w dniu dzisiejszym, jak to się ładnie w urzędowym slangu nazywa, ogłosiliśmy akt abdykacji, z mocą obowiązującą od dnia jutrzejszego. Mając zatem przed sobą jeszcze 40 minut panowania pozwolimy sobie uczynić niniejszą proklamację ostatnim naszym aktem jako króla Dreamlandu i Scholandii.
Opublikowaliśmy nadania tytułów honorowych oraz Orderu Czerwonego Orła. Być może, w kontekście naszych dotychczasowych deklaracji, niektórzy poczuję się zaskoczeni szczodrością, z jaką dotychczas skąpa Korona dokonała nowych nadań. W istocie nadania te odnoszą się nie do okresu, jaki upłynął od ostatnich nadań, ale całego tego czasu, który niepostrzeżenie minął odkąd w 2020 r. wstąpiliśmy na tron. Z uwagi jednak na dość lakoniczną, wymuszaną zresztą zwyczajem, formę aktu prawnego, to jest miejsce na właściwe podziękowanie. Ponieważ nie wiemy od kogo zacząć, rozstrzygnie majestat.
Jej Cesarskiej Mości Joannie Izabeli dziękujemy za wsparcie. Pomimo, iż nasze wzajemne relacje nie zawsze układały się tak, jakbyśmy oboje sobie tego życzyli, to Cesarstwo Teutonii zawsze było pewnym sojusznikiem, który nie wahał się poprzeć Królestwa Dreamlandu, gdy tylko zachodziła taka konieczność. Teutonia przez te dwa lata udowodniła, iż można obdarzać ją najwyższym zaufaniem.
Jego Ekscelencja Helwetyk Romański, którego bezcenne rady, które można by ładnie nazwać superwizją, chociaż my użylibyśmy słowa kozetka, a także trzeźwy osąd sytuacji pozwoliły nam spojrzeć na wiele zagadnień z boku. Bez tego nasze panowanie z pewnością byłoby inne.
Jego Ekscelencja Ludwik Tomović, który nie tylko okazał się być równie niezawodnym przyjacielem i sojusznikiem Królestwa, ale także swoją postawą pokazał, na czym polega świetna zabawa w mirkonacjach i który nieodmiennie pozostawał dla nas inspiracją.
Jego Królewska Wysokość Alfred, który stanowi przykład prawdziwego dreamlandzkiego patrioty i oddanego urzędnika, który nigdy nie zawahał się, na miarę posiadanych możliwości, angażować swojego czasu i uzdolnień dla Królestwa i Korony.
Jej Królewska Wysokość Karolina Aleksandra, która zawsze przychodziła w sukurs, gdy tylko potrzebne było jej wsparcie. Podziękować należy za pełnienie funkcji regentki zarówno w przeszłości, jak również po dzisiejszej abdykacji.
Jego Królewska Wysokość Robert II Fryderyk, który zawsze służył nam wsparciem i radą i przyjął na siebie ambitne zadanie ukonstytuowania Unii Niepodległych Państw oraz oddał duże zasługi dla dyplomacji dreamlandzkiej.
Jego Królewska Wysokość Maciej II, którego sami lubimy określać mianem rdzennego Dreamlandczyka. W istocie stanowi on o tym, czym Dreamland był, jest i w przyszłości będzie. Barwny, piekielnie inteligentny i w błyskotliwy sposób szyderczy, pozwalając dostrzec największe wady i bolączki Królestwa.
Arcyksiążę Mat Max von Salvepol, który, tak jak Jego Królewska Wysokość Maciej II jest ucieleśnieniem Dreamlandu, tak on jest personifikacją Scholandii. Zawsze elegancki, stonowany i wprowadzający ten słynny scholandzki spokój do Królestwa.
Arcyksiążę Andy Sky, który chociaż ograniczył swoją aktywność, to jednak nieodmiennie z zainteresowaniem czytaliśmy jego posty i czerpaliśmy inspirację z jego szerokiej wiedzy. To także jedna z tych postaci, które pozwalały Koronie spojrzeć na zagadnienia, o których się wypowiadał, w inny sposób.
Książę Torkan Ingawaar, który przez całe nasze panowanie wzorowo wypełniał obowiązki Naszego Marszałka. Dodać przy tym należy, iż książę, podobnie jak Jego Ekscelencja Tomović to jedna z tych postaci, które są zawsze otwarte na drugiego człowieka i pokazują dobry przykład tego, czym jest zabawa w mirkonacje.
Książę Fryderyk Orański-Nassau, który jako konserwatysta wnosił do Królestwa nieco inne spojrzenie oraz trochę sznyt dawnej monarchii.
Andrzej markiz Szmejchel, który niczym jednoosobowa orkiestra, dyrygent i bileter w jednej osobie, kipiący wulkan świetnych pomysłów, animator kultury potrafił połączyć nowoczesne z tradycyjnym i sprawić, że kultura dreamlandzka chociaż ta sama, to już nie taka sama.
Otto wicehrabia Berg, którego przyrównać można do Rafała Boguskiego. Co prawda rzadko strzelał gole, trochę bywał nieobecny, ale gdy odszedł, to wszyscy za nim zatęsknili.
Wojciech baron Bombina, który jest świetnym ekonomistą, znawcą tematów gospodarczych i finansowych i którego wypowiedzi zawsze stanowiły dla nas inspirację i pchnęły dreamlandzką myśl ekonomiczną o kolejne lata do przodu.
Sir Detlef Tankwart, którego osobiście określamy mianem odkrycia towarzyskiego 2022 roku. Wierzymy, że jeszcze nam pokaże
Sir Stanisław Dmowski, którego cenimy jako zręcznego polityka, dobrego działacza i osobę, która odcisnęła swoje piętno na Dreamlandzie.
Tak jak napisaliśmy w naszej pierwszej proklamacji. Czekał nas długi lot i zaprawdę był to lot bardzo długi, bo na tle panowania Jego Królewskiej Wysokości Edwarda II rekordowy. Dziękujemy, że mieliśmy zaszczyt i przyjemność być królem najstarszej polskiej mirkonacji. To była wspaniała przygoda, która wpłynęła na nas jako człowieka. Tym niemniej jak każda podróż, i ta dobiegła końca. Pociąg dojechał do naszej stacji i czas, byśmy z niego wysiedli. Wierzymy jednak, że nie mówimy żegnajcie, lecz do zobaczenia.