Dreamland i Scholandia

Temat-bomba. Nie byłam jeszcze. Czekam na Wasze opinie. Warto? Z tego co widzę, większość krytyków wypowiada się w tonie „to nie jest dobre dzieło, ale jest ważne”.

KA

Tak jak większość osób, nie oglądałam ale się wypowiem:

Meh.

I nadal nie obejrzę.

Skąd taka decyzja?

KA

Nie zamierzam iść na ten film, bo wiem, co się po Smarzowskim spodziewać. Będzie ćpanie, chlanie i soczysta podwórkowa łacina.

Natomiast jeśli chodzi o ważność, reżyserowi udało się wyczuć moment z wypuszczeniem filmu na ekrany. Po aferach pedofilskich w USA i raporcie w Niemczech, wywoła tylko jeszcze bardziej antyklerykalne nastroje. Może to jednak zmotywuje biskupów, by w końcu nie zamiatali swoich sprawek pod dywan.

Ja idę jutro. Dam znać jakie wrażenia.

Karolina Aleksandra pisze: ↑1 paź 2018, 20:26 Skąd taka decyzja?

Nie interesują mnie filmy fabularne. Tym bardziej takie typu preaching to the choir.

Ja oglądałam Greenleaf na Netfliksie. Dosyć podobny klimat — amerykańska rodzina prowadzi „megakościół” (polecam poczytać więcej o tym fenomenie, to niesamowite, że Amerykanie potrafią nawet religię sprywatyzować), ale w samej rodzinie jest dużo problemów natury moralnej i etycznej.

Ale tego serialu nikt nie zakazywał. „Kler” z kolei chyba już w kilkunastu miastach nie ma wstępu?

KA

Karolina Aleksandra pisze: ↑1 paź 2018, 20:45 megakościół

O dziwo czytałem, nawet tak się składa, że w Polsce też pewna sekta protestancka próbuje Amerykanom dorównać, jednak coś im nie wychodzi, bo polskie "mega" liczy 30 osób.

Karolina Aleksandra pisze: ↑1 paź 2018, 20:45 Kler” z kolei chyba już w kilkunastu miastach nie ma wstępu?

Niektórych to zdrowo powaliło, każdy wie, że zakazane bardziej kusi i takie blokady będą miały skutek odwrotny do zamierzonego.

Florian von Stettin pisze: ↑1 paź 2018, 20:49O dziwo czytałem, nawet tak się składa, że w Polsce też pewna sekta protestancka próbuje Amerykanom dorównać, jednak coś im nie wychodzi, bo polskie "mega" liczy 30 osób.

Tak się składa, że nawet wiem, o jakiej grupie mowa ;) Znam fejsbukowo jedną z uczestniczek i muszę powiedzieć, że to całkiem niezły interes pod wieloma względami (czy pod pieniężnym — tego nie wiem).

Co do blokad — oprócz tego, że i tak stuknęło już milion widzów prawie, to żyjemy w dobie powszechnego dostępu (nie zawsze legalnego) do treści cyfrowych. Takie blokady działają tylko na seniorach. A i oni mają wnuków, którzy mogą tu i ówdzie załatwić film.

KA

Tu chodzi głównie o pieniądze, warstwa przywódcza sekty nie pracuje, żyje z datków wiernych, do tego kasa idzie zza oceanu, gdzie znajdują się mocodawcy owej grupy, którzy wyznaczyli jej pewne zadania do wykonania, nie będę się nad tym rozwodził, bo to nie miejsce na to.

Karolina Aleksandra pisze: ↑1 paź 2018, 20:53 Znam fejsbukowo jedną z uczestniczek

Współczuję jej, naprawdę nieźle się wkopała.

A ja bym w sumie chętnie posłuchał, o co chodzi. Pare dni temu na mieście natrafiłem na takie klimaty:

. Obrazek

Byłem. Polecam, bo prawdziwy. A ja akurat kino Wojtka Smarzowskiego sobie cenie.

Hah, akurat gdy zobaczyłam, że Wasza Ekscelencja pisze na forum, spodziewałam się jakiegoś zniechęcania do filmu. To przez tę wirtualną stylizację. Podwójnie ciekawa rzecz.

Jeśli chodzi o „megakościół” — wystarczy wygooglować i pobłąkać się nieco po tej części sieci. Ostrzegam, może być… ciekawie. Jeszcze może p. von Stettin coś dopowie ;)

KA

Florian von Stettin pisze: ↑1 paź 2018, 20:49 O dziwo czytałem, nawet tak się składa, że w Polsce też pewna sekta protestancka próbuje Amerykanom dorównać, jednak coś im nie wychodzi, bo polskie "mega" liczy 30 osób.

Jeszcze ostatnio podobno odszedł od nich sam Marion Kowalsky [*].

A to ci od pastrami Chojeckiego?

Jak to mówią wielbiciele sekty, Marian nasrał na stół, oczywiście po wcześniejszym zgarnięciu pół bańki od świrniętych widzów.

Takie tam z ostatniego piąteczku w -wskiej gubernii. Domyślam się, że kolejka nie na Dywizjon (który był dość mierny).

Florian von Stettin pisze: ↑1 paź 2018, 21:54 Marian nasrał na stół

Niektórzy czerpią z takich aktów lubieżną wręcz przyjemność, więc i chętni na widowisko się znaleźli.

Karolina Aleksandra pisze: ↑1 paź 2018, 19:47 Temat-bomba. Nie byłam jeszcze. Czekam na Wasze opinie. Warto? Z tego co widzę, większość krytyków wypowiada się w tonie „to nie jest dobre dzieło, ale jest ważne”.

KA

Chujowy ale niezły nawet.

Nie planuję oglądać. Wystarczy mi antyklerykalizmu w otoczeniu.

matmax pisze: ↑1 paź 2018, 21:30 A ja bym w sumie chętnie posłuchał, o co chodzi. Pare dni temu na mieście natrafiłem na takie klimaty:

A cóż to za miasto, bo po ludziach nie mogę poznać :P

Dreamland i Scholandia

„Kler”

„Kler”

Re: „Kler”

Re: „Kler”

Re: „Kler”

Re: „Kler”

Re: „Kler”

Re: „Kler”

Re: „Kler”

Re: „Kler”

Re: „Kler”

Re: „Kler”

Re: „Kler”

Re: „Kler”

Re: „Kler”

Re: „Kler”

Re: „Kler”

Re: „Kler”

Re: „Kler”

Re: „Kler”

Re: „Kler”