Państwo sami rozumiecie... Ten typ uważa, że skoro wszedłem do tego kraju, w którym jest takie prawo jakie jest, to moim zasranym obowiązkiem jest je zaakceptować i się dostosować, a jak tego nie zrobię, to dany kraj uruchomi swoje służby w administracji zasiedziałe, aby mnie ustawiać i okładać karami. Potem zaczną wymyślać najróżniejsze odchyły od normy, zamykać w najróżniejszych miejscach, szukać odosobnienia od tak zwanej społeczności, aby nie wprowadzał zamętu, nie psuł norm...Daniel von Witt pisze:Nie ma, nie było i najprawdopodobniej nigdy nie będzie takiego stworzenia jak on, które swój nos specjalnie podkłada pod dowolną pięść, nawet nie złożoną, aby go prać, by po dotknięciu jej (nos pięści, nie odwrotnie) krzyczeć, że go naziści, komuniści, Hitlery i inne skurczybyki biją, i że świat jest strasznie opresyjny. Ba! On nawet sam jest w stanie siebie oprać, aby mówić, że to inni zrobili. Takie zachowanie kwalifikuje go na leczenie, które trzeba mu w końcu umożliwić. Teraz będzie miał więcej czasu.
Kolejny raz przeczytać można w Dreamlandzie, że kogoś innego niż wypowiadający te słowa należy wysłać na leczenie. No spoko, tylko czemu ma to służyć? Tylko temu, żeby stwierdzić, że to MY jesteśmy normalni, a TY nie i masz stąd spierdalać.
Po raz kolejny Wam gratuluję. :)