Nowy szef KKI i priorytety
: 12 cze 2019, 19:07
Szanowny Dreamlandzie,
jak zapewne niektórzy mieli okazję zauważyć, zostałem powołany na stanowisko Generalnego Inspektora Inżynierii, dawniej znanego pod mniej fascynującym mianem szefa KSI.
Jak widać, pierwsze działania zostały podjęte - do składu KKI powołałem Daisuke Kamitsuruyoshi i Andy'ego Sky, od których otrzymałem zainteresowanie działaniami w ramach informatycznych zmian w Dreamlandzie. Jeśli się nie mylę, w składzie KKI są też obecnie Piotr Harniakiewicz i Tomasz von Habsburg - w najbliższym czasie porównam moje informacje ze stanem prawnym i jeżeli będzie potrzeba i zainteresowanie, to wydam odpowiednie akty prawne.
W gronie osób, które mogą być zainteresowane KKI, podjęta została dyskusja nad priorytetami i sposobem pracy - mam dosyć kontrowersyjny pomysł, by po raz pierwszy w historii sam proces działania KSI/KKI został nieco bardziej uporządkowany. Szczegóły wkrótce, jak ustalimy, jak one dokładnie mają wyglądać.
Zbieram również dalsze zgłoszenia do grona KKI. Doskonale zdaję sobie sprawę, że jest to w pewnym sensie nużąca robota, ale jako potencjalna zaleta wspomnę, że to głównie dzięki zdobytemu w mikronacjach doświadczeniu aktualnie stać mnie na głupoty.
jak zapewne niektórzy mieli okazję zauważyć, zostałem powołany na stanowisko Generalnego Inspektora Inżynierii, dawniej znanego pod mniej fascynującym mianem szefa KSI.
Jak widać, pierwsze działania zostały podjęte - do składu KKI powołałem Daisuke Kamitsuruyoshi i Andy'ego Sky, od których otrzymałem zainteresowanie działaniami w ramach informatycznych zmian w Dreamlandzie. Jeśli się nie mylę, w składzie KKI są też obecnie Piotr Harniakiewicz i Tomasz von Habsburg - w najbliższym czasie porównam moje informacje ze stanem prawnym i jeżeli będzie potrzeba i zainteresowanie, to wydam odpowiednie akty prawne.
W gronie osób, które mogą być zainteresowane KKI, podjęta została dyskusja nad priorytetami i sposobem pracy - mam dosyć kontrowersyjny pomysł, by po raz pierwszy w historii sam proces działania KSI/KKI został nieco bardziej uporządkowany. Szczegóły wkrótce, jak ustalimy, jak one dokładnie mają wyglądać.
Zbieram również dalsze zgłoszenia do grona KKI. Doskonale zdaję sobie sprawę, że jest to w pewnym sensie nużąca robota, ale jako potencjalna zaleta wspomnę, że to głównie dzięki zdobytemu w mikronacjach doświadczeniu aktualnie stać mnie na głupoty.