[MSZ] Informacja - wizyta patriarchy Piusa Leona II w Dreamlandzie

[Stanisław Dmowski]

Dnia jutrzejszego tj. 16 kwietnia przyleci do Dreamlandu Jego Świątobliwość Pius Leon II - patriarcha Rotrii. Serdecznie zapraszam wszystkich Dreamlandczyków do śledzenia tej pielgrzymki i godnego w niej udziału.

Program:
16 kwietnia
- ok. godz. 19 - przylot samolotu z Rotrii na lotnisko w Ekorre, powitanie, przejazd do Pałacu Rady, spotkanie z rządem i korpusem dyplomatycznym, bankiet

17 kwietnia
godz. 14 - Msza w katedrze w Dreamopolis
godz. 16 - spotkanie z Jego Królewską Mością Maciejem II, przemówienia
ok. godz 19 - pożegnanie

[Stanisław Dmowski]

OŚWIADCZENIE

W związku z zakończeniem pielgrzymki Patriarchy Rotrii, chciałbym serdecznie podziękować Fryderykowi Orańskiemu-Nassau za pomoc w organizacji narracji wizyty. W kwestii wielu komentarzy, krytykę swoich działań przyjmujemy, niemniej jednak swojego zachowania nie żałujemy. Podjęlibyśmy decyzję o przeniesieniu postów każących gościowi zagranicznemu "wypier**lać" bez znaczenia, czy byłby to patriarcha, czy prezydent Republiki Bialeńskiej czy jakikolwiek inny wizytujący nasz kraj oficjel. Szanujemy bowiem rację stanu i powagę naszej dyplomacji.

Nie będę się również ubiegał o fotel Pierwszego Ministra, zostawiając pole do działania JKW Alfredowi jako twórcy nowego porządku konstytucyjnego. Oczywiście nie uginam się pod krzykiem, nie odchodzę, lecz dalej będę działał, tym razem na rzecz rozwoju samorządu. Dziękuję wszystkim za dotychczasową współpracę!

[Maciej II]

Cóż, dziękuję serdecznie za przygotowanie tej pielgrzymki, zarówno Panu jak i JE Orańskiemu-Nassau, zostali Wasze Ekscelencje postawieni przed sytuacją bez precedensu, dlatego uważam, że robienie z całego okołopielgrzymkowego zamieszania sprawy dla sądu jest znacząco na wyrost.
Niemniej jednak, Wasze zasługi dla dyplomacji Królestwa Dreamlandu z pewnością nie zostaną Wam zapomniane. Najbliższa okazja do tego podkreślenia, będzie już niedługo.
Również dziękuję za współpracę.

(-) M2, r.

[Aleksander]

Podjęlibyśmy decyzję o przeniesieniu postów każących gościowi zagranicznemu "wypier**lać" bez znaczenia, czy byłby to patriarcha, czy prezydent Republiki Bialeńskiej czy jakikolwiek inny wizytujący nasz kraj oficjel. Szanujemy bowiem rację stanu i powagę naszej dyplomacji.

Jedno nie ma nic wspólnego z drugim. Jest różnica pomiędzy sytuacją, gdy hrabia Odwilży mówi patriarsze wypierdalać, a sytuacją, gdy mówi to ulica. Oczywiście to ja animowałem reakcje ulicy na przyjazd patriarchy, jakkolwiek trudno sobie wyobrazić, by nieprzychylny komuś tłum skandował: wyjedźże stąd jak najszybciej. To by nie miało kohezji, byłoby pozbawione jakiegokolwiek sensu i urągało inteligencji czytających. Nie rób zatem kurwy z logiki.

Na osobną uwagę zasługuje brak jakiejkolwiek narracyjnej reakcji czy to rządu czy chociażby gościa. Wychodzi na to, że kij jest wsadzony już tak mocno, że jak nie głaszczemy się wzajemnie po fiutach, to najlepiej udawać, że nic się nie dzieje.