Gaston i Ipanienko znowu w kisielu

[Gaston de Senancour]

Dzisiaj tylko nieliczni produkują coś wartościowego, reszta to idioci klepiący serie równoważników zdań lub raportów aktywności

Szanuję samokrytykę.

[Andrzej]

Dzisiaj tylko nieliczni produkują coś wartościowego, reszta to idioci klepiący serie równoważników zdań lub raportów aktywności

Szanuję samokrytykę.

Ale tu nie ma samokrytyki :)

[Gaston de Senancour]

Ale tu nie ma samokrytyki :)

Wyprodukowałeś więcej memów, równoważników zdań i shitcontentu niż mój pies ma włosów na mosznie.

[Andrzej]

Chyba byłeś za bardzo zajęty liczeniem włosów na mosznie psa, bo jak zwykle pierdolisz od rzeczy :)

[Gaston de Senancour]

Z grubsza już cię rozgryzłem i chyba wiem, co jest twoim problemem. Powiedz mi jeszcze, po co ci ten uśmiech na końcu każdego zdania?

[Andrzej]

Poproszę moderatora o wydzielenie wątku, bo Gaston za bardzo nasrał w gmachu radia i śmierdzi. Z góry dziękuję

[RomanoPorfavor]

Gaston chwilowo na górze.

[Daniel von Witt]

W tym starciu ten Jezus skończy tylko na krzyżu.

(-) Daniel von Witt

[Gaston de Senancour]

Dobrze, Jezus, wracaj na matę.

[Chamberlain]

Obaj jesteście wspaniali, ale dajcie już Panowie spokój.

[Andrzej]

Jakoś mnie nie jara napierdalanie się ze sfrustrowanym prymitywem. Może mi co najwyżej possać :)