(-) Daniel von Witt
Objawienie Kicza o Królestwie Żebraków
- Daniel von Witt
- Posty: 13223
- Rejestracja: 5 cze 2012, 15:38
- Numer GG: 41404078
- NIM: 877416
- Lokalizacja: Bekka-Heach (Rolandia)
- Kontakt:
Objawienie Kicza o Królestwie Żebraków
Nasz przesympatyczny Roland Heach wydał spod swych rączek legendę o Królestwie Żebraków. Czytajcie i cieszcie się z talentu naszego ulubieńca zza wielkiego morza.
(-) Daniel von Witt
(-) Daniel von Witt
- Angus Kaufman
- Posty: 848
- Rejestracja: 21 mar 2012, 17:54
- Numer GG: 60315947
- NIM: 390155
- Lokalizacja: Skytja / Domena Kr
- Kontakt:
Re: Objawienie Kicza o Królestwie Żebraków
Oj, suche kasztany. W wolnej chwili może to przepiszę, by uwypuklić wklęsłości. Ale to dopiero jak mi się wyrównają poziomy fluidów w workach. Vlad też zresztą może.
Zazdrosny o bogactwa wschodnich ziem, Hipokrytes postanowił zmusić Żebraczą Królową do zajęcia stanowiska wobec propozycji wojny z jej prawdziwą i jedyną ojczyzną, którą nosiła w sercu przez tak wiele lat.
A w tym miejscu się obsrał i został wyproszony z namiotu. Jak nic.
Rolo ma depresję. Albo mu coś wyrosło na korzeniu. Nawet jak na faceta porażonego brakiem poczucia humoru, są jakieś granice wytrzymałości drewna. PTR, zjebaliście jego edukację w Wandystanie!
Rolo ma depresję. Albo mu coś wyrosło na korzeniu. Nawet jak na faceta porażonego brakiem poczucia humoru, są jakieś granice wytrzymałości drewna. PTR, zjebaliście jego edukację w Wandystanie!
(-) Angus Kaufman / renegat / pornoprankster / zwykły cwel / cichy tytan pracy
- Roland Heach
- Posty: 25
- Rejestracja: 30 sie 2013, 18:09
- Numer GG: 43797750
- NIM: 146020
- Kontakt:
Re: Objawienie Kicza o Królestwie Żebraków
Cieszę się, że głosisz prawdę. Jesteś dobrym lennikiem, sułtanie.Daniel von Witt pisze:Nasz przesympatyczny Roland Heach wydał spod swych rączek legendę o Królestwie Żebraków. Czytajcie i cieszcie się z talentu naszego ulubieńca zza wielkiego morza.
(-) Daniel von Witt
(-) Roland wicehrabia Heach-Romański, obywatel Księstwa Sarmacji
- Aleksander
- król-senior
- Posty: 5759
- Rejestracja: 1 sty 2017, 22:00
- NIM: 435954
- Herb: a13
- Lokalizacja: Tauzen
- Kontakt:
Re: Objawienie Kicza o Królestwie Żebraków
Ej, to nie jest ten typ co napierdalał swoją konkubinę i stosował waterboarding wobec swojego pasierba?
(-) Alexander, r.s.
- Torkan Ingawaar
- Posty: 1648
- Rejestracja: 1 gru 2014, 19:01
- NIM: 156339
- Lokalizacja: Sangajokk
- Kontakt:
- Aleksander
- król-senior
- Posty: 5759
- Rejestracja: 1 sty 2017, 22:00
- NIM: 435954
- Herb: a13
- Lokalizacja: Tauzen
- Kontakt:
Re: Objawienie Kicza o Królestwie Żebraków
Czy zatem wynurzenia takiej postaci w ogóle powinny być brane pod uwagę w zakresie szerszym, niż indagacje żula? Chociaż nie. Żule okoliczne mówią do mnie per panie ministrze, więc przynajmniej przez chwilę pełnią jakąś pozytywną rolę w moim życiu.
(-) Alexander, r.s.
- Torkan Ingawaar
- Posty: 1648
- Rejestracja: 1 gru 2014, 19:01
- NIM: 156339
- Lokalizacja: Sangajokk
- Kontakt:
Re: Objawienie Kicza o Królestwie Żebraków
Odstawiając na bok krążące od wielu miesięcy plotki o tym, jakim rzekomo skurwielem jest Heach w świecie realnym, trudno nie zgodzić się się z de Senancourem w jednym - to typowy przedstawiciel gatunku Homo Sarmaticus. Służalczy, pozbawiony charyzmy karzeł, mający za nic honor czy lojalność. Mikronacyjny Efialtes niegdyś walczący po przeciwnej stronie barykady, dziś kupiony tanimi błyskotkami stara się ze wszystkich sił demonstrować swoje oddanie względem sarmackich elit oraz pogardę wobec dawnych przyjaciół i sojuszników. Cały ten potok ekskrementów, który z siebie wylewa powinien pozostać tam, gdzie jego miejsce - w rynsztoku. Nie warto marnować czas na tę żałosną kreaturę. W dobie upadku sarmackiego imperium obecność tego typu kanałowych szczurów na salonach nie jest przecież niczym niezwykłym.
(–) Torkan Ingawaar (ᑐᕐᑳᓐ ᐃᖓᕚᕐ)
- Aleksander
- król-senior
- Posty: 5759
- Rejestracja: 1 sty 2017, 22:00
- NIM: 435954
- Herb: a13
- Lokalizacja: Tauzen
- Kontakt:
Re: Objawienie Kicza o Królestwie Żebraków
To dla mnie nowe. Możesz rozwinąć?ᑐᕐᑳᓐ ᐃᖓᕚᕐ pisze:Mikronacyjny Efialtes niegdyś walczący po przeciwnej stronie barykady
(-) Alexander, r.s.
- RomanoPorfavor
- Posty: 3638
- Rejestracja: 21 lut 2013, 16:31
- NIM:
- Kontakt:
Re: Objawienie Kicza o Królestwie Żebraków
Nawiązuje do krótkiej kariery Akademika Hicza w Wandystanie.To dla mnie nowe. Możesz rozwinąć?
CooooooEj, to nie jest ten typ co napierdalał swoją konkubinę i stosował waterboarding wobec swojego pasierba?
/-/ ppłk bryg. kontr. Benedictus Juan Maximiliano Romano de Malagretta y Pigafieta da Cano del Porfavor
vel Prezerwatyw Tradycja Radziecki (MW) vel Mubarak Zprzcz (ŚKW)
vel Prezerwatyw Tradycja Radziecki (MW) vel Mubarak Zprzcz (ŚKW)
- Aleksander
- król-senior
- Posty: 5759
- Rejestracja: 1 sty 2017, 22:00
- NIM: 435954
- Herb: a13
- Lokalizacja: Tauzen
- Kontakt:
Re: Objawienie Kicza o Królestwie Żebraków
Czyli, że renegat?PTR pisze:Nawiązuje do krótkiej kariery Akademika Hicza w Wandystanie.To dla mnie nowe. Możesz rozwinąć?
Przecież był w związku realnym z Yenifer, która notabene zaszczyciła nas swoją obecnością, i tworzył z nią rodzinę patchworkową. Jak to w rodzinie patchworkowej obecna w niej była przemoc, głównie Roland napierdalał Yen, a potem próbował wyleczyć jej syna z lęku przed pływaniem zalewając mu mordę wodą pod prysznicem. Takich historii jest tyle, że można by to zebrać i wydać w oprawianej w wyskrobane płody książce pt. "Życie patologii społecznej".PTR pisze:CooooooEj, to nie jest ten typ co napierdalał swoją konkubinę i stosował waterboarding wobec swojego pasierba?
(-) Alexander, r.s.
- Angus Kaufman
- Posty: 848
- Rejestracja: 21 mar 2012, 17:54
- Numer GG: 60315947
- NIM: 390155
- Lokalizacja: Skytja / Domena Kr
- Kontakt:
Re: Objawienie Kicza o Królestwie Żebraków
الوـس pisze:Przecież był w związku realnym z Yenifer, która notabene zaszczyciła nas swoją obecnością, i tworzył z nią rodzinę patchworkową. Jak to w rodzinie patchworkowej obecna w niej była przemoc, głównie Roland napierdalał Yen, a potem próbował wyleczyć jej syna z lęku przed pływaniem zalewając mu mordę wodą pod prysznicem. Takich historii jest tyle, że można by to zebrać i wydać w oprawianej w wyskrobane płody książce pt. "Życie patologii społecznej".
To jest najlepsza rzecz, jaką czytałem na tym forum od czasu styczniowej inwazji chłopaków z Lycry.
To się może pochwalę. Jakieś trzy lata temu prowadzałem się z taką jedną wiecznie nabzdyczoną, gotycką intelektualistką, którą co jakiś czas próbowałem czymś rozbawić. No więc raz zdybałem ją, jak spała zakopana po swojemu pod kołdrą i dziesięcioma poduszkami. Wiecie - późne popołudnie, upał, wszyscy coś robią fajnego, a ona w ciemnym pokoju, zahibernowana pod kołdrą z wełny owcy nowozelandzkiej, odreagowuje trudny poranek, gdy zabrakło musli do śniadania. No i jebie jakimś serem pleśniowym, Pierwsza myśl normalnego gościa jest taka: przyjebać pasem, trochę dla jaj, a trochę z desperacji. Ściągam pasek od spodni, biorę zamach i walę w dupę. Ona zaczyna wyć jak trafiona laserem, ja się zwijam ze śmiechu. Prawie mi gile poszły. Po chwili gramoli się spod kołdry, a ja przestaję się śmiać. Okazuje się, że przyjebałem jej w głowę, a nie w dupę. Tak się ułożyła pod tym sianem. Przez trzy tygodnie miała taką skośną pręgę na twarzy, jakby ją ktoś mieczem Yedi trafił. Ciche dni trwały chyba przez kwartał. Schudłem z sześć kilogramów, bo musiałem wrócić do sewendejsów.
Rolo, witaj w klubie patusów! Tacy jak my rozjaśniają ten świat.
To się może pochwalę. Jakieś trzy lata temu prowadzałem się z taką jedną wiecznie nabzdyczoną, gotycką intelektualistką, którą co jakiś czas próbowałem czymś rozbawić. No więc raz zdybałem ją, jak spała zakopana po swojemu pod kołdrą i dziesięcioma poduszkami. Wiecie - późne popołudnie, upał, wszyscy coś robią fajnego, a ona w ciemnym pokoju, zahibernowana pod kołdrą z wełny owcy nowozelandzkiej, odreagowuje trudny poranek, gdy zabrakło musli do śniadania. No i jebie jakimś serem pleśniowym, Pierwsza myśl normalnego gościa jest taka: przyjebać pasem, trochę dla jaj, a trochę z desperacji. Ściągam pasek od spodni, biorę zamach i walę w dupę. Ona zaczyna wyć jak trafiona laserem, ja się zwijam ze śmiechu. Prawie mi gile poszły. Po chwili gramoli się spod kołdry, a ja przestaję się śmiać. Okazuje się, że przyjebałem jej w głowę, a nie w dupę. Tak się ułożyła pod tym sianem. Przez trzy tygodnie miała taką skośną pręgę na twarzy, jakby ją ktoś mieczem Yedi trafił. Ciche dni trwały chyba przez kwartał. Schudłem z sześć kilogramów, bo musiałem wrócić do sewendejsów.
Rolo, witaj w klubie patusów! Tacy jak my rozjaśniają ten świat.
(-) Angus Kaufman / renegat / pornoprankster / zwykły cwel / cichy tytan pracy
- Gaston de Senancour
- Posty: 1626
- Rejestracja: 19 sty 2016, 13:02
- Numer GG: 59036457
- NIM: 312584
- Kontakt:
Re: Objawienie Kicza o Królestwie Żebraków
Dreamland zawsze doceni dobrą patologię.
[x] Gaston de Senancour / Lider Frakcji Radykalnej
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość