[ODRZUCONO] Konstytucja Królestwa Dreamlandu (Miś)

Archiwum Parlamentu Królestwa i Zgromadzenia Ludowego.
Awatar użytkownika
Andrzej
Król Dreamlandu i Scholandii
Posty: 2879
Rejestracja: 10 maja 2017, 16:19
NIM: 283468
Kontakt:

[ODRZUCONO] Konstytucja Królestwa Dreamlandu (Miś)

Post autor: Andrzej »

Panie Marszałku,
Wysoka Izbo,


mam zaszczyt zaprezentować sztandarowy projekt II Jednoosobowego Rządu Misiowego, jakim jest nowa konstytucja Królestwa Dreamlandu. Zapraszam Towarzyszy zasiadających w Wysokiej Izbie do zapoznania się z treścią projektu.
PROJEKT:
Obrazek
KONSTYTUCJA KRÓLESTWA DREAMLANDU

CZĘŚĆ I: LUD I JEGO PAŃSTWO
Artykuł 1.
Królestwo Dreamlandu jest fajnym państwem wirtualnym, bo jego fundamentami są idee: demokracji, wolności, pluralizmu politycznego i sprawiedliwości społecznej. Tu nawet czternastolatek może być politykiem.

Artykuł 2.
Królestwo Dreamlandu i suwerenność narodowa należą do Ludu dreamlandzkiego, z którego wywodzą się wszelkie władze państwa.

Artykuł 3.
Stanie na straży praw i wolności, obrona niepodległości i suwerenności państwa, w tym nienaruszalności granic, a także ochrona porządku konstytucyjnego, publicznego i bezpieczeństwa Ludu dreamlandzkiego są naczelnymi obowiązkami władz Królestwa Dreamlandu.

Artykuł 4.
O przynależności do Ludu dreamlandzkiego świadczy posiadanie obywatelstwa Królestwa Dreamlandu.

Artykuł 5.
Warunki i tryb nabycia obywatelstwa Królestwa Dreamlandu określa ustawa. Utrata obywatelstwa Królestwa Dreamlandu może nastąpić wyłącznie w przypadku zrzeczenia się, opuszczenia lub zaprzestania aktywności na terenie państwa, na zasadach i w trybie określonym w ustawie.

CZĘŚĆ II: PRAWA, WOLNOŚCI I OBOWIĄZKI
Artykuł 6.
Prawa Królestwa Dreamlandu są odzwierciedleniem interesów i woli Ludu dreamlandzkiego. Każdemu gwarantuje się równość wobec prawa.

Artykuł 7.
Nikt nie może być dyskryminowany w życiu politycznym, społecznym lub gospodarczym z jakiejkolwiek przyczyny.

Artykuł 8.
Każdemu gwarantuje się wolność w sferze światopoglądu, ideologii, religii i kultu, a także wolność wyrażania i rozpowszechniania myśli, idei i opinii.

Artykuł 9.
Każdy ma prawo do wolności osobistej, bezpieczeństwa i prywatności.

Artykuł 10.
Każdy ma prawo do otrzymania skutecznej ochrony sądowej i dochodzenia swych praw w przypadku poniesionej krzywdy lub straty, a w przypadku oskarżenia – do obrony i obecności adwokata. Ponadto każdy ma prawo do jawnego procesu bez nieuzasadnionej zwłoki i do domniemania niewinności.

Artykuł 11.
Każdy obywatel Królestwa Dreamlandu ma prawo do pełnego i nieskrępowanego uczestnictwa w życiu publicznym i politycznym państwa.

Artykuł 12.
Korzystanie z wolności podlega wyłącznie takim ograniczeniom ustawowym, jakie są konieczne dla poszanowania praw, w szczególności utrzymania porządku publicznego i bezpieczeństwa Ludu dreamlandzkiego.

Artykuł 13.
Ograniczenie lub pozbawienie praw może nastąpić wyłącznie w drodze postępowania sądowego, na zasadach i w trybie określonym w ustawie. Niniejszego artykułu nie stosuje się wobec prawa do sądu i prawa oskarżonego do obrony, które są poszechne i nienaruszalne.

Artykuł 14.
Każdy ma obowiązek przestrzegania prawa Królestwa Dreamlandu. Ponadto obowiązkiem każdego obywatela Królestwa Dreamlandu jest wierność państwu oraz troska o dobro wspólne.

CZĘŚĆ III: STANOWIENIE PRAWA
Artykuł 15.
Warunkiem wejścia w życie aktów prawnych jest ich uchwalenie zgodnie z nadaną procedurą i ogłoszenie przez uprawniony organ władzy. Żaden obowiązujący akt prawny nie może być sprzeczny z konstytucją. Zasady i tryb ogłaszania aktów prawnych określa ustawa.

Artykuł 16.
Ustawy uchwala Zgromadzenie Ludowe zwykłą większością głosów za albo przeciw, w obecności dowolnej liczby uprawnionych do głosowania, a Król Dreamlandu je ogłasza w ciągu siedmiu dni od dnia uchwalenia.

Artykuł 17.
Uchwały podejmuje Zgromadzenie Ludowe większością specjalną co najmniej 2/3 głosów za albo przeciw, w obecności co najmniej połowy liczby uprawnionych do głosowania.

Artykuł 18.
Król Dreamlandu ogłasza dekrety wyłącznie w zakresie administracji posiadłości królewskich nadanych ustawą i sukcesji tronu. Dekrety są równe ustawom i nie mogą być zmienione w drodze ustawy lub uchwały.

Artykuł 19.
Rozporządzenia są ogłaszane przez Króla Dreamlandu lub uprawniony do tego organ władzy wykonawczej na podstawie konstytucji, ustawy lub dekretu i w celu ich wykonania. Akty prawa miejscowego są ogłaszane przez organy władzy miejscowej na podstawie i w granicach upoważnień zawartych w ustawie.

CZĘŚĆ IV: ZGROMADZENIE LUDOWE
Artykuł 20.
Zgromadzenie Ludowe jest organem władzy ustawodawczej o charakterze powszechnym i bezustannym. Wszyscy obywatele Królestwa Dreamlandu wchodzą w skład Zgromadzenia Ludowego z mocy prawa, zaś obradom przewodzi osoba wybrana spośród Ludu dreamlandzkiego w drodze uchwały.

Artykuł 21.
Zgromadzenie Ludowe funkcjonuje na podstawie uchwalonego przez siebie regulaminu w drodze ustawy.

Artykuł 22.
Zgromadzenie Ludowe obraduje w trybie jawnym. Każde głosowanie jest poprzedzone debatą trwającą co najmniej 72 godziny. Każde głosowanie trwa co najmniej 48 godzin od momentu jego zarządzenia.

Artykuł 23.
Zgromadzenie Ludowe może powtórzyć głosowanie nad daną sprawą wyłącznie jednokrotnie i jedynie w przypadku równej liczby głosów za i przeciw w danym głosowaniu albo w przypadku nieuzyskania większości specjalnej. Sprawę nierozstrzygniętą w powtórnym głosowaniu uznaje się za odrzuconą z mocy prawa.

Artykuł 24.
Zgromadzenie Ludowe może podjąć uchwałę o detronizacji i wyborze nowego Króla Dreamlandu. Ponadto Zgromadzenie Ludowe ma wyłączne prawo do stwierdzenia opróżnienia tronu w drodze uchwały, jeżeli Król Dreamlandu abdykował, utracił obywatelstwo, został skazany prawomocnym wyrokiem na detronizację lub nie wykazuje jakiejkolwiek aktywności przez okres dłuższy niż 14 dni i nie ustanowił regencji.

Artykuł 25.
Zgromadzenie Ludowe ma wyłączne prawo do sądzenia Króla Dreamlandu za naruszenie konstytucji lub ustawy. Działając w drodze uchwały, Zgromadzenie Ludowe wszczyna postępowanie przeciwko Królowi Dreamlandu, a po zakończeniu postępowania orzeka o winie.

Artykuł 26.
Zgromadzenie Ludowe może zmienić konstytucję w drodze uchwały.

CZĘŚĆ V: KRÓL DREAMLANDU
Artykuł 27.
Król Dreamlandu jest głową państwa, ostoją sprawiedliwości i źródłem bezpieczeństwa, sprawuje pełnię władzy wykonawczej i sądowniczej w granicach określonych przez Zgromadzenie Ludowe, a w swoich działaniach odpowiada bezpośrednio przed Ludem dreamlandzkim. Ponadto Król Dreamlandu może, za zgodą Zgromadzenia Ludowego, pełnić obowiązki zastrzeżone dla innych organów władzy, jeśli nie jest możliwe ich obsadzenie na zasadach i w trybie określonym dla danego organu władzy przez konstytucję, ustawę lub dekret.

Artykuł 28.
Król Dreamlandu sprawuje wymiar sprawiedliwości na podstawie i w granicach prawa. Zasady i tryb postępowania sądowego określa ustawa.

Artykuł 29.
Król Dreamlandu jest obowiązany przez Zgromadzenie Ludowe, na podstawie ustawy, do powołania lub odwołania wskazanych w ustawie urzędników oraz powierzenia im określonych kompetencji królewskich z zakresu władzy wykonawczej lub sądowniczej, o ile kompetencje te nie są wyłącznym, konstytucyjnym prawem Króla Dreamlandu.

Artykuł 30.
Król Dreamlandu posiada wyłączne prawo do abdykacji, wyznaczenia następcy, ustanawiania i znoszenia regencji, a także do nadawania i odbierania szlachectwa, tytułów arystokratycznych i dóbr królewskich.

Artykuł 31.
Król Dreamlandu posiada wyłączne prawo darowania bądź złagodzenia kary wobec poddanego za wyjątkiem zbrodni stanu.

Artykuł 32.
Sprawując władzę wykonawczą, Król Dreamlandu nadaje obywatelstwo dreamlandzkie i stwierdza jego utratę, reprezentuje Królestwo Dreamlandu w stosunkach międzynarodowych, ratyfikuje i wypowiada umowy międzynarodowe, wysyła i przyjmuje misje dyplomatyczne, a także sprawuje najwyższe zwierzchnictwo nad siłami zbrojnymi. Ponadto Król Dreamlandu może wydawać rozporządzenia i wykonywać uprawnienia powierzone mu przez Lud dreamlandzki w ustawie.

Artykuł 33.
Sprawując administrację rządową, Król Dreamlandu ustanawia i znosi podział terytorialny Królestwa Dreamlandu w oparciu o przesłanki geograficzne i historyczne, a także powołuje i odwołuje organy władzy miejscowej.

Artykuł 34.
Król Dreamlandu nie może zasiadać w Zgromadzeniu Ludowym. Artykuł ten nie ogranicza prawa Króla Dreamlandu do kierowania wystąpień do Zgromadzenia Ludowego oraz do obrony w postępowaniu określonym w artykule 25.

Artykuł 35.
Król Dreamlandu posiada wyłączne prawo do odmowy ogłoszenia ustawy uchwalonej przez Zgromadzenie Ludowe, jeżeli przekaże ją wraz z umotywowanym wnioskiem do ponownego rozpatrzenia lub skorygowania. Zgromadzenie Ludowe może wówczas nałożyć na Króla, w drodze uchwały, obowiązek ogłoszenia ustawy w formie pierwotnej lub skorygowanej. Król Dreamlandu realizuje ten obowiązek w ciągu 7 dni od dnia podjęcia stosownej uchwały.

CZĘŚĆ VI: PRZEPISY PRZEJŚCIOWE I KOŃCOWE
Artykuł 36.
Tracą moc: Konstytucja Królestwa Dreamlandu z dnia 12 kwietnia 2020 r., przepisy wprowadzające Konstytucję Królestwa Dreamlandu z dnia 12 kwietnia 2020 r., dekret z dnia 1 maja 2020 r. o ogłaszaniu aktów urzędowych, dekret z dnia 14 kwietnia 2020 r. o statucie parlamentu, ustawa z dnia 12 kwietnia 2020 r. o statucie rządu, dekret królewski z dnia 11 czerwca 2019 r. o Dworze Królewskim, rozporządzenie Pierwszego Ministra z dnia 23 kwietnia 2020 r. w sprawie zakresów działania ministrów.

Artykuł 37.
Skreśla się: w ustawie z dnia 12 kwietnia 2020 r. o wymiarze sprawiedliwości - artykuł 2., zaś w ustawie z dnia 22 lipca 2017 r. o państwowym forum dyskusyjnym - artykuł 9. ustęp 1., artykuł 10. ustęp 1. i 2. oraz artykuł 14.

Artykuł 38.
W ustawie z dnia 22 lipca 2017 r. o państwowym forum dyskusyjnym artykuł 5. zyskuje brzmienie: "Administracja forum sprawuje ogólny zarząd nad forum, a szczególnie tworzy i znosi sekcje forum oraz określa bierny i czynny dostęp do nich. Administrację forum stanowią: Król Dreamlandu oraz powołani przez niego administratorzy", w tej samej ustawie artykuł 6. zyskuje brzmienie: "Moderacja forum zapewnia ochronę porządku publicznego na forum w granicach prawa. Moderację forum stanowią moderatorzy forum powoływani przez Króla Dreamlandu.", zaś artykuł 10. otrzymuje brzmienie: "Funkcjonariuszami porządkowymi forum są cżłonkowie moderacji forum".

Artykuł 39.
W celu ugruntowania niniejszej konstytucji, Lud dreamlandzki upoważnia Króla Dreamlandu do ogłaszania dekretów przejściowych w sprawach zastrzeżonych dla ustaw Zgromadzenia Ludowego określonych w artykułach 5., 13., 15., 19. i 28. konstytucji. Dekret przejściowy uznaje się za uchylony z chwilą ogłoszenia właściwej ustawy.

Artykuł 40.
Niniejsza konstytucja wchodzi w życie z dniem ogłoszenia.

UZASADNIENIE:
Panie Marszałku,
Wysoka Izbo,


O zamiarze przedstawienia wyżej wymienionego projektu wypowiadałem się już niedawno w ramach mojego nieoficjalnego exposé wygłoszonego po powtórnym objęciu teki Pierwszego Ministra. Z tego powodu argumenty za wprowadzeniem ww. ustawy zasadniczej będą się powtarzać, ponieważ myśl przewodnia przyświecająca temu projektowi nie uległa zmianie. Kilka rzeczy uległo drobnym korektom po wstępnych konsultacjach społecznych.

Przedstawiony wyżej projekt jest w istocie uproszczoną konstytucją, tj. starałem się, by niniejszy projekt nie brzmiał jak dzieło studenta pierwszego roku prawa, a raczej jak utwór doświadczonego mirkonauty. Ofkors nie chcę z tego miejsca twierdzić, że na sto procent nie ma tutaj czegoś niejasnego - bo czekam na dodatkowe uwagi i sugestie od Towarzyszy Parlamentarzystów.

Panie Marszałku,
Wysoka Izbo,


Zanim jeszcze projekt ujrzał światło dzienne, zarzucono mi, że jest to inicjatywa "antydemokratyczna". Widać jednak czarno na białym, że jest - jak mawiał Slavoj Žižek - preschajschli di ader łej, eee, rałnd. Proponowana nowa konstytucja zakłada, oprócz zdefiniowania i de facto rozszerzenia katalogu praw i swobód, przeniesienie władzy bezpośrednio na Lud dreamlandzki, gdzie każdy obywatel jest z automatu członkiem Zgromadzenia Ludowego - przy jednoczesnym pozostawieniu Króla Dreamlandu jako instytucji bezpieczeństwa.

Szerokie kompetencje królewskie w niniejszym projekcie są w rzeczywistości pozorne, ponieważ Lud dreamlandzki może je swobodnie modyfikować, np. nakazując królowi stworzenie rady ministrów, premiera, sądu, trybunału, etc., oraz przeniesienia części kompetencji na dany urząd, zgodnie z wolą Ludu.

Wyżej wspomniane rozwiązanie wynika z faktu, że poprzednia reforma ustroju, zwłaszcza w zakresie rządu, nie zdała egzaminu i nie sprostała wyzwaniom epoki - podobnie jak rozwiązania sprzed nieudanej reformy. Dlatego stawiam na rozwiązanie, w którym konstytucja jasno definiuje tylko dwa, najbardziej stabilne, filary Dreamlandu - Lud i Króla, a całą resztę pozostawia ustawom i uchwałom.

Panie Marszałku,
Wysoka Izbo,


Proponowane przeze mnie rozwiązania pozwolą Dreamlandowi na bardziej normalne funkcjonowanie, nawet jeśli bawilibyśmy się tutaj tylko w dwie osoby. I nie oznacza to, że tak ma właśnie być, ponieważ projekt pozwala na znacznie, znacznie więcej. Projekt zapewnia absolutne minimum zasad. Nawet jeśli nie będzie uchwalonych ustaw (lub dekretów przejściowych) w kwestiach, w których konstytucja zostawia pole do popisu odnośnie detali, ta zabawa nadal miałaby sens.

Jednocześnie chcę podkreślić grubą kreską, że jestem szeroko otwarty na uwagi i sugestie, tak więc gorąco liczę na normalną dyskusję co do treści projektu. Jeśli jednak niniejszy projekt, który traktuję jako sztandarowy punkt mojego programu jako II Jednoosobowego Rządu Misiowego, zostanie odrzucony przez Towarzyszy w całości, to przyjmę na klatę wolę Ludu i oddam się do dyspozycji Towarzysza Króla, co z tego miejsca uroczyście ślubuję. Tak mi dopomóż Wando i Wszyscy Świeccy.
Andrzej, przedostatni (?) król Dreamlandu i Scholandii
Awatar użytkownika
Alfred
król-senior
Posty: 2535
Rejestracja: 16 kwie 2013, 19:12
Numer GG: 47634183
NIM: 196135
Kontakt:

Re: [Projekt] Konstytucja Królestwa Dremalandu

Post autor: Alfred »

Otwieram obrady w przedmiocie wniesionego projektu. Zarządzam dyskusję — wstępnie — do końca najbliższej niedzieli.
(—) Alfred de Ebruz, r. s.
salus rei publicae suprema lex esto!
Awatar użytkownika
Aleksander
król-senior
Posty: 5756
Rejestracja: 1 sty 2017, 22:00
NIM: 435954
Herb: a13
Lokalizacja: Tauzen
Kontakt:

Re: Dyskusja do 11.10: Konstytucja Królestwa Dremalandu

Post autor: Aleksander »

Wysoka Izbo,
Wielebny Marszałku,

na każdym zebraniu jest taka sytuacja, że ktoś musi zacząć pierwszy.

Dyskutowałem ten projekt z JKM Maciejem II i pozwolę sobie ponowić swoje uwagi, iż widziałbym go raczej jako element tzw. bloku konstytucyjnego, tj. coś w rodzaju deklaracji praw człowieka i obywatela.
(-) Alexander, r.s.
Awatar użytkownika
Jarek Wawrzyniak
Posty: 487
Rejestracja: 28 sie 2018, 08:57
Numer GG: 66334811
NIM: 970608
Lokalizacja: Agendart
Kontakt:

Re: Dyskusja do 11.10: Konstytucja Królestwa Dremalandu

Post autor: Jarek Wawrzyniak »

Proponowana konstytucja jest o niebo lepsza od alfredowskiej wizji Królestwa. Wierzę w dobre intencje, ale będzie gorzej z ich realizacja gdy jedynym osiagnieciem ostatnich kilkunastu miesięcy władz było wyludnienie Królestwa i wycięcie w pień aktywnych obywateli. To bez wątpienia się udało.

Trochę z humorem potraktowałem projekt mając na względzie Macieja II, który może sprowadzić go do zwykłego świstku w ramach wprowadzanych ( proponowanych w razie co) ustaw.

Czy można do projektu wprowadzić zamiast król wprowadzić Jego Nieomylność oraz że tutaj wieje chujem, by utrzymać standard językowy?

Są zapisy, które mi osobiście się podobają. Ale czy warto wchodzić do walącego się budynku? Raczej nie.
Jarosław von Wawrzyniak>>
Awatar użytkownika
Antoni Moskwicz
Posty: 372
Rejestracja: 2 kwie 2019, 08:08
NIM: 812386
Lokalizacja: Førerstad, Prefektura Małej Furii
Kontakt:

Re: Dyskusja do 11.10: Konstytucja Królestwa Dremalandu

Post autor: Antoni Moskwicz »

Zastanawia mnie uchwalenie przez Zgromadzenie Ludowe własnego regulaminu. Czy, poza Konstytucją, będzie coś nadrzędnego wobec tego regulaminu?

Proponuję też wprowadzić zasadę na wypadek pozostawienia nieaktywnego organu władzy i braku zgody Zgromadzenia Ludowego (bądź niepodjęcia tematu) na przejęcie przez Króla. W skrócie: Gdyby organ pozostawał nieobsadzony bądź jego członkowie nie byliby aktywni przez zbyt długi czas, a Zgromadzenie Ludowe nie wyraziłoby zgody na przejęcie władzy, będzie ograniczony termin na "aktywizację" danego organu/instytucji - powołanie nowego przełożonego, wymianę kadry na aktywną, przywołanie z powrotem nieaktywnych czy inne środki. Jeśli termin zostanie przekroczony, Król (bądź instancja nadrzędna danego organu) przejmuje obowiązki nieaktywnych.

Jeśli chodzi o uznanie tego jako deklaracji praw obywatelskich, moja wiedza nie pozwala na stwierdzenie do czego ten projekt będzie lepszy. Jak dla mnie, wygląda w porządku.
baron Antoni Moskwicz van der Pohl rodu Argentfører
Prefekt Małej Furii

por. Sił Powietrznych Armii Królewskiej, Korpus Wojskowej Służby Dyplomatycznej

Obrazek
Awatar użytkownika
Andrzej
Król Dreamlandu i Scholandii
Posty: 2879
Rejestracja: 10 maja 2017, 16:19
NIM: 283468
Kontakt:

Re: Dyskusja do 11.10: Konstytucja Królestwa Dremalandu

Post autor: Andrzej »

Towarzyszu Marszałku,
Wysoka Izbo,
Drodzy Towarzysze,

odniosę się pokrótce do dotychczasowych wypowiedzi.
الوـس pisze: 6 paź 2020, 08:52 Dyskutowałem ten projekt z JKM Maciejem II i pozwolę sobie ponowić swoje uwagi, iż widziałbym go raczej jako element tzw. bloku konstytucyjnego, tj. coś w rodzaju deklaracji praw człowieka i obywatela.
Nie ma problemu, żeby w myśl ww. projektu ogłaszać ustawy, które stałyby na równi z projektowaną konstytucją w ten sposób, że ich zmiana wymagałaby tej samej procedury co zmiana konstytucji. Wówczas mielibyśmy blok konstytucyjny, na który składałaby się "konstytucja właściwa" oraz równe jej ustawy ustrojowe. W takiej formie widzę zresztą przyszłą ustawę o Rządzie czy o Domenie Królewskiej.

Obecna konstytucja w wielu punktach, zwłaszcza ustrojowych, jest sprzeczna z modelem proponowanym w moim projekcie, dlatego założyłem z góry uchylenie zarówno obecnej ustawy zasadniczej jak i uchylenie/zmianę aktów prawnych uchwalonych do stosowania obecnej konstytucji.
Jarek Wawrzyniak pisze: 6 paź 2020, 18:15 Proponowana konstytucja jest o niebo lepsza od alfredowskiej wizji Królestwa. Wierzę w dobre intencje, ale będzie gorzej z ich realizacja gdy jedynym osiagnieciem ostatnich kilkunastu miesięcy władz było wyludnienie Królestwa i wycięcie w pień aktywnych obywateli. To bez wątpienia się udało.
Towarzyszu, obecnie jedyną opcją napływu aktywnych obywateli jest przeniesienie mocy sprawczej na Lud dreamlandzki przy jednoczesnej dealfredyzacji prawa, tj. jego uproszczeniu proceduralnym.
Jarek Wawrzyniak pisze: 6 paź 2020, 18:15 Trochę z humorem potraktowałem projekt mając na względzie Macieja II, który może sprowadzić go do zwykłego świstku w ramach wprowadzanych (proponowanych w razie co) ustaw. Czy można do projektu wprowadzić zamiast król wprowadzić Jego Nieomylność oraz że tutaj wieje chujem, by utrzymać standard językowy? Są zapisy, które mi osobiście się podobają. Ale czy warto wchodzić do walącego się budynku? Raczej nie.
Drogi Towarzyszu, przeczytajcie przedstawiony projekt jeszcze raz, a w razie czego służę pomocą. Ani Maciej II, ani inny król w myśl proponowanych przepisów nie będzie mieć na tyle możliwości prawnych, żeby ograniczać swobody ludowe. To raczej Lud będzie mógł ograniczać prawa korony do podejmowania decyzji, włączając przeniesienie tej korony na inny łeb.

Jestem przekonany, że państwo ułożone według przedstawionego Wysokiej Izbie projektu nie będzie wiało chujem, nawet po wstępnej fazie, tj. wprowadzaniu ustaw do stosowania projektu. Może Towarzyszu jeszcze w to nie wierzycie ale zapewniam, że jeszcze zmienicie zdanie.
Antoni Moskwicz pisze: 7 paź 2020, 00:55 Zastanawia mnie uchwalenie przez Zgromadzenie Ludowe własnego regulaminu. Czy, poza Konstytucją, będzie coś nadrzędnego wobec tego regulaminu?
Według proponowanego modelu regulamin Zgromadzenia Ludowego będzie miał formę ustawy, tj. będzie równy ustawie zasadniczej oraz innym ustawom. Oczywiście nie zwalnia to z obowiązku zgodności ustawy z konstytucją.

Antoni Moskwicz pisze: 7 paź 2020, 00:55 Proponuję też wprowadzić zasadę na wypadek pozostawienia nieaktywnego organu władzy i braku zgody Zgromadzenia Ludowego (bądź niepodjęcia tematu) na przejęcie przez Króla. W skrócie: Gdyby organ pozostawał nieobsadzony bądź jego członkowie nie byliby aktywni przez zbyt długi czas, a Zgromadzenie Ludowe nie wyraziłoby zgody na przejęcie władzy, będzie ograniczony termin na "aktywizację" danego organu/instytucji - powołanie nowego przełożonego, wymianę kadry na aktywną, przywołanie z powrotem nieaktywnych czy inne środki. Jeśli termin zostanie przekroczony, Król (bądź instancja nadrzędna danego organu) przejmuje obowiązki nieaktywnych.
Moim zdaniem lepiej jest pozostawić dane nieobsadzone stanowisko pustym niż dawać Królowi teoretyczne prawo do obsadzania danego stołka bez zgody Zgromadzenia Ludowego. Taki przepis mógłby być polem do nadużyć. Sądzę, że prościej będzie po prostu zlikwidować hipotetyczny, nieaktywny urząd w drodze ustawy, skoro nikt nie jest zainteresowany jego objęciem, a Lud z jakiegoś powodu nie chce powierzać danego stołka Królowi.
Andrzej, przedostatni (?) król Dreamlandu i Scholandii
Awatar użytkownika
Jarek Wawrzyniak
Posty: 487
Rejestracja: 28 sie 2018, 08:57
Numer GG: 66334811
NIM: 970608
Lokalizacja: Agendart
Kontakt:

Re: Dyskusja do 11.10: Konstytucja Królestwa Dremalandu

Post autor: Jarek Wawrzyniak »

JE Premierze

Dziękuję za odpowiedź. Postaram się odezwać prywatna poczta co do projektu, gdyż uważam że stanowi dobra bazę do dyskusji nad stworzeniem nowego prawa Królestwa. To obecne nie tylko wymaga wrzucenia do kanału z fekaliami, ale muszą być mozliwie naprawione błędy i krzywdy poprzednio stanowionego prawa, których autorami byli Alfred, Robert, Aluś i Maciej II.

Projekt JE może tylko poprawić sytuację w Królestwie, bo takiego bagna jak przez ostatnich 2 lata do dziś to Królestwo nie przeżywało. O zgrozo tupet, buta i arogancji Króla wobec obywateli już stała się niechlubną kartą historii KD i czas by to zmienić. I to jest spory atut tego projektu by zaangażować lud Dreamlandu odsuwając Króla do roli widzą a nie decydenta.
Jarosław von Wawrzyniak>>
Awatar użytkownika
Maciej II
Gubernator Dreamlandu i Scholandii
Posty: 2986
Rejestracja: 20 sie 2018, 15:15
NIM: 591374
Kontakt:

Re: Dyskusja do 11.10: Konstytucja Królestwa Dremalandu

Post autor: Maciej II »

Ja tak bez trybu się wtrącę...

Straszne Pan głupoty plecie, Panie Wawrzyniak. W dodatku mało smaczne głupoty. Generalnie ciężko mi się to czyta, ale o tym już wspominałem wcześniej. Jako coś merytorycznego, podrzucę kilka punktów, jak może Pan poprawić czytelność swoich postów, bo jednak większość treści, jaką się tworzy w mirko, to słowo pisane, więc nie do pomyślenia jest sytuacja, w której post jest na tyle nieczytelny, że nie da się go przeczytać, a co dopiero napisać do niego jakąkolwiek sensowną polemikę.

Do przedstawienia o co mi chodzi, pozwolę się sobie posłużyć przykładem pańskiego ostatniego posta, doprowadzonego do stanu, gdzie wiadomo mniej-więcej co autor miał na myśli i opatrzonego odpowiednim komentarzem.
Wasza Ekscelencjo Premierze, (Zwraca się Pan bezpośrednio do Premiera, więc per Wasza, a nie per Jego)

Dziękuję za odpowiedź. W najbliższym czasie (dorozumienie tej kwestii jest nieeleganckie - zwraca się Pan do szefa rządu, w Parlamencie, a nie kolegi z imprezy w remizie), postaram się wysłać (wiadomości prywatne piszemy i wysyłamy - a nie mówimy) prywatną wiadomość (nie posiada pan prywatnej poczty, tylko wysyła prywatne wiadomości), w celu dalszego omówienia projektu, który moim zdaniem jest dobrą bazą do stworzenia nowego prawa Królestwa. (tu nie ma co się rozdrabniać i dyskutować, trzeba działać! Zresztą stylistyka tego zdania była fatalna) Ustawy przyjmowane obecnie przez Parlament, których autorem był Jego Królewska Wysokość Alfred (mówi Pan o Królu-seniorze w Parlamencie Królestwa, a nie o swoim ziomku, podczas rozmowy przy piwie w barze "Eldorado" to raz. Dwa, jedyna ustawa mojego autorstwa, która przeszła przez Parlament to ta, o Armii Królewskiej i Gwardiach, więc nie wiem jaki ma ona wpływ na Pańskie życie wirtualne. Nie przypominam sobie również projektów Jego Królewskiej Wysokości Roberta II Fryderyka, ani Jaśnie Oświeconego diuka de la Ciprofloksji po zmianie Konstytucji), są fatalne i należałoby naprawić wyrządzone przez nie krzywdy. (Jakie?) (Darujmy sobie "wyrzucanie do kanału z fekaliami" na litość boską i bądźmy choć odrobinę merytoryczni).

Projekt Waszej Ekscelencji (ponownie- ten sam zarzut, co wyżej) może tylko poprawić sytuację w Królestwie (Jak?), ponieważ uważam, że Królestwo znajduje się w najgorszej sytuacji od lat. (W jakiej sytuacji, wypadałoby również podeprzeć to sensowną argumentacją z zakresu wiedzy o Królestwie sprzed dwóch lat, dlatego napisałem lat, żeby nie podkreślać bardziej braku wiedzy na zadany temat.) Tupet, buta i arogancja Króla, jest niechlubną kartą historii Królestwa Dreamlandu i nadszedł czas, by to zmienić. (Nie wspominałem jeszcze o fatalnej wręcz interpunkcji i mnogości błędów ortograficznych, jak również tzw. czeskich. Piszemy na forum ze słownikiem. To nie czat, ani wyścig.) Dużym atutem (nie zaczynamy zdania od "i", które jest spójnikiem, "spory" to natomiast mowa potoczna, jeszcze raz przypomnę - nie jesteśmy pod budką z piwem, tylko w Parlamencie Królestwa!) tego projektu jest przedstawienie rozwiązań, które zaangażują lud dreamlandzki, (przecinek!) sprowadzając (a nie odsuwając - odsuwając nie ma sensu) Jego Królewską Mość (j.w.) z roli decydenta do roli widza (nie "widzą" i zwyczajna zmiana szyku zdania poprawia czytelność tego, co chcemy przekazać, na Pana poziomie językowym, nie ma sensu kombinować ze złożonymi konstrukcjami zdania, lepiej skupić się na dokładności przekazu).
Na tak sformułowaną wypowiedź byłbym w stanie odpowiedzieć mniej-więcej tak:

Obawiam się, że nie jestem w stanie sformułować sensownej wypowiedzi, która odniosłaby się do posta Pana Wawrzyniaka, gdyż brak w niej jakiejkolwiek, śladowej nawet, krzty merytoryczności, która jak wiadomo, stanowi podstawę jakiejkolwiek dyskusji w Parlamencie. Zastanawianie się nad powyższą opinią w kontekście ładunku emocji, który ma przekazać, uważam natomiast za całkowicie nieistotne, zwłaszcza, jako wypowiedź w sprawie przedstawienia przez Jego Ekscelencję Premiera projektu zmiany Konstytucji Królestwa Dreamlandu. Obawiam się, że poziom wypowiedzi na łamach Parlamentu Królestwa ostatnimi czasy chyli się ku całkowitemu dnu, co jest dla mnie rzeczą o tyle zaskakującą, że ja osobiście i tak nie spodziewam się po nim zbyt wiele. Można to zapewne tłumaczyć pewnym odgórnym przyzwoleniem na pełną swawolę w innych częściach forum, ale pragnę zauważyć, że Parlament Królestwa moderowany jest przez Marszałka i proceduje sprawy, w których de facto, emocje powinny ustępować konkretom. Debata nad projektem w Parlamencie nie jest, jak ufam, środkiem przewidzianym przez ustawodawcę do przekazywania sobie, przez osoby postronne, w Parlamencie na codzień nieobradujące, skarg, wniosków i zażaleń, które zawierają istotne braki formalne i skierowane są mniej-lub-bardziej w nomenklaturę. Proszę Marszałka o jaśniejsze zarysowanie i wyegzekwowanie linii granicznej między pisaniem na temat i nie na temat, gdyż obecna sytuacja rozmywa sens prowadzenia dyskusji w ramach procedury, gdy z powodzeniem możemy ją w takiej formie prowadzić w dziale Polityka lub też Kawiarnia pod Czerwonym Orłem.

Wysoka Izbo,
Wielebny Marszałku,

Przepraszam za ten przydługi wstęp, ale po lekturze ostatniego wystąpienia Jego Królewskiej Wysokości Roberta II Fryderyka, krytyki kulegi Warzywniaka oraz oczywiście wypowiedzi Wielebnego Obywatela Rotryjskiego, Biskupa, Prymasa Dreamlandu, etc. i mi zaczęły pewne sprawy doskwierać.

Co do projektu konstytucji - uważam, że nawet jeżeli nie zostanie zaaprobowany przez izbę w podanej wyżej formie, to niektóre z jego rozwiązań powinny zostać przemyślane w kontekście ewentualnej nowelizacji obecnej Konstytucji. Popieram opinię Jaśnie Oświeconego diuka de la Ciprofloksji, co do zmiany myślenia o konstytucji jak o jednym dokumencie i przejście na formę blokową.

Dziękuję.
---

marszałek Maciej II zu Hergemon à de Ebruz - van der Pohl, r.s.

GABLOTA ODZNACZEŃ:
**Dreamlandzkie**
Order Korony Ebruzów - I Klasa
Krzyż Edwarda Artura z Brylantami

**Bialeńskie**
Order Bialeńskiej Gwiazdy Przyjaźni - Wielka Gwiazda
Medal Sił Zbrojnych - Złoty

**Rotryjskie**
Order Gołębicy i Oliwnej Gałązki - Kawaler

**Teutońskie**
Tytuł Obrońcy Teutonii
Awatar użytkownika
Stanisław Dmowski
Posty: 1783
Rejestracja: 17 maja 2018, 09:04
NIM: 318196
Kontakt:

Re: Dyskusja do 11.10: Konstytucja Królestwa Dremalandu

Post autor: Stanisław Dmowski »

Nie może się Królestwo doczekać stabilnej konstytucji, jak widać nie może. Gdyby nie te głupawe wstawki o "czernastolatku" i "fajnym" państwie to możnaby było uznać ten projekt za dosyć sensowny. Jeśli uzyskacie jakieś poparcie w jego względzie, również będę skłonny to poprzeć.
Awatar użytkownika
Andrzej
Król Dreamlandu i Scholandii
Posty: 2879
Rejestracja: 10 maja 2017, 16:19
NIM: 283468
Kontakt:

Re: Dyskusja do 11.10: Konstytucja Królestwa Dremalandu

Post autor: Andrzej »

Stanisław Dmowski pisze: 8 paź 2020, 19:28 Gdyby nie te głupawe wstawki o "czernastolatku"
Nie nazwałbym głupawym nawiązania do dreamlandzkiego dziedzictwa (0:45).
Andrzej, przedostatni (?) król Dreamlandu i Scholandii
Awatar użytkownika
Aleksander
król-senior
Posty: 5756
Rejestracja: 1 sty 2017, 22:00
NIM: 435954
Herb: a13
Lokalizacja: Tauzen
Kontakt:

Re: Dyskusja do 11.10: Konstytucja Królestwa Dremalandu

Post autor: Aleksander »

Miś pisze: 9 paź 2020, 09:11
Stanisław Dmowski pisze: 8 paź 2020, 19:28 Gdyby nie te głupawe wstawki o "czernastolatku"
Nie nazwałbym głupawym nawiązania do dreamlandzkiego dziedzictwa (0:45).
Zasadniczo to kulega Dmowski miał wtedy 6-7 lat, więc nie powinno to budzić zaskoczenia.
(-) Alexander, r.s.
Awatar użytkownika
Chamberlain
Posty: 1956
Rejestracja: 16 maja 2016, 19:46
Numer GG: 62994040
NIM: 866253
Kontakt:

Re: Dyskusja do 11.10: Konstytucja Królestwa Dremalandu

Post autor: Chamberlain »

Miałem okazję zapoznać się ze wszystkimi wypowiedziami na temat projekteu, a przede wszystkim z uwagami jego Autora. Czas na krótki komentarz ode mnie.

Zacznę od pozytywów. Projekt napisany jest językiem jasnym i na pierwszy rzut oka nie budzącym poważnych wątpliwości interrpetacyjnych. Te, jak zwykle, wychodzą dopiero w trakcie praktycznego stosowania przepisów. Abstrahując od tego "czternastolatka" i "fajnego państwa" z pierwszych artykułów projektu, co zostało słusznie odebrane jako przejaw niepotrzebnego infantylizmu Autora, od strony językowej dokument sprawia wrażenie lepsze od konstytucji obecnie obowiązującej.

Koszmarem jest natomiast cała reszta, będąc nawiną kopią wandejskiego systemu politycznego z silną głową państwa, łączącej w sobie obowiązki szefa rządu, i zgormadzenia ustawodawczego, które artykułuje swoją wolę polityczną w formie uchwał. Przed tygodniem, przy okazji wystąpienia rozczarowanego JKW Roberta Fryderyka, pisałem, że największą bolączką obecnego systemu jest układ "obywatele-konsumenci" i "właza-producent contentu". To system będący odpowiedzią na wypalenie weteranów, którzy pełnili w swoich karierach wszystkie możliwe urzędy, a teraz zadowalają się rolą obserwatorów. Tak tu, jak i w Wandystanie, konstytucyjne ustankcjowanie takiej patologii, innymi słow - dostosowanie ustroju do emocji i minimalnch potrzeb weterana, oznacza śmierć państwa. To właśnie robi przedstawiony tu projekt.

W toku dotychczasowych dyskusji zgodziliśmy się co do tego, że Dreamland potrzebuje powrotu do epoki wyborów powszechnych - na pewno wyboru premiera, być może również osobnego wyboru parlamentarzystów. Gołym okiem widać, że ustawowe wygaszenie rywalizacji politycznej nie przysłużyło się państwo dobrze. Konstytucja pana Baxtera ignoruje oczywise fakty i tę patologię dodatkowo wzmacnia. Pozostaje parlament, złożony odtąd ze WSZYSTKICH obywateli, co rodzić będzie jedynie kolejne problemy (brak możliwości pozbycia się niekatywnych "deputowanych", izba składająca się z 20, 30 i tak dalej osób, przy czym głosujących będzie tradycyjnie 3-4, problemy z kworum i uzyskaniem odpowiedniej większości, fikcja upodmiotowienia demosu, która jedynie demobilizuje). Warto również przejrzeć archiwum działu Polityka i Parlament, by przekonać się, że parlament składający się ze wszystkich obywateli funkcjonował w 2015 roku i zakończył się absolutną klapą.

Podsumowując - konstutucja wprowadza de facto bierną politycznie demokrację ludową z królem-egezekutorem, który decyduje o ustroju terytorialnym oraz rozdaje przywileje szlacheckie i lenna. Otrzymujemy jakiś kuriozalny miks socjalistycznej monarchii, która nie ma nic wspólnego z żądną postacią historycznego Dreamlandu. Najważniejsze jednak, projekt nie stanowi żadnego bodźca proaktywnościowego. Robi coś dokładnie przeciwnego - urwala patologiczną bierność społeczeństwa i dostosowuje się do mentalności wypalonych weteranów. Budowanie domu spokojnej starości to najgorsza rzecz, jaką moglibyśmy sobie dziś zafundować.

Będę głosował przeciwko i zachęcam innych do odrzucenia tego projektu. Co dalej? Spróbujmy zbudować system wręcz zmuszający do aktywności politycznej jego obywateli (wybory powszechne, partie polityczne), czyli coś, co nas do mikroświata w ogóle ściągnęło.
- - William diuk Chamberlain-Schlesinger
Awatar użytkownika
Maciej II
Gubernator Dreamlandu i Scholandii
Posty: 2986
Rejestracja: 20 sie 2018, 15:15
NIM: 591374
Kontakt:

Re: Dyskusja do 11.10: Konstytucja Królestwa Dremalandu

Post autor: Maciej II »

Chamberlain pisze: 11 paź 2020, 16:18 Co dalej? Spróbujmy zbudować system wręcz zmuszający do aktywności politycznej jego obywateli (wybory powszechne, partie polityczne), czyli coś, co nas do mikroświata w ogóle ściągnęło.
Proponuję dopisać do Pańskiego projektu konstytucji jako osobne przepisy oczywistej reformy PROAKTYWNOŚCIOWEJ - obowiązek zabawy i obowiązek pisania postów. Kto nie pisze postów, ten nie je! Jak ktoś jest smutasem - Premier osobiście kręci mu wora z pestkowaniem. Logika "nie umrzesz na raka krtani, jeśli wcześniej wyhuśtasz się na AIDS" niezwykle mi odpowiada, jako wyborny przedmiot konstruktywnej i niezbyt trudnej krytyki.
---

marszałek Maciej II zu Hergemon à de Ebruz - van der Pohl, r.s.

GABLOTA ODZNACZEŃ:
**Dreamlandzkie**
Order Korony Ebruzów - I Klasa
Krzyż Edwarda Artura z Brylantami

**Bialeńskie**
Order Bialeńskiej Gwiazdy Przyjaźni - Wielka Gwiazda
Medal Sił Zbrojnych - Złoty

**Rotryjskie**
Order Gołębicy i Oliwnej Gałązki - Kawaler

**Teutońskie**
Tytuł Obrońcy Teutonii
Awatar użytkownika
Andrzej
Król Dreamlandu i Scholandii
Posty: 2879
Rejestracja: 10 maja 2017, 16:19
NIM: 283468
Kontakt:

Re: Dyskusja do 11.10: Konstytucja Królestwa Dremalandu

Post autor: Andrzej »

Chamberlain pisze: 11 paź 2020, 16:18
Miałem okazję zapoznać się ze wszystkimi wypowiedziami na temat projekteu, a przede wszystkim z uwagami jego Autora. Czas na krótki komentarz ode mnie.

Zacznę od pozytywów. Projekt napisany jest językiem jasnym i na pierwszy rzut oka nie budzącym poważnych wątpliwości interrpetacyjnych. Te, jak zwykle, wychodzą dopiero w trakcie praktycznego stosowania przepisów. Abstrahując od tego "czternastolatka" i "fajnego państwa" z pierwszych artykułów projektu, co zostało słusznie odebrane jako przejaw niepotrzebnego infantylizmu Autora, od strony językowej dokument sprawia wrażenie lepsze od konstytucji obecnie obowiązującej.

Koszmarem jest natomiast cała reszta, będąc nawiną kopią wandejskiego systemu politycznego z silną głową państwa, łączącej w sobie obowiązki szefa rządu, i zgormadzenia ustawodawczego, które artykułuje swoją wolę polityczną w formie uchwał. Przed tygodniem, przy okazji wystąpienia rozczarowanego JKW Roberta Fryderyka, pisałem, że największą bolączką obecnego systemu jest układ "obywatele-konsumenci" i "właza-producent contentu". To system będący odpowiedzią na wypalenie weteranów, którzy pełnili w swoich karierach wszystkie możliwe urzędy, a teraz zadowalają się rolą obserwatorów. Tak tu, jak i w Wandystanie, konstytucyjne ustankcjowanie takiej patologii, innymi słow - dostosowanie ustroju do emocji i minimalnch potrzeb weterana, oznacza śmierć państwa. To właśnie robi przedstawiony tu projekt.

W toku dotychczasowych dyskusji zgodziliśmy się co do tego, że Dreamland potrzebuje powrotu do epoki wyborów powszechnych - na pewno wyboru premiera, być może również osobnego wyboru parlamentarzystów. Gołym okiem widać, że ustawowe wygaszenie rywalizacji politycznej nie przysłużyło się państwo dobrze. Konstytucja pana Baxtera ignoruje oczywise fakty i tę patologię dodatkowo wzmacnia. Pozostaje parlament, złożony odtąd ze WSZYSTKICH obywateli, co rodzić będzie jedynie kolejne problemy (brak możliwości pozbycia się niekatywnych "deputowanych", izba składająca się z 20, 30 i tak dalej osób, przy czym głosujących będzie tradycyjnie 3-4, problemy z kworum i uzyskaniem odpowiedniej większości, fikcja upodmiotowienia demosu, która jedynie demobilizuje). Warto również przejrzeć archiwum działu Polityka i Parlament, by przekonać się, że parlament składający się ze wszystkich obywateli funkcjonował w 2015 roku i zakończył się absolutną klapą.

Podsumowując - konstutucja wprowadza de facto bierną politycznie demokrację ludową z królem-egezekutorem, który decyduje o ustroju terytorialnym oraz rozdaje przywileje szlacheckie i lenna. Otrzymujemy jakiś kuriozalny miks socjalistycznej monarchii, która nie ma nic wspólnego z żądną postacią historycznego Dreamlandu. Najważniejsze jednak, projekt nie stanowi żadnego bodźca proaktywnościowego. Robi coś dokładnie przeciwnego - urwala patologiczną bierność społeczeństwa i dostosowuje się do mentalności wypalonych weteranów. Budowanie domu spokojnej starości to najgorsza rzecz, jaką moglibyśmy sobie dziś zafundować.

Będę głosował przeciwko i zachęcam innych do odrzucenia tego projektu. Co dalej? Spróbujmy zbudować system wręcz zmuszający do aktywności politycznej jego obywateli (wybory powszechne, partie polityczne), czyli coś, co nas do mikroświata w ogóle ściągnęło.
Przedmówca nie do końca zrozumiał intencje autora i nie przeczytał dokładnie rozwiniętej tu koncepcji bloku konstytucyjnego, dlatego wyjaśnię krótko kilka rzeczy.

Projekt konstytucji był inspirowany zarówno rozwiązaniami wandejskimi jak i tymi, które funkcjonują w obecnej konstytucji (po wyfiltrowaniu alfredyzmów). Jednak twierdzenie, że to kopia jest twierdzeniem błędnym i prawdopodobnie wynika ze zbyt pobieżnej analizy tematu przez przedmówcę.

Według mojego projektu czysta konstytucja formuje system polityczny w najbardziej minimalistycznej formie, przy czym pozostawia możliwość jego rozbudowy na dowolnych warunkach - co zresztą ma się stać, bo taka jest polityczna wola Ludu. Przedmówca ignoruje tę zaletę projektu twierdząc niezgodnie z prawdą, że tej możliwości nie ma. Dobitnie ten błąd przedmówcy będę mógł uwypuklić przedstawiając projekt ustawy o prezydencie ministrów, co zresztą zrobię - jeśli proponowana przeze mnie konstytucja przejdzie w parlamencie. Ta i inne ustawy ustrojowe mogą funkcjonować na równi z ww. projektem konstytucji jako blok konstytucyjny. Podsumowując, przedmówca jest w błędzie twierdząc, że nie jestem zwolennikiem ustanowienia urzędu premiera wybieranego powszechnie.

Kolejnym błędem przedmówcy jest stwierdzenie, że proponowane przeze mnie rozwiązania parlamentarne będą rodzić problemy. Przede wszystkim jedynie podejmowanie uchwał wymaga kworum, przy ustawach może oddać głos dowolna liczba osób - i tutaj zwrócę uwagę na ważny detal projektu konstytucji - uprawnionych do głosowania. Jest rzeczą oczywistą, że regulamin Zgromadzenia Ludowego określi warunki utraty i odzyskania prawa do głosu, m.in. kwestie braku aktywności. Nie podkreślałem tego przedtem, więc wspominam o tym teraz. Twierdzenie, że nie będzie możliwości pozbycia się nieaktywnych członków najprawdopodobniej wynika z ignorancji lub złej woli przedmówcy. Będzie możliwość, jeżeli taka będzie wola Ludu. Wystarczy ogłosić ustawę.

Wreszcie - błędem jest twierdzenie, że projekt konstytucji po wprowadzeniu nie będzie proaktywny. W rzeczywistości Lud dreamlandzki po otrzymaniu większej możliwości decydowania o swoim państwie będzie miał szansę wyjść z marazmu w który wprowadziła nas alfredyzacja ustroju. Czysta tablica wręcz sama się prosi o proaktywność. Jeśli nie skorzysta z niej Lud, to na własne życzenia. Ja jednak będę zachęcał do działania.

Na marginesie, zwrócę też uwagę przedmówcy, że mógłby być bardziej przekonujący, gdyby zamiast samego gadania zaproponował jakiś konkret. Nawoływanie do odrzucenia konkretnej, kompleksowej i konstruktywnej propozycji politycznego oponenta przy jednoczesnym rzucaniu wyłącznie pustych haseł świadczy źle o przedmówcy, który może zostać odebrany jako osoba szkodząca Dreamlandowi w sytuacji kryzysu. Mówię o tym zresztą nie po raz pierwszy, bo już lata temu piętnowałem tę przywarę przedmówcy.
Andrzej, przedostatni (?) król Dreamlandu i Scholandii
Awatar użytkownika
Alfred
król-senior
Posty: 2535
Rejestracja: 16 kwie 2013, 19:12
Numer GG: 47634183
NIM: 196135
Kontakt:

Re: Dyskusja do 11.10: Konstytucja Królestwa Dremalandu

Post autor: Alfred »

Przedłużam dyskusję o dalsze siedem dni.
(—) Alfred de Ebruz, r. s.
salus rei publicae suprema lex esto!
Awatar użytkownika
Alfred
król-senior
Posty: 2535
Rejestracja: 16 kwie 2013, 19:12
Numer GG: 47634183
NIM: 196135
Kontakt:

Re: Dyskusja do 18.10: Konstytucja Królestwa Dremalandu

Post autor: Alfred »

Zamierzam się odnieść szerzej do tego projektu w późniejszym czasie, bo dostrzegam tu potencjał dla wystąpienia kilku bardzo praktycznych problemów, tymczasem tylko kilka węzłowych uwag.

Wnioskodawca chętnie eksponuje elastyczność swojego projektu, wielokrotnie wskazując, że pozwala on ukształtować ustrój państwa prawie dowolnie, wyznaczając tylko dwa stałe punkty: króla i lud. Elastyczność konstytucji jest pożądana, pozwala wykształcić pewien odporny na zmiany ustrojowy rdzeń, a zarazem przystosowywać kształt organizacji państwowej do zmieniających się potrzeb życia. Nie jestem jednak pewien, czy ten projekt w ogóle zawiera taki rdzeń. Bo po prawdzie to czy potrzeba konstytucji, aby zadekretować, że ustrój można kształtować różnie? Otóż nie, jest to po prostu fakt polityczny, tak samo jak — w dreamlandzkich warunkach — funkcjonowanie dwóch na poły przeciwstawnych, na poły komplementarnych ośrodków władzy, jakimi są lud i król. Politycznie oczywiste jest także, że decydujący głos przy kształtowaniu rzeczywistości należeć musi do ludu, bowiem to lud zapewnia trwanie tej rzeczywistości.

Bardzo wątpliwe jest także stwierdzenie, jakoby uchwalenie takiej anty-konstytucji miało stać się bodźcem aktywizującym. Szereg historycznych doświadczeń uczy nas, że wyburzanie starych gmachów nie prowadzi do powstawania na ich miejscu nowych, strzelistych budowli na miarę współczesności, lecz raczej prowizorycznych schronień usypanych z gruzów. Tak zwana ustawa nuklearna z 2016 r. wyczyściła porządek prawny królestwa, który nie został odbudowany na nowo, lecz zastąpiony regulacją fragmentaryczną, często wręcz pozorną, prowadząc ostatecznie do upadku legalizmu tzw. Dreamlandu ekkorskiego. Skasowanie trzech starych prowincji i złączenie ich w Domenę Królewską nie przyniosło pobudzenia aktywności, tylko całkowite wymarcie. Po likwidacji ustroju federalnego nie zakwitł na jego miejsce nowy ustrój lenny, a przynajmniej nie w żadnej skodyfikowanej postaci. Efekt czystej karty może działać w mikronacjach nowych, po 22 latach istnienia Dreamlandu możemy jedynie liczyć na efekt placu zabaw, z którego usunięto wszystkie zabawki.

Wreszcie — dla mnie nie jest jasne, jakie to problemy obowiązującej konstytucji przekonują wnioskodawcę do konieczności jej całościowej wymiany. Problemem ostatnich rządów, w tym i mojego, każdorazowo okazywał się nie jakiegoś rodzaju krępujący gorset ustrojowy, tylko własna nieaktywność. Temu nie zaradzi żadna regulacja prawna. Konstytucja z kwietnia jest nie gorzej od tu zaproponowanej przygotowana na ewentualność zabawy w dwie osoby, dając królowi możliwość powołania rządu o pełnych kompetencjach w razie nieaktywności parlamentu. Nie jest może tak elastyczna jak zaprojektowana przez premiera, przez to jednak faktycznie stanowi trwałą podstawę ustroju państwa. W mojej ocenie dokonuje także podziału władzy w sposób sensowny, zapobiegając różnym znanym z praktyki wynaturzeniom ustrojowym.
(—) Alfred de Ebruz, r. s.
salus rei publicae suprema lex esto!
Awatar użytkownika
Andrzej
Król Dreamlandu i Scholandii
Posty: 2879
Rejestracja: 10 maja 2017, 16:19
NIM: 283468
Kontakt:

Re: Dyskusja do 18.10: Konstytucja Królestwa Dremalandu

Post autor: Andrzej »

Alfred pisze: 11 paź 2020, 23:51 Zamierzam się odnieść szerzej do tego projektu w późniejszym czasie, bo dostrzegam tu potencjał dla wystąpienia kilku bardzo praktycznych problemów, tymczasem tylko kilka węzłowych uwag.
Pozwolę sobie zatem wstrzymać się z odniesieniem się do uwag marszałka do uzyskania pełnej wypowiedzi.
Andrzej, przedostatni (?) król Dreamlandu i Scholandii
Awatar użytkownika
Chamberlain
Posty: 1956
Rejestracja: 16 maja 2016, 19:46
Numer GG: 62994040
NIM: 866253
Kontakt:

Re: Dyskusja do 18.10: Konstytucja Królestwa Dremalandu

Post autor: Chamberlain »

Miś pisze: 11 paź 2020, 16:47 źle o przedmówcy, który może zostać odebrany jako osoba szkodząca Dreamlandowi w sytuacji kryzysu. Mówię o tym zresztą nie po raz pierwszy, bo już lata temu piętnowałem tę przywarę przedmówcy.
Rozejrzyj się wokół, Misiu. Każde twoje radosne wejśe w rolę publiczną wiązało się dotąd z katastrofą - wizerunkową, kadrową, polityczną, systemową. Jak w sierpniu, gdy przez trzy tygodnie trzeba było sprzątać po twoim dziecinnym fochu. Nie podziękowałeś, nie przeprosiłeś.Narobiłeś smrodu i wróciłeś, gdy skończyło się wietrzenie. Podobnie jest teraz - cytując ćwierćklasyka, wieje chujem, mocniej chyba niż kiedykolwiek wcześniej, bo w tunelu nie ma żadnego światełka i zbijasz już jedynie piątki z Didżejem Matem. Wróciliśmy do memowania, ale tutaj to nie pykanie, bo ludzie oczekują czegoś więcej. Oddając głos za twoim premierowaniem łudziłem się, że może być inaczej, ale lud, o którym stale tu piszesz, nie potraktował cię poważnie i po prostu się wyłączył. Jestem być może jedyny, który chce cię potraktować poważnie, ale nie dajesz mi szansy. Doceniam wykonaną robotę redakcyjną, ale nie przedstawiłeś nam żadnego projektu konstytucyjnego, który mógłby zmienić sytuację o jotę. Chcieliśmy systemu opartego na wyborach powszechnych i urzędach wyrastających z mocnego mandatu demokratyczneg, a otrzymaliśmy karykaturę Wandystanu. To, co tu widzimy, to prosta konstrukcja pozbawiona treści i niszcząca ostatnie formy rywalizacji, zabierająca obywatelowi tę resztkę frajdy, jaką mógł mieć z zabawy w mikronacje.
Ostatnio zmieniony 17 paź 2020, 17:23 przez Chamberlain, łącznie zmieniany 1 raz.
- - William diuk Chamberlain-Schlesinger
Awatar użytkownika
Chamberlain
Posty: 1956
Rejestracja: 16 maja 2016, 19:46
Numer GG: 62994040
NIM: 866253
Kontakt:

Re: Dyskusja do 18.10: Konstytucja Królestwa Dremalandu

Post autor: Chamberlain »

Wysoka Izbo,

czy temat zmarł śmiercią naturalą?
- - William diuk Chamberlain-Schlesinger
Awatar użytkownika
Alfred
król-senior
Posty: 2535
Rejestracja: 16 kwie 2013, 19:12
Numer GG: 47634183
NIM: 196135
Kontakt:

Re: Dyskusja do 18.10: Konstytucja Królestwa Dremalandu

Post autor: Alfred »

Wysoka Izbo,

zgodnie z zapowiedzią chciałbym przedstawić szereg bardziej precyzyjnych uwag.

1) Jak wskazywał wnioskodawca, w toku tej debaty i poza nią, założeniem projektu jest, że pełnia władzy wykonawczej i ustawodawczej należy do króla, jednakże zgromadzenie ludowe może ustanowić inne organy władzy publicznej. Nie jest jednak dla mnie jasna relacja króla do tych organów tworzonych w drodze ustawodawczej. Z brzmienia art. 29 projektu oraz niektórych wypowiedzi wnioskodawcy wynikałoby, że ustawa może jedynie tworzyć określone stanowisko oraz zobowiązywać króla do powołania na to stanowisko urzędnika i przelania nań pewnej sumy kompetencji, które to kompetencje wciąż należałyby w sposób pierwotny do króla. Z kolei art. 27 zdanie drugie sugeruje jednak, że ustawy mogą kreować organy władzy o pozycji samodzielnej względem króla, a obsadzane bezpośrednio przez zgromadzenie ludowe czy też inny, ustawowy organ władzy publicznej.

W praktyce kluczowa różnica sprowadzałaby się przede wszystkim właśnie do trybu powoływania danego urzędnika — co nabierze jeszcze istotniejszego znaczenia w toku dalszych uwag — oraz ustalenia, co się dzieje, gdy pewien urząd pozostaje nieobsadzony. Jeśli urzędnicy nie mieliby własnych kompetencji, lecz byli tylko upoważnienie do wykonywania kompetencji królewskich, to w razie wakatu w naturalny sposób ich zakres działania przejmowałby król. Inaczej w przypadku przyjęcia rozwiązania przeciwnego, na co wskazuje przytoczony wcześniej art. 27 zdanie drugie. Należy zauważyć, że konstrukcja tego przepisu jest o tyle nieszczęśliwa, że utrata zdolności do działania przez kierownictwo zgromadzenia ludowego mogłaby spowodować paraliż państwa i pozbawić króla faktycznej zdolności działania jako zastępcy wszystkich organów.

2) Projekt przewiduje podejmowanie uchwał przez zgromadzenie ludowe większością dwóch trzecich głosów, w obecności co najmniej połowy członków zgromadzenia, którymi są wszyscy obywatele dreamlandzcy (art. 17). Przepis ten nie zawiera żadnych ograniczeń przedmiotowych co do jego stosowania, a zatem dotyczy wszystkich uchwał zgromadzenia ludowego. Oznacza to, że wskazane wymogi formalne dotyczyłyby nie tylko rozstrzygania o kwestiach wprost wymienionych w konstytucji, w odniesieniu do których może to mieć sens (np. detronizacja, postawienie króla w stan oskarżenia, zmiana konstytucji), lecz wykonywania wszelkich kompetencji zgromadzenia ludowego, a więc także wyboru urzędników albo wskazywania królowi kandydatów na urzędników. Wnioskodawca zapowiada zgłoszenie projektu ustawy o pierwszym ministrze; obawiam się, że przy wymogu takiej większości i takiego kworum w gronie wszystkich obywateli marne są szanse, że zostałby on kiedykolwiek wybrany.

3) Sformułowania artykułów dwunastego i trzynastego są wysoce niejasne. Pierwszy z nich stanowi o dopuszczalności ustawowych ograniczeń korzystania z poręczonych konstytucyjnie wolności, natomiast nie wspomina o poręczonych konstytucyjnie prawach. Drugi z kolei stanowi, że ograniczenie lub pozbawienie praw ma następować tylko w drodze postępowania sądowego (raczej powinno być: orzeczenia sądowego). Wydaje się, że ostatecznie wolności mogą podlegać tylko ograniczeniom ogólnym, zaś praw można być pozbawionym albo ograniczonym w ich wykonywaniu tylko indywidualnie. Nie wiem jednak, jak pomieścić w tym układzie zagwarantowane art. 9 „prawo do wolności osobistej, bezpieczeństwa i prywatności”. Sam sens całej tej koncepcji jest dość nieprzenikniony.

Na marginesie trzeba zauważyć, że skoro zagwarantowana art. 8 „wolność wyrażania i rozpowszechniania myśli, idei i opinii” ma podlegać tylko ograniczeniu ogólnemu, a nie można zostać jej pozbawionym czy ograniczonym w jej wykonywaniu, to pod rządami projektowanej konstytucji niekonstytucyjne staną się kary przewidziane Kodeksem karnym i środki porządkowe z ustawy o forum. W ogóle znakomita większość środków represji w państwach wirtualnych polega właśnie na odjęciu albo ograniczeniu czyjejś możliwości wypowiadania się.

4) Wnioskodawca nie zdecydował się w art. 36 na uchylenie ustawy o obywatelstwie dreamlandzkim, ani też nie dostosował jej w dalszych przepisach do przyjętych rozwiązań ustrojowych. Tym samym w dniu wejścia projektowanej konstytucji w życie uzyskanie obywatelstwa dreamlandzkiego stanie się niemożliwe, gdyż obowiązująca ustawa zakłada przy tym udział organu, który przestanie istnieć (ministra imigracji).

Ponadto wnioskodawca proponuje uchylenie szeregu aktów normatywnych, które nie są nierozerwalnie związane z obecnym ustrojem, zamiast dokonać odpowiednich przystosowań czy zgłosić projekty ustaw mających je zastąpić. Mam na myśli dekret o statucie parlamentu, dekret o ogłaszaniu aktów urzędowych i dekret o dworze królewskim. Trzeba też zauważać, że wnioskodawca zapowiada złożenie projektów ustaw o organizacji władzy wykonawczej, zakładających istnienie rządu odrębnego od króla z obieralnym premierem na czele, ale nie przedstawił dotąd żadnych konkretów.

Osobiście obawiam się, że w razie uchwalenia tego projektu na etapie „czystej karty”, któremu wnioskodawca przypisuje niebywałe właściwości aktywizujące, zostaniemy na długo.

Na podstawie powyższych uwag właściwe wnioski powinny nasuwać się same. Kończąc swój wywód pozwolę sobie tylko zauważyć, że coś nie za bardzo się udał ten „utwór doświadczonego mikronauty” i jego wyższość jako podstawy funkcjonowania państwa nad „dziełem studenta pierwszego roku prawa” wydaje się dość wątpliwa. Zamierzam głosować przeciw, Szanownych Kolegów namawiam do tego samego.
(—) Alfred de Ebruz, r. s.
salus rei publicae suprema lex esto!
Zablokowany

Wróć do „Archiwum Parlamentu Królestwa i Zgromadzenia Ludowego (2023)”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości