Po słowach Księcia żołnierze przystąpili do wymarszu. Stojące w potężnych szeregach jednostki ruszyły aby zaprezentować siłę Furlandii i Luindoru. Goście i mieszkańcy patrzyli z zaciekawieniem.Witajcie obywatele Księstwa i szanowni goście zza naszych urokliwych terenów! Przechodzimy do jeden z najbardziej ulubionych części świąt państwowych - do defilady. Zaprezentujemy Państwu jednostki z poprzednich uroczystości, ale również kilka nowych projektów.
Jednostka reprezentacyjna - ubrani w kolory Księstwa żołnierze, jak zawsze szli jako pierwsi. Nie wyróżniali się niczym specjalnym, chyba że kogoś interesowała moda. Owa jednostka posiadała mundury tworzone z najlepszych tkanin, jakie widział ówczesny świat. Zamówiono specjalnie tylko 7 takich mundurów, dla ludzi którzy idealnie pokazują wzór żołnierza. Takie działanie miało na celu zachęcić młodzież i nie tylko, aby dołączyli do wojska.
Jednostki z poprzednich Defilad - wszystkie przeszły według planu, chwilę po przejściu jednostki reprezentacyjnej.
Pluton „Infinium” - ludzie patrzyli na tą jednostkę trochę z mniejszą uwagą, głównie dlatego iż nie znali jej potęgi. Cały pluton ubranych na czarno żołnierzy - zwanych przez wrogów „wdowcy” uzbrojony był w potrójnej warstwy pancerz z podszewką kuloodporną. Na specjalne zamówienie wojska posiadali karabiny typu 213.
Jednostki wchodziły z niebywałą gracją i wyrafinowanym szykiem. Wszyscy wyprostowani, wiedzieli dokładnie co i kiedy należy wykonać. Każdy ich ruch był zaplanowany i zawsze coś znaczył. Żołnierze z usmiechami na twarzy sporadycznie machali do ludu, by podnieść nieco emocje.
Emocje działy się również w obrębie Księcia i jego gości. Z racji iż pogoda nie była w najlepszej kondycji rozstawiono namiot dla specjalnych osobistości. Znajdował się w nim stół z żywnością i przekąskami. Wszyscy rozmawiali o sprawach dyplomacji i składali sobie wzajemne życzenia. Wręczano także odznaczenia dla zasłużonych wojskowych.
Ostatecznie uroczystość przebiegła bez zbędnych problemów, wszyscy goście opuścili teren defilady szczęśliwie i bezpiecznie - gotowi na kolejny dzień.