Przysięga obywatelska

Powiększanie wspólnego dobra, walki o władzę. Esencja dreamlandzkiego życia.
Awatar użytkownika
RIIF
król-senior
Posty: 1887
Rejestracja: 27 lis 2015, 18:56
NIM: 747065
Herb: herb_kd_krolRCA
Kontakt:

Przysięga obywatelska

Post autor: RIIF »

Ja, Robert II Fryderyk, przysięgam: dochować wierności Królestwu Dreamlandu, jego Konstytucji i prawom; bronić ich przed wszelkimi zagrożeniami, z zewnątrz i wewnątrz; uczestniczyć w rozstrzyganiu spraw publicznych zgodnie ze swoim sumieniem i najlepszą wiedzą; służyć wspólnemu dobru wedle swoich sił i umiejętności.
Robert Fryderyk, c.s, r. s., p.s., KKdrOD, KCO
Awatar użytkownika
Chamberlain
Posty: 1956
Rejestracja: 16 maja 2016, 19:46
Numer GG: 62994040
NIM: 866253
Kontakt:

Re: Przysięga obywatelska

Post autor: Chamberlain »

Gratuluję Wasza Królewskiej Wyokości. W końcu ktoś zajrzał do działu wniosków.

Mam jednak pytanie do Regenta. W jaki sposób to obywatelstwo zostało przywrócone? Przecież Premier/Minister Imigracji nawet nie zaczął oficjalnej procedury rozpatrywania wniosku, obywatele nie mieli okazji się wypowiedzieć, i tak dalej. Przechodziłem to w czerwcu, podobało mi się tak średnio, ale ustawa chyba wciaż obowiązuje?

I gdzie jest Premier?
- - William diuk Chamberlain-Schlesinger
Awatar użytkownika
Andrzej
król-senior
Posty: 2882
Rejestracja: 10 maja 2017, 16:19
NIM: 283468
Kontakt:

Re: Przysięga obywatelska

Post autor: Andrzej »

No jestem a o co chodzi
Andreas Rex Emeritus
Awatar użytkownika
RIIF
król-senior
Posty: 1887
Rejestracja: 27 lis 2015, 18:56
NIM: 747065
Herb: herb_kd_krolRCA
Kontakt:

Re: Przysięga obywatelska

Post autor: RIIF »

Chamberlain pisze: 16 sie 2020, 12:28
Gratuluję Wasza Królewskiej Wyokości.
Dziękuję bardzo.
Robert Fryderyk, c.s, r. s., p.s., KKdrOD, KCO
Awatar użytkownika
Aleksander
król-senior
Posty: 5759
Rejestracja: 1 sty 2017, 22:00
NIM: 435954
Herb: a13
Lokalizacja: Tauzen
Kontakt:

Re: Przysięga obywatelska

Post autor: Aleksander »

Diuku @Chamberlain nie będę ukrywać, iż z premedytacją zignorowałem ustawę, która wymyśliła taką ścieżkę nadania obywatelstwa. Uważam wszelkiego rodzaju alfredyzmy prawne za mniej lub bardzie nieudane. Nie będę ukrywać, iż kusiło mnie pozostawić sprawę wakującą, by jeszcze dobitniej ukazać nonsensowność obecnej regulacji, jakkolwiek zważywszy na jednej szali pstryczek w nos JKW Alfreda, a na drugiej prawo JKW Roberta II Fryderyka do odzyskania obywatelstwa w terminie krótszym, niż wizyta u okulisty na NFZ, wybrałem to, co moim zdaniem jest lepsze dla Dreamlandu.

Naturalnie zachęcam również, do złożenia własnego projektu ustawy o obywatelstwie, która być może chociaż ten problem rozwiąże.
(-) Alexander, r.s.
Awatar użytkownika
Alfred
król-senior
Posty: 2535
Rejestracja: 16 kwie 2013, 19:12
Numer GG: 47634183
NIM: 196135
Kontakt:

Re: Przysięga obywatelska

Post autor: Alfred »

Tyle że jest to niemal taka sama procedura, jak zaprojektowana przez WKW Regenta — z tą różnicą, że akt nadania obywatelstwa rząd podsuwa królowi do podpisu, zamiast wydać go samodzielnie. Problem nie wystąpił na tym etapie, gdyż premier w ogóle nie uruchomił odpowiedniego postępowania. W tej sytuacji raczej jemu trzeba było sprzedać prztyczka na rozruch.

Dziękuję za taką zabawę w wirtualne państwo, w której władza lekceważy wspólnie ustalone zasady gry, żeby wyzłośliwić się względem kogoś. Zrzekam się obywatelstwa dreamlandzkiego.
(—) Alfred de Ebruz, r. s.
salus rei publicae suprema lex esto!
Awatar użytkownika
Aleksander
król-senior
Posty: 5759
Rejestracja: 1 sty 2017, 22:00
NIM: 435954
Herb: a13
Lokalizacja: Tauzen
Kontakt:

Re: Przysięga obywatelska

Post autor: Aleksander »

Alfred pisze: 16 sie 2020, 20:56
Tyle że jest to niemal taka sama procedura, jak zaprojektowana przez WKW Regenta — z tą różnicą, że akt nadania obywatelstwa rząd podsuwa królowi do podpisu, zamiast wydać go samodzielnie.
Za to WKW, z uporem godnym lepszej sprawy, skopiował to rozwiązanie, chociaż już wtedy byliśmy świadomi jego słabości.

Problem nie wystąpił na tym etapie, gdyż premier w ogóle nie uruchomił odpowiedniego postępowania. W tej sytuacji raczej jemu trzeba było sprzedać prztyczka na rozruch.
Alfred pisze: 16 sie 2020, 20:56Dziękuję za taką zabawę w wirtualne państwo, w której władza lekceważy wspólnie ustalone zasady gry, żeby wyzłośliwić się względem kogoś.
Bynajmniej. Wyzłośliwianiem się względem WKW byłoby dalsze cierpliwe oczekiwanie na rozpoczęcie procedury, by potem tryumfalnie ogłosić, że miałem rację. Powściągnąłem w sobie te mało chrześcijańskie uczucia, by szybko i sprawnie załatwić wniosek.
Alfred pisze: 16 sie 2020, 20:56Zrzekam się obywatelstwa dreamlandzkiego.[/justify]
Pozwolę sobie przywołać słowa WKW i przypomnieć, że prawdziwy Nowy Normański Człowiek nie rzuca paszportem, a co najwyżej toporem. Nalegam, by WKW zrewidował swoją decyzję.
(-) Alexander, r.s.
Awatar użytkownika
RIIF
król-senior
Posty: 1887
Rejestracja: 27 lis 2015, 18:56
NIM: 747065
Herb: herb_kd_krolRCA
Kontakt:

Re: Przysięga obywatelska

Post autor: RIIF »

Alfred pisze: 16 sie 2020, 20:56
Zrzekam się obywatelstwa dreamlandzkiego.
I na co ja wracałem... By obserwować to samo co zwykle? By być świadkiem foszków dorosłego faceta? ...
Robert Fryderyk, c.s, r. s., p.s., KKdrOD, KCO
Awatar użytkownika
Karolina Aleksandra
król-senior
Posty: 1954
Rejestracja: 25 wrz 2012, 20:23
NIM: 430209
Herb: k14
Lokalizacja: Ekorre
Kontakt:

Re: Przysięga obywatelska

Post autor: Karolina Aleksandra »

Zazwyczaj, gdy ludzie nie zgadzają się z jakimś prawem, zmieniają je w sposób legalny. Zwłaszcza gdy są na wysokich stanowiskach, które wymagają pewnej odpowiedzialności. Wielu osobom - w tym mnie - zdarzało się pomijanie czegoś lub nie do końca legalne postępowanie - ale było to powodowane z reguły niedopatrzeniami lub niewiedzą. Regent przyznający się otwarcie do tego, że złamał prawo tylko dlatego, że mu się nie podoba, nieszczególnie zachęca do przestrzegania prawa zwykłych śmiertelników. Czy w ogóle do jego stanowienia. Na co reklamować Parlament Królewski, skoro i tak prawo przezeń ustanowione może być zwyczajnie zlane?

Karolina Aleksandra
Awatar użytkownika
Alfred
król-senior
Posty: 2535
Rejestracja: 16 kwie 2013, 19:12
Numer GG: 47634183
NIM: 196135
Kontakt:

Re: Przysięga obywatelska

Post autor: Alfred »

RIIF pisze: 16 sie 2020, 22:21 I na co ja wracałem... By obserwować to samo co zwykle? By być świadkiem foszków dorosłego faceta? ...
Wasza Królewska Wysokość,

sytuacja jest następująca. Król obraził się, że nie dano mu wbrew ustawie powołać rządu z pominięciem wyborów i zarządził regencję, która jednak nie przeszkadza mu regularnie postować na forum. Premier po objęciu urzędu zapowiedział, że nie będzie robił nic — jak widać, dotrzymuje obietnicy, bowiem nie przeprowadził nawet prostego nadania obywatelstwa. Z tej okazji skorzystał regent, aby ustanowić się ponad prawem i sprzedać mi, jak to ujął, prztyczka w nos.

To samo wesołe towarzystwo chętnie rozliczało mnie z mojej działalności, kiedy przeprowadziłem reformę konstytucyjną w momencie, gdy Królestwo pozostało bez rządu i sprawnego parlamentu, a następnie sformowałem i przez trzy miesiące kierowałem rządem. Oprócz zwyczajowego narzekania, że nic nie robię i wieje chujem, miałem okazję odpowiadać na projekt rozwiązania państwa, otrzymać interpelację będącą w istocie stekiem inwektyw czy też zostać poinstruowanym — przez marszałka w gmachu parlamentu — co mam sobie „wsadzić w pizdę”.

Dalsza zabawa w tym stylu mnie nie interesuje.

Jeśli WKW się tutaj odnajdzie, życzę dobrej zabawy. Ze swoim „foszkiem” się jednak odpierdolcie. Macie zerowe moralne prawo cokolwiek mi tutaj wypominać — zwłaszcza gdy wracacie po zapowiedzianym „końcu mikronacyjnego żywota”.
(—) Alfred de Ebruz, r. s.
salus rei publicae suprema lex esto!
Awatar użytkownika
Maciej II
Gubernator Dreamlandu i Scholandii
Posty: 2989
Rejestracja: 20 sie 2018, 15:15
NIM: 591374
Kontakt:

Re: Przysięga obywatelska

Post autor: Maciej II »

Ale jednak jako "wesołe towarzystwo" daliśmy WKW szansę na napisanie Dreamlandu prawnie od nowa, projekt konstytucji przeszedł bez zająknięcia. Gdy zgłosiłem moje zastrzeżenia co do ustawy o obywatelstwie, ostrzegając przed sytuacją, która miała właśnie miejsce, to zbył to WKW, jako "niepasujące do założeń projektu państwa".

Hm, być może naiwnie, popełniliśmy błąd dokładnie w tym samym punkcie, oczekując innego rezultatu. Raz za razem, piszemy i gloryfikujemy państwo niemocy. Państwo, które potyka się o własne nogi, bo urzędnicy mają ręce związane złym prawodawstwem. Wielki teoretyk prawa, Kantorowicz, napisał kiedyś, że prawo można interpretować tak, by było mądrzejsze od prawodawcy, który je stworzył. Ustawa nie jest tu celem samym w sobie, ogólne prawo ma zapewniać sprawiedliwe rozstrzygnięcie konkretnego problemu. Dreamlandowi od lat brakuje ogólnego prawa i ma to istotny wpływ na problemy z którymi się przychodzi Nam się mierzyć. W tym miejscu wychodzą nam dwie możliwości rozwiązania problemu i tu rozchodzą się dwa wyraźne ugrupowania:

miłośnicy analnej teorii prawa, wychodzący z założenia, że wykładnia prawa ma jedynie charakter algorytmiczno-logiczny, a jedynym źródłem prawa jest prawo stanowione - ostatecznie czekanie 3 dni, 2 tygodni czy miesiąca na decyzję administracyjną stanowi "mięso" w mikronacji, aktywność pojawia się wtedy, kiedy druga strona się znudzi i podziała wbrew.

miłośnicy szkoły fajnopaństwowości, idący raczej w kierunku daleko posuniętego realizmu prawniczego, widzący pośród źródeł prawa także dogmat fajnego państwa - ostatecznie chodzi nam przede wszystkim o zabawę w sensie aktywności pozalegislacyjnej i nie jesteśmy tu na siłę.

Przyznam, że nie rozumiem i chyba nie zrozumiem sensu ścisłego trzymania się formalizmów. Być może błędnie, wychodzę z założenia, że nie jestem dla prawa, tylko prawo jest dla mnie. O ile wiem, nikt tu nikomu nie płaci za to, żeby tutaj siedzieć. Aktywność Dreamlandu oznacza, że ktoś wyciąga ze swojego wolnego czasu minuty, nierzadko godziny, żeby tutaj pojawił się jakiś post, żeby coś się stało i żeby pozostali mieli pożywkę dla oczu, serca, duszy, umysłu. W tym kontekście również trzymanie się formalizmów nie owocuje czymś produktywnym, bo poza podniesionym rabanem i łzawymi deklaracjami, słowo nie staje się ciałem, formalistom nieśpieszno do rozwiązania problemu odpowiednią nowelizacją wniesioną natychmiast przed obliczę parlamentu, którego to tak bronią. Ma być tak jak jest, czyli chujowo - w innym przypadku Dreamland nie jest już zabawą dla nas.

Wracając do interpretacji przepisów, sens ustawy o obywatelstwie dreamlandzkim nie został złamany. Królestwo nie musi się chronić przed Robertem Fryderykiem, a JKW Alfred nie ma zastrzeżeń do osoby. Podobnie zresztą jak miało to miejsce w momencie wyłonienia przez moją osobę Premiera Królestwa, JKW Alfred sam stwierdził, że nie ma problemu z osobą i sam chętnie zagłosuje za tym kandydatem.
Tym bardziej nie rozumiem rzucania paszportem w kontekście kwestii formalnej, ba, jest to dla mnie przejaw daleko posuniętej arogancji oraz dość powierzchownego rozumienia prawa. Mamy rozwiązywać konkretne problemy, a nie interpretować Talmud.

Nie sięgając daleko, bo po przykład ze świata rzeczywistego: czy przegłosowana przez parlament ustawa, wniesiona do obrad przez mniejszą, niż ustawowo wymagana, liczbę posłów, z miejsca powinna stać się niekonstytucyjna? Wszakże złamano regulamin parlamentu! Orzecznictwo wyraźnie wskazuje, że nawet mimo braków formalnych, absurdem byłoby w takim wypadku cofanie ustawy, no bo jak to - wszyscy wyrazili zgodę, a ustawa nie przeszła, bo brak formalny? Mają to robić teraz ponownie?

Zresztą, nie planuję nikogo przekonywać. JKW Alfred podjął męską decyzję po raz trzeci i rzucił paszportem. Czy mi szkoda? Trochę szkoda, ale skoro tak źle się bawił, to być może lepiej dla jego stabilności psychicznej, że jednak się od nas odciął.
---

marszałek Maciej II zu Hergemon à de Ebruz - van der Pohl, r.s.

GABLOTA ODZNACZEŃ:
**Dreamlandzkie**
Order Korony Ebruzów - I Klasa
Krzyż Edwarda Artura z Brylantami

**Bialeńskie**
Order Bialeńskiej Gwiazdy Przyjaźni - Wielka Gwiazda
Medal Sił Zbrojnych - Złoty

**Rotryjskie**
Order Gołębicy i Oliwnej Gałązki - Kawaler

**Teutońskie**
Tytuł Obrońcy Teutonii
Awatar użytkownika
RIIF
król-senior
Posty: 1887
Rejestracja: 27 lis 2015, 18:56
NIM: 747065
Herb: herb_kd_krolRCA
Kontakt:

Re: Przysięga obywatelska

Post autor: RIIF »

Alfred pisze: 17 sie 2020, 00:57 Wasza Królewska Wysokość,
sytuacja jest następująca. [...] Dalsza zabawa w tym stylu mnie nie interesuje. [...] Ze swoim „foszkiem” się jednak odpierdolcie. Macie zerowe moralne prawo cokolwiek mi tutaj wypominać — zwłaszcza gdy wracacie po zapowiedzianym „końcu mikronacyjnego żywota”.
Wasza Królewska Wysokość mnie nie zrozumiał. Poniekąd to moja wina. Nie było moim celem atakowanie Was, i jeśli tak me słowa odebraliście - przepraszam. Unaocznić raczej chciałem kwestię jaka od dawna przyświeca wielu mieszkańcom mikroświata - rzucanie "paszportem"/"obywatelstwem" gdy czujemy pewną niemoc. Czy to niemoc wpłynięcia na sytuację, czy niemoc zmiany tej sytuacji, czy inną niemoc. Nie było to argumentowanie ad personam, tak się jednak złożyło, że to przy Waszym pierdolnięciu obkiem mnie naszło.

Inna kwestia - nie pierwszy raz to uczyniliście, nie pierwszy też mając istotny wpływ na państwo w danym momencie. Tu się trochę mój zapowiedziany koniec żywota i odejście różni od Waszego pierdolnięcia. Ja zazwyczaj odchodziłem w wyniku wypalenia - nie zniechęcenia. Odchodziłem też po uporządkowaniu swoich obowiązków i ich formalnym zdaniu, nie zaś w trakcie dokonując poniekąd paraliżu państwa i jego instytucji.

Nie chcę się jednak sprzeczać i dążyć do słownej przepychanki. Waszą decyzję znajduję niewłaściwą i smutną. Liczę jednak na ochłonięcie i refleksję.
Robert Fryderyk, c.s, r. s., p.s., KKdrOD, KCO
Awatar użytkownika
Karolina Aleksandra
król-senior
Posty: 1954
Rejestracja: 25 wrz 2012, 20:23
NIM: 430209
Herb: k14
Lokalizacja: Ekorre
Kontakt:

Re: Przysięga obywatelska

Post autor: Karolina Aleksandra »

Wasza Królewska Wysokość chyba nie zauważył, że foch JKW Alfreda w tym przypadku jest cokolwiek uzasadniony.

Karolina Aleksandra
Awatar użytkownika
RIIF
król-senior
Posty: 1887
Rejestracja: 27 lis 2015, 18:56
NIM: 747065
Herb: herb_kd_krolRCA
Kontakt:

Re: Przysięga obywatelska

Post autor: RIIF »

Karolina Aleksandra pisze: 17 sie 2020, 11:42
Wasza Królewska Wysokość chyba nie zauważył, że foch JKW Alfreda w tym przypadku jest cokolwiek uzasadniony.
Foch dorosłej osoby, mającej ogromne mikronacyjne doświadczenie, polegający na rzuceniu obywatelstwem, bo ktoś coś... jest uzasadniony? No dobrze. Mogłem nie zauważyć. Nadal niestety nie widzę.
Robert Fryderyk, c.s, r. s., p.s., KKdrOD, KCO
Awatar użytkownika
Chamberlain
Posty: 1956
Rejestracja: 16 maja 2016, 19:46
Numer GG: 62994040
NIM: 866253
Kontakt:

Re: Przysięga obywatelska

Post autor: Chamberlain »

W Dreamlandzie, który obserwuję od czerwca, wszystko odbywa się na dwa sposoby: grubo po czasie i z pogwałceniem prawa, co potem przedstawiane jest opinii publicznej jako ukłon w stronę zwykłego obywatela (wcześniej bez słowa wyjaśnienia olanego w prostej, technicznej procedurze). Tutaj sprawę olał premier, pozornie „uratował” go regent, ostentacyjnie łamiąc przy tym obowiązujące prawo, a Król dopisał do tego mało eleganckie uzasadnienie. "Analna teoria prawa"? Naprawdę?

Mam wrażenie, że nie wszyscy w naszym zacnym gronie rozumieją powagę sytuacji, a właśnie przekroczyliśmy czerwoną linię. To, z czym mamy obecnie do czynienia, to próba systemowego zalegalizowania bezprawia. Na to oczywiście zgody nie ma - finałem będzie rezygnacja z obywatelstwa kolejnych obywateli. Ja już spakowałem walizkę.

Dziękuję JKW Karolinie Aleksandrze za komentarz, w którym zwięźle wyłożyła to, co stanowi istotę sprawy. W sytuacji, gdy władze Królestwa (Król – Regent) funkcjonują w alternatywnej rzeczywistości prawnej i szerokim łukiem obchodzą obowiązujące normy, działalność legislacyjna w Parlamencie najzwyczajniej nie ma sensu. Więcej - zabawa w mikronację nie ma sensu. Każda przyjęta ustawa może zostać zignorowana przez władze pod pretekstem uskuteczniania „fajnopaństwowości”, maskującej cyniczny i olewacki stosunek Korony do obywateli. To się zresztą już stało. Po raz drugi w ciągu trzech tygodni.

Sprawa wydaje się banalna.

Premier, będący jednocześnie ministrem imigracji, miał obowiązek uruchomić procedurę nadania obywatelstwa obcokrajowcowi, załatwiając ją odmownie lub pozytywnie. W tym konkretnym przypadku w ogóle nie zajął stanowiska. Może sprawę olał celowo, by upokorzyć autora wniosku, a może po prostu przeoczył wątek. Nie wiem, a skoro nie wiem, to nie przesądzam i nie ganię. Regent nie miał jednak prawa wydać w tej sprawie postanowienia. Miał na względzie "fajne państwo"? W ogólnym bilansie straciliśmy, bo nie mogliśmy nic zyskać.

Król przekonuje, że „urzędnicy mają ręce związane złym prawodawstwem”. Czy Jego Królewska Mość naprawdę próbuje nam wcisnąć kit, że premier Baxter miał związane ręce i nie wiedział, co zrobić z wnioskiem? Nie zrozumiał ustawy? Przecież brał już udział w tej procedurze. Nie zawiniło prawo – w tym przypadku najzupełniej klarowne i jednoznaczne – lecz człowiek. Nie ma sensu pisać o „alfredyzmach prawnych” i wyborze rzekomo „lepszym dla Dreamlandu”, bo jest to wybór zły dla Dreamlandu. Głęboko deprawujący, korumpujący cały system. Jeśli Korona chciała sprawę przyspieszyć, powinna była interweniować w gabinecie pierwszego ministra i podrzucić mu link do odpowiedniego wątku.

Naruszenie prawa to jedno. Czymś innym są jednak kuriozalne oświadczenia Regenta i Króla, którzy przeszli nad biernością premiera do porządku dziennego (odtąd to będzie norma? Wnioski od obywateli nie będą rozpatrywane? Za każdym razem będziemy przeżywać to samo?). Wywód Macieja II na temat „analnej teorii prawa”, które rzekomo przeszkadza w dobrej zabawie w „fajne państwo”, jest na tyle kompromitujący, że nie zostawia właściwie przestrzeni do dalszej dyskusji. Mamy tu w pigułce nową doktrynę państwową. Jego Królewska Mość mógłby spokojnie wybronić JXW Filipa Gryfa przed sarmackim sądem. Przecież nie przepis się liczy, tylko dobra zabawa. A co tamtemu zarzucano? Agitację na rodzinnym discordzie? Wolne żarty. Przecież książę jedynie pompował frekwencję wyborczą. W Dreamlanzie takie "pierdolety" zjadamy na śniadanie.
- - William diuk Chamberlain-Schlesinger
Awatar użytkownika
Chamberlain
Posty: 1956
Rejestracja: 16 maja 2016, 19:46
Numer GG: 62994040
NIM: 866253
Kontakt:

Re: Przysięga obywatelska

Post autor: Chamberlain »

Miś pisze: 16 sie 2020, 15:35 No jestem a o co chodzi
No elo. A nic, tak zaczepiam.

Wait, przypomniałem sobie. Panie Premierze, dlaczego nie rozpatrzył Pan wniosku JKW Roberta Fryderyka w sprawie przywrócenia obywatelstwa? Bo mamy tu kryzysową sytuację i w ogóle brzydko pachnie.
- - William diuk Chamberlain-Schlesinger
Awatar użytkownika
Andrzej
król-senior
Posty: 2882
Rejestracja: 10 maja 2017, 16:19
NIM: 283468
Kontakt:

Re: Przysięga obywatelska

Post autor: Andrzej »

nie zesrajcie sie z tym "kryzysem" XD
Andreas Rex Emeritus
Awatar użytkownika
Maciej II
Gubernator Dreamlandu i Scholandii
Posty: 2989
Rejestracja: 20 sie 2018, 15:15
NIM: 591374
Kontakt:

Re: Przysięga obywatelska

Post autor: Maciej II »

Chamberlain pisze: 17 sie 2020, 13:42
W Dreamlandzie, który obserwuję od czerwca, wszystko odbywa się na dwa sposoby: grubo po czasie i z pogwałceniem prawa, co potem przedstawiane jest opinii publicznej jako ukłon w stronę zwykłego obywatela (wcześniej bez słowa wyjaśnienia olanego w prostej, technicznej procedurze). Tutaj sprawę olał premier, pozornie „uratował” go regent, ostentacyjnie łamiąc przy tym obowiązujące prawo, a Król dopisał do tego mało eleganckie uzasadnienie. "Analna teoria prawa"? Naprawdę?

Mam wrażenie, że nie wszyscy w naszym zacnym gronie rozumieją powagę sytuacji, a właśnie przekroczyliśmy czerwoną linię. To, z czym mamy obecnie do czynienia, to próba systemowego zalegalizowania bezprawia. Na to oczywiście zgody nie ma - finałem będzie rezygnacja z obywatelstwa kolejnych obywateli. Ja już spakowałem walizkę.

Dziękuję JKW Karolinie Aleksandrze za komentarz, w którym zwięźle wyłożyła to, co stanowi istotę sprawy. W sytuacji, gdy władze Królestwa (Król – Regent) funkcjonują w alternatywnej rzeczywistości prawnej i szerokim łukiem obchodzą obowiązujące normy, działalność legislacyjna w Parlamencie najzwyczajniej nie ma sensu. Więcej - zabawa w mikronację nie ma sensu. Każda przyjęta ustawa może zostać zignorowana przez władze pod pretekstem uskuteczniania „fajnopaństwowości”, maskującej cyniczny i olewacki stosunek Korony do obywateli. To się zresztą już stało. Po raz drugi w ciągu trzech tygodni.

Sprawa wydaje się banalna.

Premier, będący jednocześnie ministrem imigracji, miał obowiązek uruchomić procedurę nadania obywatelstwa obcokrajowcowi, załatwiając ją odmownie lub pozytywnie. W tym konkretnym przypadku w ogóle nie zajął stanowiska. Może sprawę olał celowo, by upokorzyć autora wniosku, a może po prostu przeoczył wątek. Nie wiem, a skoro nie wiem, to nie przesądzam i nie ganię. Regent nie miał jednak prawa wydać w tej sprawie postanowienia. Miał na względzie "fajne państwo"? W ogólnym bilansie straciliśmy, bo nie mogliśmy nic zyskać.

Król przekonuje, że „urzędnicy mają ręce związane złym prawodawstwem”. Czy Jego Królewska Mość naprawdę próbuje nam wcisnąć kit, że premier Baxter miał związane ręce i nie wiedział, co zrobić z wnioskiem? Nie zrozumiał ustawy? Przecież brał już udział w tej procedurze. Nie zawiniło prawo – w tym przypadku najzupełniej klarowne i jednoznaczne – lecz człowiek. Nie ma sensu pisać o „alfredyzmach prawnych” i wyborze rzekomo „lepszym dla Dreamlandu”, bo jest to wybór zły dla Dreamlandu. Głęboko deprawujący, korumpujący cały system. Jeśli Korona chciała sprawę przyspieszyć, powinna była interweniować w gabinecie pierwszego ministra i podrzucić mu link do odpowiedniego wątku.

Naruszenie prawa to jedno. Czymś innym są jednak kuriozalne oświadczenia Regenta i Króla, którzy przeszli nad biernością premiera do porządku dziennego (odtąd to będzie norma? Wnioski od obywateli nie będą rozpatrywane? Za każdym razem będziemy przeżywać to samo?). Wywód Macieja II na temat „analnej teorii prawa”, które rzekomo przeszkadza w dobrej zabawie w „fajne państwo”, jest na tyle kompromitujący, że nie zostawia właściwie przestrzeni do dalszej dyskusji. Mamy tu w pigułce nową doktrynę państwową. Jego Królewska Mość mógłby spokojnie wybronić JXW Filipa Gryfa przed sarmackim sądem. Przecież nie przepis się liczy, tylko dobra zabawa. A co tamtemu zarzucano? Agitację na rodzinnym discordzie? Wolne żarty. Przecież książę jedynie pompował frekwencję wyborczą. W Dreamlanzie takie "pierdolety" zjadamy na śniadanie.
JE Chamberlain dokłada sobie uzasadnienie do mojej wypowiedzi, które nijak nie pokrywa się z jej sensem.
Nie bronię działania (czy w tym wypadku niedziałania) premiera moimi słowami o urzędniku związanym złym prawodawstwem. Wręcz przeciwnie, uważam, że sankcjonowanie przez państwo tak niewiarygodnie istotnego systemu, jakim jest nadawanie obywatelstwa, w zależności od widzimisię jednego człowieka - czy jest to Premier, czy też Król, albo Marszałek Parlamentu, stanowi o niemocy prawnej Królestwa Dreamlandu. O ile w świecie idealnym być może nie ma powodu do zwłoki w kontekście wykonania prostej czynności administracyjnej jaką jest otwarcie czy zamknięcie postępowania o obywatelstwo, czy też przekazanie Królowi do podpisania aktu wydania tegoż obywatelstwa, tak w świecie wirtualnym, w hermetycznej społeczności, staje się to świetnym pretekstem do wszelkiej maści nadużyć. Nie mamy możliwości wyjaśnić, czy niedziałanie Premiera, istotnie było podyktowane ogromną nieodpowiedzialnością, czy też było zwyczajną złośliwością, co mogłoby mieć o tyle sensu, że istnieją ku temu przesłanki. Królowi i Regentowi pozostaje tutaj jedynie strzelić z armaty do wróbla i odwołać Premiera, co nastręcza pytanie o powagę tegoż urzędu (przykro mi, ale odwołanie kogoś za niepodjęcie działań w tak trywialnej kwestii zakrawa o żart) i wyznaczenie odpowiedniego następcy (byle szybko) oraz nie rozwiązuje problemu - tj. nie powoduje, że ob. JKW Robert II Fryderyk przestaje czekać na rozwiązanie banalnej, zdawałoby się, sprawy. To po raz kolejny uwypukla problem związanych rąk. Są wszystkie przesłanki ku temu, żeby coś zostało rozwiązane jak najszybciej - ale tak się nie dzieje, bo ustawodawca pisze prawo oderwane od naszej rzeczywistości.
Poważnie, mógłbym? Bo ja nie widzę analogii, gdzie tu walka o władzę? Gdzie tu obsadzanie stołków? Znaczy oczywiście jest obsadzanie stołków, tylko, że na zasadzie, że to ja kogoś proszę, żeby przejął lejce, bo inaczej nic się nie będzie działo. Mam wrażenie, że od początku roku moje panowanie sprowadza się do trzymania dreamlandzkiej szafy coby tylko nie upadła.
Panowie mówicie coś o odpowiedzialności, to gdzie jest do kurwy nędzy to odpowiedzialność, czym się objawia? Rzutem paszportem? Winszuję. Może zamiast lamentu po prostu powołajcie sobie innego monarchę na tron? Weźcie odpowiedzialność, wybierzcie go i żyjcie z konsekwencjami swojego wyboru. Albo zostańcie Premierem i ciągnijcie dreamlandzki wóz, przejmując inicjatywę. JKW Alfred biadoli, że zrobił nam łaskę, trzy miesiące kierował rządem i ktoś śmie go jeszcze krytykować. Myślę, że to doskonale pokazuje jak się ma ta nasza dreamlandzka walka o władzę. System który opiera się na tym, że trzeba przecież ciągnąć ale w rytm kłód rzucanych pod nogi przez kilku miłośników ANALNEJ teorii prawa. Dopierdalactwo? Zdecydowanie. "Bycie" systemem? Niechętnie.
---

marszałek Maciej II zu Hergemon à de Ebruz - van der Pohl, r.s.

GABLOTA ODZNACZEŃ:
**Dreamlandzkie**
Order Korony Ebruzów - I Klasa
Krzyż Edwarda Artura z Brylantami

**Bialeńskie**
Order Bialeńskiej Gwiazdy Przyjaźni - Wielka Gwiazda
Medal Sił Zbrojnych - Złoty

**Rotryjskie**
Order Gołębicy i Oliwnej Gałązki - Kawaler

**Teutońskie**
Tytuł Obrońcy Teutonii
Awatar użytkownika
Chamberlain
Posty: 1956
Rejestracja: 16 maja 2016, 19:46
Numer GG: 62994040
NIM: 866253
Kontakt:

Re: Przysięga obywatelska

Post autor: Chamberlain »

Miś pisze: 17 sie 2020, 15:09 nie zesrajcie sie z tym "kryzysem" XD
Na pewno nie w spodniach od Ermenegildo Zegny.

Wracając do tematu - skąd ta zwłoka? Tak szczerze. Zalał Pan pałę czy świadomie zignorowal wątek?
- - William diuk Chamberlain-Schlesinger
Awatar użytkownika
Aleksander
król-senior
Posty: 5759
Rejestracja: 1 sty 2017, 22:00
NIM: 435954
Herb: a13
Lokalizacja: Tauzen
Kontakt:

Re: Przysięga obywatelska

Post autor: Aleksander »

Chamberlain pisze: 17 sie 2020, 18:08
Miś pisze: 17 sie 2020, 15:09 nie zesrajcie sie z tym "kryzysem" XD
Na pewno nie w spodniach od Ermenegildo Zegny.
Zesranie się w takie spodnie mogłoby zostać odczytane jako symbol statusu. Stać mnie.
(-) Alexander, r.s.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Polityka”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości