Dreamland i Scholandia

Część z nas ma ferie, innym kończy się urlop. Przydałyby się jakieś polecenia seriali do grzanego wina. Dacie znać? Może kojarzycie coś podobnego klimatem do Man in the High Castle (alternatywny świat, w którym naziści wygrali II WŚ)?

KA

Trochę staroświecki jestem, bo z netflixa nigdy nie korzystałem, znaczy kiedyś tam u kumpla oglądaliśmy coś, ale to dawno było i nawet nie pamiętam, co leciało.

Jeśli idzie natomiast o seriale, które poprawią humor, polecam "Przyjaciół". To chyba nigdy się nie zestarzeje :)

Dziękuję za wszystkie polecenia. Urlop mi się skończył, więc nadrabiam z opóźnieniem. Poniżej garść mojej amatorskiej próby uprawiania sztuki krytyki filmowej.

Opowieść podręcznej: czytałam książkę, nie jestem przekonana, że chciałabym oglądać serial — po prostu nie ten typ książki, której ekranizacja jest przyjemna w odbiorze. Ale będę miała w pamięci, może się przekonam albo nabiorę ochoty.

Lucyfer: dzięki i przepraszam, ale nie. Popkulturyzacja dosyć poważnej części duchowości chrześcijańskiej to raczej nie jest coś, do czego podchodzę z luzem.

Przyjaciele: zabawne, że mówicie o tym, że się nigdy nie zestarzeją, bo akurat moja ulubiona blogerka popkulturowa twierdzi, że już są mocno starzy pod wieloma względami — chociażby jakości dowcipów (dużo pocisków w stronę LGBT czy grup etnicznych, które dzisiaj już by nie były akceptowalne w wielkich produkcjach). Niemniej, próbowałam oglądać na głodzie po Plotkarze, Elicie i Gilmore Girls, ale przyznam, że pierwszy odcinek był dla mnie niestrawny. Może po większej ilości trunków. Przy The Office miałam to samo wrażenie, trochę chyba głównie z tego samego powodu: mam dosyć autystyczne poczucie humoru i o ile kiedyś potrafiłam obejrzeć Wiecznego Studenta czy Zemstę Frajerów z rozbawieniem, dzisiaj to już zwykle mnie męczy.

Archer: zapisuję sobie! Utopia i Fringe też trafiają na moją listę. Do Fargo podchodzę z ostrożnością, nie przepadam za przesadnym rozlewem krwi w serialach.

KA

Arianator-in-chief pisze: ↑8 lut 2019, 22:15

Karolina Aleksandra pisze: ↑8 lut 2019, 21:43mam dosyć autystyczne poczucie humoru

IT Crowd może w takim razie obejrzyj. Chociaż mam wrażenie że już oglądałaś.

Próbowałam, ale trochę zbyt stereotypowe dla mnie. No i też znowu nie mój rodzaj poczucia humoru.

KA