Wizyta rządowa - gospodarka

Awatar użytkownika
matmax
Posty: 1606
Rejestracja: 4 kwie 2013, 21:09
NIM: 442028
Kontakt:

Wizyta rządowa - gospodarka

Post autor: matmax »

Szanowni,

Głównym tematem naszego spotkania jest gospodarka. Jesteśmy w sytuacji, gdzie - przez brak regulacji, ale również przez moje zaniechania - aktualnie stan finansów Scholandii wynosi 0 dreamów.

Jak już kiedyś pisał, zdaje się, Andy Sky, system gospodarczy Scholandii, choć interesujący, jest niemożliwy do przeniesienia w realia Dreamlandu. Wynikało też tak z mojej dyskusji z JKM Filipem Scholandzkim, który przekazał mi, że do przeniesienia nadawałyby się co najwyżej koncepcje systemu.

Poza systemem w systemie scholandzkim znajdowały się jednak środki finansowe. Te nie zostały przeniesione do Dreamlandu. Co prawda kwestia ich posiadania dotyczy raptem paru osób, które miały aktywne konta w dniu unii, ale jest to potencjalnie kwestia do rozważenia.
Mat Max von Salvepol
Daniel von Witt pisze: 13 sty 2019, 02:15 Liczy się adrenalinka xD i na tym może już poprzrstane, chociaż głowa pełna jest myśli tym, co tu poruszone zostało nie mówiąc już nawet o tym, co zakryte.
Awatar użytkownika
Daniel von Witt
Posty: 13223
Rejestracja: 5 cze 2012, 15:38
Numer GG: 41404078
NIM: 877416
Lokalizacja: Bekka-Heach (Rolandia)
Kontakt:

Re: Wizyta rządowa - gospodarka

Post autor: Daniel von Witt »

Obrazek
Wasza Królewska Wysokość,
Obywatele Scholandii,

każda gospodarka do swojego funkcjonowania potrzebuje przede wszystkim jakiegokolwiek środka wymiany. Gospodarka dreamlandzka, w strukturze której Scholandia się znajduje, jedyne czym w zautomatyzowanym systemie informatycznym dysponuje, jest właśnie środek wymiany - dream. Tak się niefortunnie złożyło, że w lipcu zeszłego roku nikt nie myślał specjalnie o tym, co stanie się z majątkiem Scholandczyków i samego państwa po akcesji do Królestwa Dreamlandu. Nie pomyślano o tym wtedy, więc dziś musimy się tym zająć. I jedynym dobrem, które w sposób systemowy może być przeniesione do dreamlandzkiej gospodarki jest właśnie pieniądz. Majątki rzeczowe i niematerialne mogą być przeniesione do Królestwa w sposób fabularny, narracyjny lub przy pomocy lokalnego prawodawstwa, co władze federalne Królestwa Dreamlandu pozostawiają Wam samym. Trzeba więc zająć się arminem.

Na początek proponowałbym więc ustalenie kto i ile środków posiadał w dniu 13 lipca 2015 r. Dla osób prywatnych sugerowałbym zachowanie tych danych w tajemnicy, a jedynie doliczenie ich do finalnej sumy środków.

(-) Daniel książę von Witt
Premier Rządu Królewskiego
Awatar użytkownika
Tannegard
Król Dreamlandu i Scholandii
Posty: 360
Rejestracja: 20 lis 2012, 20:32
NIM: 279138
Lokalizacja: Elfidias, Alexiopolis
Kontakt:

Re: Wizyta rządowa - gospodarka

Post autor: Tannegard »

Pełne informacje na temat stanu finansów może udzielić tylko FRS, ja ze swej strony jestem w stanie tylko niewielką część informacji zebrać.
Awatar użytkownika
matmax
Posty: 1606
Rejestracja: 4 kwie 2013, 21:09
NIM: 442028
Kontakt:

Re: Wizyta rządowa - gospodarka

Post autor: matmax »

Spróbuję skontaktować się z FRS w tej sprawie. Prośba jednak do Andy'ego - to, co jesteś w stanie zebrać, będzie bardzo przydatne.
Mat Max von Salvepol
Daniel von Witt pisze: 13 sty 2019, 02:15 Liczy się adrenalinka xD i na tym może już poprzrstane, chociaż głowa pełna jest myśli tym, co tu poruszone zostało nie mówiąc już nawet o tym, co zakryte.
Awatar użytkownika
Tannegard
Król Dreamlandu i Scholandii
Posty: 360
Rejestracja: 20 lis 2012, 20:32
NIM: 279138
Lokalizacja: Elfidias, Alexiopolis
Kontakt:

Re: Wizyta rządowa - gospodarka

Post autor: Tannegard »

Poczekajmy chwilę czy będziesz w stanie złapać FRS, bo dla niego to pewnie kilkanaście minut roboty żeby mieć kompletne dane z bazy. A ja będę pewnie z pół dnia przy tym zbieraniu siedział.
Awatar użytkownika
RomanoPorfavor
Posty: 3638
Rejestracja: 21 lut 2013, 16:31
NIM:
Kontakt:

Re: Wizyta rządowa - gospodarka

Post autor: RomanoPorfavor »

Ja chciałbym delegacji rządowej zadać pytanie - o jakich kwotach ewentualnie byśmy mówili?

Jasnym jest, że w przeciwieństwie do pozostałych prowincji, Scholandia weszła do Dreamlandu "goła", bez środków w dreamach. Nie jest to jednak specjalnie "realistyczne", biorąc pod uwagę, że mimo wszystko Scholandia nie jest nowym tworem, więc można przyjąć że pewien kapitał na początek powinna mieć.

Można by oczywiście bawić się w różne przeliczniki arminów na dreamy (w obliczu braku jakichś konkretnych podstaw do stworzenia kursu nie jest to kwestia ekonomiczna), ale w ostatecznym rozrachunku liczy się to, jakie środki otrzyma Scholandia niejako jako kapitał startowy. Wydaje mi się, że powinny być one podobne jak posiadają inne części składowe - jeżeli taka Unia Saudadzka posiada dziś ok. 9 mln D ogółem, to Scholandia nie powinna zostawać daleko w tyle. Myślę, że spokojnie można by uznać, że otrzymanie tego typu kapitału startowego przez Scholandię można by uznać za wyczerpujące roszczenia - ewentualne rekompensaty za środki zgromadzone w arminach można by wypłacać z tej kwoty.
/-/ ppłk bryg. kontr. Benedictus Juan Maximiliano Romano de Malagretta y Pigafieta da Cano del Porfavor
vel Prezerwatyw Tradycja Radziecki (MW) vel Mubarak Zprzcz (ŚKW)
Awatar użytkownika
Daniel von Witt
Posty: 13223
Rejestracja: 5 cze 2012, 15:38
Numer GG: 41404078
NIM: 877416
Lokalizacja: Bekka-Heach (Rolandia)
Kontakt:

Re: Wizyta rządowa - gospodarka

Post autor: Daniel von Witt »

PTR pisze:Ja chciałbym delegacji rządowej zadać pytanie - o jakich kwotach ewentualnie byśmy mówili?
Wy to macie ustalić, a nie Rząd Królewski. Ja nie mam wiedzy o tym, ile arminów znajdowało się w systemie scholandzkiej gospodarki. Ufam, że znajduję się w najlepszym możliwym miejscu, by się tego dowiedzieć.
PTR pisze:Jasnym jest, że w przeciwieństwie do pozostałych prowincji, Scholandia weszła do Dreamlandu "goła", bez środków w dreamach. Nie jest to jednak specjalnie "realistyczne", biorąc pod uwagę, że mimo wszystko Scholandia nie jest nowym tworem, więc można przyjąć że pewien kapitał na początek powinna mieć.
Nie weszła goła, tylko nieprzygotowana. System scholandzkiej gospodarki zawiera pewien nieoszacowany kapitał, którego gotówkową część należy tylko przełożyć do Centralnego Banku Dreamlandu. Reszta część kapitału nadal zostanie w Waszych rękach, o czym powiedziałem na początku wizyty.
PTR pisze:Można by oczywiście bawić się w różne przeliczniki arminów na dreamy (w obliczu braku jakichś konkretnych podstaw do stworzenia kursu nie jest to kwestia ekonomiczna), ale w ostatecznym rozrachunku liczy się to, jakie środki otrzyma Scholandia niejako jako kapitał startowy.
Wy macie kapitał startowy, tylko nie w dreamach. Rząd Królewski chce wiedzieć ile on wynosi w arminach i jak rozkłada się jego struktura własnościowa. Dopiero wtedy zostanie zaproponowany sposób "przewalutowania" tego kapitału startowego.
PTR pisze:Wydaje mi się, że powinny być one podobne jak posiadają inne części składowe - jeżeli taka Unia Saudadzka posiada dziś ok. 9 mln D ogółem, to Scholandia nie powinna zostawać daleko w tyle. Myślę, że spokojnie można by uznać, że otrzymanie tego typu kapitału startowego przez Scholandię można by uznać za wyczerpujące roszczenia - ewentualne rekompensaty za środki zgromadzone w arminach można by wypłacać z tej kwoty.
Źle się Panu wydaje. Nie będzie żadnego porównywania Scholandii z innymi prowincjami i uśrednianie kwot jakie "należą się" Scholandii z tytułu obecnego ekonomicznego zacofania. Unia Saudadzka i Domena Królewska posiadają własną historię gospodarczą, która spowodowała, że dziś dysponują takimi a nie innymi sumami środków pieniężnych. Jak Pan trafnie zauważył, Królestwo Scholandii nie jest tworem nowym i również posiada swoją historię gospodarczą. Tylko na jej podstawie będzie możliwe ustalenie ile środków pieniężnych w dreamach powinna mieć Pańska prowincja. Jeżeli natomiast jakakolwiek prowincja lub Domena Królewska odczuwają potrzebę dofinansowania to powinny w tym celu zwrócić się do swojego gospodarza - Jego Królewskiej Mości Edwarda II. O tym trybie finansowania prowincji wspominałem już wcześniej na scholandzkim forum.

(-) Daniel książę von Witt
Premier Rządu Królewskiego
Awatar użytkownika
RomanoPorfavor
Posty: 3638
Rejestracja: 21 lut 2013, 16:31
NIM:
Kontakt:

Re: Wizyta rządowa - gospodarka

Post autor: RomanoPorfavor »

To co mów Towarzysz nijak się nie klei. Niezależnie od tego czy ogół środków w arminach zgromadzonych w Scholandii liczono w setkach milionów, czy w dziesiątkach tysięcy, naszym zadaniem jest umiejscowienie tego w dreamlandzkiej przestrzeni ekonomicznej. Jak wiadomo z dyskusji które miały miejsce nie tak dawno na forum - jest problem z ustaleniem wartości dla dreama, a co dopiero mówić o od dawna martwym arminie. Ustalanie kursów wymiany na podstawie martwej gospodarki do niczego sensownego nie doprowadzi. Równie dobrze można by, jak to proponowano, liczyć przelicznik po postach na forum.

Można - i należy - oczywiście na podstawie tego ustalać takie rzeczy jak stosunek środków przeznaczonych na rekompensaty dla osób fizycznych. Jednak samo włożenie gospodarki Scholandii do systemu Dreamlandu jest operacją sztuczną - i nie ma co udawać, że armin ma teraz jakąś określoną wartość i będziemy go w całości przeliczać. Nie dojdziemy do sensownych konsekwencji szukając rzekomych podstaw w historii Scholandii, bo w ostatecznym rozrachunku będziemy mieli i tak arbitralne ustalenie kursu, który nie ma żadnych materialnych podstaw do porównania.

Skoro gospodarczo mamy dokleić Scholandię w systemie ekonomicznym Dreamlandu, to zróbmy to w ten sposób, aby miało to sens w ramach tego systemu i nie doprowadziło do jakichś skrajnych efektów - czy to nadmiernego bogactwa Scholandii, czy to nadmiernego zubożenia.
Jeżeli natomiast jakakolwiek prowincja lub Domena Królewska odczuwają potrzebę dofinansowania to powinny w tym celu zwrócić się do swojego gospodarza - Jego Królewskiej Mości Edwarda II. O tym trybie finansowania prowincji wspominałem już wcześniej na scholandzkim forum.
Tak a propos - o ile mi wiadomo, zwracanie się do Króla o środki na działalność prowincji ma niewielki sens, skoro nad skarbem państwa pieczę sprawuje Rząd, a nie Król. Tak przynajmniej wynikało by z ustawy, którą - ups - Pański rząd zaproponował. Również Karta Konstytucyjna jasno mówi, że "Rząd Królewski prowadzi politykę wewnętrzną". Nie wiem skąd się wziął pomysł, że to Król powinien finansować prowincje. Proponuję się skupić, skoro mamy rozmawiać na poważnie.
/-/ ppłk bryg. kontr. Benedictus Juan Maximiliano Romano de Malagretta y Pigafieta da Cano del Porfavor
vel Prezerwatyw Tradycja Radziecki (MW) vel Mubarak Zprzcz (ŚKW)
Awatar użytkownika
Daniel von Witt
Posty: 13223
Rejestracja: 5 cze 2012, 15:38
Numer GG: 41404078
NIM: 877416
Lokalizacja: Bekka-Heach (Rolandia)
Kontakt:

Re: Wizyta rządowa - gospodarka

Post autor: Daniel von Witt »

