Wystąpienie Premiera Rządu Królewskiego ws. ostatnich sporów

[RomanoPorfavor]

Towarzysze,

Jako Premier Rządu Królewskiego chciałbym wyrazić zaniepokojenie faktem, że spór polityczny i personalny zaistniały między kilkoma osobami, zaczyna przekładać się na sprawne funkcjonowanie państwa i zaczyna zahaczać o stosunki międzynarodowe.

Mam tu na myśli wnioski będące efektem trwającego w kilku różnych wątkach sporu na linii Witt - Ipanienko i Ingawaar. Wnioski takie jak ten, który wpłynął do KSI, o bezcelowe przeniesienie działu w którym zawiera się forum Królestwa Elderlandu. Czysta złośliwość wobec zaprzyjaźnionego, sojuszniczego państwa nie jest usprawiedliwiona - nawet jeżeli wpływową osobą jest tam osobisty, polityczny przeciwnik.

Równie, jeżeli nie bardziej negatywnie oceniam wniosek tow. Witta, który wpłynął do Sądu. O ile wniosek tow. Ipanienki (jeżeli zostałby uwzględniony) był pozbawiony poważniejszych, faktycznych skutków, to w tym przypadku mówimy o uszczerbku na działalności jednego z bardziej aktywnych regionów, jakim jest Skytja. Szukanie zemsty tam, gdzie ma się to odbić się negatywnie na działaniu całego państwa jest skrajnie nieodpowiedzialna, szczególnie gdy samemu uważa się za patriotę.

W tej sytuacje pozostaje mi liczyć na mądrość werdyktu Sądu, który - mam nadzieję - przełoży interes państwa i poszanowanie stanu faktycznego i pracy wielu obywateli nad czyjąś zemstę i satysfakcję z wyszukiwania prawnych przeoczeń popełnionych przed wielu laty. Wylewanie dziecka z kąpielą nie jest rozwiązaniem.

Jako Premier apeluję do stron konfliktu o prowadzenie go drogą cywilizowaną i ograniczoną - tj. dyskusji, nawet zajadłej i ostrej - a nie przez szukanie "haków" i wzajemny sabotaż na szkodę całego społeczeństwa.

/-/ Prezerwatyw Tradycja Radziecki
Premier Rządu Królewskiego

[Daniel von Witt]

Wasza Ekscelencjo Premierze,

Równie, jeżeli nie bardziej negatywnie oceniam wniosek tow. Witta, który wpłynął do Sądu. O ile wniosek tow. Ipanienki (jeżeli zostałby uwzględniony) był pozbawiony poważniejszych, faktycznych skutków, to w tym przypadku mówimy o uszczerbku na działalności jednego z bardziej aktywnych regionów, jakim jest Skytja. Szukanie zemsty tam, gdzie ma się to odbić się negatywnie na działaniu całego państwa jest skrajnie nieodpowiedzialna, szczególnie gdy samemu uważa się za patriotę.

nie wyobrażam sobie dwóch rzeczy. Po pierwsze tego, że w Królestwie Dreamlandu prawo będzie stanowiło jedynie fasadę, a stosowanie się do niego nie będzie respektowane ani przez obywateli ani przez władzę, do czego Pan Premier jakby nawołuje. Gdyby tak miało bowiem być, to chociażby po co te wysiłki obecnej ekipy rządzącej, aby wprowadzić dużą ilość nowych regulacji, których nie trzeba przestrzegać? Po drugie - nie wyobrażam sobie, aby w wyniku złożonej przeze mnie skargi Księstwo Skytji miałoby pozostać bez gospodarza władnego wydawać dekrety czy postanowienia. Powody wymienił Ekscelencja w swoim wystąpieniu - to aktywizowanie Skytji przez Torkana Ingawaara. I to zwłaszcza wtedy, gdy Sąd Królestwa uzna, że skarga jest zasadna.

Można sobie pomyśleć jak pogodzić jedno z drugim? Można to pogodzić i trzeba to pogodzić, tylko do sprawy należy podejść uczciwie i w poszanowaniu przepisów prawa. I tu w zasadzie wszystko leży w rękach Królowej, bo to ona sprawuje zwierzchnictwo nad Domeną Królewską, w części której stara się rządzić ktoś, kto rządzić tam nie ma prawa.

(-) Daniel von Witt