Strona 1 z 1

Wykład 4. Mikrozofia w obliczu przemian.

: 1 gru 2019, 12:52
autor: Andrzej P Ordynski
Szanowni Państwo,

Tak jak zapowiadałem w zeszłym tygodniu, dzisiejszy wykład będzie krótszy oraz bardziej ogólny ze względu na pierwsze wydanie czasopisma „Acta Microsophica”. Zapraszam wszystkich do zapoznania się z opublikowanymi artykułami. Zachęcam również do polemik, czy to poprzez nadesłanie swoich artykułów do następnego numeru, czy też poprzez wystąpienia na naszym Wydziale Mikrozofii i Nauk Politycznych Uniwersytetu Książęcego. Jestem otwarty na współpracę ze wszystkimi, którym szczerze zależy na rozwoju nauki oraz mikroświata.

Mój poprzedni wykład spotkał się z mocno zróżnicowanym przyjęciem. Zgodnie z przewidywaniami zakwestionowano sam fakt istnienia kryzysu (na zasadzie, że kryzys jest od zawsze) oraz możliwość transformacji mikroświata. Na szczęście nie musiałem długo czekać na pozytywną konsekwencję wykładu. JKW prof. Robert Fryderyk wygłosił piękny Manifest Nowej Ery Postalfredyzmu, zachęcam wszystkich do zapoznania się i ustosunkowania do przedstawionych propozycji.

Do kwestii sposobów na wyjście z kryzysu przejdziemy w którymś z kolejnych wykładów, aczkolwiek na jakiś czas zostawię tą tematykę. Nie chciałbym, żeby mikrozofia została utożsamiona z rozmowami o nieuchronnym kryzysie. Nie boję się trudnych i kontrowersyjnych tematów, wychodzę jednak z założenia, iż zbyt długie deliberacje na tym samym problemem nie przybliżają nas do jego rozwiązania. Mikrozofia może jedynie sporządzić szereg rad dla architekta lub architektów nowej formy mikroświata. Należy poznawać historię, by wiedzieć jakich błędów unikać. Należy studiować filozofię, aby rozwijać swój umysł. Należy rozważać prawidła socjologii i politologii, aby lepiej rozumieć mechanizmy kierujące społeczeństwem. Twórca nowego mikroświata powinien też zagłębić się w socjocybernetykę. Ostatecznie jednak decydującą zmianę można dokonać tylko poprzez stworzenie systemu (zarówno w znaczeniu informatycznym, jak i społeczno-politycznym), który sam się obroni przed atakami i raz na zawsze odmieni naszą rzeczywistość.

Dzisiaj chciał poruszyć kwestię mikrozofii w obliczu przemian. Co jeśli ideę stojącą za mikroświatem na nowy poziom wprowadzą ludzie, którzy nigdy nie działali na Pollinie lub ich związki z naszym uniwersum są nikłe? Istnieje spora szansa, że tak się stanie, wszak idea symulacji państwa nie jest czymś tak wyjątkowym, że tylko my jesteśmy nią zainteresowani. Uważam, że w takiej sytuacji nie powinniśmy ich „cywilizować” na siłę, a już na pewno nie na wczesnym etapie rozwoju. Nie należy deptać kreatywności ćwierćwieczem naszej historii. A jeśli już chcielibyśmy wprowadzić ich po jakimś czasie w tajniki mikrozofii i naszą historię, powinniśmy najpierw nawiązać kontakt z przywódcami nowego projektu i pozostawić im wszelką decyzję. Emil Cioran uważał Zachód za „zgniliznę, która ładnie pachnie, uperfumowanego trupa”. Z nami być może jest podobnie.

Powinniśmy jednak wystrzegać się skojarzenia mikrozofii z konkretnymi poglądami na przyszłość mikroświata, czy jakimikolwiek poglądami politycznymi. Dlatego tak ważne jest, aby jak największa liczba intelektualistów przyłączyła się do projektu. Każdy powinien też szczerze wykładać swoje założenia przedwstępne. To ważne dla jasności dyskursu naszej nauki.

Korzystając z okazji dzisiejszego luźnego wykładu chciałbym podzielić się z Państwem spostrzeżeniem odnośnie istotnej zmiany zachodzącej w mikroświecie. W coraz większym stopniu mamy do czynienia z odbiorcami, a nie aktywnymi twórcami. Mikroświat zaczyna być traktowany jako przedstawienie, które ma zapewniać rozrywkę, a nie społeczność. Możemy to zjawisko krytykować, ale możemy też podejść do problemu konstruktywnie. Wykorzystajmy społeczeństwo konsumpcji treści do promocji mikrozofii. Pojawiajmy się wszędzie, gdzie tylko damy radę. Przedstawiajmy nasze tezy i propozycje, kształtujmy aktywnie mikroświat w pożądanym kierunku.

Jak zawsze zapraszam do dyskusji, zarówno nad moim króciutkim wystąpieniem (dla zachowania chronologii nazwaneym wykładem), jak i publikacjami z Act Microsophica. Czekam na propozycje następnych tematów do poruszenia. Dziękuję za uwagę.

Re: Wykład 4. Mikrozofia w obliczu przemian.

: 1 gru 2019, 20:37
autor: Christien van der Pohl
Tutaj dobrym stwierdzeniem jest „mamy więcej odbiorców”. W swoim wykładzie zawarł Pan to stwierdzenie, z którym jak najbardziej się zgadzam.

Pański wykład, jak zawsze świetny i przedstawiający punkt widzenia ze strony obywatela mikroświata, dał dużo do myślenia.

Oby udało się jakoś uaktywnić tych „odbiorców”, pojedyncze jednostki bowiem nie zbudują potęgi.

Re: Wykład 4. Mikrozofia w obliczu przemian.

: 2 gru 2019, 19:04
autor: Stanisław Dmowski
Andrzej Swarzewski pisze: 1 gru 2019, 12:52 Co jeśli ideę stojącą za mikroświatem na nowy poziom wprowadzą ludzie, którzy nigdy nie działali na Pollinie lub ich związki z naszym uniwersum są nikłe? Istnieje spora szansa, że tak się stanie, wszak idea symulacji państwa nie jest czymś tak wyjątkowym, że tylko my jesteśmy nią zainteresowani. Uważam, że w takiej sytuacji nie powinniśmy ich „cywilizować” na siłę, a już na pewno nie na wczesnym etapie rozwoju. Nie należy deptać kreatywności ćwierćwieczem naszej historii. A jeśli już chcielibyśmy wprowadzić ich po jakimś czasie w tajniki mikrozofii i naszą historię, powinniśmy najpierw nawiązać kontakt z przywódcami nowego projektu i pozostawić im wszelką decyzję. Emil Cioran uważał Zachód za „zgniliznę, która ładnie pachnie, uperfumowanego trupa”. Z nami być może jest podobnie.
Czekam cały czas na tych niezwiązanych z tymże "uniwersum", którzy by to mieli przynieść nowy styl i jakość i jakoś ich nie widać. Ostatnio takowi objawili się w Kugarii pod postacią "Hu", które to po kilku tygodniach (?) wyparowało. Choćbyśmy chcieli, taplamy się we własnym sosie i na nic się nie zanosi.