Dajcie premierowi urządzić rząd! [wydzielone]

[RIIF]

Adnotacja funkcjonariusza porządkowego: Ten i następny post wydzielono z wątku, w którym odbywały się obrady Parlamentu Królewskiego nad dekretem z 10 kwietnia 2019 r. o ustroju Rządu Królewskiego.

Panowie, skąd sprzeciw?

[Jarek Wawrzyniak]

Wasza Królewska Mość
Wysoka Izbo

Powiem to w swoim imieniu. Ubolewam że nie wprowadzono debaty, by móc wnieść ewentualne uwagi.
Ale ponieważ takie padło pytanie odpowiadam.

1. Kompetencje i skład Rządu Królestwa--bez uwag
2. Kwestie organizacyjne--bez uwag
3. Powoływanie ministrów- bez uwag
4. Odwoływanie ministrów- tutaj uważam jednodecyzyjność Premiera za złą drogę obraną tym dekretem. Wyobraźmy sobie np. że minister działa sprzecznie z interesem Królestwa, brak jego obecności czy działań. Co mówi dekret? To sprawa wyłączna Premiera.

Czy chcemy naprawdę sprowadzić Parlament do rangi maszynki do głosowania? Czy choćby w części Parlament Królestwa nie powinien pełnić funkcji kontrolnej rządu? Jestem przeciwny umniejszaniu roli Króla, Premiera ale także Parlamentu. Wiem że ustawa o PK nie przewiduje tej procedury tj. odwołania ministra ale i nie stanowi że jakikolwiek akt prawny jej zabrania cedując tak szerokie uprawnienia tylko i wyłącznie na urząd Premiera.

Proszę Waszą Królewską Mość i Pana Premiera- elekta o wzięcie tych uwag pod rozwagę teraz bądź w przyszłości.

[Alfred]

Instytucja wotum nieufności znajduje się w Karcie Konstytucyjnej. Dekret o ustroju rządu nie musi jej powtarzać.

[Aleksander]

Nie będę ukrywał, że jestem trochę rozczarowany. Wierzę jednak w rozsądek lordów i dekret zostanie zatwierdzony.

[Jarek Wawrzyniak]

Znalazłem i faktycznie art 13 mówi o tym. Szkoda że nie ma choćby dyskusji 24h by tego typu wątpliwości rozwiązywać bo bym dał ZA, ale teraz już poszło. Więc mój apel o wzięcie pod uwagę krótkiej debaty czy możliwość zadania pytania nad dekretem jakim ma się głosować.

[Gilead]

Chciałbym zapytać, kto decyduje o tytule wydzielonego wątku?

[Alfred]

Ja.

[Gilead]

Tytuły wydzielonych wątków nie powinny raczej stanowić wykwitu bujnej wyobraźni osoby moderującej. Rozważę złożenie skargi.

[Aleksander]

Znalazłem i faktycznie art 13 mówi o tym. Szkoda że nie ma choćby dyskusji 24h by tego typu wątpliwości rozwiązywać bo bym dał ZA, ale teraz już poszło. Więc mój apel o wzięcie pod uwagę krótkiej debaty czy możliwość zadania pytania nad dekretem jakim ma się głosować.

Dekretu nie czyni się debaty. To jest taka swoiście rozumiana inicjatywa ustawodawcza monarchy. Albo bierzemy wszystko z dobrodziejstwem inwentarza, albo odrzucamy w całości. Ma to też tę zaletę, że pozwala szybko uchwalić dany akt. W kontekście startu poprzedniej kadencji na tym stanowisku, jest to duży atut.

[Alfred]

Tytuły wydzielonych wątków nie powinny raczej stanowić wykwitu bujnej wyobraźni osoby moderującej. Rozważę złożenie skargi.

Życzę powodzenia w wykazywaniu legitymacji procesowej.

[Gilead]

Nie sądzę, żeby proces sądowy miał cokolwiek do czynienia ze skargą złożoną do Królewskiego Kolegium Inżynieryjnego, które przewiduje możliwość składania skarg dotyczących forum tamże.

[Alfred]

Jeśli o taką skargę chodzi, odradzam. Przyczyny są dwojakie. Po pierwsze, Kolegium nie sprawuje kontroli ani nadzoru nad Marszałkiem Parlamentu Królewskiego, co z oczywistych względów byłoby bardzo frapującym rozwiązaniem ustrojowym. Po drugie, skargi do niego skierowane też załatwiam ja.

[Gilead]

Udowadnia to, że słusznym było głosowanie przeciwko obecnemu regulaminowi Parlamentu Królewskiego. W obecnej konstrukcji widać nie tylko zbyt dużą samowolę marszałkowską, ale i również konflikt interesów.

[Jarek Wawrzyniak]

Dekretu nie czyni się debaty. To jest taka swoiście rozumiana inicjatywa ustawodawcza monarchy. Albo bierzemy wszystko z dobrodziejstwem inwentarza, albo odrzucamy w całości. Ma to też tę zaletę, że pozwala szybko uchwalić dany akt. W kontekście startu poprzedniej kadencji na tym stanowisku, jest to duży atut.

Rozumiem, jednak wtedy odrzucam całość bo chciałbym wiedzieć poprostu nad czym głosuję. Proszę też nie odbierać jako przeciw dla zasady a jako wątpliwość w danej kwestii. Ten przypadek pokazał mi że pewne kwestie można znaleźć w innych aktach prawnych, tylko trzeba pokopać w dokumentach. Tak też będę robił kolejny raz głosując.

[Alfred]

Udowadnia to, że słusznym było głosowanie przeciwko obecnemu regulaminowi Parlamentu Królewskiego. W obecnej konstrukcji widać nie tylko zbyt dużą samowolę marszałkowską, ale i również konflikt interesów.

Nie do końca, bo działałem na podstawie art. 11 ust. 2 ustawy o państwowym forum dyskusyjnym. Funkcjonariuszem porządkowym jestem zgodnie z art. 10 ust. 1 tej samej ustawy. Daję jednak plusika za próbę dorobienia ideologii do swojego obstrukcjonizmu. Doceniam starania.

[Gilead]

Wygłaszam jeno swoją opinię, zaś zarzucanie mi obstrukcjonizmu jest w tej całej rozmowie właściwie jedyną próbą dorabiania ideologii komukolwiek przez kogokolwiek w tymże wątku.

[Sted Asketil]

Widze ze Senior Alfred wraca do formy - arogant, gbur i poeta amator. Teraz poczekamy az znowu walnie focha, rzuci wszystko i zniknie na killka miesiacy... To juz "alfredowski" standart.

Dla nie bedacych w temacie, przypomne ze Senior zasiadal dwukrotnie na dreamlandzkim tronie i dwukrotnie uciekl nie wyznaczajac nastepcy, zostawiajac kraj na skraju zapasci (wlacznie z grozba wygasniecia serwera i domeny).

Ja juz zajmuje miejsce w lozy....

[Chamberlain]

Widze ze Senior Alfred wraca do formy - arogant, gbur i poeta amator.

Arogant? Poeta-amator? Mój drogi, acz niedoszły pradziadku, coś tu się nie zgadza. To chyba o Gileadzie?

[Sted Asketil]

Wybacz Williamie, a jak nazwiesz zmiane tematu wydzielonego watku? Ja bym to smialo porownal do naglowkow w TVP. Co do charakteru Seniora... wychodzi za kazdym razem gdy sie rozpedza i zapomina o hamulcach.

Tytuły wydzielonych wątków nie powinny raczej stanowić wykwitu bujnej wyobraźni osoby moderującej. Rozważę złożenie skargi.

Życzę powodzenia w wykazywaniu legitymacji procesowej.

Jeśli o taką skargę chodzi, odradzam. Przyczyny są dwojakie. Po pierwsze, Kolegium nie sprawuje kontroli ani nadzoru nad Marszałkiem Parlamentu Królewskiego, co z oczywistych względów byłoby bardzo frapującym rozwiązaniem ustrojowym. Po drugie, skargi do niego skierowane też załatwiam ja.

Nie mniej czekam na dzialania obiecane w watku KKI - i rzetelne informacje instytucji o postepach, planach itp.

[Lucy]

Widze ze Senior Alfred wraca do formy - arogant, gbur i poeta amator. Teraz poczekamy az znowu walnie focha, rzuci wszystko i zniknie na killka miesiacy... To juz "alfredowski" standart.

Myślę, że na pewno nie będzie z tego żadnego porozumienia jeżeli będzie pan tak obrzucał JKW obelgami.