Rację ma prof. Swarzewski mówiąc o tym, że dzisiejsze mikronacje tkwią w pewnej bańce idei, która trwa w najlepsze od dwudziestu lat. Bańka ta, jak każda inna, prędzej czy później pęknie, a dziś przyglądamy się procesowi jej słabnięcia żyjąc nadzieją, że tak się nie stanie. Nowy Dreamland powinien być prekursorem jej przekłuwania!
Dreamland jest krajem, który przez ponad dwie dekady kształtował i wpływał na kształt mikronacji. Dźwiga przez to ogromny ciężar, ale i pewnego rodzaju odpowiedzialność, jaka zazwyczaj spoczywa na liderze. W czasie, w którym istniejemy, diametralnej zmianie uległ nie tylko internet, jako medium, dzięki któremu możemy w ogóle realizować ideę mikronacjonalizmu, ale też otoczenie społeczne. Wraz ze zmianami w komunikacji zmieniły się oczekiwania. Z nimi zmieniły się postawy i podejście. Żyjemy szybciej, reagujemy szybciej. Żywiołowość spotkań face to face na dobre zawitała w mediach elektronicznych i znacznie się rozwinęła, niekiedy daleko poza pewne granice dotąd nieprzekraczalne.
Dreamland jako lider winien więc nie tylko tkwić i czerpać z 22 lat swego istnienia, ale też wskazywać drogę na kolejne dekady i lata. Dreamland winien być krajem, w którym żywiołowa dyskusja i kontakt między graczami (tak! graczami!) rodzą nowe idee i pomysły.
Dlatego też zdecydowałem się odłożyć w czasie swoje odejście z mikronacyjnego padołu - tak wiem, słyszałem już wszystko na temat moich odejść i powrotów, więc darujmy sobie przytyki i żarciki. Zdecydowałem odłożyć owo odejście i zaproponować Dreamlandczykom moją osobę jako kandydaturę na stanowisko Premiera Rządu Królewskiego kolejnej kadencji.
Czynię to wierząc, że jestem w stanie znaleźć wśród nas obecnych i przyszłych mieszkańców i obywateli osoby, które zechcą stać się akuszerami nowej ery. Zechcą dzięki współpracy starego z nowym zbudować nową rzeczywistość, wykuć nowe idee, zaproponować alternatywy. Że zechcą budować, a nie jedynie narzekać i knuć w tajnych dysputach jak przejąć wirtualny świat pod swe skrzydła.
Staję przed Wami otwarcie i zapowiadam, że jako Premier Rządu Królewskiego, wraz z każdą chętną osobą, podejmę się walki o realizację następujących postulatów:
- wsparcie i wzmocnienie dreamlandzkich uniwersytetów - one mają stać się swoistymi szalkami Petriego, w których kiełkować mają nowe idee;
- przeprowadzenie pełnego odalfredyzowania porządku prawnego Królestwa wraz z uchyleniem kompletnie niepotrzebnych regulacji, uwolnieniem energii społecznej poprzez zniesienie zbędnych zakazów i nakazów - czego Dreamland nie zakazuje, jest dozwolone i pożądane;
- budowę państwa o charakterze unitarnym - dość z federacją, w której działa raptem 6 osób, które miast na wspólnym dobru skupiają się na swoich pustych pokoikach z jednym materacem; jedno państwo, wspólne dobro, wspólny dom. Oczywiście zachowamy tradycje, nazwy historyczne, jednak zunifikujemy instytucje i polityczne grzędy;
- zacieśnienie współpracy zagranicznej z naszymi bliskimi partnerami i budowę nowej organizacji o charakterze multilateralnego strażnika podstawowych wartości;
- wsparcie dla budowy dreamlandzkich sił zbrojnych i ich aktywny udział w kształtowaniu Nowej Ery;
- lojalność i oddanie nadrzędnej roli recenzenta naszej rzeczywistości Jego Królewskiej Mości;
- realizowanie w pełnym porozumieniu z Królem zmian technicznych, których już teraz wymaga nasz kraj - od wymiany silnika forum, przez nową odsłonę witryny po zmiany mniej widoczne, a równie niezbędne;
- włączenie w codzienne funkcjonowanie państwa nowych kanałów komunikacji i nowych możliwości podejmowania decyzji - forum to tylko jeden kanał, nie cel sam w sobie.
Osoby zainteresowane współpracą zachęcam do bezpośredniego ze mną kontaktu. Osoby zainteresowane pomocą proszę o głos w nadchodzących wyborach.