Manifest optymatów

[Alfred]

W telegraficznym skrócie: To nie jest żart. Członkostwo w Towarzystwie stanowi zobowiązanie do przestrzegania pewnych zasad, zaciągnięte wobec siebie i kolegów. Nie zamierzamy do nich nikogo przekonywać inaczej, niż tylko przykładem. Nie jesteśmy formacją polityczną i nie mamy celów do zrealizowania przy użyciu władzy państwowej. Za kolegów się nie wypowiadam, osobiście nie czuję się dotknięty negatywnymi reakcjami, jestem zaledwie lekko rozbawiony, a przy tym i zawiedziony, że na otwarcie cyrku trzeba było czekać aż dwa dni.

[Aleksander]

Na początku trochę poczucia własnej wyższości, potem lekka pogarda i szczypta paternalizmu. Wyszłoby to całkiem nieźle, gdyby nie to, że wiem, że to ściema. Serio. Wyluzujcie. Życie niesie ze sobą wystarczająco wiele problemów, więc po co jeszcze się dodatkowo dołować?

[Andrzej]

Dasz temu wyraz krytyki to w zamian usłyszysz od sfrustrowanego dzieciaka, że „rzygasz” i zostaniesz zalany interpelacjami.

Inb4 interpelacje są spoko! Szkoda, że musiałem kogoś do nich przekonać

[Daniel von Witt]

Dasz temu wyraz krytyki to w zamian usłyszysz od sfrustrowanego dzieciaka, że „rzygasz” i zostaniesz zalany interpelacjami.

Nadal Pan nie wczuł się we mnie i nie stara się zobaczyć tego z mojej strony. Szkoda. Natomiast interpelację obiecałem Panu wcześniej. Po prostu w tym wątku domagał się Pan mej uwagi, której nie mogłem sobie już odmówić.

(-) Daniel von Witt

[Karolina Aleksandra]

Członkostwo w Towarzystwie stanowi zobowiązanie do przestrzegania pewnych zasad, zaciągnięte wobec siebie i kolegów. Nie zamierzamy do nich nikogo przekonywać inaczej, niż tylko przykładem. Nie jesteśmy formacją polityczną i nie mamy celów do zrealizowania przy użyciu władzy państwowej.

Dziękuję za odpowiedzi na moje pytania i trzymam kciuki za udowodnienie krytykom, że się mylą i istotnie będziecie wartością dodaną do życia Królestwa. Pozostaje jeszcze pytanie o przykład: w jaki sposób zamierzacie go pokazywać? Tzn, czy będziecie realizować inicjatywy, czy po prostu egzystować zgodnie z Waszymi zasadami?

KA

[Andrzej]

Nadal Pan nie wczuł się we mnie i nie stara się zobaczyć tego z mojej strony. Szkoda

Wy też nie zadajecie sobie tego trudu.

Pozostaje jeszcze pytanie o przykład: w jaki sposób zamierzacie go pokazywać?

Myślę, że tak jak zwykle: nicnierobieniem.

[Marcel von Chacha]

A tego manifestu będzie jakiś koniec czy na jego podstawie będzie uformowane jakieś prawo przepuszczone przez tutejszy Parlament, a może to tylko słoik w ścianę rzucony?

[Daniel von Witt]

Wystarczy czytać ze zrozumieniem wątek od pierwszego postu do ostatniego. Gorąco polecam.

(-) Daniel von Witt

[Aleksander]

słoik w ścianę rzucony?

Tak zwany koktajl Kaczyńskiego.

[Marcel von Chacha]

Wystarczy czytać ze zrozumieniem wątek od pierwszego postu do ostatniego. Gorąco polecam.

A co Wać Pan taki uszczypliwy? Ciacho jakieś Pan przegryź i popij kawką, a endorfiny wrócą. No chyba, że próchnica dokucza.

Ponadto, chciałbym zauważyć, że organizatorzy manify z lekka przysnęli w swych namiotach nie wiadomo gdzie poustawianych. :)

[Andrzej]

Co tam słychać u Autobotów? Coś u was cicho na Cybertronie.