PTR pisze:To co mów Towarzysz nijak się nie klei. Niezależnie od tego czy ogół środków w arminach zgromadzonych w Scholandii liczono w setkach milionów, czy w dziesiątkach tysięcy, naszym zadaniem jest umiejscowienie tego w dreamlandzkiej przestrzeni ekonomicznej. Jak wiadomo z dyskusji które miały miejsce nie tak dawno na forum - jest problem z ustaleniem wartości dla dreama, a co dopiero mówić o od dawna martwym arminie. Ustalanie kursów wymiany na podstawie martwej gospodarki do niczego sensownego nie doprowadzi. Równie dobrze można by, jak to proponowano, liczyć przelicznik po postach na forum.
Rząd Królewski interesuje stan gospodarki scholandzkiej na dzień zawarcia unii z Królestwem Dreamlandu. Ustalenie sumy środków na ten moment jest możliwe, przynajmniej szacunkowo. Podobnie możliwe jest do oszacowania, jak wyglądała w tym czasie dreamlandzka gospodarka, skoro jedna z drugą ma być do siebie porównywana w celu wartościowania ich walut na tamten moment, który można nazwać dniem bilansowym.
PTR pisze:Można - i należy - oczywiście na podstawie tego ustalać takie rzeczy jak stosunek środków przeznaczonych na rekompensaty dla osób fizycznych.
Nie mówimy o rekompensatach, tylko o przewalutowaniu. To, co podmioty scholandzkie posiadały na dzień bilansowy w arminach, należy wykazać w dreamach i przekazać im te środki.
PTR pisze:Jednak samo włożenie gospodarki Scholandii do systemu Dreamlandu jest operacją sztuczną - i nie ma co udawać, że armin ma teraz jakąś określoną wartość i będziemy go w całości przeliczać. Nie dojdziemy do sensownych konsekwencji szukając rzekomych podstaw w historii Scholandii, bo w ostatecznym rozrachunku będziemy mieli i tak arbitralne ustalenie kursu, który nie ma żadnych materialnych podstaw do porównania.
Wartość armina i dreama ma być porównana na dzień bilansowy, a nie dziś. Czas w Scholandii (strona i systemy) zatrzymał się, więc prościej jest oszacować wartość armina niż dreama, ale wszystko jest do zrobienia.
PTR pisze:Skoro gospodarczo mamy dokleić Scholandię w systemie ekonomicznym Dreamlandu, to zróbmy to w ten sposób, aby miało to sens w ramach tego systemu i nie doprowadziło do jakichś skrajnych efektów - czy to nadmiernego bogactwa Scholandii, czy to nadmiernego zubożenia.
Nie odniosę się do tego nie znając danych na temat scholandzkiej gospodarki na dzień bilansowy. Dodam tylko, że nie widzę żadnego powodu do tego, by jakikolwiek podmiot nie miał być biedny lub bogaty, skoro sam sobie na to zapracował. Jestem zainteresowany ustaleniem rzeczywistego stanu scholandzkiej gospodarki na dzień bilansowy. Jeżeli okaże się, że ten stan jest niski, przez co kapitał startowy Scholandii na dzień bilansowy będzie w opinii scholandzkich władz niewystarczający do funkcjonowania prowincji w, powiedzmy, horyzoncie czasowym rocznym, dwuletnim, to zawsze władze Królestwa mogą i mają prawo ubiegać się o wyrównanie ewentualnych niedoborów.
PTR pisze:Tak a propos - o ile mi wiadomo, zwracanie się do Króla o środki na działalność prowincji ma niewielki sens, skoro nad skarbem państwa pieczę sprawuje Rząd, a nie Król. Tak przynajmniej wynikało by z ustawy, którą - ups - Pański rząd zaproponował. Również Karta Konstytucyjna jasno mówi, że "Rząd Królewski prowadzi politykę wewnętrzną". Nie wiem skąd się wziął pomysł, że to Król powinien finansować prowincje. Proponuję się skupić, skoro mamy rozmawiać na poważnie.
Jeżeli powołuje się Pan na ustawę o finansach publicznych to proszę się z nią najpierw w całości zapoznać, a nie tylko z pierwszymi artykułami mówiącymi o tym, jaki organ władzy zarządza Skarbem Królestwa. Gdy już Pan to zrobi zauważy Pan, że Skarb Królestwa dzieli środki pomiędzy cztery podmioty pierwszego poziomu, które składać mają sprawozdania budżetowe w Parlamencie. To Dwór Królewski, Rząd Królewski, Parlament Królewski i Sąd Królestwa. Cała gromada instytucji federalnych oraz prowincje jest im finansowo podporządkowana, więc organy te mają prawo prowadzić własną politykę finansową w zakresie ich właściwości. I tak jak Ministerstwo Spraw Zagranicznych podlega Rządowi tak Scholandia podlega Dworowi Królewskiemu. Dotychczas udało się urządzić politykę finansową Rządowi Królewskiemu oraz w mniejszym zakresie Parlamentowi i Sądowi (pensje ich urzędników i sędziów). Baliwaty podlegają Królowi zarówno organizacyjnie jak i finansowo. Król kontroluje i nadzoruje działalność baliwatów, więc w sprawach finansowych włodarze prowincji i Domeny Królewskiej również powinni kierować się na Dwór Królewski do swojego zwierzchnika.

(-) Daniel książę von Witt
Premier Rządu Królewskiego
Awatar użytkownika
RomanoPorfavor
Posty: 3638
Rejestracja: 21 lut 2013, 16:31
NIM:
Kontakt:

Re: Wizyta rządowa - gospodarka

Post autor: RomanoPorfavor »

I tak jak Ministerstwo Spraw Zagranicznych podlega Rządowi tak Scholandia podlega Dworowi Królewskiemu.
Proszę o wskazanie konkretnej regulacji, która by o tym stanowiła.
Król kontroluje i nadzoruje działalność baliwatów (...)
Z zacytowanej przeze mnie Konstytucji wynika coś przeciwnego.

Właściwość włądzy Królewskiej jest w Konstytucji dość wąsko zakreślona, a z kolei Rząd Królewski realizuje sprawy polityki Królestwa Dreamlandu niezastrzeżonej dla innych organów władzy państwowej.
/-/ ppłk bryg. kontr. Benedictus Juan Maximiliano Romano de Malagretta y Pigafieta da Cano del Porfavor
vel Prezerwatyw Tradycja Radziecki (MW) vel Mubarak Zprzcz (ŚKW)
Awatar użytkownika
Daniel von Witt
Posty: 13223
Rejestracja: 5 cze 2012, 15:38
Numer GG: 41404078
NIM: 877416
Lokalizacja: Bekka-Heach (Rolandia)
Kontakt:

Re: Wizyta rządowa - gospodarka

Post autor: Daniel von Witt »

PTR pisze:Proszę o wskazanie konkretnej regulacji, która by o tym stanowiła.
W przypadku baliwatów jest to art. 2 Karty Konstytucyjnej. Terytorium Królestwa podlega władzy Króla (ust. 1), dzieli się na kawałki (ust. 2), którymi rządzą w imieniu Króla jego wasale jeśli mowa o baliwatach (ust. 3). Tam gdzie są takie powiązania hierarchii władzy tam są też powiązania finansowe. Mamy więc Król-->Wicekról Scholandii, a jednostki organizacyjne, które dwustronnie mogą sobie płacić: Dwór Królewski<-->Królestwo Scholandii.
PTR pisze:Z zacytowanej przeze mnie Konstytucji wynika coś przeciwnego.
Może czyta Pan nie naszą Konstytucję? :)
PTR pisze:Właściwość włądzy Królewskiej jest w Konstytucji dość wąsko zakreślona, a z kolei Rząd Królewski realizuje sprawy polityki Królestwa Dreamlandu niezastrzeżonej dla innych organów władzy państwowej.
Art. 6 ust. 2 zdanie drugie UF o finansach publicznych - Minister Spraw Wewnętrznych określi przyporządkowanie finansowe podmiotów finansów publicznych zgodnie z tym, co mówię wyżej, potwierdzając podległość finansową prowincji w stosunku do Króla.

(-) Daniel książę von Witt
Premier Rządu Królewskiego
Awatar użytkownika
RomanoPorfavor
Posty: 3638
Rejestracja: 21 lut 2013, 16:31
NIM:
Kontakt:

Re: Wizyta rządowa - gospodarka

Post autor: RomanoPorfavor »

Daniel von Witt pisze:W przypadku baliwatów jest to art. 2 Karty Konstytucyjnej. Terytorium Królestwa podlega władzy Króla (ust. 1), dzieli się na kawałki (ust. 2), którymi rządzą w imieniu Króla jego wasale jeśli mowa o baliwatach (ust. 3). Tam gdzie są takie powiązania hierarchii władzy tam są też powiązania finansowe. Mamy więc Król-->Wicekról Scholandii, a jednostki organizacyjne, które dwustronnie mogą sobie płacić: Dwór Królewski<-->Królestwo Scholandii.
To dość daleka interpretacja na podstawie ogólnego zdania "1. Terytorium Królestwa Dreamlandu podlega władzy Króla." To że wszyscy jesteśmy poddanymi Króla oznacza, że wszystkie pieniądze powinny pochodzić bezpośrednio od niego? A czy fakt, że Rząd jest Królewski nie oznacza w tej mierze, że zgodnie z ust. 1 art. 10 Karty Konstytucyjnej ten aspekt (tj. finansowanie działalności prowincji) nadal jednak podpada pod Rząd? Proponowałbym się nie wypowiadać arbitralnie, a po prostu przyznać, że sytuacja nie jest jednoznacznie uregulowana. Zresztą - cała kwestia prowincji jest w obecnej Karcie Konstytucyjnej zrobiona na chybcika.
Może czyta Pan nie naszą Konstytucję? :)
Rozumiem, że zdanie "Rząd Królewski prowadzi politykę wewnętrzną" nie pochodzi z Karty Konstytucyjnej? Może to Towarzysz pomylił Dreamland z Elderlandem? Jeżeli mamy dyskutować poważnie - to dyskutujmy poważnie. Tego typu wypowiedzi i złośliwości nie prezentują stosunku Rządu do części składowych Królestwa w szczególnie dobrym świetle.
Art. 6 ust. 2 zdanie drugie UF o finansach publicznych - Minister Spraw Wewnętrznych określi przyporządkowanie finansowe podmiotów finansów publicznych zgodnie z tym, co mówię wyżej, potwierdzając podległość finansową prowincji w stosunku do Króla.
Czyli tego przyporządkowania jeszcze nie ma, a Towarzysz swoje autorytatywne wypowiedzi na temat tego co jest konstruuje na podstawie tego co "ma być, ale zapomniałem to jeszcze uregulować"? Brawo.
/-/ ppłk bryg. kontr. Benedictus Juan Maximiliano Romano de Malagretta y Pigafieta da Cano del Porfavor
vel Prezerwatyw Tradycja Radziecki (MW) vel Mubarak Zprzcz (ŚKW)
Awatar użytkownika
Daniel von Witt
Posty: 13223
Rejestracja: 5 cze 2012, 15:38
Numer GG: 41404078
NIM: 877416
Lokalizacja: Bekka-Heach (Rolandia)
Kontakt:

Re: Wizyta rządowa - gospodarka

Post autor: Daniel von Witt »

PTR pisze:To dość daleka interpretacja na podstawie ogólnego zdania "1. Terytorium Królestwa Dreamlandu podlega władzy Króla." To że wszyscy jesteśmy poddanymi Króla oznacza, że wszystkie pieniądze powinny pochodzić bezpośrednio od niego? A czy fakt, że Rząd jest Królewski nie oznacza w tej mierze, że zgodnie z ust. 1 art. 10 Karty Konstytucyjnej ten aspekt (tj. finansowanie działalności prowincji) nadal jednak podpada pod Rząd? Proponowałbym się nie wypowiadać arbitralnie, a po prostu przyznać, że sytuacja nie jest jednoznacznie uregulowana. Zresztą - cała kwestia prowincji jest w obecnej Karcie Konstytucyjnej zrobiona na chybcika.
Na podstawie tej interpretacji oraz...
PTR pisze:Rozumiem, że zdanie "Rząd Królewski prowadzi politykę wewnętrzną" nie pochodzi z Karty Konstytucyjnej?
... faktu, że Rząd Królewski prowadzi politykę wewnętrzną, to Minister tego Rządu określi w drodze rozporządzenia takie podporządkowanie finansowe prowincji, o jakim tu piszę wcześniej, by nie było już żadnych wątpliwości i by ustawa o finansach publicznych mogła być jeszcze sprawniej wykonywana.
PTR pisze:Tego typu wypowiedzi i złośliwości nie prezentują stosunku Rządu do części składowych Królestwa w szczególnie dobrym świetle.
Czy Pan jest Scholandią?

(-) Daniel książę von Witt
Premier Rządu Królewskiego
Awatar użytkownika
RomanoPorfavor
Posty: 3638
Rejestracja: 21 lut 2013, 16:31
NIM:
Kontakt:

Re: Wizyta rządowa - gospodarka

Post autor: RomanoPorfavor »

Na podstawie tej interpretacji oraz faktu, że Rząd Królewski prowadzi politykę wewnętrzną, to Minister tego Rządu określi w drodze rozporządzenia takie podporządkowanie finansowe prowincji, o jakim tu piszę wcześniej, by nie było już żadnych wątpliwości i by ustawa o finansach publicznych mogła być jeszcze sprawniej wykonywana.
I od tego trzeba było zacząć. Ma Towarzysz jakąś niemożliwie alergiczną przypadłość niemożności przyznania się a) do niewiedzy, b) do braku pewności. Naprawdę, nikt Towarzysza by nie ukrzyżował ani za jedno ani za drugie. Jakby od razu napisał Towarzysz, że tak będzie to wyglądać, bo taką ma Towarzysz wizję - to byłoby jasne. A jeżeli pisze Towarzysz, że jest tak a tak, a na pytanie o podstawy tych stwierdzeń się mętnie się tłumaczy, aby ostatecznie przyznać, że dopiero będzie rozporządzenie w tej sprawie, to wygląda to strasznie amatorsko.
PTR pisze:Czy Pan jest Scholandią?
Rozumiem, że szacunek ze strony Rządu i merytoryczna dyskusja należy się tylko abstrakcyjnym zbiorowością, a wszystkim poszczególnym jednostkom - już nie? Odnotowałem, Towarzyszu Premierze, żeby nie stawiać wam poprzeczki za wysoko. Ale proszę pamiętać, że jeżeli przyjeżdża Towarzysz dyskutować o współpracy z prowincją, a potem w ramach tej dyskusji odnosi się w ten sposób do dyskutantów, to tak, jest w mojej opinii usprawiedliwione aby rozciągać ten stosunek na stosunek do całej prowincji.
/-/ ppłk bryg. kontr. Benedictus Juan Maximiliano Romano de Malagretta y Pigafieta da Cano del Porfavor
vel Prezerwatyw Tradycja Radziecki (MW) vel Mubarak Zprzcz (ŚKW)
Awatar użytkownika
Daniel von Witt
Posty: 13223
Rejestracja: 5 cze 2012, 15:38
Numer GG: 41404078
NIM: 877416
Lokalizacja: Bekka-Heach (Rolandia)
Kontakt:

Re: Wizyta rządowa - gospodarka

Post autor: Daniel von Witt »

PTR pisze:I od tego trzeba było zacząć. Ma Towarzysz jakąś niemożliwie alergiczną przypadłość niemożności przyznania się a) do niewiedzy, b) do braku pewności. Naprawdę, nikt Towarzysza by nie ukrzyżował ani za jedno ani za drugie. Jakby od razu napisał Towarzysz, że tak będzie to wyglądać, bo taką ma Towarzysz wizję - to byłoby jasne. A jeżeli pisze Towarzysz, że jest tak a tak, a na pytanie o podstawy tych stwierdzeń się mętnie się tłumaczy, aby ostatecznie przyznać, że dopiero będzie rozporządzenie w tej sprawie, to wygląda to strasznie amatorsko.
Skąd. Niestety nie znam ustawy o finansach publicznych na pamięć, więc będąc niesłusznie przekonanym o ścisłym określeniu tej kwestii w prawie, argumentowałem jak wyżej. Niestety nie jest to jeszcze uregulowane, więc Rząd Królewski zajmie się tą kwestią jak najszybciej w takim kształcie, jak zostało tu nakreślone.

Najcenniejsze uwagi są o błędach i amatorce. Dziękuję za ich podniesienie.

(-) Daniel książę von Witt
Premier Rządu Królewskiego
Awatar użytkownika
Tannegard
Król Dreamlandu i Scholandii
Posty: 360
Rejestracja: 20 lis 2012, 20:32
NIM: 279138
Lokalizacja: Elfidias, Alexiopolis
Kontakt:

Re: Wizyta rządowa - gospodarka

Post autor: Tannegard »

Na szybko, bo czasu mam dziś prawie zero - w kwestii finansów to nim zajmę się liczeniem powiem, że Scholandia operuje zdecydowanie mniejszymi kwotami. Pensje liczone były w dziesiątkach arminów, rzadko ktoś dostawał kwoty większe niż sto. Kwoty 150-500 były płacone za ekstra zlecenia, typu strona itp.
Druga rzecz - 4 potężne, państwowe superkonta łącznie mają około 800.000 arminów. Nieznane są kwoty jakie znajdują się w banku. Samorządy jestem w stanie zliczyć i część majątku prywatnego mojego lub będącego pod moją opieką.
"Na oko" stawiam że łączna ilość pieniądza w gospodarce to może ze 2 mln. Takie mniej więcej są kwoty. Więc już po tym widać że scholandzka waluta jest nominalnie dużo silniejsza od dreamlandzkiej. Pytanie jak porównać system gospodarczy Scholandii z fabularnym systemem Dreamlandu, patrząc na ilość pieniądza to kurs wymiany powinien wynosić kilka dreamów z armina. Ale to problem do rozwiązania na później.
Duże pieniądze upakowane są w zasobach i majątku trwałym firm, jednostek rządowych i terytorialnych w postaci głównie budynków produkcyjnych. Potencjał produkcyjny jest bardzo silnie rozwinięty. W gospodarkach nie mających systemów pieniądze pakowane były na konta, a w Scholandii były transferowane w potencjał produkcyjny, zatem na kontach czy to firm czy osób rzadziej można spotkać jakieś potężne kwoty. Co do samego systemu gospodarczego, ja osobiście bardzo chętnie widziałbym go ponownie działającego, bo to bardzo fajna zabawka dla ludzi lubiących gospodarkę, giełdę. Tyle że wymaga on sporo pracy. W miarę sprawny gospodarczo mógłby być przy większej ilości uczestników i niewielkich poprawkach. Natomiast przy małej liczbie deformacje się potęgują. Kiedy się w tym zorientowano to wprowadzono tzw. remonty "zjadające" majątek produkcyjny, ale to tylko lek przeciwbólowy, na który zresztą w dość krótkim czasie pacjent się uodpornił. Programiści dobrze zdają sobie sprawę co oznacza grzebanie w takich kodach. Podejrzewam że prędzej zostałby napisany od nowa niż wprowadzone szersze zmiany.
Awatar użytkownika
Chamberlain
Posty: 1956
Rejestracja: 16 maja 2016, 19:46
Numer GG: 62994040
NIM: 866253
Kontakt:

Re: Wizyta rządowa - gospodarka

Post autor: Chamberlain »

matmax pisze:Poza systemem w systemie scholandzkim znajdowały się jednak środki finansowe. Te nie zostały przeniesione do Dreamlandu. Co prawda kwestia ich posiadania dotyczy raptem paru osób, które miały aktywne konta w dniu unii, ale jest to potencjalnie kwestia do rozważenia.
Czy logiczną konsekwencją unii realnej nie powinno być przeniesienie wszystkich środków scholandzkiego Skarbu Królestwa?

Proszę mnie poprawić. Z powyższej dyskusji wynika, że armin miał stokrotnie większą siłę nabywczą od dreama; skoro więc mówimy o 2 mln arminów, przełożyłoby się to na jakieś 200 dodatkowych milionów dreamów. Zgadza się?
- - William diuk Chamberlain-Schlesinger
Awatar użytkownika
Tannegard
Król Dreamlandu i Scholandii
Posty: 360
Rejestracja: 20 lis 2012, 20:32
NIM: 279138
Lokalizacja: Elfidias, Alexiopolis
Kontakt:

Re: Wizyta rządowa - gospodarka

Post autor: Tannegard »

Chamberlain pisze:
matmax pisze:Poza systemem w systemie scholandzkim znajdowały się jednak środki finansowe. Te nie zostały przeniesione do Dreamlandu. Co prawda kwestia ich posiadania dotyczy raptem paru osób, które miały aktywne konta w dniu unii, ale jest to potencjalnie kwestia do rozważenia.
Czy logiczną konsekwencją unii realnej nie powinno być przeniesienie wszystkich środków scholandzkiego Skarbu Królestwa?

Proszę mnie poprawić. Z powyższej dyskusji wynika, że armin miał stokrotnie większą siłę nabywczą od dreama; skoro więc mówimy o 2 mln arminów, przełożyłoby się to na jakieś 200 dodatkowych milionów dreamów. Zgadza się?
Kwestia przyjętej zasady, proszę jednak pamiętać że Scholandzka gospodarka przez ponad 10 lat realnych "pracowała" generując pieniądz/kapitał. Potężne firmy w tym największe scholandzkie imperium gospodarcze Smektały nie ginęły tylko były przekazywane kolejnym osobom - Landeckiemu i wreszcie Jerzemu Scholandzkiemu. Bogactwo musiało się kumulować. Podczas gdy gospodarki nie oparte na systemie mają zdecydowanie mniejszą możliwość generowania bogactwa. Gdzie ruch pieniądza jest minimalny i raczej sztucznie wymuszany. W Scholandii ruch w gospodarce był wymuszany już samą obecnością oraz aktywnością mieszkańców. Nawet w okresie niewielkiej liczby mieszkańców ruch też był widoczny, głównie jako potrzeba utrzymywania dużego majątku państwowego. Problem porównania wydaje się być bardzo złożony, jeśli miałby być rzetelnie rozwiązany to w zasadzie wymusza opracowanie odpowiedzi na większość problemów trapiących badaczy i pasjonatów gospodarek wirtualnych.
Awatar użytkownika
Daniel von Witt
Posty: 13223
Rejestracja: 5 cze 2012, 15:38
Numer GG: 41404078
NIM: 877416
Lokalizacja: Bekka-Heach (Rolandia)
Kontakt:

Re: Wizyta rządowa - gospodarka

Post autor: Daniel von Witt »

Andy Sky pisze:Na szybko, bo czasu mam dziś prawie zero - w kwestii finansów to nim zajmę się liczeniem powiem, że Scholandia operuje zdecydowanie mniejszymi kwotami. Pensje liczone były w dziesiątkach arminów, rzadko ktoś dostawał kwoty większe niż sto. Kwoty 150-500 były płacone za ekstra zlecenia, typu strona itp.
Druga rzecz - 4 potężne, państwowe superkonta łącznie mają około 800.000 arminów. Nieznane są kwoty jakie znajdują się w banku. Samorządy jestem w stanie zliczyć i część majątku prywatnego mojego lub będącego pod moją opieką.
"Na oko" stawiam że łączna ilość pieniądza w gospodarce to może ze 2 mln. Takie mniej więcej są kwoty.
Dziękuję za te ostrożne póki co szacunki. Jeżeli będzie taka możliwość z Pańskiej strony to będę wdzięczny za stopniowe precyzowanie tych danych i przytaczanie realnie istniejących sum, skorygowanych najlepiej o ewentualne różnice, na dzień 13 lipca zeszłego roku.
Andy Sky pisze:Więc już po tym widać że scholandzka waluta jest nominalnie dużo silniejsza od dreamlandzkiej. Pytanie jak porównać system gospodarczy Scholandii z fabularnym systemem Dreamlandu, patrząc na ilość pieniądza to kurs wymiany powinien wynosić kilka dreamów z armina. Ale to problem do rozwiązania na później.
Podejrzewam, że jest silniejsza, ale o ile - nie wiadomo. Samo porównanie sumy pieniądza w obiegu w obu systemach nic nam nie powie. Przykładowo w Wielkiej Brytanii jest więcej funtów niż w Polsce złotych, ale to funt jest droższy od złotówki.
Andy Sky pisze:Kwestia przyjętej zasady, proszę jednak pamiętać że Scholandzka gospodarka przez ponad 10 lat realnych "pracowała" generując pieniądz/kapitał. Potężne firmy w tym największe scholandzkie imperium gospodarcze Smektały nie ginęły tylko były przekazywane kolejnym osobom - Landeckiemu i wreszcie Jerzemu Scholandzkiemu. Bogactwo musiało się kumulować. Podczas gdy gospodarki nie oparte na systemie mają zdecydowanie mniejszą możliwość generowania bogactwa. Gdzie ruch pieniądza jest minimalny i raczej sztucznie wymuszany. W Scholandii ruch w gospodarce był wymuszany już samą obecnością oraz aktywnością mieszkańców. Nawet w okresie niewielkiej liczby mieszkańców ruch też był widoczny, głównie jako potrzeba utrzymywania dużego majątku państwowego.
Przedsiębiorstwa i instytucje w Królestwie Dreamlandu również nie ginęły i były dziedziczone przez osoby prywatne bądź najczęściej Skarb Królestwa. Jeżeli natomiast przez tworzenie bogactwa rozumie Pan akumulację pieniądza to w naszych krajach przed połączeniem odbywało się to na takich samych zasadach, ale z uwzględnieniem innych procesów. W Dreamlandzie te procesy były proste: przelew pieniędzy z konta na konto. W Scholandii te procesy były złożone: mielenie pieniądza w gospodarce było dłuższe. Zarówno w gospodarkach zautomatyzowanych jak i fabularnych ma zastosowanie to, o czym Pan pisze: liczba mieszkańców i ich aktywność wymuszają zwiększenie obrotów takiej gospodarki, niezależnie od tego w jakiej formie się to dzieje. W Dreamlandzie roku 2016 ruch pieniądza jest większy niż w Dreamlandzie roku 2015, gdyż jest więcej aktywnych obywateli. Analogicznie: w Scholandii roku 2008 ruch pieniądza był większy niż w Scholandii roku 2015, bo 7 lat wcześniej mieliście więcej aktywnych obywateli. Tak jak w Scholandii tak i w Dreamlandzie ludzie bogacili się, jednak na różne sposoby.

(-) Daniel książę von Witt
Premier Rządu Królewskiego
Awatar użytkownika
RomanoPorfavor
Posty: 3638
Rejestracja: 21 lut 2013, 16:31
NIM:
Kontakt:

Re: Wizyta rządowa - gospodarka

Post autor: RomanoPorfavor »

Wracając do dyskusji, która odpłynęła już na nieco inne tory, niż kiedy ostatnio się wypowiadałem.

Skoro towarzysz Premier faktycznie chce ustalać kurs przeliczenia na bazie porównania siły gospodarek z konkretnego momentu, a nie dostosowując do obecnej sytuacji gospodarki Dreamlandu, chciałbym poprosić o przedstawienie założeń dla wyliczenia takiego kursu. W końcu - jeżeli to ma być faktycznie obiektywne przeliczenie, to do przedstawienia jego założeń nie są potrzebne konkretne dane dotyczące tego, co faktycznie Scholandia miała. Potem się po prostu podstawi dane do wzoru.
/-/ ppłk bryg. kontr. Benedictus Juan Maximiliano Romano de Malagretta y Pigafieta da Cano del Porfavor
vel Prezerwatyw Tradycja Radziecki (MW) vel Mubarak Zprzcz (ŚKW)
Zablokowany

Wróć do „Archiwum Zgromadzenia Obywatelskiego”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości