Wiktor von Vihren pisze: ↑4 lis 2018, 00:00 Tak czyto geograficznie to stacja Goclawek jest chyba na Wawrze.
Disclaimer: Mówiąc Wawer mam na myśli stację Warszawa Wawer i tamtejszego DRa.
Wiktor von Vihren pisze: ↑4 lis 2018, 00:00 Tak czyto geograficznie to stacja Goclawek jest chyba na Wawrze.
Z tego co czytałam to właśnie odwrotnie – na północ w kierunku ul. Marsa. Co jest pomysłem akurat sensownym o ile go nie spierdolą, np. nie budując schodów z peronu na przystanki na wiadukcie.
Znak mój drogi jest również na Moście Siekierkowskim, dawna w-wa radość hir. Wydaje mi się, że popierdolona struktura Waweru daje o sobie znać i gocławek jest przezeń wchłonięty jako osiedle.Wiktor von Vihren pisze: ↑4 lis 2018, 00:04 Nic nie widzę na telefonie XD
Ale znak o początku Wawra jest na wysokości Sargrosa, więc jakieś 20-30 metrów "nad" stacją. Wiem bo mieszkam jakieś 200 metrów od tej stacji XD
A to nawet nie wiedziałem. Ja jak przystało na fana marysina wawerskiego lubiłem sobie czasem zapierdalać na pobliski przystanek celem dostania się do pętli autobusowej. Piękne czasy. Ino dupa by piekła jakby trza było te 300 metrów dalej biec.Drama Queen pisze: ↑4 lis 2018, 00:06 Z tego co czytałam to właśnie odwrotnie – na północ w kierunku ul. Marsa. Co jest pomysłem akurat sensownym o ile go nie spierdolą, np. nie budując schodów z peronu na przystanki na wiadukcie.
Który?Karolina Aleksandra pisze: ↑4 lis 2018, 22:24 Pociągi na Kongres się pospóźniały, a ja dalej czuję się jak Emil Potocki
Ten, który nie wie, o co biega z tą Ostateczną Krucjatą i dlaczego jedno zdanie, które wygłosił, stało się motorem napędowym Sclavinii na parę lat.Drama Queen pisze: ↑4 lis 2018, 23:06Który?Karolina Aleksandra pisze: ↑4 lis 2018, 22:24 Pociągi na Kongres się pospóźniały, a ja dalej czuję się jak Emil Potocki
A który to był? Nie śledzę Potockich.Jezus Ipanienko pisze: ↑4 lis 2018, 23:18 Ten, który nie wie, o co biega z tą Ostateczną Krucjatą i dlaczego jedno zdanie, które wygłosił, stało się motorem napędowym Sclavinii na parę lat.
Ten drugi.
Proszę nie myśleć Wasza Wysokość.Karolina Aleksandra pisze: ↑4 lis 2018, 22:04 ...
Edit: Wygląda na to, że najpopularniejszym wykładem Kongresu został ten, który nie został wygłoszony? Nie jestem pewna, co o tym myśleć...
Rozumiem, jednak najważniejsze, że znów jest WKW wśród nas, zapraszam do komentarzy, tyle wykładów Was ominęło. A jeśli o to idzie, obawiam się, że goście wyczerpali do reszty temat kolei :)Karolina Aleksandra pisze: ↑4 lis 2018, 22:04 To było trudne parę dni. Nie przekopałam się przez ten wątek, chociaż liczba odpowiedzi w nim trochę mnie niepokoi. Przepraszam za spóźnienie z wykładem, ale jednocześnie zapowiadam, że będzie. Jeśli ktoś zostaje po Kongresie nieco dłużej, to zapraszam w przyszłym tygodniu. Na dniach.
Edit: Wygląda na to, że najpopularniejszym wykładem Kongresu został ten, który nie został wygłoszony? Nie jestem pewna, co o tym myśleć...
Ten o którym ten drugi, znaczy ten pierwszy, to jest twierdzący że jest pierwszym a ten drugi to imposter, twierdzi że jest imposterem?
Tak nakazuje myśleć logika Windowsa przy kopiowaniu dwóch takich samych dokumentów na pulpit.Drama Queen pisze: ↑7 lis 2018, 00:17 Ten o którym ten drugi, znaczy ten pierwszy, to jest twierdzący że jest pierwszym a ten drugi to imposter, twierdzi że jest imposterem?
Jak myślicie, po jakich dworcach Karo podróżuje z butelką Igristoje żeby zebrać nowy materiał?Karolina Aleksandra pisze: ↑4 lis 2018, 22:04Przepraszam za spóźnienie z wykładem, ale jednocześnie zapowiadam, że będzie.
Kiedyś spałem na dworcu Keleti w Budapeszcie w Austro-Węgrzech. Polecam ten dworzec - budzisz się koło piątej nad ranem, a tu ktoś koło ciebie siedzi i oferuje piwo.Drama Queen pisze: ↑13 lis 2018, 18:52 Jak myślicie, po jakich dworcach Karo podróżuje z butelką Igristoje żeby zebrać nowy materiał?
Daniel von Witt pisze: ↑13 sty 2019, 02:15 Liczy się adrenalinka xD i na tym może już poprzrstane, chociaż głowa pełna jest myśli tym, co tu poruszone zostało nie mówiąc już nawet o tym, co zakryte.
Ja nie polecam, ostatnio jak tam usnęłam, to obudziłam się za kratami i ktoś do mnie mówił coś w stylu egesszege orbán hajléktalanság káputt levákid ogázú ásoros mozsemisszátypáuke szigghájl.
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość