"Gdzie trzeba coś załatwić, tam zakładam konto i robię swoje"

Strefa krwawej wolności. Można dostać pasem po głowie, można też się zrelaksować i porozmawiać o realu.
Awatar użytkownika
Chamberlain
Posty: 1956
Rejestracja: 16 maja 2016, 19:46
Numer GG: 62994040
NIM: 866253
Kontakt:

"Gdzie trzeba coś załatwić, tam zakładam konto i robię swoje"

Post autor: Chamberlain »

Przeglądając forum Monarchii Austro-Węgierskiej, która przeżywa ostatnio dobry czas, trafiłem na wypowiedź Michała von Rokuszewskiego, lokalnego polityka. Temat znany: kolekcjonowanie paszportów i obskakiwanie kolejnych państw. Dużo złota. Mój ulubiony fragment (pisownia oryginalna): "Tam gdzie działam gdzie się udzielam, pomagam, tam mam obywatelstwa, tam gdzie jest potrzeba aby coś załatwić, cos pokazać, przedstawić tam musze konto założyć i zrobić swoje".

Zdrowe podejście czy jednak nie bardzo? Pomagamy w ten sposób kolejnym państwom czy szkodzimy, generując na dokładkę wrażenie sztucznego ruchu w interesie? Przedłużanie agonii czy sposób na przetrwanie gorszego okresu? Zapewne ile osób, tyle opinii. Zapraszam do dyskusji.

Poniżej całość.
Ważnym jest aby rozróżniać też obywatelstwa od posiadania konta, bycia zarejestrowanym, bycia mieszkańcem.
W RON obywatelami są szlachcice. Ja mam obywatelstwo RON, MAW, Skarlandu, (oraz chyba sarmacji ale nie mam tam praw obywatelskich, czyli np. nie mogę głosować i zgłaszać się, a dostałem zapomogę dla obywatela i wniosek składałem.. :| Ale nie tęsknię i nie zależy mi) Natomiast mam konta, jestem przechodniem, mieszkańcem, np. w Rotrii, w Leocji (chyba), nwm gdzie jeszcze ale już chyba nie. Jak widać kolekcjonerem nie jestem. Tam gdzie działam gdzie się udzielam, pomagam, tam mam obywatelstwa, tam gdzie jest potrzeba aby coś załatwić, cos pokazać, przedstawić tam musze konto założyć i zrobić swoje. Nie oznacza to zatem że to konto powinno się liczyć. Sądzę że rozsądną liczbą obywatelstw jest liczba 3. Bo raczej więcej się nie udźwignie. teraz np. w RON coś się dzieje, przenoszę też to trochę na MAW aby i tu coś było. Staram się pomagać i działać w Skarlandzie jednak będę musiał najpierw zakończyć pewne rzeczy w RON i MAW, wtedy jak będę mieć więcej czasu to tam zrobię coś.
- - William diuk Chamberlain-Schlesinger
Awatar użytkownika
Aleksander
król-senior
Posty: 5756
Rejestracja: 1 sty 2017, 22:00
NIM: 435954
Herb: a13
Lokalizacja: Tauzen
Kontakt:

Re: "Gdzie trzeba coś załatwić, tam zakładam konto i robię swoje"

Post autor: Aleksander »

Wychodzę z założenia, że dopóki nie szkodzi się w ten sposób nikomu, dopóty nie ma z tym większego problemu. Jeżeli ktoś czuje potrzebę udzielać się w dwóch mirkonacjach, to dlaczego miałby to być problem? Powiem więcej. Nie stać nas na ten luksus, na który mogliśmy sobie pozwolić jeszcze 15 lat temu i rygorystycznie pilnować obywatelstwa. Ja bywałem wielokrotnie obywatelem więcej niż jednego państwa w jednym czasie, pełniąc różnorakie funkcje w różnych państwach. Dobrze wspominam ten okres.
(-) Alexander, r.s.
Awatar użytkownika
RIIF
król-senior
Posty: 1887
Rejestracja: 27 lis 2015, 18:56
NIM: 747065
Herb: herb_kd_krolRCA
Kontakt:

Re: "Gdzie trzeba coś załatwić, tam zakładam konto i robię swoje"

Post autor: RIIF »

Ja zaś nie posiadałem dwóch obywatelstw równoległych nigdy. Przez tych dwadzieścia lat zabawy w mikro :D
Robert Fryderyk, c.s, r. s., p.s., KKdrOD, KCO
Awatar użytkownika
Karolina Aleksandra
król-senior
Posty: 1954
Rejestracja: 25 wrz 2012, 20:23
NIM: 430209
Herb: k14
Lokalizacja: Ekorre
Kontakt:

Re: "Gdzie trzeba coś załatwić, tam zakładam konto i robię swoje"

Post autor: Karolina Aleksandra »

A pamiętacie Kugarię? Jedną z ogromnych jej zalet (i zarazem wad dla kilku osób) był fakt, że od mieszkańców wymagało się, aby nie wybywali za miedzę. Nieposłuszeństwo, zdaje się, było karane. Ale z drugiej strony, tworzyło to specyficzny klimat. Tylko że podobno w praktyce i tak mieszkańcy zakładali w innych krajach inne tożsamości.

Mnie się zdarzało działać w dwóch samorządach KS na raz, gdy były to jeszcze rozbudowane struktury właściwie nawet większe niż dzisiejszy Dreamland. Ale to wciąż było w ramach jednego kraju – chociaż klimat zupełnie inny. I zdarzyło mi się (bardzo za młodu) bawić się w jakiś nowy projekt mikronacyjny pewnego Austro-Węgro-Trizondalczyka spod szyldu „Chcę być królem, założę coś swojego” (nie ja byłam królem ;)). Ale to krótka przygoda była, chyba max miesięczna. Tak to jak byłam w KS, miałam długie okresy, że byłam tak zaabsorbowana sprawami kraju, że nie bardzo mnie fascynowało to, co się dzieje za granicą.

Wiadomo, że fajnie czasami podziałać w zupełnie innym klimacie, bez bycia obciążonym ciężarem dotychczasowej tożsamości (Al Rajn, Skarland, RON), gdzie fabuła i narracja wymaga stworzenia nowej osobowości. Ale mimo wszystko, wpadanie na bale czy koronacje do dawnej Scholandii, Austro-Węgier czy jeszcze gdzieś to coś innego niż deklarowanie kilku krajom na raz posłuszeństwa. Niby można. Ale jeśli ktoś się chce piąć wysoko w strukturach państwowych, to powinien się przykleić do jednego państwa na dłużej.

Karolina Aleksandra
Awatar użytkownika
Aleksander
król-senior
Posty: 5756
Rejestracja: 1 sty 2017, 22:00
NIM: 435954
Herb: a13
Lokalizacja: Tauzen
Kontakt:

Re: "Gdzie trzeba coś załatwić, tam zakładam konto i robię swoje"

Post autor: Aleksander »

Karolina Aleksandra pisze: 25 sie 2020, 18:06Ale jeśli ktoś się chce piąć wysoko w strukturach państwowych, to powinien się przykleić do jednego państwa na dłużej.
Z doświadczenia życiowego, zarówno mirkonacyjnego jak i realnego, to im bardziej masz w kapeluszu pięcie się wysoko w strukturach jakichkolwiek, tym szybciej się w nich pniesz ;-)
(-) Alexander, r.s.
Awatar użytkownika
Karolina Aleksandra
król-senior
Posty: 1954
Rejestracja: 25 wrz 2012, 20:23
NIM: 430209
Herb: k14
Lokalizacja: Ekorre
Kontakt:

Re: "Gdzie trzeba coś załatwić, tam zakładam konto i robię swoje"

Post autor: Karolina Aleksandra »

Niekoniecznie. Wiele osób przychodzi do mikronacji po to, żeby coś osiągnąć i im się to udaje. To bardziej kwestia tego, jaka motywacja Tobą kieruje. Jeśli chodzi tylko o to, żeby odhaczać kolejne cele (Namiestnik samorządu, Kanclerz, Książę), to szybko się wypalisz i pełnienie tych zaszczytnych fuch nie będzie przynosiło Ci żadnej przyjemności, a do tego nie pociągniesz za sobą żadnych ludzi, bo będzie ewidentne, że nie masz do tego pasji.

Jeśli jednak temu wszystkiemu przyświeca jakaś idea – np. tak jak w przypadku prof. Swarzewskiego, który wielokrotnie wykładał różne ideologie, albo JXW Filipa I Gryfa, któremu zależało na zbudowaniu mocnego rodu – to masz motywację/cel, żeby działać. I wtedy jak najbardziej jeśli Ci zależy, to zwykle to dostajesz. Bo o prawdziwą pasję ostatnimi czasami trudno, więc tym łatwiej ją docenić.

Karolina Aleksandra
Awatar użytkownika
Aleksander
król-senior
Posty: 5756
Rejestracja: 1 sty 2017, 22:00
NIM: 435954
Herb: a13
Lokalizacja: Tauzen
Kontakt:

Re: "Gdzie trzeba coś załatwić, tam zakładam konto i robię swoje"

Post autor: Aleksander »

Ależ ja nie postponuję pomysłu, by realizować własne cele. Z tym, że moje cele od bardzo dawna nie zakładają zdobywania zaszczytów, a co najwyżej dobrą zabawę. A jednak idę w górę.
(-) Alexander, r.s.
Awatar użytkownika
Karolina Aleksandra
król-senior
Posty: 1954
Rejestracja: 25 wrz 2012, 20:23
NIM: 430209
Herb: k14
Lokalizacja: Ekorre
Kontakt:

Re: "Gdzie trzeba coś załatwić, tam zakładam konto i robię swoje"

Post autor: Karolina Aleksandra »

Nie, to jest inne zjawisko. WKW Regent idzie w górę, bo nie ma innych chętnych.

Karolina Aleksandra
Awatar użytkownika
Aleksander
król-senior
Posty: 5756
Rejestracja: 1 sty 2017, 22:00
NIM: 435954
Herb: a13
Lokalizacja: Tauzen
Kontakt:

Re: "Gdzie trzeba coś załatwić, tam zakładam konto i robię swoje"

Post autor: Aleksander »

Karolina Aleksandra pisze: 25 sie 2020, 20:42 Nie, to jest inne zjawisko. WKW Regent idzie w górę, bo nie ma innych chętnych.
Szacun, bo pocisk naprawdę WKW wyszedł wybornie. Przyjmuję klapsa na dziąsło z dumą i zachęcam do wymierzania dalszych. Topór albo sztylet (wedle wyboru WKW) proszę zabrać z mojego magazynu na Tauzenie.
(-) Alexander, r.s.
Awatar użytkownika
Karol Medycejski
Posty: 37
Rejestracja: 19 maja 2012, 13:23
NIM: 349572
Kontakt:

Re: "Gdzie trzeba coś załatwić, tam zakładam konto i robię swoje"

Post autor: Karol Medycejski »

A pamiętacie Kugarię? Jedną z ogromnych jej zalet (i zarazem wad dla kilku osób) był fakt, że od mieszkańców wymagało się, aby nie wybywali za miedzę.
Szkoda tylko, że zdecydowana większość tamtejszych biedaków, na których nałożono te drakońskie ograniczenia, to były klony. Jak sądzę, nie było zatem większych trudności w egzekwowaniu zakazu ;)

Tak generalnie, to uważam podobnie, jak Aluś - jak ktoś chce, to niech sobie działa w dowolnej liczbie mirko, na takich zasadach i tak długo, jak nie koliduje to z szeroko pojętymi obowiązkami, czy też lojalnością wobec danego v-państwa. W praktyce może jednak w takich okolicznościach powstać dylemat - na kogo mam postawić? Gdzie mam zostać? No i pewnie (zazwyczaj) taki ktoś może stać się v-Edypem, nie mając na końcu żadnego dobrego wyboru i paląc wszystkie mosty. No ale cóż, kto nie ryzykuje, ten nie klonuje/nie kolekcjonuje (paszportów).
Awatar użytkownika
Chamberlain
Posty: 1956
Rejestracja: 16 maja 2016, 19:46
Numer GG: 62994040
NIM: 866253
Kontakt:

Re: "Gdzie trzeba coś załatwić, tam zakładam konto i robię swoje"

Post autor: Chamberlain »

Karol Medycejski pisze: 25 sie 2020, 21:30 Szkoda tylko, że zdecydowana większość tamtejszych biedaków, na których nałożono te drakońskie ograniczenia, to były klony.
Tutaj zdania chyba od początku były podzielone. kluczowi aktorzy (kolejni chanowie, Altani-Aleaksandra Dostojewska) byli jednak odrębnymi ludźmi, których zidentyfikowanio. Sporo wątpliwości budziłą tożsamość "boga" zsyłającego wydarzenia "losowe". Polecam interesujący wywód jednego z insiderów. Jak to sam ujął, lokalny "patriotyzm patriotyzm, choć powinno się to nazwać nacjonalizmem, był czymś unikalnym. Coś się jednak z**bało".

Dalej też jest fajnie.
Kugaria nie jest typową, zbiurokratyzowaną micronacją. Tam życie opiera się.na dyskusji. A żeby takową zacząć trzeba mieć jakikolwiek pomysł. A te posiadała stara gwardia Kugarów. Gdy większość zaczeli stanowić młodzi, dyskusja zaczęła polegać jedynie na obrzucaniu się gównem. A to, jak wiemy, szybko się nudzi.
- - William diuk Chamberlain-Schlesinger
Awatar użytkownika
Chamberlain
Posty: 1956
Rejestracja: 16 maja 2016, 19:46
Numer GG: 62994040
NIM: 866253
Kontakt:

Re: "Gdzie trzeba coś załatwić, tam zakładam konto i robię swoje"

Post autor: Chamberlain »

Wracając do samego wątku - zwracam uwagę na dwa jego aspekty.

Otrzymanie obywatelstwa na ogół wiąże się z koniecznością złożenia uroczystej przysięgi, która w wersji minimym obliguje do lojalności wobec wspólnoty, w wersji maksimum (rzadszej): również do wierności monarchom.

Druga kwestia wiąża się z zachowaniem pewnych elementarnych standardów. Jak nietrudno się przekonać, multipaszportowcy w szybkim tempie kolekcjonują kolejne urzedy. W wielu przypadkach są to funkcje związane z obronnością i dyplomacją (X chce być ambasadorem w państwie Y i na dokładkę również ambasadorem państwa Y w państwie X). W tym przypadku chodzi o sytuację, w którem jeden i ten sam obywatel zainteresowany jest reprezentowaniem dwóch krajów jednocześnie, zwykle pod hasłem "zbliżania narodów" i "zacieśniania więzi". To jest i tak wersja light, bo w przeszłości oglądaliśmy przecież sytuacje, w których jedna osoba spraowała funkcję ministra spraw zagranicznych dwóch różnych państw (Nordata?, chyba tak).
- - William diuk Chamberlain-Schlesinger
Awatar użytkownika
Aleksander
król-senior
Posty: 5756
Rejestracja: 1 sty 2017, 22:00
NIM: 435954
Herb: a13
Lokalizacja: Tauzen
Kontakt:

Re: "Gdzie trzeba coś załatwić, tam zakładam konto i robię swoje"

Post autor: Aleksander »

Chamberlain pisze: 26 sie 2020, 13:09Otrzymanie obywatelstwa na ogół wiąże się z koniecznością złożenia uroczystej przysięgi, która w wersji minimym obliguje do lojalności wobec wspólnoty, w wersji maksimum (rzadszej): również do wierności monarchom.
Pozwolę sobie na użycie porównania. Gdy jest się radcą na etacie (np. w urzędzie), a oprócz tego prowadzi się własną kancelarię, to nie stanowi to problemu tak długo, jak długo nie ma konfliktu interesów. A tego można uniknąć odmawiając klientowi bycia pełnomocnikiem w sprawie przeciwko swojemu pracodawcy.

Przekładając z polskiego na nasze. Można mieć dwa obywatelstwa, jakkolwiek w chwili "próby" najrozsądniej jest zachować neutralność.
(-) Alexander, r.s.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Kawiarnia”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość