"Wawrzyniakiem po łapkach"- wywiad miesiąca luty 2020

Tytuły prasowe ukazujące się w Królestwie Dreamlandu i Scholandii, a także interesujące lub frapujące wrzutki z całego świata.
Awatar użytkownika
Jarek Wawrzyniak
Posty: 487
Rejestracja: 28 sie 2018, 08:57
Numer GG: 66334811
NIM: 970608
Lokalizacja: Agendart
Kontakt:

"Wawrzyniakiem po łapkach"- wywiad miesiąca luty 2020

Post autor: Jarek Wawrzyniak »

Kilka dni temu miałem zaszczyt zaprosić i przeprowadzić wywiad z Rektorem Uniwersytetu Bialeńskiego oraz dziekanem WMiNP Uniwersytetu książęcego prof. Andrzejem Swarzewskim.

Zapraszam na wywiad miesiąca z jednym z najbardziej znanych mieszkańców v-globu.


Redaktor: Czy mógłby Pan przedstawić się w kilku zdaniach?
Swarzewski: Obecnie jestem przede wszystkim bialeńskim dyplomatą oraz profesorem mikrozofii. W przeszłości pełniłem szereg różnych funkcji. Najbardziej dumny jestem z wielokrotnych prezydentur w Bialenii oraz pełnienia funkcji pierwszego Sekretarza Generalnego Rady Państw Nordaty. Nie lubię opowiadać o sobie i zawsze siedzenie w kółku i opowiadanie o sobie było dla mnie stresujące. Uważam, że są tematy znacznie ciekawsze od mojej osoby. ;)

Redaktor: Jakby ocenił Pan swoją działalność polityka w mikronacji? Czy ma Pan na swoim koncie sukcesy czy też porażki?
S: Mam na swoim koncie wiele porażek, a nieliczne sukcesy wynikają z uporu zdolnego do przekuwania niepowodzeń w sukcesy. Istnieje anegdota według której Churchill jąkał się i musiał ćwiczyć każde swoje przemówienie, dzięki czemu wypadały one lepiej niż wypowiedzi innych polityków. Ze mną jest chyba podobnie. Przez swoje niechlubne początki w wieku 11 lat czułem, że muszę udowadniać innym, że jestem w stanie coś zrobić dobrze. Musiałem udowodnić, że potrafię stworzyć państwo, a następnie, że potrafię nim zarządzać i przez wiele lat utrzymać je przy życiu w dobrej aktywności. Musiałem udowadniać swoją inteligencję, bo przez gówniarskie wypowiadanie nacjonalistycznych poglądów traktowano mnie jako troglodytę. Niskie poczucie własnej wartości pcha mnie nieustannie do robienia więcej niż inni. Historia osądzi, czy ma to sens i jak mi to wyszło.

Redaktor: Czy na swojej drodze pomiędzy v-państwami, jako człowiek wielu państw, spotkał Pan osobę pozytywną i taką, która nie budzi w Panu entuzjazmu?
S: Spotkałem cała masę osób, które można zaliczyć do którejś z tych kategorii. Ale nie mam w mikroświecie żadnego niezachwianego autorytetu, do nikogo nie podchodzę bezkrytycznie. Wzorem pracowitości i rozsądku jest dla mnie Ronon Dex. Wzorem upartego dążenia do celu jest Robert Fryderyk. A personifikacją głowy państwa jest Piotr II Grzegorz, pierwszy wirtualny monarcha z którym miałem do czynienia, choć oczywiście nie podchodzę do tej postaci bezkrytycznie.

Redaktor: Jak Pan ze swojego doświadczenie postrzega mikroświat? Mam na myśli ludzi, politykę, kulturę etc.
S: Bardzo trudne pytanie na które staram się odpowiedzieć poprzez wykłady z mikrozofii. Pomimo, że zbliżamy się do dwudziestki, wciąż mam poczucie, że ledwie poruszyłem zagadnienie. Gdybym jednak miał odpowiedzieć w kilku słowach, powiedziałbym, że mikroświat jest chaotycznym zbiorowiskiem ciekawych i wartościowych ludzi. Gdyby udało się ten chaos uporządkować, mogłoby powstać niepowtarzalne uniwersum

Redaktor: Chciałbym zatrzymać się przy Sarmacji. Czy jako twór mikronacyjny uważa Pan te Państwo za wartość dodaną do naszego v-globu?
S: Jesteśmy w takiej sytuacji demograficznej, że nikomu nie życzę upadku, ale obecna Sarmacja jest antytezą wszystkich moich wartości. Sarmacja to technokracja, zaś Bialenia jest ideokracją. Sarmacja ze swoimi prowincjami stanowi konstrukt sztuczny, natomiast Bialenia jest państwem organicznym. Księstwo pomimo najlepszej sytuacji demograficznej bardzo niewiele wnosi do mikroświata, izoluje się od niego i do wszelkich ponadpaństwowych działań podchodzi makiawelicznie. Jednak zgodnie z doktryną geopolityki świat tworzony jest przez dwa przeciwstawne nomosy (i rozpostarty między nimi rimland). Sarmacja jest potrzebna do prezentowania, czym nie jesteśmy i czym nie chcemy się stać. I trochę jak w słynnej piosence, "każdy chętnie się pociesza, że ten dziad to jeszcze nie on". W starożytnej Grecji żebracy byli zaliczani do demiurgów i oczekiwano od nich, że w czasie uczt będą brali na siebie wszystkie nieczystości. Miało to głęboki sens psychologiczny i taki sam sens dla mikroświata wielobiegunowego ma Sarmacja.

Redaktor: Swego czasu RB była częścią KS, a Pan przywódcą tego samorządu. Jak Pan postrzega bycie częścią KS i jak ogólnie zapatrywaliście Wasz tam pobyt?
S: Nie zaskoczę chyba nikogo, gdy powiem, że nie są to miłe wspomnienia. Próbowano wykorzystać Bialeńczyków dla podreperowania sarmackiej aktywności. Uznano, że jako dzicz łaskawie wpuszczona do imperium powinniśmy się odwdzięczyć. Nie muszę chyba mówić, że tak nieuczciwe podejście przekreślało szansę na współpracę, w którą i ja przez pewien czas po powrocie wierzyłem.

Redaktor: Pamiętam z czasów gdy sam byłem w KS, że nie było RB z niektórymi politykami po drodze. Jednak to na Pana barkach chcąc nie chcąc taka współpraca była wymuszona. Jak wspomina Pan ten okres i czy mógłby Pan uchylić rąbka tajemnicy co leżało u podstaw współpracy?
S: Początkowy okres po moim powrocie był czasem, gdy intencje różnych osób były nie do końca jasne. Początkowo tworzyliśmy z Antonim Burbonem-Contim wspólne stronnictwo, dopiero potem dały o sobie znać zasadnicze różnice. Nawet Konrada Jakuba, który okazał się być głównym przeciwnikiem Bialenii, początkowo postrzegałem jako nieco wulgarnego, ale jednak męża stanu z którym będzie można się porozumieć przez wzgląd na racjonalne kalkulacje zysków i strat. O święta naiwności...

Redaktor: Jednak w samym RB doszło do konfliktu i sam miałem wrażenie, że niektórym osobą było to na rękę. O co tak naprawdę chodziło?
S: Pod maską spraw, zdawałoby się, politycznych, kryły się niepohamowane ambicje. Hewret von Thorn, wcześniejszy zamachowiec stanu i Antoni Burbon-Conti, osoba w Bialenii nielubiana (w prywatnych rozmowach utarło się mówić o Głupim Chuju-Contim, jeszcze zanim wróciłem) słusznie sądzili, że w niepodległej Bialenii będą postaciami drugorzędnymi. Postaciami drugorzędnymi byliby też w KS. Wpadli na "genialny" pomysł, by stworzyć kadłubkową Bialenię pod swoim przywództwem (poprzez kolejny zamach stanu), zdobywając zarazem wdzięczność Sarmacji za przyłączenie nowej prowincji. Przeliczyli się. Kto dziś, poza historykami, pamięta o Lavalu? Z nimi wkrótce będzie tak samo.

Redaktor: Mam wrażenie, że Bialenia to takie dziecko adopcyjne, które zmienia co jakiś czas rodziców, bo gdzieś pojawia się zgrzyt. Czy zgadza się z Pan z tą tezą?
S: Oczywiście nie. Na przykład teraz nie mamy żadnych "rodziców", nie mieliśmy ich również przed wrogim przejęciem przez Sarmację. Ten nieszczęsny protektorat to wypadek przy pracy, natomiast historia Bialenii jest historią niezależności. Bialenia to ambitny i samodzielny projekt geopolityczny, zasadniczo odmienny od wszystkich innych.

Redaktor: Po samej burzy oskarżeń i kłótni w RB w KS nadeszło tsunami że strony rządu, twardych warunków i dyktatu albo... albo. To chyba czarne karty RB. Mało tego oskarżenie Pana i próba doprowadzenia przed TK. Kto był winien tej sytuacji i dlaczego poszło to tak daleko?
S: Ten etap był już prosty, okazało się już, kto jest wrogiem, a kto stoi po stronie Bialenii, co wcześniej nie było takie oczywiste. Było to nam bardzo na rękę, bo niepodległość stała się oczywistością, podczas gdy wcześniej towarzyszyły nam pewne wątpliwości, byliśmy gotowi się dogadać. Winne tej sytuacji były władze Sarmacji, które przeszacowały swoje znaczenie i uznały, że przy użyciu kolaboracjonistów podporządkują sobie Bialenię, nie musząc iść na żadne kompromisy.

Redaktor: KS to polityka skoncentrowana na 4 samorządowych podmiotach. Które było Panu bliższe?
S: Żadne. O ile sarmacka centrala niesie z sobą jakąś ideę, jeśli nie inną, to chociaż ideę siły, to ichnie samorządy są już totalnie wtórne i nudne. Służą chyba tylko temu, żeby marni politycy mieli szansę na tron i inne "wysokie" stanowiska. To jeden z opisanych przeze mnie skonfederowanych stanów, będących przeciwko odrodzeniu mikroświata - kacykowie.

Redaktor: Czy w Pana latach obecności w mikronacji znalazł Pan osobę godną naśladowanie w danej dziedzinie?
S: Kilka takich osób by się z pewnością znalazło. Jako, że jesteśmy w Dreamlandzie, to ujawnię, że jedną z nich jest Daniel von Witt.

Redaktor: Bialenia bardzo stawia na współpracę z innymi państwami. Kto w ogóle wpadł na pomysł, by stworzyć Radę Państw Nordaty? Jakie cele stawia sobie ta organizacja?
S: Współpraca jest jedynym sensownym rozwiązaniem w obliczu kryzysu. Nie pamiętam, kto wymyślił nazwę, ale o idei takiej organizacji rozmawiałem jeszcze w czasie niewoli sarmackiej z JE Kamiljanem Harlinem, ówczesnym prezydentem FN. Celem jest jak najszersza współpraca w każdej dziedzinie, ale bez utraty suwerenności przez poszczególne państwa. Wiele zadań wciąż przed nami, ale wygląda na to, że organizacja trwale weszła w świadomość mieszkańców Nordaty. To daje spore pole do popisu.

Redaktor: Zapytam trochę prowokacyjnie, nie boicie się zdominowania przez waszych sąsiadów z Nordaty? Pamiętam taki moment w historii Bialenii, w którym to rządach obecnego mieszkańca Sarmacji wieszczono krajowi upadek a najgłośniej w tym temacie wypowiadali się wasi obecni sojusznicy.
S: Okres niewoli sarmackiej ostatecznie pokazał nam, że w obcym państwie zawsze będziemy obywatelami drugiej kategorii, zaś obcym państwom, że łatwo nas nie przetrawią. Poza tym, z Federacją Nordacką łączą nas serdeczne stosunki i nie podejrzewam ich o jakieś złe zapędy wobec Bialenii. A więc nie, nie boimy się.

Redaktor: Panie profesorze. Jest Pan w KD. Co Pan, tak szczerze, sądzi o tej części v-globu?
S: Podziwiam KD za jego niezwykle długą historię i uważam, że mieszka tu kilka osób, które mają całemu mikroświatowi bardzo wiele do zaoferowania. Bardzo chętnie tu bywam i uważam Dreamland za naszego głównego pozanordackiego sojusznika.

Redaktor: Prowadzi Pan wykłady w ramach Uniwersytetu. Co jest myślą przewodnią Pana nauk, filozofii KD?
S: Mikrozofia w zamyśle ma stać się nową nauką, zajmującą się mikroświatem, ale oczywiście mam swoje poglądy na jego temat i dzielę się swoją perspektywą.

Redaktor: Co chciałby Pan zdziałać pracą naukową w KD i czy Pana plany sięgają poza filozofię?
S: Do rozwijania mikrozofii wybrałbym KD, ponieważ jest to tradycyjnie intelektualne centrum mikroświata. Uznałem, że wygłaszanie wykładów właśnie tu umożliwi ich najszerszą popularyzację. Raczej nie planuję działać w Dreamlandzie na innych polach, jako bialeński polityk i dyplomata powinienem pozostać wierny swojego państwu.

Redaktor: Na koniec chciałbym by przyjął lub odrzucił Pan stwierdzenie uzasadniając go:" SWARZEWSKI to swego rodzaju płeć piękna mikronacji, czasem ładna czasem brzydka, często niedoceniana albo przeceniana".
S: Możliwe. Chyba nie mi to oceniać. A kto jest autorem tych słów? ;)

Dziękuję Panie profesorze za poświęcony czas i życzymy powodzenia, wytrwałości i dalszego jak największego zaangażowania w prace na rzecz mikroświata.
Jarosław von Wawrzyniak>>
Awatar użytkownika
Stanisław Dmowski
Posty: 1783
Rejestracja: 17 maja 2018, 09:04
NIM: 318196
Kontakt:

Re: "Wawrzyniakiem po łapkach"- wywiad miesiąca luty 2020

Post autor: Stanisław Dmowski »

Debiut w roli redaktora uznaję za udany kolego Wawrzyniak!
Awatar użytkownika
Jarek Wawrzyniak
Posty: 487
Rejestracja: 28 sie 2018, 08:57
Numer GG: 66334811
NIM: 970608
Lokalizacja: Agendart
Kontakt:

Re: "Wawrzyniakiem po łapkach"- wywiad miesiąca luty 2020

Post autor: Jarek Wawrzyniak »

Stanisław Dmowski pisze: 23 lut 2020, 16:14 Debiut w roli redaktora uznaję za udany kolego Wawrzyniak!
A dzięki kolego Dmowski.
Jarosław von Wawrzyniak>>
Awatar użytkownika
Aleksander
król-senior
Posty: 5759
Rejestracja: 1 sty 2017, 22:00
NIM: 435954
Herb: a13
Lokalizacja: Tauzen
Kontakt:

Re: "Wawrzyniakiem po łapkach"- wywiad miesiąca luty 2020

Post autor: Aleksander »

Bardzo interesujący wywiad, chociaż pozostawia lekki niedosyt.
(-) Alexander, r.s.
Awatar użytkownika
Jarek Wawrzyniak
Posty: 487
Rejestracja: 28 sie 2018, 08:57
Numer GG: 66334811
NIM: 970608
Lokalizacja: Agendart
Kontakt:

Re: "Wawrzyniakiem po łapkach"- wywiad miesiąca luty 2020

Post autor: Jarek Wawrzyniak »

الوـس pisze: 23 lut 2020, 22:14 Bardzo interesujący wywiad, chociaż pozostawia lekki niedosyt.
Co mnie osobiście cieszy.
Jarosław von Wawrzyniak>>
Awatar użytkownika
Stanisław Dmowski
Posty: 1783
Rejestracja: 17 maja 2018, 09:04
NIM: 318196
Kontakt:

Re: "Wawrzyniakiem po łapkach"- wywiad miesiąca luty 2020

Post autor: Stanisław Dmowski »

Tak w kwestii tego wywiadu, odnośnie tej mikrozofii. Była już w mikroświecie nauka zajmująca się opisem mikroświata, nazywała się teorią nowego świata, więc mikrozofia nie przeciera nieprzetartych szlaków, lecz kontynuuje tradycje, które w Dreamlandzie były obecne za sprawą Brolle czy McMelkor'a. Pisane przez nich "Nowe Średniowiecze" to była naprawdę najwyższa półka myśli w tym temacie i kontynuatorów niestety nie widać...
Awatar użytkownika
Maciej II
Gubernator Dreamlandu i Scholandii
Posty: 2989
Rejestracja: 20 sie 2018, 15:15
NIM: 591374
Kontakt:

Re: "Wawrzyniakiem po łapkach"- wywiad miesiąca luty 2020

Post autor: Maciej II »

Wartko napisane.

Przydałoby się jakieś kompendium wiedzy dotyczącej konfliktu KS-RB, może pod postacią skoncentrowanego artykułu?
Taka mała idea.
---

marszałek Maciej II zu Hergemon à de Ebruz - van der Pohl, r.s.

GABLOTA ODZNACZEŃ:
**Dreamlandzkie**
Order Korony Ebruzów - I Klasa
Krzyż Edwarda Artura z Brylantami

**Bialeńskie**
Order Bialeńskiej Gwiazdy Przyjaźni - Wielka Gwiazda
Medal Sił Zbrojnych - Złoty

**Rotryjskie**
Order Gołębicy i Oliwnej Gałązki - Kawaler

**Teutońskie**
Tytuł Obrońcy Teutonii
Awatar użytkownika
Jarek Wawrzyniak
Posty: 487
Rejestracja: 28 sie 2018, 08:57
Numer GG: 66334811
NIM: 970608
Lokalizacja: Agendart
Kontakt:

Re: "Wawrzyniakiem po łapkach"- wywiad miesiąca luty 2020

Post autor: Jarek Wawrzyniak »

Maciej II pisze: 24 lut 2020, 14:15 Wartko napisane.

Przydałoby się jakieś kompendium wiedzy dotyczącej konfliktu KS-RB, może pod postacią skoncentrowanego artykułu?
Taka mała idea.
Do tego byłoby potrzeba większej wiedzy obu stron konfliktu. Pomysł wart rozważenia takiej historii między-państw.
Jarosław von Wawrzyniak>>
Awatar użytkownika
Andrzej P Ordynski
Posty: 392
Rejestracja: 9 gru 2010, 13:34
NIM: 479233
Kontakt:

Re: "Wawrzyniakiem po łapkach"- wywiad miesiąca luty 2020

Post autor: Andrzej P Ordynski »

Chętnie zapoznam się z pracami i wykładami nt. teorii nowego świata. Ktoś zechce podzielić się jakimiś namiarami? :) Chętnie przeanalizuję, porównam, wyciągnę wnioski.
prof. Andrzej Płatonowicz Ordyński
ODPOWIEDZ

Wróć do „Czytelnia”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości