[TRUD] Kraj owiec albo naród z syndromem bitej żony
- Andrzej
- Król Dreamlandu i Scholandii
- Posty: 2879
- Rejestracja: 10 maja 2017, 16:19
- NIM: 283468
- Kontakt:
[TRUD] Kraj owiec albo naród z syndromem bitej żony
Jezus Pedael Ipanienko-Ingawaar | 4.12.2019 | (Przedruk na forum z "Trudu")
„Na początku był Dreamlandczyk. Przez pewien czas było dobrze. Jednak dreamlandzka społeczność szybko popadła w próżność i zepsucie. Wkrótce Dreamlandczyk stworzył Monarchę na swój obraz i podobieństwo. Tak oto Dreamlandczyk stał się architektem własnej zagłady”. (parafraza sceny otwierającej The Second Renaissance)
Emerytowana wierchuszka monarchofaszystowska niczym wypaczający komunizm komitet centralny partii komunistycznej, ponad głowami zwykłego ludu, zainstalowała na ekorzyńskim tronie importowanego monarchę. Nie to jednak powinno szokować najmocniej, lecz ślepa wiara w „Koronę Dreamlandu” sporej części społeczeństwa która uroczyście ślubuje wierność monarchii – chociaż ta monarchia już dawno zdradziła swoje społeczeństwo.
Status Quo [poza tym, że jest kultowym zespołem – zwłaszcza za zajebiste kolabo ze Scooterem – przyp. red.] jest stanem w którym chciałaby pozostać prawicowa część Dreamlandu. Obita po twarzy przez podwójne rządy Alfreda a w końcu przez niego porzucona, dreamlandzka prawica ślepo rzuca się w ramiona Roberta – chociaż jego była sarmacka społeczność jeszcze niedawno pudrowała siniaki za czasów Roberta II Fryderyka panowania tamże.
Nie powinien dziwić brak logiki w działaniu post-Alfredowskich rojalistów: wybór RCA na tron bez udziału wszystkich Dreamlandczyków wpędził prawicę w ślepy zaułek. Kiedyś wroga i nieufna Sarmacie Robertowi – teraz praktycznie bezwarunkowo, bo bez rzeczywistej rękojmi złożonej przez elekta seniorów wspólnocie dreamlandzkiej (chociaż oficjalnie tylko quote unquote wstępnie i na jakiś czas) musi przysiąc mu wierność i przy okazji dopiec osobom chcącym realnej zmiany dreamlandzkiego systemu politycznego.
Początkowy zapał mający na celu stałą i konkretną zmianę która by zabezpieczyła Dreamland przed RCA 2.0 ograniczyła się tylko do chwilowego ponarzekania na forum. A zmiana jest potrzebna, bo elekt z importu staje się pełnoprawnym członkiem konwentu seniorów z prawem głosu.
Abdykacja raczej na pewno nastąpi w ciągu tego roku z ewidentnego braku chęci działań – założę się o szklankę krakozyjskiego kumysu (gnomi kumys za drogi), że Robert ma po prostu focha na Dreamlandczyków za „ciepłe” powitanie i dlatego swoją obecność ogranicza do minimum. Może to i dobrze, bo Niedługo będziemy stali przed możliwością (czy raczej zagrożeniem) zamiany na tronie, na 99% ponownie bez udziału konstytucyjnego suwerena i źródła władzy. Nie róbmy sami siebie w konia, gdyż Edward II lekceważąco wobec tego suwerena uznał, że „Być może sami będziecie [wy jako konstytucyjny suweren – przyp. red.] mieli okazję wybrać ją [monarchę – przyp. red.] samodzielnie w bliższej lub dalszej przyszłości. Ale jeszcze nie dzisiaj”.
Dziwi mnie dlatego owcza bierność sporej części Dreamlandczyków na potrzebę zmian. Biegniecie ślepo za ideą „monarchii” nie widząc jak zajebiście mocno nie służy większości. To nie jest wina obywateli, że obrzuca mięchem monarchów – dostają taką opinię na jaką zapracują. Czy przed czy po objęciu tronu, to nic nie zmienia. Nie ma sensu powielać przytaczanych argumentów przeciw Robertowi czy jego poprzednikom. Raczej wiecie o co mi chodzi.
Trwamy w stanie najebania się od nadmiaru monarchofaszyzmu. Im szybciej przyjdzie srogi kac moralny i chęć zmiany na lepsze tym lepiej dla naszej egzystencji w KD. Ale taki jest problem z monarchofaszystoholizmem, że prawdopodobnie nie da się go wyleczyć w całości a jedynie można łagodzić jego objawy. Pożyjemy zobaczymy.
TL;DR: Czy mam ból dupy? Jeszcze jak!
Also: wcześniej nie klepałem takich felietonów, więc z góry sorry za słowotok. Lepiej mi idzie z produkcyjniakami i robieniem muzy.
--- ☭ ---
O Autorze
Jezus Pedael Ipanienko-Ingawaar
W kulturze: producent muzyczny, artysta, performer, animator imprez, pisarz. W polityce: deputowany Parlamentu Królewskiego w Dreamlandzie, były Prezydent Mandragoratu Wandystanu, działacz KPS(w) i KPD, planista Hipsterdorfu, kibucnik w Zejn Wandzie i społecznik w Krakozji.
Andrzej, przedostatni (?) król Dreamlandu i Scholandii
- Daniel von Witt
- Posty: 13223
- Rejestracja: 5 cze 2012, 15:38
- Numer GG: 41404078
- NIM: 877416
- Lokalizacja: Bekka-Heach (Rolandia)
- Kontakt:
Re: [TRUD] Kraj owiec albo naród z syndromem bitej żony
Zdecydowanie się zgadzam - niektórzy się nacpali monarchizmem w ten sposób, że popierają lub tolerują każdego króla tylko dlatego, bo nim jest. To rozumowanie na opak. Tylko dobry dla wszystkich król zasługuje na wsparcie lub tolerancję. Złego trzeba szybko usuwać. Króla trzeba sobie wychować. Nie łowić w łapance zagranicą. Innym imponuja zaś muskuły, dokonania czy ładna fryzura (nie w najnowszym przypadku) monarchy, ale to nic nie znaczy. Król to zestaw cech, które trzeba mieć by służyć OGOLOWI. RCA tego zestawu nie ma.
(-) Daniel von Witt
(-) Daniel von Witt
Re: [TRUD] Kraj owiec albo naród z syndromem bitej żony
Ten moment, gdy DvW zgadza się z artykułem w Trudzie :D
Niezależnie od tego, co sądzę o RCA jako dreamlandzkim monarsze, przy tym wyborze chyba najlepiej widać, że decyzja Konwentu spotkała się z niedowierzaniem i pokazała potrzebę zmian w tym zakresie.
Co do focha na Dreamlandczyków - nie byłbym taki pewien. Ewidentnie ostatnio RCA zaczyna być widać na forum i póki co sprawia dość "królewskie" wrażenie - wejście w rolę idzie gładko. Pytanie, jak z reakcjami społeczności na pierwsze próby zaznaczenia, że dotychczasowa stylówka w dyskusjach zdaniem nowego monarchy nie bardzo.
Mat Max von Salvepol
Daniel von Witt pisze: ↑13 sty 2019, 02:15 Liczy się adrenalinka xD i na tym może już poprzrstane, chociaż głowa pełna jest myśli tym, co tu poruszone zostało nie mówiąc już nawet o tym, co zakryte.
- Stanisław Dmowski
- Posty: 1783
- Rejestracja: 17 maja 2018, 09:04
- NIM: 318196
- Kontakt:
Re: [TRUD] Kraj owiec albo naród z syndromem bitej żony
Mam zatem do Ekscelencji pytanie. Czy widzicie zatem kogoś wśród obywateli, kto mógłby objąć tron?Daniel von Witt pisze: ↑5 sty 2019, 20:02 Króla trzeba sobie wychować. Nie łowić w łapance zagranicą.
- Daniel von Witt
- Posty: 13223
- Rejestracja: 5 cze 2012, 15:38
- Numer GG: 41404078
- NIM: 877416
- Lokalizacja: Bekka-Heach (Rolandia)
- Kontakt:
Re: [TRUD] Kraj owiec albo naród z syndromem bitej żony
Torkana Ingawaara. Jest np. empatyczny. Dba o obywateli. Kiedy sądził, że np. Jazlowiecki odszedł przez Senancoura - wypominal mu to. Gdy Chamberlain usunął mnie - jemu też. Chciałby, aby Dreamland był bogaty społecznie, chociaż w gniewie mówi różne rzeczy (co wypomina mu Chamberlain na mój temat; jednak czym innym jest wykrzyczec: "nienawidzę Cię, spierdalaj" niż zablokować komuś konto bez wyroku). Jest wykształcony i obyty z naszą kulturą i tradycją. Ma wiedzę, kontakty. Ma niegroźne hobby, stąd nie rozpierdolilby systemu prawnego i nie popadł w dekretomanie jak Alfred. Liczylby swoje słowa. Nie zajmowalby się wszystkim. Godnie by nas reprezentował, bo potrafi się wyslowic i urządzić narrację. Ma jeszcze inne zalety no i wady oczywiście, ale to godny następca byłby. RCA przy nim to popierdolka.
(-) Daniel von Witt
(-) Daniel von Witt
- Prokrustes
- Posty: 28
- Rejestracja: 6 sty 2018, 01:28
- NIM:
- Kontakt:
Re: [TRUD] Kraj owiec albo naród z syndromem bitej żony
Zwracam uwagę na wykorzystanie realnego nazwiska pewnej wspominanej osoby - czego ta osoba raczej sobie nie życzy.
Uważam, że niezależnie od wyrażanych opinii i wzajemnych stosunków należy uszanować rozdzielność światów.
Uważam, że niezależnie od wyrażanych opinii i wzajemnych stosunków należy uszanować rozdzielność światów.
- Andrzej
- Król Dreamlandu i Scholandii
- Posty: 2879
- Rejestracja: 10 maja 2017, 16:19
- NIM: 283468
- Kontakt:
Re: [TRUD] Kraj owiec albo naród z syndromem bitej żony
Wykorzystałem bo z tego co pamiętam to Robert dawniej używał swojego nazwiska w mikronacjach i nie kojarzę aby to był problem. Oczywiście jak Robertowi to się nie podoba - mogę je zamienić.
Andrzej, przedostatni (?) król Dreamlandu i Scholandii
- Fryderyk Orański-Nassau
- Herold Koronny
- Posty: 2772
- Rejestracja: 30 sie 2016, 02:35
- NIM: 132626
- Herb: c08.gif
- Lokalizacja: Księstwo Furlandii i Luindoru, Segali
- Kontakt:
Re: [TRUD] Kraj owiec albo naród z syndromem bitej żony
Ciężko mi dać racjonalny powód dlaczego, ale wyjątkowo podoba mi się sformułowanie tego zdania.
(-) Fryderyk Karol Albert książę Orański-Nassau OOIII ONZII
Hrabia Flores
"Pochlebiamy sobie patrząc na Sarmację, że zobaczcie; oni są prymitywni, a my wysublimowani. Ale wysublimowany autyzm nadal pozostaje autyzmem."JKM Aleksander, 2 października 2017 r.
"Może ten słynny dreamlandzki neoprymitywizm wcale nie jest taki zły?"
Helmut Pohl, 7 lutego 2019 r.
Hrabia Flores
"Pochlebiamy sobie patrząc na Sarmację, że zobaczcie; oni są prymitywni, a my wysublimowani. Ale wysublimowany autyzm nadal pozostaje autyzmem."JKM Aleksander, 2 października 2017 r.
"Może ten słynny dreamlandzki neoprymitywizm wcale nie jest taki zły?"
Helmut Pohl, 7 lutego 2019 r.
- RIIF
- król-senior
- Posty: 1887
- Rejestracja: 27 lis 2015, 18:56
- NIM: 747065
- Herb: herb_kd_krolRCA
- Kontakt:
Re: [TRUD] Kraj owiec albo naród z syndromem bitej żony
Owszem, używałem. I również owszem - jak zaznaczył mój Szacowny Przeciwnik Zombiakov - wiele razy wyrażałem w późniejszym okresie prośby o uszanowanie mojej prośby by moim realnym nazwiskiem się nie posługiwać. Będę zobowiązany.
Robert Fryderyk, c.s, r. s., p.s., KKdrOD, KCO
- Andrzej
- Król Dreamlandu i Scholandii
- Posty: 2879
- Rejestracja: 10 maja 2017, 16:19
- NIM: 283468
- Kontakt:
Re: [TRUD] Kraj owiec albo naród z syndromem bitej żony
Ok, żaden problem
Andrzej, przedostatni (?) król Dreamlandu i Scholandii
- Andrzej
- Król Dreamlandu i Scholandii
- Posty: 2879
- Rejestracja: 10 maja 2017, 16:19
- NIM: 283468
- Kontakt:
Re: [TRUD] Kraj owiec albo naród z syndromem bitej żony
Nie mogę zedytować posta. Czy ktoś z administracji forum by to ogarnął?
Andrzej, przedostatni (?) król Dreamlandu i Scholandii
- RIIF
- król-senior
- Posty: 1887
- Rejestracja: 27 lis 2015, 18:56
- NIM: 747065
- Herb: herb_kd_krolRCA
- Kontakt:
Re: [TRUD] Kraj owiec albo naród z syndromem bitej żony
Zmieniłem na von Thorna. Czy w gazecie też zmienicie? Dziękuję.
Robert Fryderyk, c.s, r. s., p.s., KKdrOD, KCO
- Andrzej
- Król Dreamlandu i Scholandii
- Posty: 2879
- Rejestracja: 10 maja 2017, 16:19
- NIM: 283468
- Kontakt:
Re: [TRUD] Kraj owiec albo naród z syndromem bitej żony
Dlaczego zmiana treści artykułu została dokonana bez konsultacji z autorem tekstu? Kumam, że popełniłem błąd ale czy to upoważnia kogoś do "poprawiania" tekstu jak się chce i bez ustalania tego z autorem?Robert II Fryderyk pisze: ↑6 sty 2019, 11:23Zmieniłem na von Thorna. Czy w gazecie też zmienicie? Dziękuję.
Andrzej, przedostatni (?) król Dreamlandu i Scholandii
- RIIF
- król-senior
- Posty: 1887
- Rejestracja: 27 lis 2015, 18:56
- NIM: 747065
- Herb: herb_kd_krolRCA
- Kontakt:
Re: [TRUD] Kraj owiec albo naród z syndromem bitej żony
Artykułu nie ruszałem, nawet nie mam dostępów. Także... nie odpowiem.
Robert Fryderyk, c.s, r. s., p.s., KKdrOD, KCO
- Andrzej
- Król Dreamlandu i Scholandii
- Posty: 2879
- Rejestracja: 10 maja 2017, 16:19
- NIM: 283468
- Kontakt:
Re: [TRUD] Kraj owiec albo naród z syndromem bitej żony
Zmieniliście treść przedruku na forum, kuglarzu.Robert II Fryderyk pisze: ↑6 sty 2019, 12:28Artykułu nie ruszałem, nawet nie mam dostępów. Także... nie odpowiem.
Andrzej, przedostatni (?) król Dreamlandu i Scholandii
- RIIF
- król-senior
- Posty: 1887
- Rejestracja: 27 lis 2015, 18:56
- NIM: 747065
- Herb: herb_kd_krolRCA
- Kontakt:
Re: [TRUD] Kraj owiec albo naród z syndromem bitej żony
Tak, a Wy o to poprosiliście:
Zatem... w czym rzecz?
Robert Fryderyk, c.s, r. s., p.s., KKdrOD, KCO
- Andrzej
- Król Dreamlandu i Scholandii
- Posty: 2879
- Rejestracja: 10 maja 2017, 16:19
- NIM: 283468
- Kontakt:
Re: [TRUD] Kraj owiec albo naród z syndromem bitej żony
Gościu, formę edycji konsultuje się bezpośrednio z autorem tekstu a nie robi się samowolkę edytorską. Może u was w Sarmacji są inne zwyczaje ale tu jest Dreamland.
Andrzej, przedostatni (?) król Dreamlandu i Scholandii
- RIIF
- król-senior
- Posty: 1887
- Rejestracja: 27 lis 2015, 18:56
- NIM: 747065
- Herb: herb_kd_krolRCA
- Kontakt:
Re: [TRUD] Kraj owiec albo naród z syndromem bitej żony
Przywróciłem stan poprzedni. Mam nadzieję, że sobie z ewentualną edycją poradzicie. Oddalam się z wątku.
Robert Fryderyk, c.s, r. s., p.s., KKdrOD, KCO
- Andrzej
- Król Dreamlandu i Scholandii
- Posty: 2879
- Rejestracja: 10 maja 2017, 16:19
- NIM: 283468
- Kontakt:
Re: [TRUD] Kraj owiec albo naród z syndromem bitej żony
I jeszcze strzelił focha XDDDRobert II Fryderyk pisze: ↑6 sty 2019, 12:38 Przywróciłem stan poprzedni. Mam nadzieję, że sobie z ewentualną edycją poradzicie. Oddalam się z wątku.
Andrzej, przedostatni (?) król Dreamlandu i Scholandii
- Chamberlain
- Posty: 1956
- Rejestracja: 16 maja 2016, 19:46
- Numer GG: 62994040
- NIM: 866253
- Kontakt:
Re: [TRUD] Kraj owiec albo naród z syndromem bitej żony
Fajnie się to czyta i trochę dziwię się, że autor dopiero teraz debiutuje. Jednocześnie widać, że Ipanienko nie do końca ogarnia realia dreamlandzkie. Może to skrzywienie wandejskie, z którego trzeba się będzie wyleczyć. Pewnie minie z czasem.
Fałszywa jest już sama teza: naród ma syndrom bitej (przez monarchię) żony. Nie ma. To naród dreamlandzki tradycyjnie bije monarchię. I w ogóle władzę, bo premierom też się obrywa, ale trochę mniej, bo tych można w każdej chwili odwołać. Widzą to wszyscy. I w kraju, i za granicą. Jesteśmy narodem królobójców.
Wszyscy następcy Edwarda II byli masakrowani. Chyba najlepiej ujął to Daniel von Witt, który dwa dni temu napisał w odniesieniu do JKM Roberta II Fryderyka i jego poprzedników:
Tu z kolei uderza brak logiki. W dwóch miejscach. Po pierwsze - z importu pochodzi większa cześć obywateli, niektórzy od razy prostu z importu wskakiwali na fotel premiera lub MSZ. Ipanienko również jest z importu i w grudniu niewiele zabrakło do jego wyboru na premiera. Ktoś powie, że Ipanienko przynajmniej działał tutaj z przerwami wcześniej (był w rządzie Porfavora). Obecny Król też działał. Przecież był nawet Rektorem Uniwersytetu Królewskiego. Różnica między nim a Karoliną Aleksandrą jest taka, że nie mizdrzył się do nikogo na dreamlandzkim IRCu. Nie musiał.
Po drugie - dziwi mnie ten lęk przed obecnością JKM Roberta Fryderyka w Konwencie Seniorów i ten jeden przysługujący mu głos w głosowaniu nad następcą. Przecież to najmniejszy problem. Konwent zbiera się jedynie w razie "bezpotomnej śmierci" króla. JKM Robert Fryderyk już teraz może samodzielnie wyznaczyć następcę, bez jakiegokolwiek powoływania się na Konwent. To samo dotyczy jego następców. Wątpię, by popełnili ten sam błąd, co JKW Alfred, bo to był jednak błąd.
Poza tym uważam, że powinniśmy wprowadzić Republikę, ale to osobny temat.
Fałszywa jest już sama teza: naród ma syndrom bitej (przez monarchię) żony. Nie ma. To naród dreamlandzki tradycyjnie bije monarchię. I w ogóle władzę, bo premierom też się obrywa, ale trochę mniej, bo tych można w każdej chwili odwołać. Widzą to wszyscy. I w kraju, i za granicą. Jesteśmy narodem królobójców.
Wszyscy następcy Edwarda II byli masakrowani. Chyba najlepiej ujął to Daniel von Witt, który dwa dni temu napisał w odniesieniu do JKM Roberta II Fryderyka i jego poprzedników:
Kiepski jest również argument, że "zmiana jest potrzebna, bo elekt z importu staje się pełnoprawnym członkiem konwentu seniorów z prawem głosu".Będzie workiem kartofli, które w miarę ich przerzucania będą pekac i przeistaczac się w miazge. Będzie bity po twarzy, nerach i jajach. I to przez każdego, kto chce odreagowac na Sarmacji czy to w porachunkach prywatnych czy międzypaństwowych. Konwent i jego wybranek musieli to uwzględniać, podejmując taką decyzję. Natomiast z racji, że król nie panuje u nas kadencyjnie to można go zmuszać do abdykacji od samej intronizacji. I wszyscy poprzedni byli do tego zmuszani w różny sposób. Ten zaś - szczególnie powinien być zmuszany, bo sam fakt, że jest kim jest teraz to kpina z naszego państwa.
Tu z kolei uderza brak logiki. W dwóch miejscach. Po pierwsze - z importu pochodzi większa cześć obywateli, niektórzy od razy prostu z importu wskakiwali na fotel premiera lub MSZ. Ipanienko również jest z importu i w grudniu niewiele zabrakło do jego wyboru na premiera. Ktoś powie, że Ipanienko przynajmniej działał tutaj z przerwami wcześniej (był w rządzie Porfavora). Obecny Król też działał. Przecież był nawet Rektorem Uniwersytetu Królewskiego. Różnica między nim a Karoliną Aleksandrą jest taka, że nie mizdrzył się do nikogo na dreamlandzkim IRCu. Nie musiał.
Po drugie - dziwi mnie ten lęk przed obecnością JKM Roberta Fryderyka w Konwencie Seniorów i ten jeden przysługujący mu głos w głosowaniu nad następcą. Przecież to najmniejszy problem. Konwent zbiera się jedynie w razie "bezpotomnej śmierci" króla. JKM Robert Fryderyk już teraz może samodzielnie wyznaczyć następcę, bez jakiegokolwiek powoływania się na Konwent. To samo dotyczy jego następców. Wątpię, by popełnili ten sam błąd, co JKW Alfred, bo to był jednak błąd.
Poza tym uważam, że powinniśmy wprowadzić Republikę, ale to osobny temat.
- - William diuk Chamberlain-Schlesinger
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość