do niegdysiejszych planów - viewtopic.php?t=10943

Jeżeli będzie to coś wartościowego, możemy pokusić się o otwarcie wydziału na Uniwersytecie Królewskim, którego mógłby Pan zostać dziekanem.

[Martin Liedermann]

Oczywiście, opublikuję jakiś artykuł niedługo.

[Maciej II]

Na jaki temat?

[Martin Liedermann]

Może coś o uzbrojeniu.

[Fryderyk Orański-Nassau]

Może Pan opublikować zaczątek jakiegoś artykułu - zachęcam, w szczególności w odniesieniu do niegdysiejszych planów - viewtopic.php?t=10943

Propozycje są całkiem ciekawe. Właściwie może i sam bym się pokusił. Tylko muszę sobie spisać co się deklaruję robić, bo jak człowiek wkłada ręce w dziesięć rzeczy to żadnej nie kończy.

[Maciej II]

Może Pan opublikować zaczątek jakiegoś artykułu - zachęcam, w szczególności w odniesieniu do niegdysiejszych planów - viewtopic.php?t=10943

Propozycje są całkiem ciekawe. Właściwie może i sam bym się pokusił. Tylko muszę sobie spisać co się deklaruję robić, bo jak człowiek wkłada ręce w dziesięć rzeczy to żadnej nie kończy.

Z ciekawych tematów- może jakiś dyskurs na temat relacji dreamlandzko-sarmackich w kontekście inwazji na Awarę? Taka praca mogłaby przybliżyć zainteresowanym służbą wojskową bieżące problemy i perspektywy Armii.