W mojej głowie narodziło się kilka fajnych pomysłów, jak urozmaicić nasze święto, by to nie była tylko mierna narracja, ale i zabawa dla każdego. Idea numer 1 - loteria. Tutaj pytanie do burmistrza, ale i do wszystkich zainteresowanych:
- jaka byłaby formuła loterii - trafianie w liczby czy może zakup losów?
- ewentualna cena wejścia do gry
- wysokość wygranej - łączna suma pieniędzy, które zostały wpłacone za losy/wejście czy może jakiś sponsoring z pieniędzy królewskich/rządowych?