Strona 1 z 3

Kantyna kongresowa

: 2 lis 2018, 08:30
autor: Stanisław Dmowski
Pierwszy dzień Kongresu już dawno za nami, czas na małe podsumowania.

W auli głównej UK odbyła się uroczysta inauguracja Kongresu. Pomimo wielu incydentów i problemów z dostaniem się prelegentów na salę, wyszło udanie, acz skromnie. Otwarcia dokonał JKM Alfred, który przybył z wielkim opóźnieniem do Dreamopolis. Swoje przemówienia wygłosili także dawno niewidziany w Dreamlandzkie JKW Pavel Svoboda, a także król Trizondalu Adam.

Z zakontraktowanych pięciu wykładów odbyły się tylko dwa. Nie przeszkodziło to jednak w dobrej zabawie uczestników. Profesor Bonawentura podzielił się z słuchaczami swoimi badaniami nt. kuloodporności jaków, Eradl da Firenza opowiedział o wpływie muzyki na skoki a w oczekiwaniu na prelekcję JKW Karoliny Aleksandry wywiązała się ciekawa dyskusja o zagadnieniach kolejowo-dworcowych.

Piątek to kolejny dzień wykładowy, mam nadzieję, że będziecie z nami. Pytajcie, komentujcie, po to w końcu przyjechali do nas prelegenci, byśmy z nimi rozmawiali. Pozdrawiam.

Re: Kantyna kongresowa

: 2 lis 2018, 16:58
autor: Borys Targersdorf
Ekscelencjo Premierze

byłem sceptyczny co do pomysłu, ale spędzam tu drugi dzień i bawię się wyśmienicie.

Re: Kantyna kongresowa

: 2 lis 2018, 17:02
autor: Stanisław Dmowski
Cieszy mnie to niezmiernie, właśnie temu ma służyć inicjatywa, zaproście swych przyjaciół z MAW i Rzeczypospolitej, niech będzie nas więcej.

Zapomniałem powiedzieć, zapraszam wszystkich dzisiejszych prelegentów oraz gości na kawę do naszej kantyny. Może i jakieś ciasto i kilka butelek pod ladą się znajdzie.

Re: Kantyna kongresowa

: 2 lis 2018, 17:07
autor: Borys Targersdorf
Florian von Stettin pisze: 2 lis 2018, 17:02 Zapomniałem powiedzieć, zapraszam wszystkich dzisiejszych prelegentów oraz gości na kawę do naszej kantyny. Może i jakieś ciasto i kilka butelek pod ladą się znajdzie.

Ekscelencjo Premierze, na granicy skonfiskowano mi sakwojaż, w którym kilka butelczyn było.

Re: Kantyna kongresowa

: 2 lis 2018, 17:09
autor: Inger von Beillschmidt
Florian von Stettin pisze: 2 lis 2018, 17:02 Zapomniałem powiedzieć, zapraszam wszystkich dzisiejszych prelegentów oraz gości na kawę do naszej kantyny. Może i jakieś ciasto i kilka butelek pod ladą się znajdzie.
O, a to bardzo zacna wiadomość, jako że nie ukrywam iż po prelekcji w gardle suszy. Kawa na początek jak najbardziej by się zdała.

Re: Kantyna kongresowa

: 2 lis 2018, 17:14
autor: Borys Targersdorf
Herr Targersdorf wyciąga piersiówkę,
- Droga Inger, becherovka.

Re: Kantyna kongresowa

: 2 lis 2018, 17:14
autor: Stanisław Dmowski
Co też opowiadacie? Pewno znowu ktoś z komisariatu granicznego zakonfiskował i teraz urządza libacje. No nic, coś znajdziemy dla Ekscelencji.

Re: Kantyna kongresowa

: 2 lis 2018, 17:15
autor: Inger von Beillschmidt
Uśmiecha się z wdzięcznością.
- Jak Pan mnie dobrze zna.

Re: Kantyna kongresowa

: 2 lis 2018, 17:16
autor: Borys Targersdorf
Florian von Stettin pisze: 2 lis 2018, 17:14 Co też opowiadacie? Pewno znowu ktoś z komisariatu granicznego zakonfiskował i teraz urządza libacje. No nic, coś znajdziemy dla Ekscelencji.
Dziękuję Szanownemu Koledze Premierowi :)

Re: Kantyna kongresowa

: 2 lis 2018, 17:22
autor: Borys Targersdorf
Inger von Beillschmidt pisze: 2 lis 2018, 17:15 Uśmiecha się z wdzięcznością.
- Jak Pan mnie dobrze zna.
Moja Droga uśmiech

Re: Kantyna kongresowa

: 2 lis 2018, 17:39
autor: Stanisław Dmowski
Zatem, co tam słychać w MAW, ale i w Rzeczypospolitej? Słyszałem, że w tej drugiej smutne wydarzenia związane z jednym z obywateli, który trafił do szpitala...

Re: Kantyna kongresowa

: 2 lis 2018, 17:43
autor: Borys Targersdorf
Florian von Stettin pisze: 2 lis 2018, 17:39 Słyszałem, że w tej drugiej smutne wydarzenia związane z jednym z obywateli, który trafił do szpitala...
A owszem...niestety.

Re: Kantyna kongresowa

: 2 lis 2018, 17:46
autor: Jul
Juliette szybkim krokiem weszła do kantyny - Panowie! Macie coś mocniejszego?
Przed nią czekał drugi wykład i potrzebowała energii.

Re: Kantyna kongresowa

: 2 lis 2018, 17:49
autor: Inger von Beillschmidt
A czy Panie mogą być?
Wyciąga z kieszeni płaszcza flaszeczkę absyntu, o której wcześniej zapomniała.

Re: Kantyna kongresowa

: 2 lis 2018, 17:49
autor: Borys Targersdorf
Jul pisze: 2 lis 2018, 17:46 Juliette szybkim krokiem weszła do kantyny - Panowie! Macie coś mocniejszego?
Przed nią czekał drugi wykład i potrzebowała energii.
Wielce Dostojna pozwoli...podaje piersiówkę becherovki.

Re: Kantyna kongresowa

: 2 lis 2018, 17:50
autor: Stanisław Dmowski
Przyznam, że kiedyś to w ramach swoich bimbrowniczych eksperymentów chciałem upędzić absynt, niestety to nie takie łatwe, wyszła zwykła piołunówka, za to jakiego kopa miała, ho ho!

Re: Kantyna kongresowa

: 2 lis 2018, 17:50
autor: Borys Targersdorf
Inger von Beillschmidt pisze: 2 lis 2018, 17:49 A czy Panie mogą być?
Wyciąga z kieszeni płaszcza flaszeczkę absyntu, o której wcześniej zapomniała.
Moja Droga !!!! A ja sie tu k..wa becherovką katuję !!!!!

Re: Kantyna kongresowa

: 2 lis 2018, 17:51
autor: Borys Targersdorf
Florian von Stettin pisze: 2 lis 2018, 17:50 Przyznam, że kiedyś to w ramach swoich bimbrowniczych eksperymentów chciałem upędzić absynt, niestety to nie takie łatwe, wyszła zwykła piołunówka, za to jakiego kopa miała, ho ho!
Pan się marnuje w Dreamlandzie.

Re: Kantyna kongresowa

: 2 lis 2018, 17:58
autor: Inger von Beillschmidt
Florian von Stettin pisze: 2 lis 2018, 17:50 Przyznam, że kiedyś to w ramach swoich bimbrowniczych eksperymentów chciałem upędzić absynt, niestety to nie takie łatwe, wyszła zwykła piołunówka, za to jakiego kopa miała, ho ho!
Dobra piołunówka nie jest zła. Udało mi się kiedyś po znajomości nabyć, wprawdzie nalewkę na cele lecznicze, ale jakoś zeszła w dawkach niekonicznie aptecznych...
Borys Targersdorf pisze: 2 lis 2018, 17:50 Moja Droga !!!! A ja sie tu k..wa becherovką katuję !!!!!
Podaje flaszczeczkę. Ależ proszę pić na zdrowie, poczęstowałabym od razu, gdybym nie zapomniała!

Re: Kantyna kongresowa

: 2 lis 2018, 18:02
autor: Stanisław Dmowski
Inger von Beillschmidt pisze: 2 lis 2018, 17:58 Dobra piołunówka nie jest zła. Udało mi się kiedyś po znajomości nabyć, wprawdzie nalewkę na cele lecznicze, ale jakoś zeszła w dawkach niekonicznie aptecznych...
Co cię nie zabije to cię wzmocni :)
Borys Targersdorf pisze: 2 lis 2018, 17:51 Pan się marnuje w Dreamlandzie.
:)