Pogrzeb ścian tekstu

Powiększanie wspólnego dobra, walki o władzę. Esencja dreamlandzkiego życia.
Awatar użytkownika
Chamberlain
Posty: 1956
Rejestracja: 16 maja 2016, 19:46
Numer GG: 62994040
NIM: 866253
Kontakt:

Re: Pogrzeb ścian tekstu

Post autor: Chamberlain »

Karolina Aleksandra pisze:
Tak szczerze. A jeśli czytacie, to czemu nie komentujecie?
Komentujemy tam, gdzie to technicznie możliwe. W pliku pdf, rozprowadzanym odpłatnie, to niewykonalne. Nie należy reglamentować dobra społecznie pożądanego (jakim jest kultura wysoka) w imię bardzo wątpliwej wartości (tj. wymuszenia minimalnego obiegu pieniądza).
- - William diuk Chamberlain-Schlesinger
Awatar użytkownika
RomanoPorfavor
Posty: 3638
Rejestracja: 21 lut 2013, 16:31
NIM:
Kontakt:

Re: Pogrzeb ścian tekstu

Post autor: RomanoPorfavor »

Chamberlain pisze:Komentujemy tam, gdzie to technicznie możliwe. W pliku pdf, rozprowadzanym odpłatnie, to niewykonalne. Nie należy reglamentować dobra społecznie pożądanego (jakim jest kultura wysoka) w imię bardzo wątpliwej wartości (tj. wymuszenia minimalnego obiegu pieniądza).
"Reglamentacja" na poziomie, który są w stanie opanować nawet Sarmaci jest dość niskim progiem wejścia. Mimo to Towarzysz i tak się wykopyrtnął na wejściu. Rozumiem, że potrzebna jest tu redukcja do poziomu złotokapów?

Niemożność wykonania minimalnego wysiłku intelektualnego jakim jest skojarzenie swojego problemu, z uprzednio ogłaszanymi wiele razy problemami Banku oraz z odpowiedzialnymi za skrypt bankowy służbami nie wróży dobrze. Dochodzi do tego rozchwianie emocjonalne, które spowodowało wyładowanie frustracji na Wandzie fajka winnej Królowej, która z głębi swojego puchatego serca próbowała pomóc. Mam jednakże wrażenie, że przy tych brakach i tak przyswojenie dłuższej partii tekstu pisanego byłoby ponad Towarzysza siły - więc żadna strata.
/-/ ppłk bryg. kontr. Benedictus Juan Maximiliano Romano de Malagretta y Pigafieta da Cano del Porfavor
vel Prezerwatyw Tradycja Radziecki (MW) vel Mubarak Zprzcz (ŚKW)
Awatar użytkownika
Chamberlain
Posty: 1956
Rejestracja: 16 maja 2016, 19:46
Numer GG: 62994040
NIM: 866253
Kontakt:

Re: Pogrzeb ścian tekstu

Post autor: Chamberlain »

PTR pisze:
"Reglamentacja" na poziomie, który są w stanie opanować nawet Sarmaci jest dość niskim progiem wejścia. Mimo to Towarzysz i tak się wykopyrtnął na wejściu. Rozumiem, że potrzebna jest tu redukcja do poziomu złotokapów?
Zaznaczę dla ścisłości, że nawet gdyby pdf rozprowadzany był nieodpłatnie, nie rozwiązałoby to problemu z brakiem przestrzeni do komentowania.

Problem z dostępem do rachunku bankowego zgłaszałem publicznie całe miesiące temu. Poza mną podobny problem zgłaszali również inni obywateli. Osobną grupę stanowią nowi obywatele, którzy nie zarobili dotąd żadnych pieniędzy. Już na starcie ogranicza to grupę docelową pisma. Ale zapomnijmy na chwilę o technikaliach.

Źródłem mojej irytacji jest postawa redaktorki naczelnej, która jeszcze przed premierą pisma zainicjowała specjalną sondę dotyczącą preferowanej formuły pisma. Miażdżąca większość opowiedziała się za blogiem, zwolenników pdf-a było dwukrotnie mniej. Mimo to Królowa postawiła na drugie rozwiązanie. Oczywiście miała do tego prawo – sonda to wciąż tylko sonda. Tylko, za przeproszeniem, po kij mamić ludzi złudzeniem wyboru?

Drugi powód mojej irytacji genetycznie związany jest z pierwszym. Pismo powinno trafić na Planetę Mikronacje, by być wizytówką lepszej strony Dreamlandu. Potrzebujemy tego jak powietrza – zwłaszcza w sytuacji, gdy mieszkańcy mniejszych mikronacji mieli okazję poznać Dreamland jedynie przez pryzmat forumowych wypowiedzi Senancoura, Ipanienki, Alusia czy Kaufmana. Jeden kuriozalny post potrafi zasłonić całe miesiące pracy organicznej tzw. normalsów.
Po trzecie - w obecnej formule cały wysiłek redakcji idzie w piach. Czytał to ktoś z Rotrii, RON-u, Bialenii? Ile osób z Sarmacji? Dwie? Trzy?

I to jest zdumiewający brak wyobraźni, którego nie przykryją umizgi, proszę wybaczyć, zupełnie nieoczekiwanych rzeczników prasowych, którym w tym konkretnym momencie spodobało się wspierać irracjonalne decyzje Karoliny Aleksandry. Szkodzicie, Panowie. Sobie i nam.
- - William diuk Chamberlain-Schlesinger
Awatar użytkownika
Karolina Aleksandra
król-senior
Posty: 1954
Rejestracja: 25 wrz 2012, 20:23
NIM: 430209
Herb: k14
Lokalizacja: Ekorre
Kontakt:

Re: Pogrzeb ścian tekstu

Post autor: Karolina Aleksandra »

Chamberlain pisze:
Zaznaczę dla ścisłości, że nawet gdyby pdf rozprowadzany był nieodpłatnie, nie rozwiązałoby to problemu z brakiem przestrzeni do komentowania.

Istnieje wątek na forum. Czyli — proszę tego nie traktować złośliwie, po prostu dopytuję się — problem tkwi w tym, że post na blogu można skomentować od razu, a do wątku na forum trzeba wejść i napisać tam posta (plus kwestie cytowania, które faktycznie mogą być problematyczne [kopiowanie tekstu z pdf czasami wychodzi tak sobie], etc.)?
Osobną grupę stanowią nowi obywatele, którzy nie zarobili dotąd żadnych pieniędzy. Już na starcie ogranicza to grupę docelową pisma.

Tak, też się zastanawiałam nad tym problemem. Niemniej, do tej pory każda osoba, która zgłaszała publicznie brak pieniędzy lub problem z nimi, dostawała anonimowy dar (było dwóch anonimowych darczyńców, którzy w ten sposób postanowili wesprzeć dystrybucję prasy). Osoby spoza innych krajów mogą płacić w swoich walutach. Wiec problem tkwi tylko w napisaniu do mnie, że chce się kupić pismo, a ma się taką a taką walutę, lub nie ma się jej w ogóle. Ale tak, jest z tym problem. I to też trochę boli…
Źródłem mojej irytacji jest postawa redaktorki naczelnej, która jeszcze przed premierą pisma zainicjowała specjalną sondę dotyczącą preferowanej formuły pisma. Miażdżąca większość opowiedziała się za blogiem, zwolenników pdf-a było dwukrotnie mniej. Mimo to Królowa postawiła na drugie rozwiązanie. Oczywiście miała do tego prawo – sonda to wciąż tylko sonda. Tylko, za przeproszeniem, po kij mamić ludzi złudzeniem wyboru?

Ok, przyznam, że w ogóle nie sądziłam, że to może być powodem irytacji. W sensie, tak, zastanawiałam się nad wynikami ankiety, ale decyzję dotyczącą tego, jak dystrybuować pismo, podejmowałam praktycznie do samego dnia wydania. To był eksperyment last-minute. Nie wiem jeszcze, w jakiej formie go powtórzymy. Do kolejnego wydania jeszcze jest sporo czasu. Dlatego każdy komentarz w tej sprawie jest cenny.
Drugi powód mojej irytacji genetycznie związany jest z pierwszym. Pismo powinno trafić na Planetę Mikronacje, by być wizytówką lepszej strony Dreamlandu. Potrzebujemy tego jak powietrza – zwłaszcza w sytuacji, gdy mieszkańcy mniejszych mikronacji mieli okazję poznać Dreamland jedynie przez pryzmat forumowych wypowiedzi Senancoura, Ipanienki, Alusia czy Kaufmana. Jeden kuriozalny post potrafi zasłonić całe miesiące pracy organicznej tzw. normalsów.
Po trzecie - w obecnej formule cały wysiłek redakcji idzie w piach. Czytał to ktoś z Rotrii, RON-u, Bialenii? Ile osób z Sarmacji? Dwie? Trzy?

Chyba z jedenastu Sarmatów zamówiło pismo (szacuję, nie mam w tej chwili konkretnych danych), do tego jedna osoba z Austro-Węgier, jedna z Garapenii, może jeszcze parę osób z innych krajów (Bialenia?), o których w tym momencie nie pamiętam. Nie jest źle.

Natomiast zwyczajnie w formie bloga „Ekorre Standard” nie wyglądałby tak ładnie, i o ile to jest zasługa tow. Radzieckiego, o tyle też jest to część powodu, dla którego mam problem z rezygnacją z formy PDF-a. Grafika, możliwość ładnego układu… To kontrastuje z powszechną blogowatością wirtualnej prasy. Ale z drugiej strony, sama wiem, że i blog ma swoje zalety. Nie bez powodu jest to najpopularniejsza forma popularyzacji dłuższych tekstów w mikroświecie.

(—) Karolina Aleksandra
Polyna
Posty: 1173
Rejestracja: 2 kwie 2013, 16:08
NIM: 278556

Re: Pogrzeb ścian tekstu

Post autor: Polyna »

Karolina Aleksandra pisze:Natomiast zwyczajnie w formie bloga „Ekorre Standard” nie wyglądałby tak ładnie
Od wyglądania ładnie to jest pies Senankura. Jeżeli treść jest dobra, to sama się obroni, nawet jeżeli byłaby napisana czarnym tajmsem dwunastką na białym tle.

Zresztą blogasek może wyglądać ładnie, wystarczy chcieć skopiować jakiś gotowy ładny szablon z neta.
Awatar użytkownika
Karolina Aleksandra
król-senior
Posty: 1954
Rejestracja: 25 wrz 2012, 20:23
NIM: 430209
Herb: k14
Lokalizacja: Ekorre
Kontakt:

Re: Pogrzeb ścian tekstu

Post autor: Karolina Aleksandra »

Polyna pisze:
Od wyglądania ładnie to jest pies Senankura. Jeżeli treść jest dobra, to sama się obroni, nawet jeżeli byłaby napisana czarnym tajmsem dwunastką na białym tle.

Zresztą blogasek może wyglądać ładnie, wystarczy chcieć skopiować jakiś gotowy ładny szablon z neta.

Wszystko się zgadza. Ale ja już dosyć się napisałam oraz naczytałam artykułów czarnym timesem dwunastką czy też blogów, więc naszła mnie ochota na eksperymenty z formą.

(—) Karolina Aleksandra
Polyna
Posty: 1173
Rejestracja: 2 kwie 2013, 16:08
NIM: 278556

Re: Pogrzeb ścian tekstu

Post autor: Polyna »

Karolina Aleksandra pisze:więc naszła mnie ochota na eksperymenty z formą.
Futurystka.

Ale futuryzm (własc. szeklizm-szoroszyzm) jest teraz na cenzurowanym jako komuchizm i karolturowy marksizm, więc na waszym miejscu bym uważała, jeszcze dr Witt was zdenuncjuje i wypierdoli ze stołka jak Alfreda.
Awatar użytkownika
RomanoPorfavor
Posty: 3638
Rejestracja: 21 lut 2013, 16:31
NIM:
Kontakt:

Re: Pogrzeb ścian tekstu

Post autor: RomanoPorfavor »

Chamberlain pisze:Zaznaczę dla ścisłości, że nawet gdyby pdf rozprowadzany był nieodpłatnie, nie rozwiązałoby to problemu z brakiem przestrzeni do komentowania.
Jest Towarzysz w Dreamlandzie na tyle długo żeby jeszcze pamiętać że i tak większość dyskusji nt. artykułów prasowych toczyło się zazwyczaj na forum, a nie w komentarzach wordpressa. Założenie osobnego wątku dla artykulu ktory wzbudził zainteresowanie i potrzebę polemiki nie jest moim zdaniem nadmiernym wysiłkiem.

Myślę zresztą, że jest to też okazja do wskrzeszenia sztuki artykułu polemicznego, jeżeli czułby towarzysz wenę. Zachęcam.

Problem z dostępem do rachunku bankowego zgłaszałem publicznie całe miesiące temu. Poza mną podobny problem zgłaszali również inni obywateli. Osobną grupę stanowią nowi obywatele, którzy nie zarobili dotąd żadnych pieniędzy. Już na starcie ogranicza to grupę docelową pisma. Ale zapomnijmy na chwilę o technikaliach.
"Zapomnijmy na chwilę o tym że zachowałem się jak pięcioletni furiat, zrzucając komputer ze stołu bo nowa gra mu nie zadziałała".

Na marginesie - problem z bankiem został, o ile mi wiadomo, rozwiązany (dla wszystkich), a co do osobnej grupy to mniej więcej o to chodziło w tej całej zabawie z dreamami - żeby stworzyć potrzebę ich posiadania. Każdy, nawet najswieższy obywatel ma dość prosty dostęp do środków (fundusze startowe), a pozyskać jakieś wynagrodzenia jest banalnie prosto.
Oczywiście miała do tego prawo – sonda to wciąż tylko sonda. Tylko, za przeproszeniem, po kij mamić ludzi złudzeniem wyboru?
Czy nie to jest istotą naszej obecnej monarchicznej demokracji? ;D mimo to nie widzę żeby Towarzysz protestował na ulicach.
Po trzecie - w obecnej formule cały wysiłek redakcji idzie w piach. Czytał to ktoś z Rotrii, RON-u, Bialenii? Ile osób z Sarmacji? Dwie? Trzy?
>ja nie przeczytałem
>na pewno nikt nie przeczytał
I to jest zdumiewający brak wyobraźni, którego nie przykryją umizgi, proszę wybaczyć, zupełnie nieoczekiwanych rzeczników prasowych, którym w tym konkretnym momencie spodobało się wspierać irracjonalne decyzje Karoliny Aleksandry. Szkodzicie, Panowie. Sobie i nam.
Gdybyśmy chcieli, żeby ocenę wyobraźni wystawił ktoś, kto nie wykazał się jak dotąd żadną kreatywnością to oczywiście zgłosimy się do Towarzysza (choć trzeba przyznać że de Senancour to poważny konkurent w tej dziedzinie) :)

Wysłane z mojego SM-J710F przy użyciu Tapatalka
/-/ ppłk bryg. kontr. Benedictus Juan Maximiliano Romano de Malagretta y Pigafieta da Cano del Porfavor
vel Prezerwatyw Tradycja Radziecki (MW) vel Mubarak Zprzcz (ŚKW)
Awatar użytkownika
Aleksander
król-senior
Posty: 5759
Rejestracja: 1 sty 2017, 22:00
NIM: 435954
Herb: a13
Lokalizacja: Tauzen
Kontakt:

Re: Pogrzeb ścian tekstu

Post autor: Aleksander »

Radziecki at its finest!
(-) Alexander, r.s.
Zablokowany

Wróć do „Polityka”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 7 gości