Urlopik

Strefa krwawej wolności. Można dostać pasem po głowie, można też się zrelaksować i porozmawiać o realu.
Awatar użytkownika
Andrzej
Król Dreamlandu i Scholandii
Posty: 2879
Rejestracja: 10 maja 2017, 16:19
NIM: 283468
Kontakt:

Re: Urlopik

Post autor: Andrzej »

Florian von Stettin pisze: 2 sty 2019, 16:58
JPII pisze: 2 sty 2019, 16:57 >wegetariańska
>ryby
Czekajcie, czekajcie. Mówię to z przyzwyczajenia, w dni postne u katolików można jeść rybę, bo nie traktuje się ją jako mięso.
Znajomy mi się żalił, że chciał zjeść wegetariańsko to zajadał tylko paszteciki z grzybami bo na stole miał wybór 11 rodzajów kurwa ryb. XD

"Przecież ryby to nie mięso" - ty no faktycznie to takie pływające grzyby z oczami i pyskiem.
Andrzej, przedostatni (?) król Dreamlandu i Scholandii
Awatar użytkownika
Maciej II
Gubernator Dreamlandu i Scholandii
Posty: 2986
Rejestracja: 20 sie 2018, 15:15
NIM: 591374
Kontakt:

Re: Urlopik

Post autor: Maciej II »

Ja w ogóle brzydzę się ryby. Wydzieli wy kiedy takie farmy rybne w zatoczkach Norwegii? Wiedzo co jedzo karasie? Bili się o śmierdzącego karpia w kerfurze?
Mięsożerca - owszem ale ryba to co najwyżej zmielona w paprykarzu.
---

marszałek Maciej II zu Hergemon à de Ebruz - van der Pohl, r.s.

GABLOTA ODZNACZEŃ:
**Dreamlandzkie**
Order Korony Ebruzów - I Klasa
Krzyż Edwarda Artura z Brylantami

**Bialeńskie**
Order Bialeńskiej Gwiazdy Przyjaźni - Wielka Gwiazda
Medal Sił Zbrojnych - Złoty

**Rotryjskie**
Order Gołębicy i Oliwnej Gałązki - Kawaler

**Teutońskie**
Tytuł Obrońcy Teutonii
Awatar użytkownika
Pascal de La Brun
Posty: 111
Rejestracja: 3 sie 2016, 20:43
NIM: 770957
Herb: p19
Lokalizacja: Unia Saudadzka
Kontakt:

Re: Urlopik

Post autor: Pascal de La Brun »

Nie każda ryba jest zła. Karp to rzeczywiście tragedia, ale taki łosoś to dobra ryba jak dla mnie.
Awatar użytkownika
Andrzej
Król Dreamlandu i Scholandii
Posty: 2879
Rejestracja: 10 maja 2017, 16:19
NIM: 283468
Kontakt:

Re: Urlopik

Post autor: Andrzej »

Aż przypomniała mi się historia hehe nawrócenia XD jednego z moich ziomeczków na weganizm. PRZEKLEŃSTWA ALERT!

Otóż poszliśmy kiedyś ekipą z pracy na libację do jednego z popularniejszych lokali w mieście gdzie serwuje się po okazyjnej cenie 100 gramów dobrze zamrożonej substancji, no a że wcześniej na domówce waliliśmy śliwowicę to spijanie polskiego ziemniaka szło jakby wodę brał do kieliszków. Dodatkowo jeden z ziomeczków tj. bohater tej przypowieści Jezusowej domówił sobie tatara.

Wszyscyśmy się najebali do tego stopnia, że po godzinie siedzenia i chyba dwóch setkach dobrze zamrożonej substancji ziomeczek wybiegł do kibla by się wyrzygać - no to biegnę za nim żeby go obczaić czy jest grzeczniutki. Ziomeczek rzygał jak kot i prawie-płaczącym głosem mówi do mnie między bełtami:

"Kurwa, i pomyśleć że ta pierdolona krowa całe swoje BŁEEE całe swoje zasrane życie przeżyła po to, że ją BŁEEEH że ją ktoś zajebał i przerobił na mięso BŁEEEEE i nie kurwa po to, żeby ktoś sobie zjadł ze smakiem tatara tylko żeby jakiś najebany chuj se tą krówkę pomielił w ryju i wyrzygał resztki niedotrawionej krówki. Ja pierdolę boże ale to jest upadlające dla tego zwierzęcia. BŁEEEKHKH żałuję, że zjadłem mięso pierdolę mięso kurwa już nie zjem nic z mięsa"

Za każdym razem XD
Andrzej, przedostatni (?) król Dreamlandu i Scholandii
Awatar użytkownika
Aleksander
król-senior
Posty: 5756
Rejestracja: 1 sty 2017, 22:00
NIM: 435954
Herb: a13
Lokalizacja: Tauzen
Kontakt:

Re: Urlopik

Post autor: Aleksander »

Ja kiedyś poszedłem, tak na spróbowanie, do wegańskiej knajpy. Jakieś coś na Kazimierzu. Poszedłem tam głównie dlatego, że mi dupę truła znajoma, a liczyłem na tzw. one night stand. Najpierw był hummus, do którego podano krakersy i jakieś warzywka. Na drugie danie jakiś warzywny gulasz, z dużymi kawałkami warzyw pływających w tym sosie. Do popijania mieszanka soku z grejpfruta, buraka i chyba imbir. Wszystko w sumie smaczne, całkiem przyjemne do zjedzenia, ale po wchłonięciu w siebie poczułem, że może i w żołądku coś się zawiesiło, ale ja dalej jestem głodny. Po prostu organizm domagał się białka. Taki głód jakościowy. Jeżeli ktoś słucha organizmu i go obserwuje to rozumie jakie uczucie opisuję. Po drodze opierdoliłem burgera z podwójną wołowiną z samochodziku. Siadło idealnie.
(-) Alexander, r.s.
Awatar użytkownika
Maciej II
Gubernator Dreamlandu i Scholandii
Posty: 2986
Rejestracja: 20 sie 2018, 15:15
NIM: 591374
Kontakt:

Re: Urlopik

Post autor: Maciej II »

الوـس pisze: 2 sty 2019, 22:05 Ja kiedyś poszedłem, tak na spróbowanie, do wegańskiej knajpy.
Szczerze powiedziawszy po takim początku liczyłem na pastorecenzję ala Pizzeria "Krążek" (kto ma ochotę niech sobie poszuka). Co do hummusu - najlepiej zrobić samemu, bo dobrze siada z bułeczką przy serialu, a zrobienie go to 3 minuty...
---

marszałek Maciej II zu Hergemon à de Ebruz - van der Pohl, r.s.

GABLOTA ODZNACZEŃ:
**Dreamlandzkie**
Order Korony Ebruzów - I Klasa
Krzyż Edwarda Artura z Brylantami

**Bialeńskie**
Order Bialeńskiej Gwiazdy Przyjaźni - Wielka Gwiazda
Medal Sił Zbrojnych - Złoty

**Rotryjskie**
Order Gołębicy i Oliwnej Gałązki - Kawaler

**Teutońskie**
Tytuł Obrońcy Teutonii
Awatar użytkownika
Aleksander
król-senior
Posty: 5756
Rejestracja: 1 sty 2017, 22:00
NIM: 435954
Herb: a13
Lokalizacja: Tauzen
Kontakt:

Re: Urlopik

Post autor: Aleksander »

Dobra, ale skąd w tej diecie brać białko? Mięso to najlepsze jego źródło. Zdrowe, dobre i szybko przyswajalne.
(-) Alexander, r.s.
Awatar użytkownika
Andrzej
Król Dreamlandu i Scholandii
Posty: 2879
Rejestracja: 10 maja 2017, 16:19
NIM: 283468
Kontakt:

Re: Urlopik

Post autor: Andrzej »

.
الوـس pisze: 3 sty 2019, 08:09 Dobra, ale skąd w tej diecie brać białko? Mięso to najlepsze jego źródło. Zdrowe, dobre i szybko przyswajalne.
Soczewica, cieciorka, kasza gryczana, pistacje (najlepiej wgl łączyć zboża ze strączkami, no a jakże) - zdrowe, dobre, nie wiem czy szybko przyswajalne, ale bez tej samej ilości tłuszczów nasyconych co mięcho i mają mniej kalorii na ilość przyswajanego białka. XD

Inb4 - z witaminami B12, D3, K2 jest chujnia bo trzeba suplować z nieodzwierzęcych źródeł. Ale mięsożercy w sumie też mają niedobory tych witamin :^)

Inb4 II - nie chcę nikogo hehe nawracać na weganizm, serdecznie sram na to jaką kto ma diete i czy dorabia do niej ideologię czy coś. xD
Andrzej, przedostatni (?) król Dreamlandu i Scholandii
Awatar użytkownika
Aleksander
król-senior
Posty: 5756
Rejestracja: 1 sty 2017, 22:00
NIM: 435954
Herb: a13
Lokalizacja: Tauzen
Kontakt:

Re: Urlopik

Post autor: Aleksander »

JPII pisze: 3 sty 2019, 09:12 .
الوـس pisze: 3 sty 2019, 08:09 Dobra, ale skąd w tej diecie brać białko? Mięso to najlepsze jego źródło. Zdrowe, dobre i szybko przyswajalne.
Soczewica, cieciorka, kasza gryczana, pistacje (najlepiej wgl łączyć zboża ze strączkami, no a jakże) - zdrowe, dobre, nie wiem czy szybko przyswajalne, ale bez tej samej ilości tłuszczów nasyconych co mięcho i mają mniej kalorii na ilość przyswajanego białka. XD
Z punktu widzenia sportowca jest to dużo mniej wartościowe. Co więcej trzeba tego dużo więcej zjeść. Ja już teraz mam wstręt do jedzenia tych ilości przy mojej diecie, a co dopiero przy roślinnej.
Inb4 - z witaminami B12, D3, K2 jest chujnia bo trzeba suplować z nieodzwierzęcych źródeł. Ale mięsożercy w sumie też mają niedobory tych witamin :^)
To każdy kto się zle odżywia ma ten problem.
Inb4 II - nie chcę nikogo hehe nawracać na weganizm, serdecznie sram na to jaką kto ma diete i czy dorabia do niej ideologię czy coś. xD
Nie no, mnie to tez koło chuja lata. Pytam z ciekawości.
(-) Alexander, r.s.
Awatar użytkownika
Stanisław Dmowski
Posty: 1783
Rejestracja: 17 maja 2018, 09:04
NIM: 318196
Kontakt:

Re: Urlopik

Post autor: Stanisław Dmowski »

JPII pisze: 2 sty 2019, 21:24 Aż przypomniała mi się historia hehe nawrócenia XD jednego z moich ziomeczków na weganizm.
Tylko że twoja historia bardziej pokazuje człowieka, który obrzydził się do mięsa. I jakkolwiek jestem w stanie tych wegetarian zrozumieć, tak to ultra combo w postaci weganizmu to dla mnie jako nie ukrywając człowieka spoza miasta coś niezrozumiałego, żyję, wszystko widzę i jestem totalnie uodporniony. Można jeszcze w tym przypadku utyskiwać na jaja, że to są tam zarodki, że jedzenie tego jest obrzydliwe, ale co złego w mleku?
Awatar użytkownika
Aleksander
król-senior
Posty: 5756
Rejestracja: 1 sty 2017, 22:00
NIM: 435954
Herb: a13
Lokalizacja: Tauzen
Kontakt:

Re: Urlopik

Post autor: Aleksander »

Mleko akurat jest obleśne :D Mi nie służy.
(-) Alexander, r.s.
Awatar użytkownika
Oskar ben Grozny Witt
Posty: 1037
Rejestracja: 5 gru 2016, 15:04
Numer GG: 42085982
NIM: 423923
Herb: o03
Lokalizacja: Unia Saudadzka, Koppenberg
Kontakt:

Re: Urlopik

Post autor: Oskar ben Grozny Witt »

Tutaj też dużą rolę robi tolerancja laktozy o ile ze strony rodziny mojej mamy jest krucho, to odziedziczyłem w genach tolerancję po ojcu i nie żałuję, bo uwielbiam mleko. Praktycznie nie ma dnia, w którym bym go nie kosztował.

(—) Oskar wicehrabia ben Grozny Witt
(—) 오스카르 자작 벤 그로즈느 위트
Awatar użytkownika
Aleksander
król-senior
Posty: 5756
Rejestracja: 1 sty 2017, 22:00
NIM: 435954
Herb: a13
Lokalizacja: Tauzen
Kontakt:

Re: Urlopik

Post autor: Aleksander »

Laktozę trawić to trawię. Problemy mam z retencją wody po nabiale.
(-) Alexander, r.s.
Awatar użytkownika
matmax
Posty: 1606
Rejestracja: 4 kwie 2013, 21:09
NIM: 442028
Kontakt:

Re: Urlopik

Post autor: matmax »

Florian von Stettin pisze: 3 sty 2019, 11:13 Można jeszcze w tym przypadku utyskiwać na jaja, że to są tam zarodki, że jedzenie tego jest obrzydliwe, ale co złego w mleku?
Tu może być kwestia światopoglądu, by być jak najbardziej cruelty-free. Pozyskiwanie zarówno mleka, jak i jajek i innych odzwierzęcych towarów jest postrzegane przy takim założeniu jako coś, co powoduje cierpienie zwierząt - przemysłowa hodowla, choroby, stres, sztuczne zapłodnienie, modyfikacje genetyczne, by tego mleka było jak najwięcej.
Mat Max von Salvepol
Daniel von Witt pisze: 13 sty 2019, 02:15 Liczy się adrenalinka xD i na tym może już poprzrstane, chociaż głowa pełna jest myśli tym, co tu poruszone zostało nie mówiąc już nawet o tym, co zakryte.
Polyna
Posty: 1173
Rejestracja: 2 kwie 2013, 16:08
NIM: 278556

Re: Urlopik

Post autor: Polyna »

Florian von Stettin pisze: 3 sty 2019, 11:13ale co złego w mleku?
Hint: zastanów się dlaczego w ogóle istnieje takie mięso jak cielęcina.

A jak mi się zachce, to przetłumaczę na polski tekst który napisałam na innym forum tłumaczący dokładnie dlaczego weganie uważają mleko za zło.
Awatar użytkownika
Stanisław Dmowski
Posty: 1783
Rejestracja: 17 maja 2018, 09:04
NIM: 318196
Kontakt:

Re: Urlopik

Post autor: Stanisław Dmowski »

Snow Queen pisze: 4 sty 2019, 00:22 A jak mi się zachce, to przetłumaczę na polski tekst który napisałam na innym forum tłumaczący dokładnie dlaczego weganie uważają mleko za zło.
Z chęcią się zapoznam. Przynajmniej dowiem się czegoś nowego w tej materii.
Awatar użytkownika
matmax
Posty: 1606
Rejestracja: 4 kwie 2013, 21:09
NIM: 442028
Kontakt:

Re: Urlopik

Post autor: matmax »

O, jeszcze co do jajek właśnie mi się przewinęło po wallach - https://www.theguardian.com/environment ... 4gN96HrhaY
Mat Max von Salvepol
Daniel von Witt pisze: 13 sty 2019, 02:15 Liczy się adrenalinka xD i na tym może już poprzrstane, chociaż głowa pełna jest myśli tym, co tu poruszone zostało nie mówiąc już nawet o tym, co zakryte.
Awatar użytkownika
Aleksander
król-senior
Posty: 5756
Rejestracja: 1 sty 2017, 22:00
NIM: 435954
Herb: a13
Lokalizacja: Tauzen
Kontakt:

Re: Urlopik

Post autor: Aleksander »

Snow Queen pisze: 4 sty 2019, 00:22
Florian von Stettin pisze: 3 sty 2019, 11:13ale co złego w mleku?
Hint: zastanów się dlaczego w ogóle istnieje takie mięso jak cielęcina.
Cielęcina jest pyszna!
(-) Alexander, r.s.
Awatar użytkownika
Andrzej
Król Dreamlandu i Scholandii
Posty: 2879
Rejestracja: 10 maja 2017, 16:19
NIM: 283468
Kontakt:

Re: Urlopik

Post autor: Andrzej »

Zgłaszam kolejny urlopik. Jutro skurwiam w delegację i będę #zagranico. Szykuje się zajebiste chlanie no więc będę czeźwiał do poniedziałku.
Andrzej, przedostatni (?) król Dreamlandu i Scholandii
Awatar użytkownika
Chamberlain
Posty: 1956
Rejestracja: 16 maja 2016, 19:46
Numer GG: 62994040
NIM: 866253
Kontakt:

Re: Urlopik

Post autor: Chamberlain »

Jezusicek pisze: 22 sty 2019, 10:46 Zgłaszam kolejny urlopik. Jutro skurwiam w delegację i będę #zagranico. Szykuje się zajebiste chlanie no więc będę czeźwiał do poniedziałku.
A więc tak wyglądał urlop certyfikowanego no-life'a. Pięć dni całodobowego spamowania na forum Królestwa Dreamlandu.
- - William diuk Chamberlain-Schlesinger
Zablokowany

Wróć do „Kawiarnia”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości