Star Wars w google :)

[Sted Asketil]

Wpiszczie w wyszukiwarce frazę "a long time ago in a galaxy far far away" a moc bedzie z Wami :)

StarLosie rzadza juz chyba wszedzie - czy jest wogole ktos kto nie idzie do kina zobaczyc kolejna czesc sagi? :D

Howgh !! - diuk Asketil :P

[Pavel Svoboda]

Wpisałem, fajne :)

Ja się nie wybieram. Trochę nie rozumiem hype'u. Wiadomo chyba już, że Hollywood od lat nie jest w stanie wyprodukować niczego oryginalnego ani półprzyzwoitego. Tak samo będzie ze Starłorsami. Wyjdzie z tego chłam i mogę to udowodnić.

Jak sam powiedziałeś, wszyscy pójdą obejrzeć nowe GW. Producenci to wiedzą. Wiedzą, że nie ma znaczenia, czy film będzie beznadziejny czy dobry, i tak zarobią górę kasy. Więc jaki jest ekonomiczny sens starania się, by film był dobry? Nie ma żadnej motywacji, by włożyć w ten film jakikolwiek wysiłek.

[Pavel Svoboda]

To samo przecież było z Hobbitem. To był wyłącznie skok na kasę i kapitalizacja na popularności Władcy Pierścieni. Wszyscy o tym wiedzieli i wszyscy wiedzieli, że nie da się zrobić przyzwoitej trylogii filmowej ze stu-stronicowej książki. I wszyscy i tak kupili bilety obejrzeć Hobbita w kinie.

[Sted Asketil]

Mam wrazenie ze Krol Senior zla noga dotknal dzisiaj podlogi :D

jak bedzie 101 czesc takze kupie bilet i pojde do kina - a ze chodzimy cala rodzina korzysc jest niewymierna.

Pozdrawiam Seniora :)

Sted

[Daniel von Witt]

Gwiezdne Wojny mają swój czar: bitwy, pojedynki, mnogość światów... przejścia między scenami jak w powerpoincie :D Świst miecza świetlnego Jedi nad głową w kinie to również fajna sprawa. Może się wybiorę :)

Szkoda, że nikt nie wpadł jeszcze na pomysł mikronacyjnego państwa gwiezdnego :) A może ktoś takie pamięta?

(-) Daniel markiz von Witt

[Pavel Svoboda]

Szkoda, że nikt nie wpadł jeszcze na pomysł mikronacyjnego państwa gwiezdnego :) A może ktoś takie pamięta?

(-) Daniel markiz von Witt

We wrześniu Sarmację nawiedził czteroręki anioło-elf z planety Daia (link), położonej 5200 lat świetlnych od Pollinu i 7500 lat świetlnych od świata Micras. (Co przy okazji daje nam niespodziewaną informację, że Pollin i Micras dzieli odległość między 2300, a 12 700 lat świetlnych.)

[Sted Asketil]

Jutro w nocy (00.05) ide na film - zaczynam odliczanie :)

[Tannegard]

szczęściarz ;)

Mam nadzieję że po premierze nie zapadniesz się pod ziemię i bez nuty rozczarowania opowiesz czy Luke bez laski się jeszcze porusza. :)

[Karolina Aleksandra]

Ja się nie wybieram. Trochę nie rozumiem hype'u.

Ja myślę, że to w zasadzie dobra okazja dla ludzi, którzy wychowali się na Star Warsach, aby przypomnieć o tych filmach młodszym pokoleniom… No i biorąc pod uwagę obecne osiągnięcia technologii, grafiki komputerowej, i tak dalej — być może nowe filmy jednak będą ciekawe. Ja się osobiście w dzień premiery nie wybieram, ale w styczniu jakoś pewnie pójdę.

Co do „Hobbita”… Cóż — argumentacja taka sama jak wyżej — przynajmniej młodsze pokolenia mogły odkryć na nowo Tolkiena; kto wie, ile osób w wieku gimnazjalnym czy podstawówkowym, po obejrzeniu chociażby jednego z Hobbitów sięgnęły po oryginalne książki, nie znając ich uprzednio lub nie będąc nimi zainteresowanymi?

[Polyna]

Szkoda, że nikt nie wpadł jeszcze na pomysł mikronacyjnego państwa gwiezdnego :) A może ktoś takie pamięta?

Jeżeli dobrze pamiętam, to przy zakładaniu Wandystanu były dwa pomysły na państwo – Mandragorat, oraz właśnie imperium, z Khandem, tfu, Urbanem jako imperatorem i Michasiem jako Darthem Wanderem. Która koncepcja wygrała chyba nie muszę mówić.

Pewne nawiązania do starłorsów oczywiście się nadal zachowały, jak np. 69 Kompania Piechoty, czy wiele innych rzeczy których w tym momencie sobie nie przypomnę :P.

[Sted Asketil]

szczęściarz ;)

Mam nadzieję że po premierze nie zapadniesz się pod ziemię i bez nuty rozczarowania opowiesz czy Luke bez laski się jeszcze porusza. :)

Lubisz ja Ci spojleruja film nim go obejrzysz?

Uslyszalem ostatnio o tym jak pewna osoba idzie na seans o polnocy, nastepnego dnia na 17, a trzeciego dnia okolo poludnia... To wcale nie taka głupia idea :P

[Sted Asketil]

Wlasnie wrocilem z kina - Luke juz wiekowy ale bez laski :) BB-8 zajebisty - kto mi kupi (amazon plus minus 150 funtow...) zdalnie sterowana zabawke? Chyba sie w nim zakochalem :)

Rey po jasnej stronie mocy odszukala Luke'a - ojca?...

Niestety Han Solo zostal zabity przez wnuka Dartha Vadera - swojego syna...

Wiecej juz nie spojleruje bo moze ktos bedzie chcial obejrzec? :P

Niech Moc Bedzie z Wami!!
Sted

ps. Ochlone i pojde raz jeszcze do kina ;)
ps2 Bedzie nastepna czesc :)

[Sted Asketil]

A ponizej kilka fotek - tuz przed seansem. Bylo duzo osob w strojach z gwiezdnej sagi - glupio mi bylo troche robic zdjecia, wiec musicie uwierzyc na slowo. I nie, ja sie nie przebralem :)









Google (link z maila potwierdzajacego rezerwacje) pobralo adres do kina - prowadzil nas mysliwiec imperium :D

[Edward II]

A zatem, Diuku - warto czy może raczej zaczekać, aż puszczą na Polsacie?

• (-) E II, r.

[Sted Asketil]

Dla mnie warto :)

Na zachete - jak obejrzec calosc - http://imagazine.pl/2015/12/17/jak-i-w- ... spojlerow/

Prosze pamietac ze to tylko jedna z teorii, a jest ich wiele :)

Niech Moc bedzie z Wami

[Sted Asketil]

Zaliczylem dzisiaj raz jeszcze najnowszy Star Wars - dalej polecam :)

Sted

[RomanoPorfavor]

Szkoda, że nikt nie wpadł jeszcze na pomysł mikronacyjnego państwa gwiezdnego :) A może ktoś takie pamięta?

Poza oczywistymi nawiązaniami Wandystanu do Gwiezdnych Wojen (Darth Wander, Palpatyn Zgonarcha Lepki, Darth Kanzler, wspomniana przez tow. Polynę 69 Kompania...) i innymi gwiezdnymi inicjatywami MW (baza na v-Marsie, tj. Czerwonej Planecie) i innych krajów (w Sarmacji, w Nordacie i gdzietam jeszcze były agencje kosmiczne) istniała jeszcze Stacja Kosmiczna Yourtime, znana też pod bardziej wandejską (choć wandejczycy z tym nie mieli nic wspólnego) nazwą Youranus. O ile pamiętam, była jakoś luźno powiązana ze Stołockiem, choć kreowała się w pewnym momencie na niepodległą mikronację.

Z innych kwestii - Interland leżał i w naszym Mikroświecie i na Micrze i chyba nawet miał jakieś elementy kosmiczne w swojej historii. Tak mi się przynajmniej wydaje.