الوـس pisze: ↑21 lut 2019, 16:33
Nauka łaciny to dla mnie było zawsze dziwactwo, trochę tylko mniej szkodliwe niż nauka esperanto.
>aŭtismlingvo
>szkodliwe
Szkalowanie eło nie na mojej warcie, rrrreeeeee.
A łacina tak naprawdę mało gdzie jest uczona. Na prawie to chyba bardziej zupełne podstawy + znajomość paremii (popraw mnie, jeśli się mylę), na polonistyce jest propedeutyka, na teologii traktowana po macoszemu i na żenującym poziomie. Poza filologią klasyczną zostaje historia i archeologia.
Алоиз Нишемангоҳ pisze: ↑25 lut 2019, 12:12A łacina tak naprawdę mało gdzie jest uczona. Na prawie to chyba bardziej zupełne podstawy + znajomość paremii (popraw mnie, jeśli się mylę)
Był lektorat z łaciny, z którego pamiętam wyjątkowo nudną prowadzącą, która odmieniała kolejne czasowniki przez osoby tym samym monotonnym głosem uruchomionego odkurzacza predom. Wniosło to do mojego życia tyle co złodziej do sklepu.
Na prawie rzymskim uczono nas paremii, ale też różnych określeń, które potem się czasami przewijają w ramach pracy prawnika, np. res iudicata czy lis pendens. To ostatnie użyte przed Sądem Okręgowym w Katowicach spowodowało konsternację składu orzekającego i pytanie naprowadzające: Ale oso panu mycynasowi chozi....
الوـس pisze: ↑25 lut 2019, 20:21Był lektorat z łaciny, z którego pamiętam wyjątkowo nudną prowadzącą, która odmieniała kolejne czasowniki przez osoby tym samym monotonnym głosem uruchomionego odkurzacza predom.
الوـس pisze: ↑25 lut 2019, 20:21Był lektorat z łaciny, z którego pamiętam wyjątkowo nudną prowadzącą, która odmieniała kolejne czasowniki przez osoby tym samym monotonnym głosem uruchomionego odkurzacza predom.
Na początku było referendum co do kwestii przystąpienia Bialeni do KS ( gorąca dyskusja) teraz powtórka z rozrywki z szambem w tle, które stworzyło TK, Sejm KS oraz sama Bialenia w małej części. Od początku byłem przeciwny włączeniu Bialeni do TK z prostego powodu--braku regulacji prawnych chroniących ten samorząd. To co jest teraz to jedzenie zupy, którą gotowali przez te kilka miesięcy. Dodatkowo spór na lini Marszałek Sejmu i TK dolewa oliwy do ognia. Ale słusznie Marszałek Sejmu nazwał wydane orzeczenie TK w tej sprawie makulaturą, ja nazywam je śmieciami bo taką wartość stanowią patrząc z punktu widzenia prawa czy interesu samego KS.
Co do nowej RM to dość nowatorskie zmiany ale obecny Kanclerz KS słynie ze swej oryginalności i pomysłowości raz parodią a drugi raz powagą. Ale myślę że pomysłów będzie miał więcej😁
Chamberlain pisze: ↑26 mar 2019, 14:52
Śmiechłem. Wygląda na to, że Sarmatów pokarało własną wersją Ingawaara.
Nie tylko pokarało, ale co niektórzy tam mają wyższe ambicje niż wiedzę czyt. wyżej sra... niż mierzą. Ostatni czas Sarmacji to ogólnie parodia mikronacji. Ja gdy tam przyszedłem to były różne wizję, kierunki, formacje polityczne i mimo różnic wszystko chulało. Dziś większość osób na urzędach to szczeniaki i do tego poziomu Sarmacja się sprowadziła.
Jarek Wawrzyniak pisze: ↑26 mar 2019, 15:27
Nie tylko pokarało, ale co niektórzy tam mają wyższe ambicje niż wiedzę czyt. wyżej sra... niż mierzą.
To niemal tak, jak u nas. Nie w tym rzecz.
W ogóle zabawna sprawa. Czytając wątek na forum KS nie mogłem sobie przypomnieć, jak brzmi imię aktualnego Księcia. To chyba o czymś świadczy. JXM Piotr III chyba nie należy do najbardziej zaangażowanych?
Byłbym daleki od nasmiewania się z nieobecności JKM Piotra Łukasza. Znany mi jest, bardzo poważny i realowy, powód jego przedluzajacej się nieobecności i wierzcie mi na słowo - nie zazdroszczę i nie ma co tu bić piany.
Robert II Fryderyk pisze: ↑26 mar 2019, 16:48
Znany mi jest, bardzo poważny i realowy, powód jego przedluzajacej się nieobecności i wierzcie mi na słowo - nie zazdroszczę i nie ma co tu bić piany.
Nikt nie zazdrości. Wygląda na to, że WKM wie więcej od obywateli sarmackich i autora wniosku o referendum.
Zachowajmy jednak jakieś proporcje. Z perspektywy szaraka nie ma wielkiej różnicy, czy powód przedłużającej się nieobecności jest "poważny i realowy" czy może chodzi o chwilowe wypalonko. Efekt polityczny jest dokładnie ten sam.
Tak, tu zgoda. Efekt jest taki sam. Nauczyłem się jednak przynajmniej starać się zgłębić przyczyny nim podejmę działania. Tak też zrobiłem i teraz. Zapewnilem JKM Piotra Łukasza o mej przyjaźni i wsparciu gdyby go potrzebował. Wierzę też, że za moment wróci. Aha. JKM zapewnił, że będą walczyć o Awarę ;-)
Nie mam zamiaru ośmieszać nieobecności JKM Sarmacji. Ale nim JKM Piotr III Łukasz został Księciem Jego nieobecności nie były rzadkością, pytanie czy to ma związek z obecną Jego sytuacją czy też nie, a jeśli tak to po co kandydował na ten urząd? . Jednak co trzeba oddać, jak informuje Marszałek Marceli, JKM jest w kontakcie i stara się kontrolować sytuację na bieżąco, choć rękami innych. Tak więc nie można mówić by książę jakby całkiem zaginął.
Jeśli to problemy zdrowotne, a taki komunikat był, to pozostaje życzyć jak najszybszego powrotu do zdrowia. Nie do końca rozumiem też brak komunikatów dworu JKM w tej sprawie by sytuacja była spokojniejsza. Niestety dwór Książęcą zawalił sprawę i prawo tam stanowionego przez co sypie się cała Sarmacja.