Fryderyk Orański-Nassau pisze: ↑16 gru 2018, 12:29
Pytanie do Ipanienki. Jakiś konkretny plan na prowadzenie masz? Chociaż idee? Czy zmierza to w kierunku kadencji prowadzonej, żeby ktoś poprowadził, bo innym się nie chce?
Zgłosiłem się z propozycją do Towarzyszki Regentki, bo chciałem w jakiś sposób rozruszać KD i cieszę się że Towarzyszka Regentka zaokejkowała mnie do zgłoszenia jako kandydata na PRK. Mam nadzieję na pozytywny wynik, bo byłoby to bardzo słabe gdyby społeczeństwo nie chciało wybrać jak na razie jedynej osoby, która zgłosiła się i chce coś zrobić na stołku PRK. Niemniej jednak bez względu na rezultat głosowania liczę, że moje zgłoszenie się przyczyni się na plus i sprawi, że coś w tym Dreamlandzie się zadzieje.
Wypunktuję najważniejsze dla mnie rzeczy do robienia i zrobienia:
- przeprowadzenie ogólnej debaty na temat kompetencji Korony wynikających z prawa - czy mając na uwadze wiele zła wyrządzonego przez abdykanta należy ograniczyć rolę Króla w państwie? Jeśli tak, kto przejmie kompetencje monarsze? Dodatkowo, czy należy zmienić zasady wyboru monarchy?
- pokojowa i partnerska współpraca na linii rząd - monarcha
- wprowadzenie jasnej polityki moderacyjnej forum dyskusyjnego - zdefiniowanie zakresu swobody wypowiedzi i jak moderacja ma reagować na naruszenia zasad; IMHO moderacja powinna być oddzielona od polityki krajowej (nie może być tak, że urzędujący polityk dzieli i przenosi wątki według własnego uznania) - wprowadzenie jasnych zasad możliwości odwołania się od decyzji moderatora
- całkowite wsparcie (merytoryczne i praktyczne) dla projektu utworzenia nowego kraju Federacji
Also, rzecz chyba oczywista - wchodząc w rolę PRK zjeżdżam z roli artysty satyryka/śmieszka. Rękojmią mogą być moje dwie kadencje w MW jako tamtejszy prezio: sprawując tam funkcję daną mi głosami Ludu Pracującego byłem bardzo grzecznym politykiem.
Daniel von Witt pisze: ↑16 gru 2018, 12:34
Czy monarchia dreamlandzka może się już tak nie kompromitować? Uprzejmie proszę.
Miał Towarzysz szansę na zgłoszenie własnej kandydatury lub działanie na rzecz zgłoszenia się przez kogoś, ale najwyraźniej z tej szansy nie skorzystaliście. Just sayin'.
Dodam jeszcze, że do rządowej współpracy byłbym chętny zaprosić każdego kompetentnego polityka bez względu na partyjne barwy.