Vladimir ik Lihtenštán pisze w Gazecie Teutońskiej:
Konwent Seniorów powierzył koronę Robertowi Fryderykowi, byłemu księciu Sarmacji i niezmiennemu hipokrycie. Czy Dreamland jest rzeczywiście aż tak ubogi w materiał nadający się na przywódców? Dlaczego seniorzy boją się wolnej elekcji?
(...)
Zdrajca, wypierdek i dziad
Między innymi takimi rzeczownikami Dreamlandczycy określili nowego króla. Nie da się nazwać tych reakcji li tylko niechęcią, przebija przez nie rozgoryczenie.
(...)
Konwent Seniorów ponownie nie uwzględnił obywateli w swojej decyzji. Wąskie grono ludzi, którzy nie biorą aktywnego udziału w życiu (lub raczej umieraniu) Królestwa, zdecydowało za samych zainteresowanych.
(...)
Wolną elekcję należałoby zwołać już po abdykacji Karoliny Aleksandry, której największym błędem było wyznaczenie Alfreda na następcę. Jeśli Robertowi Fryderykowi zależy rzeczywiście na Dreamlandzie, powinien złożyć koronę, zanim ją przywdzieje i doprowadzić do jawnego, demokratycznego wyboru króla.