[Wykład] Od stepu do pustyni - analiza kugarskiego upadku
- Stanisław Dmowski
- Posty: 1783
- Rejestracja: 17 maja 2018, 09:04
- NIM: 318196
- Kontakt:
-
- Posty: 16
- Rejestracja: 19 sty 2018, 01:21
- NIM:
- Kontakt:
Re: [Wykład] Od stepu do pustyni - analiza kugarskiego upadku
Moi Mili!
Zebraliście się tu ponieważ ktoś Wam kazał, lub dlatego że tak wypada. Nie moja to wina. Niemniej chciałbym umilić Państwu pobyt na tej sali moim wywodem. A i jeszcze sprawa organizacyjna, pozwoliłem sobie zaklić czujniki dymu, więc jak palenie w sali jest jak najbardziej dozwolone a nawet wskazane.
A więc tak.
Co każdy z Nas myśli gdy słyszy Kugaria? Dzikusy, Nordata, Wojna co pół roku, ewentualnie "a co to K***A jest?"
Tak się składa że nie zawsze tak było. Coś o tym wiem, bowiem to właśnie tak zaraziłem się tą paskudną chorobą znaną jako "mikronacje". I jeszcze dla jasności, zarówno tamtejsze władze jak i większość ludności życzy mi nagłej i niezbyt przyjemnej śmierci. Nie oczekujcie więc obiektywizmu, albowiem zawiedziecie się.
Za moich czasów (jak to mawia młodzież "kurła, kiedyś to było") Kugaria była ciekawym miejscem. Może specyficznym, może posiadającym wyższy próg wejścia, jednak na pewno aktywnym. Była też bardzo odizolowana, co zabiłby większość młodych państ. Chanat jednak potrafił przekuć to w atut. Tamtejszy patriotyzm, choć powinno się to nazwać nacjonalizmem, był czymś unikalnym. Coś się jednak z**bało.
Patrząc z zewnątrz, mogłoby się wydawać że początek końca Kugarii nastąpił wraz z odejściem pierwszego Chana. To jednak nie jest tak proste. Prawdziwy powód jest dużo mniej epicki. Otóż Kugarzy zaczeli dorastać. Wraz z wiekiem, i większą ilością relnych obowiązków, każdemu ze "starej gwardii" zaczeło brakować czasu na zabawę w mongołów.
Oczywiście próbowano to ratować. Sprowadzono całą grupę nowym, świeżych i podobno lepszym Kugorów. Wymagało to oczywiście zmiany Chanatu na miejsce bardziej przyjazne. Jak się można domyślić polityka ta doprowadziła do utraty tego co w Kugarii było najlepsze, klimatu.
Jak się łatwo domyślić, młodzież szybko się Kugarią znudziła. Stara gwardia widząc czym ich ojczyzna sie stała, również nie miała ochoty nawet próbowac wracać. I tak oto, step stał się putynią.
Wiem że mój wywiad nie jest ani długi, ani piękny, ani merytoryczny. Na szczęście nie szkodzi. Wszka jak mówiłem na początku, każdy w tej sali jest tu dlatego że ktoś mu kazał, lub dlatego że wypada.
Dziękuję za uwagę.
(Za błędy przepraszam, pisze to w dość spartańskich warunkach i nie mam jak zrobić korekty)
Zebraliście się tu ponieważ ktoś Wam kazał, lub dlatego że tak wypada. Nie moja to wina. Niemniej chciałbym umilić Państwu pobyt na tej sali moim wywodem. A i jeszcze sprawa organizacyjna, pozwoliłem sobie zaklić czujniki dymu, więc jak palenie w sali jest jak najbardziej dozwolone a nawet wskazane.
A więc tak.
Co każdy z Nas myśli gdy słyszy Kugaria? Dzikusy, Nordata, Wojna co pół roku, ewentualnie "a co to K***A jest?"
Tak się składa że nie zawsze tak było. Coś o tym wiem, bowiem to właśnie tak zaraziłem się tą paskudną chorobą znaną jako "mikronacje". I jeszcze dla jasności, zarówno tamtejsze władze jak i większość ludności życzy mi nagłej i niezbyt przyjemnej śmierci. Nie oczekujcie więc obiektywizmu, albowiem zawiedziecie się.
Za moich czasów (jak to mawia młodzież "kurła, kiedyś to było") Kugaria była ciekawym miejscem. Może specyficznym, może posiadającym wyższy próg wejścia, jednak na pewno aktywnym. Była też bardzo odizolowana, co zabiłby większość młodych państ. Chanat jednak potrafił przekuć to w atut. Tamtejszy patriotyzm, choć powinno się to nazwać nacjonalizmem, był czymś unikalnym. Coś się jednak z**bało.
Patrząc z zewnątrz, mogłoby się wydawać że początek końca Kugarii nastąpił wraz z odejściem pierwszego Chana. To jednak nie jest tak proste. Prawdziwy powód jest dużo mniej epicki. Otóż Kugarzy zaczeli dorastać. Wraz z wiekiem, i większą ilością relnych obowiązków, każdemu ze "starej gwardii" zaczeło brakować czasu na zabawę w mongołów.
Oczywiście próbowano to ratować. Sprowadzono całą grupę nowym, świeżych i podobno lepszym Kugorów. Wymagało to oczywiście zmiany Chanatu na miejsce bardziej przyjazne. Jak się można domyślić polityka ta doprowadziła do utraty tego co w Kugarii było najlepsze, klimatu.
Jak się łatwo domyślić, młodzież szybko się Kugarią znudziła. Stara gwardia widząc czym ich ojczyzna sie stała, również nie miała ochoty nawet próbowac wracać. I tak oto, step stał się putynią.
Wiem że mój wywiad nie jest ani długi, ani piękny, ani merytoryczny. Na szczęście nie szkodzi. Wszka jak mówiłem na początku, każdy w tej sali jest tu dlatego że ktoś mu kazał, lub dlatego że wypada.
Dziękuję za uwagę.
(Za błędy przepraszam, pisze to w dość spartańskich warunkach i nie mam jak zrobić korekty)
- Stanisław Dmowski
- Posty: 1783
- Rejestracja: 17 maja 2018, 09:04
- NIM: 318196
- Kontakt:
Re: [Wykład] Od stepu do pustyni - analiza kugarskiego upadku
Dziękuję za wygłoszenie tej prelekcji, którą Panu wypadało wygłosić zapewne. Mam do Pana następujące dwa pytania: pierwsze dotyczy ściętej Altani, czy uważacie, że odeszła ona z mikroświata czy gdzieś w mikroświecie się krząta pod inną postacią?
Drugie, jak to jest, że z dnia na dzień znudziło się całemu państwu i obserwujemy niezmienną ciszę w eterze? Niektórzy insynuują kloning, jak się do tego ustosunkujecie?
Drugie, jak to jest, że z dnia na dzień znudziło się całemu państwu i obserwujemy niezmienną ciszę w eterze? Niektórzy insynuują kloning, jak się do tego ustosunkujecie?
- Inger von Beillschmidt
- Posty: 23
- Rejestracja: 13 paź 2018, 17:58
- NIM:
- Lokalizacja: Austro-Węgry
- Kontakt:
Re: [Wykład] Od stepu do pustyni - analiza kugarskiego upadku
Z końca sali rozlegają się pojedyncze oklaski, rozpraszające gęstą chmurę dymu papierosowego.
Żałuję, że nie dane mi było zagościć w Kugarii w czasach jej świetności, bo klimat jaki Pan opisał zdaje się być bardzo trafiającym w moje gusta.
Żałuję, że nie dane mi było zagościć w Kugarii w czasach jej świetności, bo klimat jaki Pan opisał zdaje się być bardzo trafiającym w moje gusta.
Przyszła księżna Pobrzeża, współzałożycielka Atelier Portretowego Beillschmidt & Blume
- Borys Targersdorf
- Posty: 82
- Rejestracja: 10 sty 2016, 10:16
- NIM:
- Kontakt:
Re: [Wykład] Od stepu do pustyni - analiza kugarskiego upadku
A ja tu jestem z czystej sympatii :)Wiktor von Vihren pisze: ↑2 lis 2018, 16:39 Moi Mili!
Wszka jak mówiłem na początku, każdy w tej sali jest tu dlatego że ktoś mu kazał, lub dlatego że wypada.
Szent Korona Országai
-
- Posty: 16
- Rejestracja: 19 sty 2018, 01:21
- NIM:
- Kontakt:
Re: [Wykład] Od stepu do pustyni - analiza kugarskiego upadku
Uważam, a nawet wiem że nie. Na pewno działa (działała) po cichu w Kugarii już po swojej śmierci. Tajemnicą poliszynela jest również fakt że z pochodzenia jest ona Sarmatką, więc możliwe że obecnie działa tam.Florian von Stettin pisze: ↑2 lis 2018, 17:22 pierwsze dotyczy ściętej Altani, czy uważacie, że odeszła ona z mikroświata czy gdzieś w mikroświecie się krząta pod inną postacią?
Co do insynuacji, te istnieją od początku Chanatu. Zrobię więc to co Kugaria robiła skutecznie przez lata, zignoruje.Florian von Stettin pisze: ↑2 lis 2018, 17:22 Drugie, jak to jest, że z dnia na dzień znudziło się całemu państwu i obserwujemy niezmienną ciszę w eterze? Niektórzy insynuują kloning, jak się do tego ustosunkujecie?
A jeśli chodzi o "nagłe zniknięcie" to skompilokowana kwestia. Kugaria nie jest typową, zbiurokratyzowaną micronacją. Tam życie opiera się.na dyskusji. A żeby takową zacząć trzeba mieć jakikolwiek pomysł. A te posiadała stara gwardia Kugarów. Gdy większość zaczeli stanowić młodzi, dyskusja zaczęła polegać jedynie na obrzucaniu się gównem. A to, jak wiemy, szybko się nudzi. Mam nadzieję że rozjaśniłem nieco sytuację, jeszcze jakieś pytania?
- Stanisław Dmowski
- Posty: 1783
- Rejestracja: 17 maja 2018, 09:04
- NIM: 318196
- Kontakt:
Re: [Wykład] Od stepu do pustyni - analiza kugarskiego upadku
Już kiedyś słyszałem pogłoski o tym, można by było kiedyś prześwietlić Sarmatką. Z drugiej strony jednak to wcale nie musiała być kobieta, tylko zręcznie grający swą rolę mężczyzna :)Wiktor von Vihren pisze: ↑3 lis 2018, 20:49 Tajemnicą poliszynela jest również fakt że z pochodzenia jest ona Sarmatką, więc możliwe że obecnie działa tam.
Ale z pewnością przyznacie, że takie nagłe, powtórzę jeszcze raz nagłe zniknięcie jest co najmniej podejrzane, tylu ludzi i wszystkim się od razu znudziło?Wiktor von Vihren pisze: ↑3 lis 2018, 20:49 Gdy większość zaczeli stanowić młodzi, dyskusja zaczęła polegać jedynie na obrzucaniu się gównem. A to, jak wiemy, szybko się nudzi.
Swoją drogą ciszę w eterze kugarskim przerwał niejaki Kołtun. Spójrz na forum :)
-
- Posty: 16
- Rejestracja: 19 sty 2018, 01:21
- NIM:
- Kontakt:
Re: [Wykład] Od stepu do pustyni - analiza kugarskiego upadku
Florian von Stettin pisze: ↑3 lis 2018, 21:20
Ale z pewnością przyznacie, że takie nagłe, powtórzę jeszcze raz nagłe zniknięcie jest co najmniej podejrzane, tylu ludzi i wszystkim się od razu znudziło?
Proszę to dokładniej przeanalizować. W końcowym etapie istniały tam jedynie działania wojenne i 2/3 dyskusje. I kończyło się to stopniowo. A że klut ja generująca 20 postów dziennie zakończyła się, to można odnieść wrażenie nagłego załamania.
- Karolina Aleksandra
- król-senior
- Posty: 1954
- Rejestracja: 25 wrz 2012, 20:23
- NIM: 430209
- Herb: k14
- Lokalizacja: Ekorre
- Kontakt:
Re: [Wykład] Od stepu do pustyni - analiza kugarskiego upadku
Altani podobno była Aleksandrą Swarzewską, którą z kolei ciężko określić jako Sarmatkę, a i co do jej realnej płci były pewne wątpliwości. Nie ulega jednak wątpliwości, że zręcznie sama podsycała plotki na ten temat.
Głupio się czepiać wykładu, skoro sama jeszcze nie wygłosiłam swojego, ale brakuje mi nieco informacji o tym, kim była „stara gwardia Kugarii”. Krążą pogłoski, że to byli doświadczeni mikronauci. W jaki sposób oni się poznali? Skąd pomysł na taką specyficzną mikronację?
Pamiętam też czasy, gdy Kugarczycy formalnie nie mogli opuszczać kraju bez zgody monarchy. Jak to wyglądało od strony technicznej?
KA
Głupio się czepiać wykładu, skoro sama jeszcze nie wygłosiłam swojego, ale brakuje mi nieco informacji o tym, kim była „stara gwardia Kugarii”. Krążą pogłoski, że to byli doświadczeni mikronauci. W jaki sposób oni się poznali? Skąd pomysł na taką specyficzną mikronację?
Pamiętam też czasy, gdy Kugarczycy formalnie nie mogli opuszczać kraju bez zgody monarchy. Jak to wyglądało od strony technicznej?
KA
- Stanisław Dmowski
- Posty: 1783
- Rejestracja: 17 maja 2018, 09:04
- NIM: 318196
- Kontakt:
Re: [Wykład] Od stepu do pustyni - analiza kugarskiego upadku
Też słyszałem, chociażby takie, jakoby Kugaria była odskocznią dla Sarmatów, którzy się ukrywali pod tymi mongolskimi imionami. Ale jest to niepotwierdzone, więc liczę, że Amal tj. Viktor to zweryfikuje.Karolina Aleksandra pisze: ↑5 lis 2018, 08:15 Głupio się czepiać wykładu, skoro sama jeszcze nie wygłosiłam swojego, ale brakuje mi nieco informacji o tym, kim była „stara gwardia Kugarii”. Krążą pogłoski, że to byli doświadczeni mikronauci. W jaki sposób oni się poznali? Skąd pomysł na taką specyficzną mikronację?
No ciężko, bo ona z Bialenii była a potem się po jakichś nordackich grajdołach szlajała. Cóż to był za charakter :)Karolina Aleksandra pisze: ↑5 lis 2018, 08:15 Altani podobno była Aleksandrą Swarzewską, którą z kolei ciężko określić jako Sarmatkę,
-
- Posty: 16
- Rejestracja: 19 sty 2018, 01:21
- NIM:
- Kontakt:
Re: [Wykład] Od stepu do pustyni - analiza kugarskiego upadku
Z Aleksandrą to raczej sposób na wkurwianie jej, a nie realny zarzut.
Co do starej gwardii, częściowo się znali lecz nie było to regułą.
Co do pomysłu na państwo. Wpadli na to Pierwszy Chan i nasz admin na jakim forum historycznym w temacie o mongołach. Que admin/bóg ma podobno jakieś doświadczenie.
Co do zakazu opuszczania kraju. Istniał, jednak chyba nigdy nie sądzono nikogo za to. Należy też zaznaczyć że większość Kugarów trafiła do Chanatu nie wiedząc o micronacjach. To ułatwiało izolacjonizm i jest przyczyną oskarżeń o kloning.
Co do starej gwardii, częściowo się znali lecz nie było to regułą.
Co do pomysłu na państwo. Wpadli na to Pierwszy Chan i nasz admin na jakim forum historycznym w temacie o mongołach. Que admin/bóg ma podobno jakieś doświadczenie.
Co do zakazu opuszczania kraju. Istniał, jednak chyba nigdy nie sądzono nikogo za to. Należy też zaznaczyć że większość Kugarów trafiła do Chanatu nie wiedząc o micronacjach. To ułatwiało izolacjonizm i jest przyczyną oskarżeń o kloning.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość