Ekspedycja w Góry Alizońskie
-
- Posty: 43
- Rejestracja: 4 maja 2017, 18:13
- NIM: 303724
- Lokalizacja: Unia Saudadzka
- Kontakt:
Ekspedycja w Góry Alizońskie
Ekspedycja "Alizon"
Przygotowania
Wszystko idzie w jak najlepszym porządku, wstępnie udało się ustalić trasę wyprawy:
- Z Dreamopolis ekspedycja wyruszy w kierunku Gór Batarat, ok. 1-2 dni
- Następnie przez Kanion Ependez do Doliny Mroków, ok. 1 dzień
- Wzdłuż Rzeki Ar do Jeziora Arskiego, ok. 1 dzień
- Postój w Alizonie, ok. 1-2 dni
- Kierunek Zakazane Wzgórza, ok. 1 dzień
- Założenie I bazy oraz zdobycie Góry Orle Gniazdo(2257 m n.p.m.), ok 1 dzień
- Założenie II bazy oraz marsz w kierunku Góry Morwidów, ok. 1 dzień
- Założenie III bazy oraz podejście szczytowe i zdobycie Góry Morwidów(najwyższego szczytu Gór Alizońskich, 2642 m n.p.m.)
ok. 1 dzień
- Powrót w kierunku Alizon, ok. 1-2 dni
- Powrót do Dreamopolis, ok 2-3 dni
Łączny czas wyprawy ok. 10-15 dni (dwa tygodnie)
Przygotowania
Wszystko idzie w jak najlepszym porządku, wstępnie udało się ustalić trasę wyprawy:
- Z Dreamopolis ekspedycja wyruszy w kierunku Gór Batarat, ok. 1-2 dni
- Następnie przez Kanion Ependez do Doliny Mroków, ok. 1 dzień
- Wzdłuż Rzeki Ar do Jeziora Arskiego, ok. 1 dzień
- Postój w Alizonie, ok. 1-2 dni
- Kierunek Zakazane Wzgórza, ok. 1 dzień
- Założenie I bazy oraz zdobycie Góry Orle Gniazdo(2257 m n.p.m.), ok 1 dzień
- Założenie II bazy oraz marsz w kierunku Góry Morwidów, ok. 1 dzień
- Założenie III bazy oraz podejście szczytowe i zdobycie Góry Morwidów(najwyższego szczytu Gór Alizońskich, 2642 m n.p.m.)
ok. 1 dzień
- Powrót w kierunku Alizon, ok. 1-2 dni
- Powrót do Dreamopolis, ok 2-3 dni
Łączny czas wyprawy ok. 10-15 dni (dwa tygodnie)
+Hilderyk+
-
- Posty: 43
- Rejestracja: 4 maja 2017, 18:13
- NIM: 303724
- Lokalizacja: Unia Saudadzka
- Kontakt:
Re: Ekspedycja w Góry Alizońskie
Przygotowania
Podczas skrupulatnych przygotowań udało się mi znaleźć istny relikt. Otóż jest to jedyne zdjęcie jakie kiedy ktokolwiek wykonano w Zakazanych Wzgórzach. Jest to największy masyw w Górach Alizońskich, mam zamiar zdobyć widoczny tam masyw Góry Morwidów. Szczątkowe informacje na ten temat dowodzą jednak tego, że jak dotąd nikt nawet nie próbował zdobycia tego szczytu. Ciekawe jest również, że dawno temu góra ta była otaczana kultem przez zamieszkujące Góry Alizońskie plemię Ludzi Gór. Wyprawie dodaje smaczku to, że jeszcze żaden podróżnik nie spotkał nikogo z tego plemienia. Jak dowodzą fakty po wybudowaniu miasta Alizon, plemię to wyniosło się do Doliny Mroków. Nie posiadamy żadnego zdjęcia tego rejonu. Według mojego wywiadu, trzech wielkich podróżników próbowało wykonać zdjęcie tej doliny. Każdego jednak spotykały tak przedziwne okoliczności, że żaden aparat nie przetrwał przejścia otaczających dolinę gór.
Wszystko idzie coraz lepiej, oprócz informacji mam też przygotowane wiele niezbędnych rzeczy na ekspedycję.
Podczas skrupulatnych przygotowań udało się mi znaleźć istny relikt. Otóż jest to jedyne zdjęcie jakie kiedy ktokolwiek wykonano w Zakazanych Wzgórzach. Jest to największy masyw w Górach Alizońskich, mam zamiar zdobyć widoczny tam masyw Góry Morwidów. Szczątkowe informacje na ten temat dowodzą jednak tego, że jak dotąd nikt nawet nie próbował zdobycia tego szczytu. Ciekawe jest również, że dawno temu góra ta była otaczana kultem przez zamieszkujące Góry Alizońskie plemię Ludzi Gór. Wyprawie dodaje smaczku to, że jeszcze żaden podróżnik nie spotkał nikogo z tego plemienia. Jak dowodzą fakty po wybudowaniu miasta Alizon, plemię to wyniosło się do Doliny Mroków. Nie posiadamy żadnego zdjęcia tego rejonu. Według mojego wywiadu, trzech wielkich podróżników próbowało wykonać zdjęcie tej doliny. Każdego jednak spotykały tak przedziwne okoliczności, że żaden aparat nie przetrwał przejścia otaczających dolinę gór.
Wszystko idzie coraz lepiej, oprócz informacji mam też przygotowane wiele niezbędnych rzeczy na ekspedycję.
+Hilderyk+
-
- Posty: 43
- Rejestracja: 4 maja 2017, 18:13
- NIM: 303724
- Lokalizacja: Unia Saudadzka
- Kontakt:
Re: Ekspedycja w Góry Alizońskie
Przygotowania przedłużają się z powodów głównie pogodowych. Prawdopodobnie ekspedycja uda się bezpośrednio do Alizony a następnie wyruszy w kierunku najwyższego szczytu w Zakazanych Wzgórzach. Dokładna data wyruszenia jednak nadal nie jest znana. W górach dopiero topnieją śniegi, należy pamiętać, że zimą te góry są całkowicie nie dostępne.
+Hilderyk+
-
- Posty: 43
- Rejestracja: 4 maja 2017, 18:13
- NIM: 303724
- Lokalizacja: Unia Saudadzka
- Kontakt:
Re: Ekspedycja w Góry Alizońskie
Ekspedycja dotarła do Alizonu i przygotowała się do wyprawy w góry. Wyrusza tylko jedna osoba, pan Hilderyk d'Aigle
+Hilderyk+
-
- Posty: 43
- Rejestracja: 4 maja 2017, 18:13
- NIM: 303724
- Lokalizacja: Unia Saudadzka
- Kontakt:
Re: Ekspedycja w Góry Alizońskie
Dzień 1
O godzinie 5:00 wyruszyłem z przytulnego Alizonu w kierunku wspaniałych, pokrytych poranną mgłą wzgórz. Droga po której poruszałem się była zwykłą ubitą gruntową drogą. Po około 20 minutach marszu wspiąłem się na wzgórze. Widziałem dokładnie Alizon, jego uliczki i rzekę. Ze wzgórza ruszyłem lasem w nieznane. Znany świat zamykał się za mną, mroczny las stał się odtąd dla mnie jedynym towarzyszem* podróży. Około południa udało się mi dotrzeć na małą polanę. Zgrzybiałe konary drzew i ogólny zaduch sprawiał mroczne wrażenie. Po chwili odetchnienia ruszyłem dalej po małej ścieżynie którą miejscowi radzili mi iść przez las. Wyczerpująca wędrówka sprawiła, że na noc musiałem rozbić obozowisko w leśnej gęstwinie. Postanowiłem nie rozpalać ognia ze względu na różne dziwne stworzenia zamieszkujące te okolice.
* tak w oryginale faktycznie jest TOWARZYSZEM ale to jeszcze o niczym nie świadczy....
O godzinie 5:00 wyruszyłem z przytulnego Alizonu w kierunku wspaniałych, pokrytych poranną mgłą wzgórz. Droga po której poruszałem się była zwykłą ubitą gruntową drogą. Po około 20 minutach marszu wspiąłem się na wzgórze. Widziałem dokładnie Alizon, jego uliczki i rzekę. Ze wzgórza ruszyłem lasem w nieznane. Znany świat zamykał się za mną, mroczny las stał się odtąd dla mnie jedynym towarzyszem* podróży. Około południa udało się mi dotrzeć na małą polanę. Zgrzybiałe konary drzew i ogólny zaduch sprawiał mroczne wrażenie. Po chwili odetchnienia ruszyłem dalej po małej ścieżynie którą miejscowi radzili mi iść przez las. Wyczerpująca wędrówka sprawiła, że na noc musiałem rozbić obozowisko w leśnej gęstwinie. Postanowiłem nie rozpalać ognia ze względu na różne dziwne stworzenia zamieszkujące te okolice.
* tak w oryginale faktycznie jest TOWARZYSZEM ale to jeszcze o niczym nie świadczy....
+Hilderyk+
-
- Posty: 43
- Rejestracja: 4 maja 2017, 18:13
- NIM: 303724
- Lokalizacja: Unia Saudadzka
- Kontakt:
-
- Posty: 43
- Rejestracja: 4 maja 2017, 18:13
- NIM: 303724
- Lokalizacja: Unia Saudadzka
- Kontakt:
Re: Ekspedycja w Góry Alizońskie
Dzień 2
Obudziłem się kiedy słońce przebijało się przez liście drzew. Zebrawszy obozowisko ruszyłem dalej ścieżką. Po kilku godzinnym marszu dotarłem wreszcie do rzeki a właściwie potoku. Rzeka nazywa się Północny Ar. Dalej miałem opuścić ścieżkę i cały czas trzymać się rzeki. Ciężka była to wędrówka okupiona okropnym wysiłkiem. Przeogromne chaszcze strasznie utrudniały marsz. Po wyczerpującym dniu dotarłem wreszcie na skraj lasu. Przede mną odsłaniał się ogromny step. Po jego drugiej stronie widać było olbrzymie szczyty Zakazanych Wzgórz. Góry przebijały się ponad chmury, przecudowny widok. Tu postanowiłem przenocować.
Obudziłem się kiedy słońce przebijało się przez liście drzew. Zebrawszy obozowisko ruszyłem dalej ścieżką. Po kilku godzinnym marszu dotarłem wreszcie do rzeki a właściwie potoku. Rzeka nazywa się Północny Ar. Dalej miałem opuścić ścieżkę i cały czas trzymać się rzeki. Ciężka była to wędrówka okupiona okropnym wysiłkiem. Przeogromne chaszcze strasznie utrudniały marsz. Po wyczerpującym dniu dotarłem wreszcie na skraj lasu. Przede mną odsłaniał się ogromny step. Po jego drugiej stronie widać było olbrzymie szczyty Zakazanych Wzgórz. Góry przebijały się ponad chmury, przecudowny widok. Tu postanowiłem przenocować.
+Hilderyk+
-
- Posty: 43
- Rejestracja: 4 maja 2017, 18:13
- NIM: 303724
- Lokalizacja: Unia Saudadzka
- Kontakt:
Re: Ekspedycja w Góry Alizońskie
Dzień 3
Wstawszy rano kontynuowałem wędrówkę w górę rzeki. Niebo rozpogodziło się a marsz po stepie był nader przyjemny. Mile zaskoczony takim dniem postanowiłem się całkowicie zrelaksować aby mieć siły na wspinaczkę po górach. Cały czas miałem przed sobą zaśnieżone szczyty górskie. Jednym z nich wydawał się mi być Orle Gniazdo jednak najwyższego szczytu- Góry Morwidów nie dostrzegłem. Łatwo go poznać po charakterystycznym nieco szpiczastym szczycie. Dzień miną spokojnie a ja nocowałem właściwie już u podnóża gór.
Wstawszy rano kontynuowałem wędrówkę w górę rzeki. Niebo rozpogodziło się a marsz po stepie był nader przyjemny. Mile zaskoczony takim dniem postanowiłem się całkowicie zrelaksować aby mieć siły na wspinaczkę po górach. Cały czas miałem przed sobą zaśnieżone szczyty górskie. Jednym z nich wydawał się mi być Orle Gniazdo jednak najwyższego szczytu- Góry Morwidów nie dostrzegłem. Łatwo go poznać po charakterystycznym nieco szpiczastym szczycie. Dzień miną spokojnie a ja nocowałem właściwie już u podnóża gór.
+Hilderyk+
-
- Posty: 43
- Rejestracja: 4 maja 2017, 18:13
- NIM: 303724
- Lokalizacja: Unia Saudadzka
- Kontakt:
Re: Ekspedycja w Góry Alizońskie
Dzień 4
Założyłem tu pierwszą bazę. Jedzenie i wszystkie klamoty zostały tu, ze sobą wziąłem tylko najważniejsze rzeczy. Od rana wiał mroźny wiatr od strony gór. Stoki były pokryte żwirem więc wędrówka była ciężka jednak do zniesienia. Po 10 godzinach marszu dotarłem na pierwszy szczyt.
Na mapach nie ma go dokładnie zaznaczonego, więc postanowiłem go nazwać Brama Nieba. Miał wysokość o około 200m niższą niż Orle Gniazdo czyli około 2000m n.p.m. Wyczerpany ale i zadowolony założyłem tu drugą bazę.
Założyłem tu pierwszą bazę. Jedzenie i wszystkie klamoty zostały tu, ze sobą wziąłem tylko najważniejsze rzeczy. Od rana wiał mroźny wiatr od strony gór. Stoki były pokryte żwirem więc wędrówka była ciężka jednak do zniesienia. Po 10 godzinach marszu dotarłem na pierwszy szczyt.
Na mapach nie ma go dokładnie zaznaczonego, więc postanowiłem go nazwać Brama Nieba. Miał wysokość o około 200m niższą niż Orle Gniazdo czyli około 2000m n.p.m. Wyczerpany ale i zadowolony założyłem tu drugą bazę.
+Hilderyk+
- Aleksander
- król-senior
- Posty: 5759
- Rejestracja: 1 sty 2017, 22:00
- NIM: 435954
- Herb: a13
- Lokalizacja: Tauzen
- Kontakt:
Re: Ekspedycja w Góry Alizońskie
Czy mogę prosić o przywiezienie jakichś próbek gleby z odwiedzanych miejsc?
(-) Alexander, r.s.
-
- Posty: 43
- Rejestracja: 4 maja 2017, 18:13
- NIM: 303724
- Lokalizacja: Unia Saudadzka
- Kontakt:
Re: Ekspedycja w Góry Alizońskie
Dzień 5
Dziś zajmowałem się głównie przenoszeniem części sprzętu z pierwszej do drugiej bazy. Zajęło mi to całkiem sporo wysiłku. Zmierzyłem dokładnie Bramę Nieba, miała 1982m n.p.m., resztę czasu poświęciłem planowaniu dalszej podróży oraz pobraniu próbek glebowych. Pogoda zaczęła się pogarszać.
Dziś zajmowałem się głównie przenoszeniem części sprzętu z pierwszej do drugiej bazy. Zajęło mi to całkiem sporo wysiłku. Zmierzyłem dokładnie Bramę Nieba, miała 1982m n.p.m., resztę czasu poświęciłem planowaniu dalszej podróży oraz pobraniu próbek glebowych. Pogoda zaczęła się pogarszać.
+Hilderyk+
-
- Posty: 43
- Rejestracja: 4 maja 2017, 18:13
- NIM: 303724
- Lokalizacja: Unia Saudadzka
- Kontakt:
Re: Ekspedycja w Góry Alizońskie
Dzień 6
Od rana pogoda była bardzo nieprzyjemna, wiał lodowaty wiatr. Jednak dalej kontynuowałem wędrówkę. Z drugiej bazy wyruszyłem dziś na Orle Gniazdo. Była to wyczerpująca wędrówka, okupiona okropnym wysiłkiem. Gdy wróciłem z Orlego Gniazda, byłem całkowicie wyczerpany. Pobrałem jeszcze kilka próbek gleby. Wieczorem zaczął padać deszcz.
Od rana pogoda była bardzo nieprzyjemna, wiał lodowaty wiatr. Jednak dalej kontynuowałem wędrówkę. Z drugiej bazy wyruszyłem dziś na Orle Gniazdo. Była to wyczerpująca wędrówka, okupiona okropnym wysiłkiem. Gdy wróciłem z Orlego Gniazda, byłem całkowicie wyczerpany. Pobrałem jeszcze kilka próbek gleby. Wieczorem zaczął padać deszcz.
+Hilderyk+
-
- Posty: 43
- Rejestracja: 4 maja 2017, 18:13
- NIM: 303724
- Lokalizacja: Unia Saudadzka
- Kontakt:
Re: Ekspedycja w Góry Alizońskie
Dzień 7
Od rana padał deszcz, zanosiło się na burzę. Udało się mi na szczęście wycofać do pierwszej bazy. Tam przesiedziałem cały dzień i słuchałem deszczu. Niestety jedzenia mam już tylko na kilka dni a jeżeli taka pogoda się utrzyma nie zdobędę Góry Morwidów.
Od rana padał deszcz, zanosiło się na burzę. Udało się mi na szczęście wycofać do pierwszej bazy. Tam przesiedziałem cały dzień i słuchałem deszczu. Niestety jedzenia mam już tylko na kilka dni a jeżeli taka pogoda się utrzyma nie zdobędę Góry Morwidów.
+Hilderyk+
-
- Posty: 43
- Rejestracja: 4 maja 2017, 18:13
- NIM: 303724
- Lokalizacja: Unia Saudadzka
- Kontakt:
Re: Ekspedycja w Góry Alizońskie
Dzień 8
Deszcz przestał padać choć chmury utrzymują się. Wyruszyłem do trzeciej bazy i tam zająłem się głównie przygotowaniem podejścia szczytowego na Górę Morwidów. Wspaniałe i monstrualne kłębowiska chmur towarzyszyły mi przez cały czas. Zauważyłem, że rejony te zamieszkuje jakaś dziwna odmiana kóz. Pobrałem również próbki tutejszych roślin.
Deszcz przestał padać choć chmury utrzymują się. Wyruszyłem do trzeciej bazy i tam zająłem się głównie przygotowaniem podejścia szczytowego na Górę Morwidów. Wspaniałe i monstrualne kłębowiska chmur towarzyszyły mi przez cały czas. Zauważyłem, że rejony te zamieszkuje jakaś dziwna odmiana kóz. Pobrałem również próbki tutejszych roślin.
+Hilderyk+
- Daniel von Witt
- Posty: 13223
- Rejestracja: 5 cze 2012, 15:38
- Numer GG: 41404078
- NIM: 877416
- Lokalizacja: Bekka-Heach (Rolandia)
- Kontakt:
Re: Ekspedycja w Góry Alizońskie
Może Pan na coś zapoluje, jeśli żywność się Panu kończy? Ma Pan przy sobie jakąś broń?
(-) Daniel von Witt
(-) Daniel von Witt
-
- Posty: 43
- Rejestracja: 4 maja 2017, 18:13
- NIM: 303724
- Lokalizacja: Unia Saudadzka
- Kontakt:
Re: Ekspedycja w Góry Alizońskie
Dzień 9
Wyruszyłem ok. 5:00, po jakiś dwóch godzinach ujrzałem ją, przepiękny szczyt- Góra Morwidów. O godzinie 10:00 stałem u jej podnóża, czekała mnie teraz bardzo ciężka wspinaczka. W południe pogoda znacznie poprawiła się. Mój zegarek wskazywał 15:00 kiedy szykowałem się do uderzenia szczytowego. Szczyt został zdobyty o 16:00, zatknąłem tam Dreamlandzką flagę. Wróciłem do bazy zaraz po zmroku zadowolony niezmiernie z podróży.
Wyruszyłem ok. 5:00, po jakiś dwóch godzinach ujrzałem ją, przepiękny szczyt- Góra Morwidów. O godzinie 10:00 stałem u jej podnóża, czekała mnie teraz bardzo ciężka wspinaczka. W południe pogoda znacznie poprawiła się. Mój zegarek wskazywał 15:00 kiedy szykowałem się do uderzenia szczytowego. Szczyt został zdobyty o 16:00, zatknąłem tam Dreamlandzką flagę. Wróciłem do bazy zaraz po zmroku zadowolony niezmiernie z podróży.
+Hilderyk+
-
- Posty: 43
- Rejestracja: 4 maja 2017, 18:13
- NIM: 303724
- Lokalizacja: Unia Saudadzka
- Kontakt:
-
- Posty: 43
- Rejestracja: 4 maja 2017, 18:13
- NIM: 303724
- Lokalizacja: Unia Saudadzka
- Kontakt:
Re: Ekspedycja w Góry Alizońskie
Dzień 10
Wracam dziś do domu! Jestem wielce zadowolony z ekspedycji, nauczyła mnie ona wielkiego respektu do gór. Wszelkie próbki i zdjęcia wraz z dziennikiem podróży przekazuję do odpowiednich instytutów. Wszystkim dziękuję za wsparcie w dokonaniu tego dzieła, i pozdrawiam wszystkich Dreamlandczyków!
Wracam dziś do domu! Jestem wielce zadowolony z ekspedycji, nauczyła mnie ona wielkiego respektu do gór. Wszelkie próbki i zdjęcia wraz z dziennikiem podróży przekazuję do odpowiednich instytutów. Wszystkim dziękuję za wsparcie w dokonaniu tego dzieła, i pozdrawiam wszystkich Dreamlandczyków!
+Hilderyk+
-
- Posty: 43
- Rejestracja: 4 maja 2017, 18:13
- NIM: 303724
- Lokalizacja: Unia Saudadzka
- Kontakt:
-
- Posty: 43
- Rejestracja: 4 maja 2017, 18:13
- NIM: 303724
- Lokalizacja: Unia Saudadzka
- Kontakt:
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość