Koniec regencji

Powiększanie wspólnego dobra, walki o władzę. Esencja dreamlandzkiego życia.
Awatar użytkownika
Alfred
król-senior
Posty: 2535
Rejestracja: 16 kwie 2013, 19:12
Numer GG: 47634183
NIM: 196135
Kontakt:

Koniec regencji

Post autor: Alfred »

Dreamlandczycy,

Jej Królewska Mość powróciła przed niecałą godziną do Królewskiego Miasta Ekorre. Przyszedł czas zakończenia regencji. Jestem szczęśliwy, że dzięki okazanemu mi zaufaniu miałem sposobność przez te trzy tygodnie opiekować się naszym wspólnym Królestwem. Kiedy wprowadzałem się po raz drugi, na tymczasem, do pałacu Ekhorn, zapowiadałem, że należy spodziewać się po mnie solidnej aktywności, zaś jako jeden ze swoich głównych celów wskazywałem rozładowanie napięć narosłych wokół tronu. Oceniam, że udało mi się jedno i drugie, choć — jak to zwykle bywa — wymogi życia realnego nie pozwoliły zrobić tak wiele, jak sobie życzyłem. Liczę, że Wy tę ocenę podzielacie.

Mam nadzieję, że ta regencja nie okaże się tylko krótkim, pozbawionym większego znaczenia czasem, ale pozostanie po niej istotny ślad. Wiążę szczególne nadzieje z ustanowioną przy Jej Królewskiej Mości Radą Społeczną. Szczególna pozycja, którą monarchę obdarzył ustrojodawca, wiąże się także z nadzwyczaj wysokimi oczekiwaniami społecznymi. Często wystarczy wzajemne niezrozumienie, aby współpraca Króla i wspólnoty przestała się właściwie układać. Tymczasem Król — a dziś Królowa — powinien stanowić czynnik jedności i spoistości tej wspólnoty. Będę wielce zadowolony, jeżeli ta nowa forma ich wzajemnego kontaktu przyczyni się do lepszego funkcjonowania naszego państwa.

Jest ono naszym wspólnym dobrem; wszyscy mamy obowiązek dokładać się do jego siły, jak i mamy prawo oczekiwać, że uczestnictwo w nim będzie dla nas źródłem satysfakcji. Proszę, pamiętajcie o tym wszyscy. Jej Królewskiej Mości życzę szczególnie, aby dzierżenie steru państwa było dla niej istotnie obowiązkiem wykonywanym z radością.
(—) Alfred de Ebruz, r. s.
salus rei publicae suprema lex esto!
Awatar użytkownika
Karolina Aleksandra
król-senior
Posty: 1954
Rejestracja: 25 wrz 2012, 20:23
NIM: 430209
Herb: k14
Lokalizacja: Ekorre
Kontakt:

Re: Koniec regencji

Post autor: Karolina Aleksandra »

Dziękuję JKW Regentowi za pełnienie funkcji i tym samym oficjalnie melduję się w Ekorre. Zapowiadałam nieco inny przebieg Regencji — jednak plany zostały pokrzyżowane przez nieprzyjemne wydarzenia w życiu realnym, łącznie ze śmiercią mojej babci. Niemniej, wszystko wraca na dobry tor. Jutro (a w zasadzie dziś) dokończę jeszcze spotkanie z Regentem, jak też i odbędę audiencję z Premierem Królestwa.

Dzień dobry.

(—) Karolina Aleksandra
Awatar użytkownika
Otton van der Berg
Posty: 1104
Rejestracja: 22 gru 2012, 14:02
NIM: 108161
Lokalizacja: Alahambra/Unia Saudadzka
Kontakt:

Re: Koniec regencji

Post autor: Otton van der Berg »

Witam spowrotem.
Moje najszczersze kondolencje z powodu śmierci babci.
(-)Wicehrabia Otton van der Berg OOIII ONZII
Obrazek
ObrazekObrazek>>>
Lenno Alhambra
Awatar użytkownika
Chamberlain
Posty: 1956
Rejestracja: 16 maja 2016, 19:46
Numer GG: 62994040
NIM: 866253
Kontakt:

Re: Koniec regencji

Post autor: Chamberlain »

Karolina Aleksandra pisze:
Zapowiadałam nieco inny przebieg Regencji — jednak plany zostały pokrzyżowane przez nieprzyjemne wydarzenia w życiu realnym, łącznie ze śmiercią mojej babci.
Przyzwyczailiśmy się do katastrofy, więc kolejne rozczarowanie chyba nikogo nie zaskoczyło. Wraz z kilkoma osobami zastanawiałem się, jaką bajeczkę przeczytamy tym razem. Skoro WKM zdecydowała się na metodę na litość, w wariancie "na babcię", nie pozostaje nic innego, jak złożyć kondolencje i dopytać, kiedy przeczytamy wyjaśnienia, o których była mowa w proklamacji wydanej przed ponad trzema tygodniami.

Następnym krokiem powinny być abdykacja. Dość kłamstw, manipulacji i wielotygodniowego oczekiwania na reakcję czy decyzję w jakiejkolwiek sprawie. Dreamland jest w tej chwili cieniem siebie samego sprzed lata ubiegłego roku. Nie wiem, czy jakikolwiek następca tronu zdoła w ciągu roku odbudować to, co WKM zepsuła w sobie tylko znany sposób. W normalnie funkcjonującej społeczności WKM powinna stanąć przed trybunałem stanu, a następnie zostać wywieziona na taczce poza granie kraju.
- - William diuk Chamberlain-Schlesinger
Awatar użytkownika
Otton van der Berg
Posty: 1104
Rejestracja: 22 gru 2012, 14:02
NIM: 108161
Lokalizacja: Alahambra/Unia Saudadzka
Kontakt:

Re: Koniec regencji

Post autor: Otton van der Berg »

Nie ma prawa nikt tutaj podważać tego co zostało napisane bo nikt nie wie jaka jest prawda. Jeśli to prawda o śmierci bliskiej osoby to nie powinnismy tego komentować.

Wysłane z mojej cegły przy użyciu Tapatalka
(-)Wicehrabia Otton van der Berg OOIII ONZII
Obrazek
ObrazekObrazek>>>
Lenno Alhambra
Awatar użytkownika
Andy Sky
Posty: 359
Rejestracja: 20 lis 2012, 20:32
NIM: 279138
Lokalizacja: Elfidias, Alexiopolis
Kontakt:

Re: Koniec regencji

Post autor: Andy Sky »

Chamberlain pisze:
Karolina Aleksandra pisze:
Zapowiadałam nieco inny przebieg Regencji — jednak plany zostały pokrzyżowane przez nieprzyjemne wydarzenia w życiu realnym, łącznie ze śmiercią mojej babci.
Przyzwyczailiśmy się do katastrofy, więc kolejne rozczarowanie chyba nikogo nie zaskoczyło. Wraz z kilkoma osobami zastanawiałem się, jaką bajeczkę przeczytamy tym razem. Skoro WKM zdecydowała się na metodę na litość, w wariancie "na babcię", nie pozostaje nic innego, jak złożyć kondolencje i dopytać, kiedy przeczytamy wyjaśnienia, o których była mowa w proklamacji wydanej przed ponad trzema tygodniami.

Następnym krokiem powinny być abdykacja. Dość kłamstw, manipulacji i wielotygodniowego oczekiwania na reakcję czy decyzję w jakiejkolwiek sprawie. Dreamland jest w tej chwili cieniem siebie samego sprzed lata ubiegłego roku. Nie wiem, czy jakikolwiek następca tronu zdoła w ciągu roku odbudować to, co WKM zepsuła w sobie tylko znany sposób. W normalnie funkcjonującej społeczności WKM powinna stanąć przed trybunałem stanu, a następnie zostać wywieziona na taczce poza granie kraju.
Zastanawiam się kiedy z chłodnego, niesamowicie trafnego recenzenta wirtual-time zboczył Pan na ścieżkę krwiożerczego Gaston-potwora z okresu lęgowego.
Awatar użytkownika
Karolina Aleksandra
król-senior
Posty: 1954
Rejestracja: 25 wrz 2012, 20:23
NIM: 430209
Herb: k14
Lokalizacja: Ekorre
Kontakt:

Re: Koniec regencji

Post autor: Karolina Aleksandra »

Andy Sky pisze:Zastanawiam się kiedy z chłodnego, niesamowicie trafnego recenzenta wirtual-time zboczył Pan na ścieżkę krwiożerczego Gaston-potwora z okresu lęgowego.
Mimo wszystko i konsekwentnie przyjmuję to z pokorą. Krwawy komentarz zawsze jest potrzebny — za takie osiągnięcia nadałam pewne odznaczenie Gastonowi de Senancourowi jakiś czas temu — swoją drogą, trochę oprotestowany wówczas ;) Do proklamacji królewskiej zaraz siądę.

Zgadzam się tylko co do jednego po namyśle: nie powinnam była wcielać swoich prywatnych spraw — nawet kosztem potencjalnego ponownego blamażu, że „Królowa znowu nie miała czasu, bo nie”. Dziwi mnie także zarzucanie manipulacji. Chętnie porozmawiam.

Karolina Aleksandra
Konrad Samanti
Posty: 496
Rejestracja: 7 sie 2010, 23:13
NIM:

Re: Koniec regencji

Post autor: Konrad Samanti »

Chamberlain pisze:Przyzwyczailiśmy się do katastrofy, więc kolejne rozczarowanie chyba nikogo nie zaskoczyło. Wraz z kilkoma osobami zastanawiałem się, jaką bajeczkę przeczytamy tym razem. Skoro WKM zdecydowała się na metodę na litość, w wariancie "na babcię", nie pozostaje nic innego, jak złożyć kondolencje i dopytać, kiedy przeczytamy wyjaśnienia, o których była mowa w proklamacji wydanej przed ponad trzema tygodniami.
Samo to, iż JKM podzieliła się z nami taką informacją jest oznaką nie tylko odwagi, ale i pewnego zaufania. Zaufania, którego, jako poddani, nie powinniśmy niszczyć, a szczególnie nie w ten sposób. Co jeszcze? JKM ma dostarczyć akt zgonu Babci, żeby Pan przyjął przeprosiny i wyjaśnienia?

Dreamland jest tylko zabawą, a życie prywatne ma priorytet (jeżeli komuś się wydaje odwrotnie, polecam zasięgnąć opinii specjalisty). Każdy z nas może spędzić tylko pewien czas na budowę Dreamlandu, a stanowiska takie jak premier czy król, wymagają o wiele więcej pracy niż klepanie postów na forum, szczególny jest tu przypadek pracy której nie widać na wierzchu, a jest częścią obowiązków premiera czy monarchy. Odwrotnie niż w świecie rzeczywistym, bycie premierem czy królem tutaj to żaden prestiż, a tylko okazja do bycia pomiatanym przez postoklepaczy. Sądzę, że tenże ciekawy problem inwersji zasługuje na co najmniej osobny artykuł.

Pozdrawiam,
Konrad z Samanti
Awatar użytkownika
Chamberlain
Posty: 1956
Rejestracja: 16 maja 2016, 19:46
Numer GG: 62994040
NIM: 866253
Kontakt:

Re: Koniec regencji

Post autor: Chamberlain »

Konrad Samanti pisze:
Samo to, iż JKM podzieliła się z nami taką informacją jest oznaką nie tylko odwagi, ale i pewnego zaufania. Zaufania, którego, jako poddani, nie powinniśmy niszczyć, a szczególnie nie w ten sposób. Co jeszcze? JKM ma dostarczyć akt zgonu Babci, żeby Pan przyjął przeprosiny i wyjaśnienia?
Zaufania? Nie wiem, czy wśród obywateli Dreamlandu jest choć jedna osoba, która jeszcze "ufa" królowej. Raczej nikt z grona osób, które miały okazję obserwować to panowanie od jego pierwszych dni. Pan jest tylko kolejnym słabo zorientowanym "użytkownikiem", który za moment ulotni się pod byle pretekstem. To dyskusja między obywatelami i dla obywateli.

Dreamland od trzech miesięcy nie ma króla i męczy się z z jednoosobowym rządem, który prawdopodobnie już dawno zawiesił działalność. Państwo traci 3-4 obywateli na miesiąc i z blisko 30, jakich mieliśmy latem, zostało może 10. Wybory brutalnie zweryfikują licznik demograficzny (niegłosujący tracą obywatelstwo) i będzie sukcesem, jeśli stanie do nich więcej niż jeden kandydat. Za kilka miesięcy obchody 20 rocznicy powstania państwa. To będzie smutne święto, które prawdopodobnie własnym sumptem zorganizuje Daniel von Witt i jego pięć gazet, które ponownie uratują twarz tej koszmarnej władzy.

Konrad Samanti pisze:
a stanowiska takie jak premier czy król, wymagają o wiele więcej pracy niż klepanie postów na forum, szczególny jest tu przypadek pracy której nie widać na wierzchu, a jest częścią obowiązków premiera czy monarchy.
I obaj się tu zgadzamy, tyle że Pan opowiada ogólniki oderwane od dreamlandzkiego kontekstu. Bycie premierem czy królem wymaga dużo więcej niż "klepania postów" na forum. Tymczasem nie mamy ani klepania postów na forum, ani wspomnianego wyżej "o wiele więcej". Od początku swego panowania królowa nie podjęła żadnej decyzji politycznej, poza zaniechaniem, wszystko odkłada na jutro, zwodzi, manipuluje, obiecuje i znika. Nie odpowiedziała na żadne publiczne zapytanie od drugiej połowy listopada. Reaguje jedynie na takie jak ten posty, gdy pisze o "pokorze" i znika. Nie chcę już czytać głodnych kawałków o "pokorze" i posypywaniu głowy popiołem. To piar dla ubogich. Podobnie jak inni, straciłem nie tylko zaufanie, ale i cierpliwość.

Andy Sky pisze:
Zastanawiam się kiedy z chłodnego, niesamowicie trafnego recenzenta wirtual-time zboczył Pan na ścieżkę krwiożerczego Gaston-potwora z okresu lęgowego.
A kiedy Pan zboczy na taką ścieżkę i zacznie upominać się o to smutne minimum, które się Panu, jako obywatelowi, należy: zaangażowanie władz, reagowanie na zapytania o realizowaną politykę? Złożyłem kondolencje z powodu "śmierci babci", ale wolałbym, by nie mieszano tutaj obu światów w tak instrumentalny i tragikomiczny sposób, który ociera się o szantaż emocjonalny. "Dzień dobry, zmarła mi babcia". Co to w ogóle jest?
Karolina Aleksandra pisze:
Mimo wszystko i konsekwentnie przyjmuję to z pokorą. Krwawy komentarz zawsze jest potrzebny
W którym miejscu tamten komentarz był "krwawy"? Lepsza byłaby wszechobecna apatia i milczenie, prawda? Trzy miesiące temu napisałbym, że czekam na zdecydowane działania, dwa miesiące temu - że czekam na jakiekolwiek działania. Teraz czekam już tylko na abdykację.
- - William diuk Chamberlain-Schlesinger
Awatar użytkownika
Daniel von Witt
Posty: 13223
Rejestracja: 5 cze 2012, 15:38
Numer GG: 41404078
NIM: 877416
Lokalizacja: Bekka-Heach (Rolandia)
Kontakt:

Re: Koniec regencji

Post autor: Daniel von Witt »

Witam Waszą Królewską Mość w Królestwie. To smutne, co zdarzyło się gdzieś tam w realu w międzyczasie, ale mnie osobiście to mało interesuje, i nie żebym był objęty znieczulicą, ale takich rzeczy nie opowiada się publicznie. Ludzie bawiący się w mikronacjach nie opowiadają publicznie o swoich wzlotach realnych, a co dopiero cierpieniu. Chciałbym znać Królową jako osobę z dynastii Ebruzów, w której większość królów i jej przodków już dawno umarła, i za nimi płakać, a nie słuchać o pogrzebach czy weselach z reala. Nic mnie to nie interesuje jako obywatela państwa wirtualnego. I zamiast pokazywania aktu zgonu, tak jak pieni się Konrad, nie powinno być w ogóle wzmianki, że ś.p. babcia jest na innym świecie. Notoryczne wpychanie rękami i nogami reala do mikronacji przez Królową jest postawą niegodną władcy państwa wirtualnego. Jaki to przekaz idzie do obywateli? Dewirtualizacja, którą promuje Królowa śmiercią swojej babci. Wstyd hańba!

(-) Daniel von Witt
Konrad Samanti
Posty: 496
Rejestracja: 7 sie 2010, 23:13
NIM:

Re: Koniec regencji

Post autor: Konrad Samanti »

Chamberlain pisze:Zaufania? Nie wiem, czy wśród obywateli Dreamlandu jest choć jedna osoba, która jeszcze "ufa" królowej. Raczej nikt z grona osób, które miały okazję obserwować to panowanie od jego pierwszych dni. Pan jest tylko kolejnym słabo zorientowanym "użytkownikiem", który za moment ulotni się pod byle pretekstem. To dyskusja między obywatelami i dla obywateli.
Cieszę się, że tak świetnie się znamy, że jest Pan w stanie wydawać osądy o mnie na lewo i prawo :). Może nie udzielam się na forum często, ale przeglądam forum codziennie, jestem także w bliskim kontakcie z Królową i KSI, nie jestem więc "kolejnym słabo zorientowanym użytkownikiem." To, że mnie nie widać, nie znaczy, że mnie nie ma.
Chamberlain pisze:I obaj się tu zgadzamy, tyle że Pan opowiada ogólniki oderwane od dreamlandzkiego kontekstu. Bycie premierem czy królem wymaga dużo więcej niż "klepania postów" na forum. Tymczasem nie mamy ani klepania postów na forum, ani wspomnianego wyżej "o wiele więcej". Od początku swego panowania królowa nie podjęła żadnej decyzji politycznej, poza zaniechaniem, wszystko odkłada na jutro, zwodzi, manipuluje, obiecuje i znika. Nie odpowiedziała na żadne publiczne zapytanie od drugiej połowy listopada.
Tak, były to swego rodzaju ogólniki - jak powiedziałem, sprawa nadaje się na porządny artykuł. A zdarzyło się to może Panu, że może Królowa nie chce być aktywna politycznie, w myśl "The King reigns, but he does not govern?" I, nie ma w tym nic złego, biorąc pod uwagę, iż, w zależności od wyników wyborów, będzie współpracowac z rządem skrajnie wittowskim, albo skrajnie radzieckim. To politycy są od uprawiania polityki w końcu.

Pozdrawiam,
Konrad z Samanti
Awatar użytkownika
Chamberlain
Posty: 1956
Rejestracja: 16 maja 2016, 19:46
Numer GG: 62994040
NIM: 866253
Kontakt:

Re: Koniec regencji

Post autor: Chamberlain »

Konrad Samanti pisze: Może nie udzielam się na forum często, ale przeglądam forum codziennie, jestem także w bliskim kontakcie z Królową i KSI, nie jestem więc "kolejnym słabo zorientowanym użytkownikiem." To, że mnie nie widać, nie znaczy, że mnie nie ma.
Będę się jednak upierał przy tezie, że "jeśli kogoś nie widać, to go nie ma". Moja wypowiedź o "użytkowniku" nawiązywała natomiast do Pańskiego niedawnego loginu na forum. Zdaje się, że był to właśnie "user"?
Konrad Samanti pisze: A zdarzyło się to może Panu, że może Królowa nie chce być aktywna politycznie, w myśl "The King reigns, but he does not govern?"
Brałem to pod uwagę w sierpniu, ale od tamtego czasu Królowa kilkakrotnie sygnalizowała ruch (polityczny) w takim czy innym kierunku. Ostatnio tuż przed ogłoszeniem regencji (tzw. lista priorytetów). Wszystko zostało na papierze lub, jak w przypadku Awary czy nobilitacji szlacheckich, zakończyło się poważnym zgrzytem.
- - William diuk Chamberlain-Schlesinger
Awatar użytkownika
RomanoPorfavor
Posty: 3638
Rejestracja: 21 lut 2013, 16:31
NIM:
Kontakt:

Re: Koniec regencji

Post autor: RomanoPorfavor »

Mnie natomiast cały czas dziwi, dlaczego w marcu 2018, po tak długim czasie, ktoś nadal traktuje krytykę ze strony tow. Chamberlaina poważnie.

Przez całą jego obecność w KD nie doczekaliśmy się niczego, co można byłoby traktować jako wzięcie odpowiedzialności za cokolwiek. Próba założenia partii nie doczekała się realizacji. Kilkukrotne zapowiedzi aktywizacji regionalnej skończyły się emigracją i ponowną deklaracją zaangażowania - tutaj nie wiem czy z pokryciem, bo nie śledzę. Tow. Chamberlain, o ile dobrze pamiętam, miał krótkie epizody, kiedy objął jakąś funkcję związaną z odpowiedzialnością - i zazwyczaj nie były to specjalnie udane epizody. Zapewne dlatego ich nie powtarza - żeby nie przypominać złego wrażenia.

Mimo to, tow. Chamberlain niezmordowanie przyjmuje postawę senankurowską, oczekując, rozliczając, obserwując, samemu jednak pozostając zdystansowanym. Czy to legalne? Jak najbardziej. Czy tacy obywatele są nam potrzebni? Być może również. Czy jednak należy się w tej sytuacji przejmować jego zdaniem? Według mnie - niekoniecznie.
/-/ ppłk bryg. kontr. Benedictus Juan Maximiliano Romano de Malagretta y Pigafieta da Cano del Porfavor
vel Prezerwatyw Tradycja Radziecki (MW) vel Mubarak Zprzcz (ŚKW)
Awatar użytkownika
OlaChojnacka
Posty: 99
Rejestracja: 8 gru 2013, 21:10
NIM: 714447
Kontakt:

Re: Koniec regencji

Post autor: OlaChojnacka »

Chamberlain pisze:Zaufania? Nie wiem, czy wśród obywateli Dreamlandu jest choć jedna osoba, która jeszcze "ufa" królowej.
Ja jestem.

EDIT: pytanie poboczne:
Daniel von Witt pisze:Chciałbym znać Królową jako osobę z dynastii Ebruzów, w której większość królów i jej przodków już dawno umarła
Jak to się ma do faktu, że jestem matką (dawniej: ojcem) jednego z królów?

EDIT2, do powyższego cytatu:
Czy Królowa Karolina została formalnie przyjęta do rodziny królewskiej (+ proszę powiązać to pytanie z powyższym), oraz czy - w sytuacji braku króla Karola - naród Dreamlandu może zapewnić Jej Królewskiej Wysokości korale koloru koralowego?
(-) mgr net Ola Kaarina Isadora Helyanve van Hälsing-Scraw de Cubalibre-Adamas et Marcjan-Chojnacka

Kwestorka w Baridasie, Cesarzowa Tuolelenkki, Dziedziczka Tirecji, Arcyksiężna Egerloon, Diuczessa Jajeczka, Baronowa Sint Arco, Hrabina Litawy, Szlachetna Dama w Ardemii, Lady Admiralicji.
Awatar użytkownika
Fryderyk Orański-Nassau
Herold Koronny
Posty: 2772
Rejestracja: 30 sie 2016, 02:35
NIM: 132626
Herb: c08.gif
Lokalizacja: Księstwo Furlandii i Luindoru, Segali
Kontakt:

Re: Koniec regencji

Post autor: Fryderyk Orański-Nassau »

OlaChojnacka pisze: Czy Królowa Karolina została formalnie przyjęta do rodziny królewskiej?
Jestem niemal pewny, że formalnie osoba obejmująca tron "z automatu" staje się członkiem dynastii de Ebruzów.
(-) Fryderyk Karol Albert książę Orański-Nassau OOIII ONZII
Hrabia Flores
"Pochlebiamy sobie patrząc na Sarmację, że zobaczcie; oni są prymitywni, a my wysublimowani. Ale wysublimowany autyzm nadal pozostaje autyzmem."JKM Aleksander, 2 października 2017 r.
"Może ten słynny dreamlandzki neoprymitywizm wcale nie jest taki zły?"
Helmut Pohl, 7 lutego 2019 r.
Awatar użytkownika
OlaChojnacka
Posty: 99
Rejestracja: 8 gru 2013, 21:10
NIM: 714447
Kontakt:

Re: Koniec regencji

Post autor: OlaChojnacka »

Fryderyk Orański-Nassau pisze:Jestem niemal pewny, że formalnie osoba obejmująca tron "z automatu" staje się członkiem dynastii de Ebruzów.
Mam na myśli nie należenie do rodziny poprzez stwierdzenie (przysposobienie, etc.), a przez więzy krwi (narracyjnie przyjmujemy, że Ziuta z Wołowych, Leblandka, od dziś jest z Masłowskich i była nią wcześniej since time immemorial).

Odpowiedź jest mi potrzebna jedynie dla dobrego samapoczucia (lub jego braku).
(-) mgr net Ola Kaarina Isadora Helyanve van Hälsing-Scraw de Cubalibre-Adamas et Marcjan-Chojnacka

Kwestorka w Baridasie, Cesarzowa Tuolelenkki, Dziedziczka Tirecji, Arcyksiężna Egerloon, Diuczessa Jajeczka, Baronowa Sint Arco, Hrabina Litawy, Szlachetna Dama w Ardemii, Lady Admiralicji.
Awatar użytkownika
Fryderyk Orański-Nassau
Herold Koronny
Posty: 2772
Rejestracja: 30 sie 2016, 02:35
NIM: 132626
Herb: c08.gif
Lokalizacja: Księstwo Furlandii i Luindoru, Segali
Kontakt:

Re: Koniec regencji

Post autor: Fryderyk Orański-Nassau »

W tej chwili nie znajduję na to, o czym mówię, żadnej podstawy prawnej ani w konstytucji, ani w DK, ani w PK, natomiast wydaje mi się, że do dynastii formalnie dołączą się tylko i wyłącznie w wyniku wstąpienia na tron bądź po zgodzie ogólnej wszystkich Królów Seniorów, mimo że np. Aluś dopisał sobie w tytulaturze "... y de Ebruz". Któryś z monarchów może mnie poprawić, jeśli się mylę.
(-) Fryderyk Karol Albert książę Orański-Nassau OOIII ONZII
Hrabia Flores
"Pochlebiamy sobie patrząc na Sarmację, że zobaczcie; oni są prymitywni, a my wysublimowani. Ale wysublimowany autyzm nadal pozostaje autyzmem."JKM Aleksander, 2 października 2017 r.
"Może ten słynny dreamlandzki neoprymitywizm wcale nie jest taki zły?"
Helmut Pohl, 7 lutego 2019 r.
Awatar użytkownika
RomanoPorfavor
Posty: 3638
Rejestracja: 21 lut 2013, 16:31
NIM:
Kontakt:

Re: Koniec regencji

Post autor: RomanoPorfavor »

Co do zasady ród Ebruzów jest zwyczajowo rodem bez ustalonych więzów rodzinnych, tj. nie wiąże się z pokrewieństwem czy przysposobieniem. Oficjalnie członkami rodu są tylko byli oraz obecny monarcha Królestwa Dreamlandu (OIDP panujący dawniej w Elderlandzie ród Scottów był uznawany za linię boczną tej dynastii). Członkowie rodzin tychże Królów nie są zaliczani do tego grona, choć OIDP były przypadki stosowania "Ebruz" jako członu nazwiska.
/-/ ppłk bryg. kontr. Benedictus Juan Maximiliano Romano de Malagretta y Pigafieta da Cano del Porfavor
vel Prezerwatyw Tradycja Radziecki (MW) vel Mubarak Zprzcz (ŚKW)
Marcel von Chacha
Posty: 245
Rejestracja: 11 sty 2018, 23:24
NIM:

Re: Koniec regencji

Post autor: Marcel von Chacha »

Rozmowa typu, czy arbuz w środku jest czerwony... :D

Proponuję ściąć głowę i zobaczyć, czy popłynie błękitna krew. :D
Awatar użytkownika
Chamberlain
Posty: 1956
Rejestracja: 16 maja 2016, 19:46
Numer GG: 62994040
NIM: 866253
Kontakt:

Re: Koniec regencji

Post autor: Chamberlain »

PTR pisze:
Przez całą jego obecność w KD nie doczekaliśmy się niczego, co można byłoby traktować jako wzięcie odpowiedzialności za cokolwiek.
Nie ubiegam się o urzędy, którym nie byłbym w stanie podołać. Innym też doradziłbym większą asertywność. Czasem lepszy wakat niż dyletant w fotelu dyrektorskim.

Wiadomo, że murzynów najmocniej bije się zawsze po drugiej stronie, ale porozmawiajmy poważnie. Co ma Pan na obronę własnej kadencji? Wszystko poszło zgodnie z planem? Będzie walka o reelekcję?
OlaChojnacka pisze:Ja jestem.
Pisałem o tych, którzy są tu co najmniej od sierpnia ubiegłego roku. A kim właściwie Pani jest?
Ostatnio zmieniony 13 mar 2018, 19:53 przez Chamberlain, łącznie zmieniany 1 raz.
- - William diuk Chamberlain-Schlesinger
ODPOWIEDZ

Wróć do „Polityka”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 0 gości