[Karolina Aleksandra]

W sumie trochę szkoda, że większość aktywności w tym wątku skupiła się nie na merytorycznej dyskusji o treści (nie formie), a na wzajemnym wyśmiewaniu siebie i wytykaniu, czego to nie było parę miesięcy temu. Optymaci mają potencjał. Jak i sama dyskusja o formie czy treści w Królestwie.

KA

[RomanoPorfavor]

W sumie trochę szkoda, że większość aktywności w tym wątku skupiła się nie na merytorycznej dyskusji o treści (nie formie), a na wzajemnym wyśmiewaniu siebie i wytykaniu, czego to nie było parę miesięcy temu. Optymaci mają potencjał. Jak i sama dyskusja o formie czy treści w Królestwie.

Potencjał, Towarzyszko Królowo? Do czego? Przecież ten manifest jest deklaracją kółka wzajemnej masturbacji: "Nie robimy nic, albo prawie nic, ale nie robimy tego pięknie, a w dodatku jesteśmy gotowi krytykować, jak niepięknie robią coś inni." Z czym ma tu być prowadzona merytoryczna dyskusja?

[Aleksander]

ten manifest jest deklaracją kółka wzajemnej masturbacji

Chyba raczej menstruacji, biorąc pod uwagę treść i formę.

[Alfred]

Mnie trudno zrozumieć, jak można odczytywać tę deklarację w taki sposób. Jak już wszyscy powinni zauważyć, żaden z optymatów nie udziela nikomu pouczeń co do tego, jak się powinien zachowywać w życiu zbiorowym. Pewne postawy i działania oceniamy krytycznie, nie zamierzamy ich jednak bezpośrednio zwalczać czy też rytualnie, publicznie krytykować, gdyż to przeciwskuteczne; zamiast tego proponujemy pozytywną alternatywę w postaci odmiennego wzorca postępowania. Punkt trzeci manifestu, do którego towarzysz Radziecki szczególnie się przyczepił, jest zupełnie zdroworozsądkowy i trzeba dużo złej woli, żeby wykrzywić go w deklarację nieróbstwa. Nietrudno zauważyć, że gdy złapiemy zbyt wiele srok za ogon, pozostajemy z zaległościami na wszystkich frontach; to z kolei może zniechęcać do mikronacji w ogóle, jeżeli z każdej strony czeka na nas góra zaległości do odrobienia, a w dodatku współobywatele mają do nas żal o niespełnione obietnice. W tym zakresie postulujemy tylko tyle, aby nie obiecywać więcej, niż jest się w stanie zrobić. Osobiście nie mam sobie w tej kwestii nic do zarzucenia; swoje obowiązki sędziego i prezesa sądu wypełniam sprawnie, nad dodatkowymi, zapowiedzianymi na wysłuchaniu parlamentarnym przedsięwzięciami aktywnie pracuję. Dwaj moi koledzy nie są bardzo aktywni, ale też nikomu nie obiecywali czegoś innego. To uczciwe podejście, każdy układa sobie balans życia realnego z wirtualnym, jak chce.

[Aleksander]

Dwaj moi koledzy nie są bardzo aktywni, ale też nikomu nie obiecywali czegoś innego.

Doceniam kolegi troskę o jakość mojej pracy.

[Alfred]

Mam na myśli swoich kolegów z Towarzystwa, przepraszam za niedookreślenie.

[Karolina Aleksandra]

Czy wniosek o subdomenę oznacza, że jednak coś się kształtuje?

KA

[Chamberlain]

Czy wniosek o subdomenę oznacza, że jednak coś się kształtuje?

A odpowie Królowa na którekolwiek z zadanych jej wcześniej publicznie pytań, czy raczej tu też należy składać oficjalną interpelację? Bo trochę bez sensu taka zabawa.

[Karolina Aleksandra]

Staram się odpowiadać na wszystkie zaległe sprawy i pytania. Jeśli coś pominęłam, proszę o informację na priv.

KA